Wyniki losowania:)


Dziś na szybko wyniki losowania próbek Antheliosa Dry Touche i Emusji Matujacej Vichy. Był bardzo duży odzew pod ostatnim postem, najchętniej obdarowałabym Was wszystkich, ale ponieważ sama sponsoruję wysyłkę, musiałam się ograniczyć.

A poszczęściło się następującym osobom:
- piernik
- malgosek
- PP
- Nesia
- Neftyda
- Panna eM
- Italiana
- Aiko
- angi8891
- Ola
- szczęśliwa dziesiątka
- Eweliśka
- Anamara
- Mój kosmetyczny świat
- Marta Mar
- Hair Challange
- karinam6
- Słodki miód
- lifeandpassion
- Żółwinka

Wygranym gratuluję i poproszę o Wasze adresy mailowe- umieśćcie je pod tym postem. Czekam na kontakt do końca tygodnia, czyli do 28 kwietnia. Jeśli któregoś nie otrzymam, wybiorę inną osobę. Wyślę próbki zwykłym listem (zbankrutowałabym z poleconym), więc proszę bardzo o potwierdzenie, że odebrałyście przesyłkę. A kiedy już rozpoczniecie testy, chętnie wysłucham waszej opinii o obu filtrach:)

Przy okazji, ponieważ ktoś umieścił link do mojego poprzedniego postu na Wizażu http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=576105&page=34, tamtejsze bywalczynie zjechały mnie od góry do dołu, głupie p...
Dlatego chciałabym zwrócić uwagę, że pomimo, iż pracuję dla marek Vichy i La Roche- Posay, nikt nie zapłacił mi za tak przychylną recenzję emulsji matującej Vichy. Nawet nie dostałam tego produktu za darmo- zapłaciłam za swoją tubkę, ponieważ moja oszczędna firma, już dawno nie daje gratisów dermokonsultantkom (ewentualnie nieraz dostane coś na szkoleniu). Płace za każdy krem, który stosuję i jeśli go polecam, to znaczy, że naprawdę jestem przekonana o jego działaniu. Płace również z własnej kieszeni za wysyłkę wszystkich próbek, które już ode mnie otrzymałyście, albo jeszcze kiedyś dostaniecie.
Przede wszystkim zaś, tematyką mojego bloga nie są nieustające recenzje (zrobiłam ich raptem kilka, wielu firmom odmówiłam), lecz fachowe doradztwo kosmetyczne, a preparatem, który polecam najczęściej, jest Atrederm, który nie pochodzi przecież z mojego koncernu.
Ech, zawsze się znajdą jacyś złośliwi ignoranci, którzy zepsują człowiekowi cała radość z dobrze wykonanej pracy...

153 komentarze:

  1. Aaaale się cieszę! Dziękuję Ziemolino :)
    Weszłam na wizaż i aż mi szczęka opadła... Naprawdę, co za wredne plotkary! Widać, że podczytują bloga, a mimo to takie słowa ;/ nie przejmuj się i rób dalej swoje! Niektórzy widocznie po prostu tak mają ;/
    mój mail - retrolove@vp.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. filtr Vichy ma świetnie recenzje na KWC na wizażu. już to świadczy, że jest bardzo dobrym produktem. nie przejmuj się dziewczuchami z forum. pewnie im żal d... ściska, że ktoś dostanie darmowe próbki i że to nie będą one :).

    gola

    OdpowiedzUsuń
  3. No kurcze musze sie wypowiedzieć. Ja bardziej z tych co czytają hehe niż wdają sie w dyskusje. Kochana Ziemolinko czytam Cie od dłuższego czasu Moja Droga i to co Ty wniosłaś swoimi postami do mojej pielęgnacji pyszczka to nawet nie mówie:) I takie tam se wezmą i napiszą bzurki jakieś i człowiek sie irytuje wrrrrr Samej mi sie ciśnienie podniosło. Bardzo Cie prosze nie przyjmuj tego do siebie bo cóż one o Tobie wiedzą! Czy czytały wszystkie Twoje posty??? Ale WSZYSTKIE???? NIEEEEE No to niech se szanowne one piszą. O! Serdecznie Cie pozdrawiam Ziemolinko i dziękuje Ci z całego serca za wszystkie cenne rady których nam udzielasz:)
    Marcelina:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podpisuję się rękami i nogami pod tym.
      Jesteś ekspertem, wiesz, o czym piszesz i naprawdę pomagasz.
      Nic się nie przejmuj :-*
      Hala

      Usuń
    2. Ja też się z Wami zgadzam.
      Ziemolinko nie przejmuj się i rób swoje, bo super to Tobie wychodzi :-)
      Na wizaż nie zaglądaj, no chyba, że chcesz sobie ciśnienie podnieść. Te puste babska widocznie chcą sobie humorek poprawić i muszę od czasu do czasu po kimś "pojechać". Przykro mi, że trafiło to na Ciebie.
      Pozdrawiam Anam

      Usuń
  4. Ziemolino, nie można się przejmować Wizażem ;) 90% z tych dziewczyn pokazuje, że nawet podstawowa wiedza o skórze je przerasta (no offence, stwierdzam tylko fakt). Twój post, mimo że merytorycznie bardzo ok, może wzbudzać refleksje natury etycznej. Tak, ale u kogoś, kto tu nigdy nie wchodził. Wykonałaś gigantyczną pracę u podstaw (normalnie pozytywizm ;)) i wielokrotnie podkreślałaś, że polecasz to, co znasz najlepiej - normalne i wręcz logiczne. Także olej Wizaż.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dopiero zauważyłam, że ucięło część zdania. Nie mogę edytować, więc dopiszę tutaj.

    Mój trądzik został określony bodajże jako grudkowaty, a u innego dermatologa jako różowaty.

    Anna

    OdpowiedzUsuń
  6. Ziemolinko - co może obchodzić tysiącletni dąb, że jakaś świnia czochra się o jego pień?? Ściskam cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje dla wylosowanych :) A po przeczytaniu kilku wypowiedzi na wizażu, aż mnie skręca... Ziemolino, kochana, rób swoje i zapomnij o takiej "fachowej" krytyce. Sama wiesz, ile dobrego dla nas już zrobiłaś - najlepszym dowodem są podsyłane listy i efekty na zdjęciach ;) Ci, którzy od dawna czytają Twojego bloga, wiedzą, że produkty które polecasz, polecasz z serca a nie dla jakichkolwiek zysków, o! Trzymaj się, buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Super:-) Dziękuję za wyróżnienie:-) mój e-mail ewaaa191@onet.pl
    Niech sobie gadają, ja jestem zachwycona emulsją matującą z Vichy! dzięki tobie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ziemolina na pewno się obszernie wypowie, ale myślę, że też mogę krótko.

    * nie wiem, jakim cudem dermatolog, który rozpoznał trądzik różowaty, zrobił specjalizację. Absolutnie nie jest to rosacea: nie potwierdzają tego błędnego rozpoznania, ani historia (zaczynająca się w gimnazjum), ani lokalizacja zmian, ani ogólna tekstura skóry. Z wszystkich tych informacji wynika jedno: przewlekający się trądzik pospolity pozostający w dużej korelacji ze zmianami hormonalnymi dotyczącymi cyklu. A że w obrazie zmian dominują grudki, stąd rozszerzenie "grudkowy".

    * dermatolog myśli o izotretinoinie z prostego powodu: jeśli trądzik utrzymuje się tak długo, to generalnie zawsze rozważa się (oczywiście wspólnie z pacjentem) taką opcję. Skuteczność terapii izo rośnie wraz z wiekiem pacjenta. Kiedyś pokutował dogmat, że izo stosujemy tylko u pacjentów w bardzo ciężkim stanie; obecnie to się zmieniło i równie mocnym wskazaniem (nie przymusem) jest trądzik bardzo długo utrzymujący się (może być nawet lekki lub umiarkowany).

    * a czy poruszał temat innych leków? Antykoncepcyjnych? Antyandrogenowych? To są alternatywne metody dla Izoteku.

    * czy pytał o łojotok? Określiliście go wspólnie w jakiejś skali, np. od 1 do 6? Bo jeśli komponenta łojotokowa nie jest silna, to wręcz konieczne jest rozważenie terapii antyandrogenowej.

    * wg mnie są 3 kierunki:

    1) wstrzymanie się z decyzją o lekach doustnych i próba regulacji peelingami lekarskimi i kompleksową pielęgnacją;
    2) terapia izotretinoiną;
    3) terapia lekiem regulującym oddziaływanie androgenów na receptory androgenowe w gruczołach łojowych.

    Decyzja musi zależeć w takim przypadku - dość niejednoznacznym, bo niby trądzik długo się utrzymuje, ale nie jest ciężki (z dermatologicznego punktu widzenia - pacjent może widzieć to inaczej) - od tego, jak duża jest wola pacjenta, by walczyć z trądzikiem. Są osoby, u których umiarkowany trądzik trwa miesiąc, a wpadają do gabinetu mówiąc "tylko izo, nic innego mnie nie interesuje", a są takie, które cierpią latami, niszczą skórę (skóra po wielu latach trądziku jest często w fatalnym stanie - ze skłonnościami do zapaleń, hiperpigmentacją, przebarwieniami, mało elastyczna, cieńsza) i godzą się lżejsze metody, ponieważ boja się np. skutków ubocznych, które w przypadku izo w 90% de facto składają się z objawów skórno-śluzówkowych (wysuszenie) + ogólnego osłabienia. Są takie osoby, które po miesiącu klasycznej terapii izo rezygnują, są i takie, które rozkwitają, bo wreszcie cieszę się patrząc w lustro. Rola pacjenta w podjęcie decyzji terapeutycznej jest bardzo duża.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ziemolinko - olej wizaż. Piszę po raz pierwszy komentarz, choć czytam Cię od dawna. Po prostu nie mogę uwierzyć, że ludzie potrafią być tak wredni albo łatwo oceniać nie zagłębiając się w szczegóły. Twój blog ogromnie mi pomógł. Mam 22 lata i "wieczny" trądzik z powodu hormonów i reakcji na androgeny. Twój blog jest dla mnie skarbnicą fachowej wiedzy, bo mimo iż pod opieką dermatologa przeszłam 2 kuracje izotretynoiną to i tak ciągle muszę dbać o kapryśną cerę, bo idealna nie jest i nigdy nie będzie. Ale na pewno jest zadbana i pod kontrolą. Twoje porady sprawiają, że świadomie dbam o skórę. Bardzo Ci dziękuję i proszę, abyś dalej pisała tak fantastycznego bloga :) Serdecznie pozdrawiam, Paulina

    OdpowiedzUsuń
  11. To mi się poszczęściło ;) nephtyda@op.pl

    Założę się, że niejedna z tamtych specjalistek prowadzi bloga i chciałaby mieć taką ilość wyświetleń jak Ty, Ziemolinko ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ojej, strasznie zazdroszczę dziewczynom, które wygrały próbki - gratulacje:)

    a wizażem bym się nie przejmowała, taki już jest internet, że każdy może się wypowiedzieć i każdy każdego może obrzucić błotem. moim zdaniem ważniejsze jest to, ilu osobom faktycznie pomogłaś, a nie jakieś domysły wizażanek:*

    zresztą, polecasz kosmetyki głównie dwóch firm, ale chyba wszyscy tak mamy, że są firmy, których produkty bardzo nam pasują i takie, które omijamy szerokim łukiem. ja sama np. uwielbiam szampony head & shoulders, bo faktycznie pomagają mi przy moich problemach ze skórą głowy i podejrzewam, że mnie też pewnie niejedna osoba musiała uznać za agenta procter & gamble;):D

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję Panie Patryku za tak szybką odpowiedź.
    Jak najbardziej każdego wysłucham, bo sama nie jestem jeszcze do Izoteku w 100% przekonana. Trądzik nie jest u mnie ciężki, ale męczy mnie comiesięczne użeranie się z nowymi zmianami.

    Dermatologa, który rozpoznał mi trądzik różowaty omijam szerokim łukiem, bo nawet ja to wykluczyłam czytając o objawach tej konkretnej postaci trądziku.

    Ostatnio miałam wizytę u młodej, chwalonej pani dermatolog i dopiero ona coś wspomniała o leczeniu retinoidami.
    Nigdy też nie miałam robionych badań hormonalnych, bo nawet nie orientuję się kto dokładnie może mnie na nie skierować. Pytałam o to lekarza "ogólnego", ale nie dostałam odpowiedzi.
    Wysuszenia i osłabienia po Izoteku się nie boję. Martwią mnie bardziej inne poważniejsze skutki uboczne (depresja, zaburzenia widzenia po zmierzchu), bo nie wiem przy jakich dawkach mogą występować. Dlatego zastanawiałam się nad alternatywą dla retinoidów, albo ewentualnie jakimś słabszym retinoidem niż Izotek. Chociaż jeśli Izotek jest polecany na przewlekłą postać trądziku może powinnam się nad nim zastanowić?

    Tylko jeszcze jedna rzecz. Czy kuracja Izotekiem teraz w lato jest bezpieczna? Bo czytałąm, że działa on fotouczulająco i boję się, że nawet wysoki filtr 50+ nie wystarczy.

    Anna

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękujemy bardzo :):)
    lifeandpassion88@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  16. madleene@gmail.com

    Bardzo dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Po prostu Patryku, tak brzmi zdecydowanie lepiej. I nie ma sprawy.

    * zacznę może od końca, czyli od kwestii, która Cię nurtuje. To jest wina polskiego środowiska dermatologicznego, że stworzyli lęk wobec stosowania izotretinoiny latem. To tworzenie izotretinoinowej fotofobii wyglądało tak: późną wiosną i latem zgłaszał się pacjent, podejmowano decyzję o leczeniu izo, a potem lekarz oznajmiał "to teraz poczekamy kilka miesięcy, do połowy października, bo tę terapię lepiej prowadzić bez słońca". No kurde, oczywiście, że lepiej, genialny polski dermatolog. Można latem, pod warunkiem troskliwej opieki (skoncentrowanego na regeneracji bariery skórnej uszkadzanej przez izo), unikania długich ekspozycji na światło słoneczne i wysokiej fotoprotekcji. Jeśli te 3 warunki są spełnione, to prawdopodobieństwo, że UV zaszkodzi pacjentowi, jest minimalne.

    I teraz klasyczne przykłady: Miami i Los Angeles - wiemy, jak tam wygląda sprawa słońca. I jakimś cudem ludzie tam skutecznie leczą się izo przez cały rok. Problem wykreowało polskie środowisko. Sztucznie.

    * trądzik a hormony: zazwyczaj jest tak, że nie podejrzewa się zaburzenia hormonalnego, kiedy jedynym objawem niepokojącym jest trądzik. Wtedy nikt w naszym kraju nie kieruje na badanie endokrynologiczne. Zaczyna się drążyć wątek hormonalny, kiedy oprócz trądziku mamy jeszcze inne objawy: masywny łojotok, hirsutyzm, mlekotok, duże tendencje do przebarwień, łysienie/masywne wypadanie włosów, zaburzenia cyklu/zaburzenia miesiączkowania, problemy z płodnością etc. Natomiast kiedy jedynym problemem jest trądzik (tzw. adult acne - przeważa u kobiet - ktoś się kiedyś zastanawiał dlaczego u kobiet, a nie po równo u obu płci np. - to jest w miarę logiczne) odruchowo stwierdza się np. nadwrażliwość na androgeny, co oznacza tyle, że badania równowagi androgenowej są w normie, a problem leży w nadmiernej reakcji gruczołów łojowych na normalne, fizjologiczne stężenia hormonów. I oczywiście ma to bardzo często związek z cyklem (spadają estrogeny --> czyli rośnie stosunek androgenów do estrogenów --> mocniejsza stymulacja nadwrażliwych sebocytów --> i mamy erupcję zmian).

    * jak już pisałem, Anno: niektórzy źle znoszą terapię izo fizycznie i/lub psychicznie, a niektórzy dosłownie eksplodują energią życiową - nie da się tego przewidzieć. Ja stosując izo nigdy nie pomyślałem o depresji - fakt: spadły moje zdolności motoryczne (jestem mega aktywny), ale podbiłem moją energię pewnymi suplementami i było genialnie. Zaburzenia widzenia zazwyczaj, jeśli już się pojawią, nie są bardzo dolegliwe.

    * jest prosta zależność: im większa dawka dobowa (maksymalna to 1 mg/kg masy ciała), tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia działań ubocznych.

    * z doustnych retinoidów w leczeniu acne stosowana jest tylko izo (to się w ciągu najbliższej dekady powinno zmienić - pojawia się coraz więcej nowych retinoidów, które są badane), reszta to miejscowe retinoidy (np. tretinoina w postaci Atredermu lub adapalen). Jeśli nigdy nie miałaś do czynienia z miejscowymi retinoidami, to warto spróbować (o tym nie napisałem, ale taka opcja zawiera się w punkcie 1. poprzedniego komentarza).

    * musicie z lekarzem rozważyć, w którą stronę chcecie podążać. W Twoim przypadku są 3 kierunki. Jeśli pierwszy, najbardziej delikatny, zawiedzie, zawsze pozostają 2 inne.

    Jestem przekonany w końcu Twoja skóra przestanie sprawiać problemy. Pamiętaj, Anno, trądzik to przyspieszone starzenie skóry, a tego nie chcemy.

    OdpowiedzUsuń
  18. naturalnapielegnacja@gmail.com dzięki :D jeśli miałabyś coś dorzucać, z chęcią przygarnę próbki aptecznych lekkich nawilżaczy.

    nie przejmuj się, recenzja była rzetelna i ja się pod nią podpisuję ręcyma i nogami ;) zawsze znajdą się hejterzy

    OdpowiedzUsuń
  19. Czytalam te posty na wizazu - nie przejmuj sie wcale. Ja sie kiedys aktywnie udzielalam tam na forum ale mi przeszlo jak zauwazylam, ze jest tam sporo zakompleksionych zlosliwych pind, ktore nie robia nic innego tylko krytykuja innych a szczegolnie lubia sie czepiac do jednego slowa albo zdania wyrwanego z kontekstu i probuja cos udowadniac. Zadna z nich nie jest fachowcem wiec po prostu lepiej to olac. Mysle, ze ludzie Ci ufaja i wiedza, ze nie "sprzedajesz" Vichy tylko wyrazasz swoja opinie - swiadcza o tym komentarze na blogu.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Oj, super! Dziękuję pięknie za wylosowanie! ;D Akurat byłam dziś nawet w aptece i pytałam o te kremiki. Ale wstrzymałam się z decyzją całe szczęście;D Teraz sobie potestuję:)
    Mój e-mail: ekowalczyk@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  21. siedzą i piszą wypociny w komentarzach znawczynie od ekonomii i dermokosmetykow. Zgnuśniałe zazdrośnice jedne, potrafią tylko nogi podciąć. Nie musisz Ziemolino nikomu udowadniać, że nie dostajesz pieniędzy za recenzje czy kupujesz kremy za swoje pieniądze. Są ludzie i bydlęta.

    OdpowiedzUsuń
  22. W takim razie Patryku serdecznie dziękuję za naświetlenie sprawy.
    Może rzeczywiście porozmawiam z dermatologiem i ewentualnie zdecyduję się na Izotek skoro nie ma innego doustnego retinoidu. Może pomoże mi raz na zawsze skoro problem jest w miarę umiarkowany. Albo najpierw poproszę o Atrederm lub inny retinoid do smarowania.
    Dodatkowo poproszę też o skierowanie na badanie hormonów. Nie wiem tylko czy ten kierunek będzie dobry, ponieważ nigdy nie miałam żadnych problemów z regularnością cyklu ani bardzo bolesnych menstruacji.

    Jeszcze raz dziękuję za rozwianie obaw :)
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie ma sprawy, cieszę się, że masz jaśniejszy obraz - świadomość pacjenta dotycząca problemu i narzędzi do walki z tym problemem jest bardzo ważna :)

    Prawdopodobieństwo tego, że badanie hormonów wykaże jakąś nieprawidłowość, nie jest duże, ale przy tak długo utrzymującym się trądziku warto zrobić i rozwiać wątpliwości. A może okaże się, że androgenów jest dużo za dużo i wtedy zamiast rozważać terapię izo, trzeba będzie zrewidować pogląd i skupić się na androgenach, bo w nich może leżeć problem. Także, wbrew pozorom, badanie hormonów wnosi bardzo dużo, bo daje klarowną sytuację. Regularność cyklu jest ważna, ale nie wyklucza jakichś (subtelnych lub większych) zaburzeń, także kolejny argument za badaniem.

    Jasne, można zacząć od miejscowego retinoidu, spróbuj, przekonaj się, jak działa u Ciebie. Być może powinnaś dorzucić jakiś dermokosmetyk oparty o kwas - to zawsze pomaga - kwas jest dla skóry nie tylko regulatorem powierzchni i procesów keratynizacyjnych, ale także daje kopa komórkom i, systematycznie stosowany, potrafi przywrócić je właściwe tory. Już pisałem, ale jeszcze raz: "Hydroksykwasy są najlepszymi przyjaciółmi skóry trądzikowej".

    Trzymam kciuki i pozdrawiam :)


    OdpowiedzUsuń
  24. Miło mi że udało mi się wygrać, chętnie przetestuję słynne filtry :P
    Mój pewnie znasz ale napiszę dla przypomnienia: karinam6@interia.pl

    Jeśli chodzi o wizażanki, to jestem pewna że nie czytała dokładnie Twojego bloga, a jedynie kilka postów gdzie wyczytały że pracujesz w znanym koncernie...
    Nie przejmuj się, i powtórzę ze uwielbiam czytać Twojego bloga :*

    OdpowiedzUsuń
  25. co tam złośliwce:) Twój blog to Skarbnica wiedzy:) z niecierpliwością czeka się na każdy post:) zobacz jak wielu fanów masz, sama świadomość tego, już powinna przywoływać uśmiech na Twojej twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale się cieszę, że mi się poszczęściło:) Wielkie dzięki:)
    Oto mój mail: paulinka900210@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  27. Wiem ze to boli jak sie czyta takie komentarze ale Kochana jest nas tu wiele osób które staniemy za Toba murem , poczynając od laikow a kończąc na mądrych i znających sie na temacie jak Patryk czy Michal:) główka do góry i dalej do przodu bo to co robisz to kawał dobrej roboty :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ziemolino,masz sprawdzony może jakiś lżejszy podkład na lato, nie musi być mega kryjący :) Szukam zamiennika Revlona, bo czuje, że na cieplejsze dni jest za ciężki.

    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  29. Ziemolino! Wczoraj kupiłam emulsję matującą Vichy i jestem zachwycona. Pięknie się rozprowadza i ładnie trzyma w kupie makijaż mineralny. Dziś wytrzymał "na mnie" przez 10 ciężkich, stresujących godzin. Nie wiem tylko co zrobić z moim Uriage 50+, który kompletnie się nie sprawdził i okazał się do d..., mimo, że 2 x droższy. Chyba wsmaruję go w stopy :D Buźka i rób swoje!

    OdpowiedzUsuń
  30. Gratuluję zwycięzcom :) A co do wizażu, to pozostawię bez komentarza...

    Mogłabyś mi Ziemolino polecić jakiś dobry, jednak słabszy filtr niż 50+ - tak żeby też się co niebo opalić..?

    OdpowiedzUsuń
  31. Pierwszy raz mi się udało, dziękuję i bardzo się cieszę:)
    czarna3011@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  32. Cześć!
    Natrafiłam na Twojego bloga 2 dni temu i nie moge się oderwać od czytania! ;)) jest super! gratuluję!
    Mam małą prośbę - czy możesz napisać coś na temat produktów, które używasz do zwykłego, codziennego oczyszczania twarzy typu żel, tonik. Może o tym już pisałaś, a jeszcze nie czytałam tego posta, więc będę wdzięczna również za odesłanie do właściwego miejsca ;)
    A w kwestii kremów z filtrami - co sądzisz o tym z pharmeceris s - hydrolipidowy krem ochronny do twarzy SPF 50+?
    I jeszcze jedno - nie przejmuj się złośliwymi komentarzami. Nie warto tracić życia na zawracanie sobie głowy ludzką złośliwością.
    pozdrawiam serdecznie!
    Apaczka

    OdpowiedzUsuń
  33. A ja dziękuję Ci za każde słowo tutaj napisane:* Chociaż moja aktywność w komentarzach ostatnio nieco zmalała ale to z nadmiaru pracy ale nadal czytam i jest na bieżąco. Mnie bardzo pomogłaś i za to Ci dziękuję:) A poza tym uwielbiam kiedy piszesz o Młynku. Dla mnie to sa najpiękniejsze chwile na tym blogu.

    pozdrawiam i życzę miłego dnia
    Beata

    OdpowiedzUsuń
  34. witam:)

    myślę, że panie z wizażu zwyczajnie nie są w stanie Ciebie obrazić...więc głowa do góry, dziwię się w ogóle że się tym przejęłaś :)

    Mam pytanie, może pomogą czytelnicy, bo przypuszczam, że już ktoś o to pytał:)a Ziemolina może trochę odpocznie:)

    Wiele osób nie używa pod filtr żadnego nawilżacza, ja wręcz przeciwnie, mam wrażenie, że jeśli nie nałożę czegoś to źle się czuję, twarz taka sucha jest.... Oczywiście przetłuszcza się w ciągu dnia, ale jakoś świadomość, że nocą ją wysuszam, a w dzień też nie nawilżam, działa na mnie negatywnie. Pamiętam również jak Ziemolina pisała kiedyś, że jeśli nie ma potrzeby, nie nawilżać zbytnio. Ja stosuję polecony przez Ziemolinę krem Hydraphase intense legere- koncernu dla którego pracuje- i bardzo go chwalę! Dzięki za polecenie, bo skóra jakby się dużo mniej przetłuszcza :) ! i jest taki lekki, jak serum, tworzy delikatny film ...:)

    Mam pytanie, czy po aplikacji Effaclar Duo, mogę powiedzmy po kilku godzinach nałożyć jakiś nawilżacz?- i tu wolałabym krem firmy Physiogel, jest cięższy w konsystencji, dość natłuszcza, błyszczę się po nim :) ale! nie powoduje wysypu i spokojnie go nakładam bo jest tak ubogi w składzie, więc nie mam obaw że mnie wysypie, nigdy też nie wysypał :)A może ten nawilżacz nałożyć po zmyciu make upu i filtra, a następnie późnym wieczorem dopiero Effaclar Duo?

    Inne pytanie- dlaczego stosować Effaclary na zmianę, skoro Effaclar Duo jest jakby 2 x mocniejszy niż K? nigdy nie miałam do czynienia z K. Jakie są Wasze doświadczenia?

    Pozdrawiam i proszę o odpowiedzi i Wasze doświadczenia :)

    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja co prawda nigdy nie stosowałem klasycznego preparatu nawilżającego pod filtr, ale zdarzyło mi się używać np. Eff K, krem sebo-regulujący, żel HA + oczywiście serum antyoksydacyjne (oczywiście nie jednocześnie ;)). Wiadomo, że mnóstwo zależy od rodzaju skóry, jej aktualnego stanu, poziomu nawodnienia etc., ale dla mnie najlepiej pod filtrem leżało serum (logiczne - między innymi po to zostało stworzone). Nigdy nie czułem potrzeby dodatkowego nawilżania, ale wiele osób rutynowo stosuje pasujący im nawilżacz pod filtr, więc jeśli odczuwasz potrzebę nawilżenia w ciągu dnia, to po prostu nawilżaj. Jedno jest pewne: przy prawidłowo zbudowanej barierze skórnej naprawdę ciężko o potrzebę używania nawilżacza pod filtr. Wydaje mi się, że jeśli przy tłustej skórze odczuwasz taką potrzebę, to zwyczajnie Twoja bariera skórna nie jest w idealnym stanie - i nic w tym dziwnego, ponieważ (jak myślę) regularnie ją złuszczasz podczas nocy (wtedy bariera musi zostać nadszarpnięta).

      I powinno to być oczywiste (ale nie jest), że nadmierne nawilżanie skóry za pomocą nawet lekkich kremów skóry tłustej nie jest genialnym pomysłem, bo spowalnia złuszczanie, co podnosi ryzyko hiperkeratynizacji wokół porów skórnych. Spowalnia to odrywanie się korneocytów (komórek warstwy rogowej), ponieważ tworzy wrażenie środowiska wodnego na zewnątrz, a to jest sygnał dla korneocytów, żeby dłużej się utrzymywały, bo warunki na zewnątrz nie są dobre i trzeba chronić skórę. Dlatego tak doskonałe są toniki w przypadku skóry tłustej - nie toniki złuszczające (i przez to odwadniające), ale toniki delikatne, subtelnie nawadniające.

      Nigdy nie spotkałem się też z potrzebą nałożenia czegoś na Eff Duo. W przypadku skóry tłustej jest to aż dziwne. Pewnie, że można, ale sens tego jest mały. Bo składniki nawilżacza, zanim dotrą do skóry, będą musiały penetrować warstwę Eff 2. Lepszym rozwiązaniem jest taki rytm pielęgnacji: raz na noc Eff Duo, potem np. ten Physiogel (okropna nazwa), sama ustalasz rytm w zależności od potrzeb.

      Nawilżacz (szczególnie taki jak Physiogel) pod lekki krem złuszczająco-regulujący to fatalny pomysł, bo w takiej sytuacji składniki Eff Duo w ogóle nie dostaną się do porów (czyli tam, gdzie mają działać), bo na powierzchni jest lipidowy film Physiogelu. Milion razy lepszym rozwiązaniem byłby dobry tonik nawilżający (nawodniłby skórę i nie zablokował drogi transportu), a na to Eff Duo.

      W żadnym materiale od LRP nie napisano, że Eff Duo i Eff K należy stosować na zmianę (co nie znaczy, że nie można ich tak stosować - ja tak robiłem). Te 2 preparaty zostały zaprojektowane do działania na innych etapach pielęgnacji:

      * Eff Duo ma działać w fazie zapalnej (stąd wyższe stężenia);

      * a kiedy zmiany zapalne się wycofają, wtedy wchodzi Eff K, który stanowi coś w rodzaju prewencji przed wystąpieniem zmian w przyszłości - jest delikatniejszy w mikroeksfoliacji i ukierunkowany na regulację: zawiera ester retinolu - czyli ma regulować cykl naskórka (retinol) i zmieniać skład sebum (poprzez dostarczanie skórze kwasu linolowego).

      Ty chyba tyle :)

      Usuń
  35. Pierwszy raz w życiu coś wygrałam, dziękuję bardzo:)
    aiko12@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  36. Dziekuję bardzo:) - ogromnie się cieszę:)
    malgosek@yahoo.com

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja niestety nie znalazłam się w gronie wygranych szcześliwców ;/
    Właśnie chciałam sobie zakupić na allegro tą emulsję matującą z vichy, ale widzę że w tej samej cenie jest rówież krem matujący vichy i na dodatek ma wyższy filtr niż emulsja, bo ma spf 50+. Tak myślę, że na moją mega tłustą cerę może ten krem będzie lepszy? Bo uwierzcie mi, że juz mam dosyć tej swojej wiecznie świecącej się cery w ciągu dnia :( Nie mogę nić znaleźc na blogu o tym kremie, więc nie wiem co zakupić?

    OdpowiedzUsuń
  38. Super Patryku, że tak wyczerpująco mi to opisałeś :) Naprawdę wielkie dzięki:)
    tez dziwi mnie fakt, że posiadam skórę tłustą, a po zmyciu twarzy-( czy rano- tutaj tym żelem o pięknej nazwie Physiogel :P, czy po południu make upu- płynem micelarnym Biodermy, czasem też tym Physiogelem) mam wrażenie spiętej twarzy, która tylko wola o nawilżenie. Dzisiaj na noc nałożyłam tylko effaclar duo i rano jest dość fajnie, ani ściągnięcia ani nadmiernego świecenia - oye! :) Nie wiem czy dobrze robię ale jeśli myję twarz żelem to przemywam herbatą - z bratka, mięty... od lat nie myję już twarzy wodą z kranu, jedynie przegotowana. Przyjmuję też witaminę b, oeparol femina, belissę, magnez i piję wierzbownicę oraz 1.5 l. wody dziennie.

    Mimo wszystko chyba jednak będę nakładała naprawdę cienką warstewkę tego kremu nawilżającego pod filtr. Ziemolina swego czasu mówiła też, że skóra nawilżona w przypadku tłustej to skóra, która się tak nie świeci w ciągu dnia- i tak się dzieje w moim przypadku... Pisała również, że toników w ogóle nie używa i nie widzi potrzeby ich stosowania. Patryku a jaki byś polecił ?
    Niedługo też zmienię żel, na ten z La Roche Posay do wrażliwej tłustej wielka tuba 200ml:), sprzedawany razem z Effaclarem Duo, które kupiłam w zestawie.

    Barierę skórną na pewno mam zaburzoną:) lata walki z trądzikiem, chyba od 12-13 roku życia zrobiły swoje, wszystko już miałam na tej gębie, może z wyjątkiem izo, atredermu, na który się czaję może na jesień...Moja bolączką są takie podskórne gule wyskakujące w okolicach brody, które widać z kilometra i bardzo ciężko to schodzi...no i rozszerzone pory... Tak, mam policystyczny zespół jajników, ale odstawiłam antykoncepcję (podczas jej brania było w miarę ok...). Teraz od pół roku nie biorę, skóra w miarę się ukoiła i jak na razie chce obserować organizm, moje cykle stały się regularne, co prawda co 37 dni, ale co tam :P lekarze mówią, że jeśli jest to regularne to jest to mój cykl i tyle. Na pewno mam o niebo lepszą twarz niż kiedyś, ale najgorsze są te wielkie podskórne gule, zaleczę jedną to wyłazi druga...

    Mam też teorię... tylko się proszę nie śmiać :P otóż, mam niewyrwanego zęba nr 8, który to ortodonta nakazał wyrwać (nosiłam aparat na górę na wadę zgryzu, dół ok, tylko wyrwać te 8- mówił ortodonta). Jedną wyrwałam, ta druga ósemka nie jest jeszcze "wyrośnięta", dopiero się "rodzi", w wielkich czasem bólach, mh no i być może to jest jakiś tam stan zapalny, który wpływa na jakość skóry? Słyszałam, że czasem nieleczone zęby mają wpływ na zdrowie i dziwne ze te gule wyskakują właśnie po tej stronie gdzie ten ząb sobie rośnie... Nie miałam czasu tego uporządkować, bo kolejki do orto. i egzamin, ale zrobię.

    Znowu się rozpisałam, jeśli ktoś dobrnął do tej części to dziękuję :)

    Dzięki Patryku za odpowiedzi, (napisałabym Panie ale wiem że tego nie lubisz- swoją drogą rozumiem dlaczego dziewczyny tak piszą, to fachowe posty sprawiają że autorytet rośnie :P )

    Pozdrawiam i lecę po wierzbownicę :)

    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. * o, teraz mniej więcej ("większe pół" ;)) wszystko jasne: lata pielęgnacji ukierunkowanej na walkę z acne + androgeny wyrzucane z jajników (PCOS) = osłabiona bariera skórna. Masz po prostu trądzik (na tle PCOS) i jednocześnie zaburzony parametr TEWL (w skrócie - przez Twoją warstwę rogową ciągle odparowuje i ucieka woda z głębszych pokładów naskórka), przez co odczuwasz dyskomfort wodny naskórka i potrzebę nawilżenia, stworzenia sztucznej (AB - artificial barrier) bariery skórnej w postaci treściwego kremu, który pozostawi film obniżający TEWL (przeznaskórkową utratę wody subepidermalnej). W kontekście tego, co oboje napisaliśmy i przeanalizowaliśmy, to uczucie "spiętej" skóry twarzy jest zrozumiałe.

      * wszystkie roztwory wodne typu bratek, mięta, green tea, rumianek, pokrzywa stosowane zewnętrznie odwadniają naskórek. Dlatego: a) szybciutko osuszamy; b) najlepiej leciutko przemywamy tonikiem; c) na to ewentualnie nawilżacz; d) na koniec filtr.

      * są osoby, które uważają, że picie dużej ilości wody dziennie (są ludzie, którzy nie uprawiają sportu, siedzą, a piją > 3 litry) pomoże nawilżyć skórę. Picie wody jest ważne, ale nie można przeginać. Po pierwsze: przy uszkodzonej barierze skórnej nic takiego się nie wydarzy, bo to bariera skórna reguluje utratę wody. Po drugie: jeśli piją takiego Żywca, to przy 3 litrach ryzykują tylko wypłukiwanie jonów (np. magnezu) z osocza krwi. Po trzecie: barierę skórną doustnie wzmacniają kwasy tłuszczowe wielonienasycone: dobre są tłuste ryby i np. olej z ogórecznika - zawierający kwas GLA (kapitalnie regeneruje barierę skórną w przypadku uszkodzeń wywołanych łuszczycą lub AZS).

      * oczywiście, potrzeba jest kluczowa, więc nawilżaj skórę nawet pod filtrem, ale pomyśl też o odbudowaniu (przynajmniej w pewnym stopniu) tej bariery, bo nawilżanie to działanie doraźne, objawowe - natomiast problem pozostaje. Oczywiście mogę nie mieć racji - może po prostu masz zwyczajnie odwodnioną skórę, ale z tego, co mi napisałaś, wnioskuję, że chodzi nie o zwyczajne, klasyczne odwodnienie, jakie jest normą przy długiej pielęgnacji skóry trądzikowej, ale po prostu o "naderwaną" (preparatami złuszczającymi) barierę. Także są 2 opcje: klasyczne odwodnienie i głębsze uszkodzenie bariery. Skłaniam się ku opcji drugiej.

      * aplikując na skórę tłustą/trądzikową lekki krem nawilżający (bardzo często zawierający silikony) odczuwasz przede wszystkim 2 efekty: a) skóra jest mniej napięta - co totalnie przemawia na korzyść nawilżacza; b) nie dostrzegasz warstwy sebum i jego błysku zza powłoki estetyzujących powierzchnię skóry silikonów. To nie jest tak, że spadła produkcja sebum: badania wielu nawilżaczy pokazały, że u niektórych produkcja sebum nieznacznie tylko zmalała, a u niektórych wzrosła. Sebumeter nie kłamie, że tak powiem. Ale oczywiście efekty a i b sprawiają, że używania nawilżacza jest w wielu przypadkach rutyną - i ja to rozumiem.

      Usuń
    2. * i dlatego uważam, że nie ma obecnie na rynku lepszego nawilżacza do skóry tłustej niż Aknicare. Już to kiedyś pisałem, ale pamiętam, że kiedyś powstało we mnie takie uczucie, że, kurde, mam wydawać jakoś 60 pln na krem, który tylko (tylko i aż dla niektórych) nawilża? C'mon, coś tu jest nie tak. I w ten sposób odnalazłem Aknicare bardzo dobrego, solidnego koncernu. Aknicare nie ma konkurencji bo: a) dość fajnie nawilża skórę tłustą; b) fantastycznie współgra z innymi preparatami (np. filtrem lub podkładem); c) działa przeciwzapalnie; d) wygładza skórę; e) chyba jako jedyny nawilżacz doczekał się badań w prestiżowym British Journal of Dermatology - a badania pokazały, że bardzo stosowany przez kilka tygodni bardzo mocno ogranicza produkcję sebum (nawet do 50%); f) odżywia skórę kompletnie jej nie obciążając. Ja bardzo lubię Hydrabio, Hydraphase etc. Ale przy Aknicare wypadają jak napastnik Legii przy Cristiano.

      * w poprzednim poście już wyjaśniłem, na zasadzie jakiego mechanizmu działają lekkie toniki w przypadku skóry tłustej. Fakt, toniki są za drogie, ale to kompletnie nie zmienia faktu, że nawilżające toniki w dłuższej perspektywie są lepsze niż nawet najlżejsze kremy nawilżające. Ja z nikim nie polemizuję - ja widzę ogromny sens stosowania toników. Moje ulubione na tę chwilę: Hydrabio (likwiduje odwodnienie w kilka dni, zmiękcza skórę, przez co kremy nocny mają łatwiejszą penetrację) i Hyseac (genialne odświeżenie w ciepłe dni, np. po treningu zawsze mam go przy sobie).

      * niestety, PCOS, który nie jest kontrolowany lekami, będzie dawał właśnie takie głębokie zmiany. Antykoncepcja to nie jest jedyna metoda walki z trądzikiem przy PCOS.

      * teoria może śmieszna, ale wiesz, medycyna (w tym dermatologia) to nie nauka ścisła, a nauka przyrodnicza - bardzo często nie potrafimy przewidzieć ostatecznego efektu i zinterpretować tego, co widzimy. Fizyk mający aparat matematyczny wie, dokąd zmierza bardzo dobrze, a lekarz/pacjent opiera się na stałych, tylko na obserwacjach (+ rzetelnej wiedzy). Tzw. rzetelna wiedza mówi nam, że nie ma możliwości, by bakterie lub cytokiny zapalne dostały się do skóry z kanału zębowego. Mogą za to dostać się do krwi obwodowej i np. osiadać na zastawkach serca. Nie ma związku między zębami a skórą. Widziałem takie zmiany u bezdomnych na SORze, a skóra perfekcyjna ;)

      Pan Patryk :P

      Usuń
    3. Panie Patryku, mógłby pan podać pełną nazwę tego kremu, Aknicare? Można go kupić stacjonarnie, czy tylko przez internet? Szukam właśnie jakiego lekkiego, niezapychającego kremu nawilżającego i brzmi obiecująco, zwłaszcza skoro poleca go taki specjalista jak pan :)

      Usuń
    4. Jest to po prostu Aknicare Cream. Opis z opakowania: "Emulsja olej w wodzie przeznaczona do kontroli i łagodzenia objawów trądziku. Posiada działanie nawilżające oraz nadaje skórze matowy wygląd, zapobiegając wysuszeniu skóry i zapewniając jej matowy wygląd" - tyle od producenta.

      Można kupić stacjonarnie, ale niestety nie jest powszechnie dostępny. Na stronie Symchroline można poprzez formularz kontaktowy zapytać, w jakich aptekach w danym mieście są dostępne ich produkty.

      Wszystko brzmi cudownie, ale zawsze trzeba podejść z dystansem, żeby nie było mega rozczarowania :)

      Usuń
    5. anonimowy, możesz zamówić ten krem na stronie doz.pl i odebrać w najbliższej aptece - prawie jak stacjonarnie wtedy jest;)

      Usuń
    6. Dziekuję bardzo :) Widziałam też że mają całą serię do pielęgnacji cery trądzikowej, warto zainwestować w resztę produktów i używać razem, czy nie ma to większego sensu? I nie wiem czy można połączyć go z effaclarem K? Rano krem aknicare + filtr, a na noc effaclar, czy sam aknicare wystarczy? Nie wiem czy traktować go bardziej jako tylko i wyłącznie nawilżacz, czy ma może też jakieś działanie złuszczające, mam cerę tłustą i czymś się złuszczać muszę, inaczej strasznie blokują mi się pory ;(

      Usuń
    7. ja nie zauważyłam po stosowaniu Aknicare działania złuszczającego, ale to mój nr 1 z kremów. Widziałam też z tej serii fluidy w kompakcie - nic o nich nie wiem, zastanawiałam się nad kupnem.

      Usuń
    8. Jeśli miałbym krótko zdefiniować Aknicare, to określiłbym go jako dzienny nawilżacz idealny dla skóry tłustej/trądzikowej (jeśli ktoś z taką skórą potrzebuje głębszego, nocnego nawilżenia, to można wybrać coś bardziej treściwego - zależnie od stanu skóry: coś legere (przy lekkim odwodnieniu) albo coś riche (przy bardzo mocnym odwodnieniu i złuszczeniu)).

      Nie ma działania złuszczającego - to nawilżasz i regulator.

      Jasne, że możesz Eff K na noc. Tylko jeśli potrzebujesz czegoś w celu regulacji poprzez złuszczanie, to lepszy imho będzie Eff Duo (Eff K jest łagodniejszy, bardziej nastawiony na prewencję niż minimalizację aktywnych zmian).

      Wiele razy pisałem, że równanie na dobrą pielęgnację skóry trądzikowej musi zawierać kilka preparatów.

      Najprościej to wygląda tak (pomijam tu ochronę UV, preparat do oczyszczania skóry, miejscowe retinoidy, miejscowe antybiotyki, preparaty do walki z przebarwieniami etc.): nawilżacz (np. Hydraphase, Aknicare) + preparat ukierunkowany na komedolizę/ochronę porów skóry (np. tonik "BHA", Eff Duo) + regulator powierzchni oparty o kwasy AHA (np. Glyco-A, Hyseac AHA) + preparat "eradykujący" P. acnes (np. AD) + nawilżający tonik.

      To nie jest nakaz, to po prostu wyidealizowany model kompleksowej (bo działającej prawie na każdej płaszczyźnie procesów trądzikowych) pielęgnacji skóry trądzikowej.

      Rytm zawsze ustala się na podstawie 2 kryteriów: efektów i względnej delikatności, a konkretnymi preparatami się żongluje. Nie ma 2 identycznych rytmów pielęgnacji, bo każda skóra tłusta jest inna.

      Usuń
    9. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź ;) Mam jeszcze jedno małe pytanie dotyczące preparatów do oczyszczania. Nie wiem czy lepiej sięgać po te do cery tłustej, głęboko oczyszczające, czy raczej te delikatniejsze, do cery wrażliwej? Te pierwsze mogą za bardzo wysuszać i przez to cera będzie powodować więcej sebum, a te drugie mogą zaś za mało oczyszczać. Do zmywania makijażu używam płynu micelarnego vichy, ale nie mam pojęcia czego użyć do oczyszczania twarzy - przy mojej tłustej cerze sam płyn nie wystarcza ;)

      Usuń
    10. Ogólna zasada jest taka, że jeśli posiadasz cały arsenał tzw. nocnych preparatów (opartych o "BHA", LHA, AHA czy tam PHA, AzA, miejscowe retinoidy, nadtlenek benzoilu etc. - czyli narzędzia przy okazji uszkadzające barierę skórną), to pielęgnacja w ciągu dnia, której przecież mega ważną składową jest oczyszczanie po nocy, a potem po całym dniu, powinna być jak najbardziej delikatna. Jasne, są osoby, które po nocy z czymś złuszczającym lubią i tak umyć buzię żelem do skóry tłustej, ale generalnie przyjemniejszy byłby jakiś delikatny żel. I wcale się nie dziwię, że micel nie jest wystarczający. Skóra tłusta, szczególnie latem, uwielbia żele do mycia. Ja bym się skłonił w kierunku do jakiegoś delikatnego żelu.

      Usuń
  39. dziękuję za wylosowanie :) hellokate7@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  40. Kochana nie przejmuj się! Każdy doskonale tutaj wie, a już Ty najlepiej, ile dobra dla nas zrobiłaś i nadal robisz. Przecież gdyby tak nie było nie dostawałabyś setki listów i komentarzy z prośbą o pomoc, nie pokazywałybyśmy Ci swoich efektów jakie osiągnęłyśmy dzięki Twoim poradom. Przecież wiele osób pyta też o produkty innych marek i jeśli są godne uwagi, to polecasz. Ty to wiesz i my to wiemy.
    Na pewno nie jest to miłe, ale naprawdę się nie przejmuj.
    Nam chyba też zapłacili za pozytywne komentarze...jakie to żałosne.

    OdpowiedzUsuń
  41. oczywiście Dzięki Patryk za odpowiedź bardzo wyczerpującą :) siedzę i czytam, a obok laptopa butelka wody oczywiście Zywiec :P jaką wodę polecasz w takim razie? kiedyś już chyba gdzieś o tym pisałeś pod postem Ziemoliny.. ale nie jestem w stanie sobie przypomnieć:P

    Jeśli chodzi o PCOS i inne leczenie- masz na myśli jakieś leki antyandrogenowe, metformina? Dodam, że nie mam problemów z wagą, w normie :)

    Chyba się skuszę na ten aknicare , jak wykończe hydraphase i ten olej z ogórecznika- rozumiem ze to w formie tabletek do kupienia w aptece. Ulotkę aknicare wcisnęła mi pani w aptece Ziko:) jak pytałam o serum flavo c z auregii, mowiąc że ta z synchroline też dobra i chyba tańsza :)

    cytując:
    "...Najprościej to wygląda tak (pomijam tu ochronę UV, preparat do oczyszczania skóry, miejscowe retinoidy, miejscowe antybiotyki, preparaty do walki z przebarwieniami etc.): nawilżacz (np. Hydraphase, Aknicare) + preparat ukierunkowany na komedolizę/ochronę porów skóry (np. tonik "BHA", Eff Duo) + regulator powierzchni oparty o kwasy AHA (np. Glyco-A, Hyseac AHA) + preparat "eradykujący" P. acnes (np. AD) + nawilżający tonik..."

    jej, to rozumiem jest ogólna rutyna do stosowania, czy tylko np poranna?

    preparat "eradykujący" P. acnes (np. AD) - co to jest to AD?

    pozdrawiam i z góry dziękuję za posty i odpowiedzi:)

    przypuszczam, że niektóre pytania są irytujące albo powtarzające się, ale im więcej czytam bloga Ziemoliny, Twojego i sprawdzam różne hasła, kosmetyki na google- tym więcej zamętu w głowie:)

    pozdrawiam i miłej niedzieli :):):)
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. * tak na serio, to dopiero przy dużych objętościach (powyżej 1,5-2 litrów) spożywanych na dobę zaczyna mieć znaczenie skład wody. Żywiec jest ok ogólnie, jest polecany pacjentom kardiologicznym, pacjentom z nadciśnieniem, jest świetny do rozpuszczania różnych produktów dla dzieci (stąd świetna opinia Instytutu) etc. Natomiast dla osób aktywnych (czyli tracących więcej jonów) jest tak naprawdę "wodą z kałuży". Też nie jest tak, że mam obsesję na punkcie magnezu - ale wiem, o ile lepiej zacząłem funkcjonować kiedyś, kiedy zacząłem dbać o jego poziom. Lubię wody, których zawartość magnezu przekracza 50 i w górę. I woda, szczególnie w lato, nie jest u mnie jedynym sposobem na nawodnienie (lekkie zupy, koktajle).

      * PCOS to nie jest tylko morfologiczna zmiana jajnika, PCOS to przede wszystkim zaburzenie homeostazy hormonalnej. Leki dobiera się w zależności od tych zaburzeń i wynikających z nich objawów. W PCOS przyczyn długo utrzymującego się trądziku szukamy w zaburzeniach równowagi androgenowej np. Stąd skuteczność leków antyandrogeniwych i modulujących tę zaburzoną równowagę.

      * Synchroline ma świetne patenty, składy i bardzo dobre formulacje. Mało który koncern może pochwalić się nawilżaczem działającym na wiele sposobów, a do tego dającym niemal satynowe, jedwabiste wykończenie.

      * > jej, to rozumiem jest ogólna rutyna do stosowania, czy tylko np poranna?

      NIE :)) Praktycznie całe to równanie to pewien wyidealizowany model. To tak, jakbyś tworzyła model idealnego chłopaka: 199 cm wzrostu, 88 kg, piwne oczy, idealna skóra, brzuch Ronaldo, usta Jude'a Law, włosy Colina Farrella etc.

      To równanie ma tylko mniej więcej pokazać, jak ważna jest wielopłaszczyznowa pielęgnacja skóry trądzikowej. Dlatego, że trądzik jest schorzeniem mającym wiele płaszczyzn. No i większość składników tego równania to preparaty nocne.

      Pielęgnacja dzienna praktycznie każdej skóry jest podobna: oczyszczanie + np. serum (nawilżające, antyoksydacyjne, seboregulujące) lub nawilżacz dobrany do rodzaju skóry i aktualnych jej potrzeb + filtr.

      Tak naprawdę każdy układa równanie pielęgnacyjne dla siebie. Niektórzy układają je na bazie roślinnych preparatów, inni stawiają na apteczne specyfiki, inni mieszają obie kategorie (np. stosują olejek z drzewa herbacianego, ale dobierają do tego coś z nadtlenkiem benzoiilu). Ile ludzi, tyle schematów i pomysłów. Zawsze jednak chodzi o to, żeby zadziałać na kilku płaszczyznach (pory, powierzchnia, zapalnie, P. acnes, łojotok - to są te płaszczyzny).

      * AD = Acne-Derm. Radykalne zmniejszenie populacji P. acnes w mieszkach włosowych (np. z pomocą antybiotyków lub z pomocą AzA [substancja czynna AD]) jest bardzo ważne w leczeniu trądziku zapalnego.

      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Wyczerpujące "równanie" Patryku. Twoje komentarze to duża motywacja do poszerzania własnej wiedzy.Mimo, że nie mam trądziku, to czytam z zainteresowaniem Twoje posty. Mam nadzieję, że w przyszłości czy to u Ziemoliny, czy u Ciebie na blogu, pojawi się więcej informacji na temat innych typów cery. Chętnie bym dowiedziała się więcej o suchej skórze i jej pielęgnacji. Jestem ciekawa jak wyglądałoby takie idealne równanie dla takiej cery.

      Pozdrawiam serdecznie,
      Anka

      Usuń
  42. dziękuję bardzo za wylosowanie :) martusia060@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń
  43. Ziemolinko- zadawolić , to sie nie da nikogo, a wku***ć to juz wszystkich:) jestes super:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Czyli to jednak prawda, że LRP ma już formułę dry-touche :) Cieszę się bo zaraz mi się skończy "Wichrowa" emulsja matująca i będę kupować następną tubkę - tym razem na pewno z LRP :D
    Swoją drogą, nie wiem czy już Ci o tym pisałam, Twoja antysłoneczna krucjata przynosi wymierne efekty! Wyobraź sobie, że po tym jak się naczytałam Twojego bloga i nasłuchałam Ciebie w aptecev(a wiesz, że skórę mam tłustą i niechętnie sięgam po filtry, króte tłuste są z założenia) jak tylko zza zimowych chmur nieśmiało raczyło wyjrzeć słońce od razu pobiegłam do aptecznej półki i chwyciłam tubkę z SPF 50+ :):):) Tak głęboko zakorzeniłaś mi w głowie fotoprotekcję, że teraz nie wyobrażam sobie, że filtry mogłam stosować tylko w tzw. "wysokim sezonie" ;););)

    OdpowiedzUsuń
  45. O jak fajnie, bo od dwoch dni laze po krakowskich aptekach w poszukiwaniu tych filtrów i nigdzie nie ma.

    piernik

    moj adres: zaczarowanypierniczek@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  46. O jak fajnie, dziekuje!!! :D

    piernik

    adres mailowy: zaczarowanypierniczek@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  47. Droga Ziemolino, a co sądzisz o ekoampułce 1 Pat&Rub? Zastanawiam się właśnie nad jej zakupem, mam zamiar używać jej pod filtr. Na wizażu same pozytywne recenzje, skład prosty, żadnych zapychaczy... brzmi fajnie i chyba ją kupię, szkoda że reklamuję ją Kinga Rusin na którą mam alergię, no ale cóż... ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kinga Rusin jest m.in. właścicielem lub samym właścicielem tej firmy. Mam balsam do ust tej firmy, jest dobry, ale nie bardzo dobry.

      Usuń
    2. Składy mają fajne, ale nie ma się czym zachwycać... -do twarzy nie stosowałem, ale mam peeling i masło do ciała, które kupiłem pod wpływem zachwytu naturalnym składem -masło się okropnie wchłania, za tę samą cenę można kupić masło The Body Shop i mieć przyjemność stosowania!:)

      Usuń
    3. Ale jeśli zdecydujesz się na ekoampułkę, to zdaj relacje z jej stosowania!:)

      Usuń
  48. Ziemolinko kochana czym tu się przejmować!?Ty jesteś inteligentną kobietą i zdajesz sobie sprawę jak ogromne szczęście masz że posiadasz taką obszerną wiedzę na dany temat w przeciwieństwie do krytykujący panienek które nie mają bladego pojęcia co znaczą Twoje słowa!
    siedzą na takich portalach dziewczyny, które nie mają nic ciekawszego do robienia jak obrażanie innych, nie ma co się przejmować wielkimi "znawczyniami"!

    OdpowiedzUsuń
  49. Patryku,dzieki na wstepie za wszystko .:)

    ale leki dobiera kto, ginekolog ? jeśli mają równoważyć homeostazę hormonalną... gdzię się mam wybrać w takim razie?

    a co ogólnie sądzisz o leczeniu antykoncepcją?

    w czasie brania tabletek skóra też nie zawsze była ok, ale nie było tych bolących cysta na brodzie..i u mojej PCOS siostry również ta sama historia....z tab;etkami i zawaloną brodą.

    a może to mleko, wczoraj zjadłam masę lodów mlecznych, nastepnie siadłam na Twojego bloga, no i proszę 2 diody :P

    ale jak? kawa bez mleka buuuuu :(((((((

    mam dziś duże zniechęcenie do tego wszystkiego...

    jak sobie radzicie z takim czymś- NAKŁADZASZ NAWILZACZ, FILTR, PODKLAD- teint la roch posay, DERMABLEND- i robią się ochydne łuszczące się skórki... białe w dodatku

    pozdrawiam
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  50. nie martw się ignorantami, rób po prostu to do czego jesteś przekonana, co jest słuszne i dobre

    OdpowiedzUsuń
  51. ah ah "Panie " Patryku :) one more question- stosowałam kiedys ten acne derm- ona ma kwas azelinowy zdaje się? i był fajny ! można go stosować np zamiennie z effaclarem duo co 2 noc, w LECIE? oczywiście filtr na dzień? pozdrawiam serdecznie :)

    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. * teoretycznie każdy ogarnięty lekarz, oczywiście na podstawie badań, wywiadu, Twojej historii i obrazu choroby etc. (czyli tych wszystkich wytycznych, na podstawie których dobiera się metody terapeutyczne), powinien bez problemu Tobą pokierować. Zarówno ginekolog, endokrynolog, dermatolog czy zwykły internista w przychodni. Niestety, rzeczywistość weryfikuje te idealne modele, bo okazuje się, że dermatolodzy umywają ręce od hormonów, interniści nie mają o tym pojęcia etc. Także ostatecznie ginekolog i endokrynolog są chyba jedyni w tej materii. Ale osobiście uważam, że każdy dermatolog powinien mieć w paluszku endokrynologię. Wiadomo dlaczego: skóra jest niesamowicie hormonozależnym narządem.

      * doustna antykoncepcja to temat na dłuższą dyskusję. Jeśli chodzi np. o trądzik na tle PCOS, to bywa skuteczna, i bywa nieskuteczna, a wtedy mamy inne leki regulujące zaburzoną równowagę. W ogólnym kontekście (nie patrząc już na acne w PCOS) jestem raczej przeciwnikiem.


      * nie ma co tworzyć mlecznej krucjaty, ale faktem bezsprzecznym jest, że średnie/duże ilości mleka/nabiału są wrogiem skóry trądzikowej (i nie tylko).

      * ech, musisz to jakoś przetrwać - kryzysy to normalka przy problemach ze skórą. Głowa do góry :)

      * Acne-Derm jest bardzo fajnym preparatem i wróżę AzA (substancji czynnej) renesans w najbliższej przyszłości. Jasne, że można! Przy dobrej fotoprotekcji i unikaniu słońca można swobodnie prowadzić pielęgnację przeciwtrądzikową.

      * aha, z tym mlekiem do kawy: zależy, ile tego mleka i ile tych kaw ;) Jeśli są to małe ilości, to nie popadajmy w mleczno-nabiałową paranoję.

      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Paranoja jest dobrym strażnikiem diety ;)

      Usuń
    3. Jeszcze ja wtrace swoje trzy grosze przy okazji tematu. Z tradzikiem zmagam sie od ok 12 lat, historia sie powtarza i u mnie,czyli wizyty u dermatologow, leki, mascie bez skutku. Okolo 8 lat temu, bedac do ginekologa na badaniu kontrolnym otrzymalam recepte, ktorej realizacja miala mi pomoc w dokuczliwych bolach miesiaczkowych (omdlenia, calkowite niefunkcjonowanie w pierwszym dniu) oraz tradzik mial zniknac w ciagu 3 miesiecy. Pomyslalam wowczas - CUD! Wykupilam (uwaga!) Diane 35 i tak jak pan doktor powiedzial, bole zniknely, tradzik powoli odchodzil w niepamiec. Cieszylam sie idealna cera, ale i okropymi, przewkleklymi bolami glowy, rozdraznieniem itd. Po kilku latach zdecydowalam sie na zmiane tabletek na inne, raz chcialam je brac juz z innego powodu,dwa obawialam sie,ze tradzik powroci. Idac po rozum do glowy postanowilam ok 2 lata temu zrobic sobie przerwe w przyjmowaniu lekow, obiecalam sobie zrobic badania hormonalne. Tradzik zaczal powracac bardzo szybko, nie byl juz tak dokuczliwy jak kiedys,ale byl. Po pol roku pobieglam do dermatologa z prosba o pomoc. Dostalam izotek oraz zostalam poinstruowana na temat skutkow ubocznych tego leku,mialam uzwac wysokie filtry, unikac slonca, dostalam zakaz opalania do konca zycia oraz zalecono mi effaclar duo, plyny z biodermy, krem pfarmaceris z kwasem migdalowym. Efekt byl widoczny, ale wrocilam rowniez do antykoncepcji. Dzis wiem,z bagazem doswiadczen, ze oszukiwalam sama siebie. Wolalam sie truc, nabawic sie okropnych boli glowy i innych skutkow ubocznych zeby tylko tradzik stal sie wspomnieniem. Jakis czas temu postanowilam rzucic tabletki, ale dopiero po wakacjach poniewaz w sierpniu mam slub i chce ten czas przeczekac. Zapomnialam dodac, ze w miedzy czasie bylam w klinice onkologii poniewaz mialam wycinany gruczolakowlokniak z piersi w 2009r, co z duzym prawdopodobienstwem bylo skutkiem przyjmowania Diane 35 (od kiedy pamietam chodze do ginekologa na badania kontrolne, w tym piersi i wczesniej nie mialam problemow).

      Usuń
  52. ja do sałatki warzywnej dokładam łyżkę jogurtu naturalnego, zmiany na skórze nie wychodzą, a mam do tego ekspresową tendencję, kawa bez mleka- kwestia przyzwyczajenia (na siłę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fuuuuu, czemu się tak katujesz? Kawa bez mleka...:( Ja pijam 70% mleka i 30% -takie ustawienia cudowne mam w ekspresie:D i jeśli gdzieś mi podadzą mocniejszą kawe, to mi zimno w ręce i się trzęse:D

      Usuń
    2. i tak tylko trochę mleka dolewałam, no ale sama myśl kawa z mlekiem :) cudowny ekspres :) mój ekspres stoi dawno już zapomniany-nie smakuje mi kawa z ekspresu (wyjątek stanowi kawa na Orlenie), zadawalam się skromnym młynkiem do kawy :) cóż to za ekspres- to tak z ciekawości ?

      Usuń
    3. a ekspres jest super, mama mi kupiła, bo stary się zepsuł... Jura Impressa Z7:)

      Usuń
    4. ojojoj cena jest urzekająca :)) kawa z mlekiem z takiego ekspresu smakuje wyśmienicie z pewnością - nie ma innej opcji przy tej cenie :)) a prezenty od mam czy rodziców zawsze mile widziane ;)

      Usuń
    5. oj nie, niestety... wszystko zależy od ziaren...:)

      Usuń
    6. to prawda, kilka rodzajów już próbowałam, za każdym razem wracam do dosyć taniej Primy (jest lekka i nie kwaśna) :)

      Usuń
  53. mam małe pytanie, kwasów nie można używać w lecie ponieważ są fotouczulające, z wyjątkiem kwasu migdałowego. czyli te kremy pharmaceris 5 i 10 % można używać w lecie nawet bez filtra?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W lecie nie wychodzi się z domu bez filtra, zwłaszcza jeśli stosuje się kwasy;)

      Usuń
    2. kurde, szkoda, nie lubię filtrów ;/ moja tłusta cera jeszcze bardziej się błyszczy, makijaż spływa, pojawiają się pryszcze... ;/

      Usuń
    3. ja też nie lubiłam filtrów, po doprowadzeniu skóry do w miarę normalnego funkcjonowania są dzisiaj dla mnie zupełnie "neutralnym" kremem -mowa o Vichy. Krosty nie wychodzą po nim.

      Usuń
  54. Witam,

    Z gory bardzo przepraszam za brak polskich znakow (mam jakies problemy z klawiatura).
    Moja historia w zasadzie jest podobna do innych, ktore tutaj czytalam.
    Tradzik pojawil sie nagle, w wieku okolo 20 lat. Przeszlam leczenie u kilkunastu dermatologow, roznymi lekami (antybiotyki, masci, antykoncepcja itp). Przelomem okazal sie Zorac i Clindacne. Cera doszla w miare do siebie, pozbylam sie wielkiego wysypu. No ale niestety ciagle cos mi wyskakuje, a najwiekszym moim problemem sa nieznikajace slady po pryszczach (takie czerwone przebarwienia). Mimo uplywu juz kilku lat ciagle widoczne sa (chociaz mniej) slady po tym pierwszym wysypie. Wszystko skupione jest w okolicy polikow i zuchwy.
    Ostatnio wkurzona faktem ze dermatologowie przepisuja mi wszystkie mozliwe leki na oko poszlam na wlasna reke do endykronologa. No i niestety okazalo sie ze mam podniesione hormony nadnerczowe 17oh i andestedion oraz testosteron w gornej granicy. Bede miec dalsza diagnostyka w tym temacie. Jestem bardzo zla bo przez lata nikt nie skierowal mnie na takie badania. Nie mam zadnych innych objawow, wiec lekarka nie byla do konca pewna co to moze byc.

    W sumie same niespodzianki nie przeszkadzaja mi tyle, co te przebarwienia. Wyglada to serio nieciekawie i wpedzilo mnie w niemale kompleksy.

    Stad mam wielka prosbe o pomoc w doborze pielegnacji ukierunkowanej na zaleczenie ciagle jednak niedoskonalej cery i przede wszystkim usuniecie tych fatalnych przebawien :(.
    Przeczytama mnoswo forow, tutaj tez wiekszosc wpisow i komentarzy. I z tego co zrozumialam moge uzywac w okresie letnim takich preparatow jak:
    -effaclar duo/k
    -skinoren
    -Pharmaceris serum migdalowe
    -filtr

    Kupilam sobie juz Skinoren. Przymierzam sie do reszty zakupow. Ale mam pytanie jak powinnam to wszystko polaczyc? Na dzien filrt testowalam Vichy matujacy. Jest ok, w sumie nie czuje jakiegos dyskomfortu, ale zastanawiam sie tez nad polecanym przez Patryka Aknicare (jest jakas wersja z filrem). Jak myslicie co bedzie dla mnie lepsze?.
    Chcialabym poprosic tez o propozycje jakiegos zelu do mycia buzi (moze byc Effaclar?) i generalnie jakies wskazowki jak moglabym sobie pomoc.
    Bardzo bede wdzieczna za poswiecony mi czas.

    Dynia

    OdpowiedzUsuń
  55. co myslicie o kosmetykach neostrata? warto?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie, jaka jest wasza opinia :)

      Usuń
  56. witam,
    na początku chcę bardzo, ale to bardzo podziękować za tego bloga! razem z Italianą dałyście mi nadzieję, że może jednak uda mi się w końcu pokonać trądzik.
    zmagam się z problemem 10 lat, jednak teraz oglądając zdjęcia z przeszłości chciałabym mieć taki trądzik. jesienią ubiegłego roku nastąpił jakiś atak, zaczęło się od brody, na której powstawały w wielkich ilościach pryszcze przypominające guzy, intensywnie czerwone, na ich czubku pojawiała się ropa po mniej więcej dwóch tygodniach od wyklucia, do tego masa podskórnych pryszczy na policzkach, gdzie dotychczas wyprysków nie było. Przy pomocy duacu i skinorenu jakoś udało się sytuację opanować, poza tym pomogło wyleczenie stanu zapalnego zęba,jednak trądzik nadal jest, a co najgorsze pozostała masa przebarwień, "dziur" w policzkach, nadal tworzą się też te podskórne guzy na policzkach, często utrzymują się nawet miesiąc.
    Najpierw postanowiłam zadziałać kwasem migdałowym z biochemii urody (10%). naczytałam się o wylince, podrażnieniu... u mnie praktycznie nie wystąpiła. zachęcona opisami działania Atredermu (sama też go kilka razy stosowałam) poprosiłam dermatolog, aby mi go wypisała. I znow nic. Mam wersję 0,25%, może na początku skóra była delikatnie zaczerwieniona tuż po posmarowaniu, leciuteńko się łuszczyła przez kilka dni, a potem nic! dodam, że stosuję go codziennie... Naprawdę nie wiem, o co chodzi, dawniej skóra łuszczyła się po różnych lekach, a teraz widać, że nawet najsilniejsze specyfiki nie są w stanie jej ruszyć, stąd te przebarwienia i blizny... Ponadto na czole mam istną fabrykę łoju. Czy coś robię nie tak? (poza tym, że stosuję tak często Atrederm, ale jak zaznaczam- nie ma żadnego "poparzenia"). Jeśli chodzi o leczenie, to wlaciwie prowadzę je sama, lekarka tylko wypisuje recepty. Widać, że sama nie ma pojęcia, jak to wyleczyć, karmi mnie tylko co jakiś czas głupimi tekstami "trądzik może trwać do 25/3-/35 r. życia". Sama mam 22 lata, niemal połowę życia przeżyłam z trądzikiem i nie chcę czekać do emerytury, żeby zniknął.
    Będę wdzięczna za jakąś radę,
    Pozdrawiam,
    Koko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak często zmieniasz Aknederm? Jest ważny tylko miesiąc, gdyż szybko się utlenia. Może Twój jest już zwietrzały, dlatego działał tylko na początku? I jak długo go stosujesz?

      Usuń
    2. *Atrederm* miałobyć

      Usuń
  57. Cześć !! Wczoraj sobie szperałam i trafiłam na twój blog i bardzo się ciesze. Blog jest profesjonalny.Pomagasz tylu osobom i do tego masz dobre pióro. Jeden z najlepszych blogów . U mnie trądzik pojawia się jako zaskórniki zamknięte głównie na brodzie, i na nosie mam parę zamkniętych.Teraz stosuje Epiduo. W listopadzie stosowałam Epiduo, potem przerwałam. Ty masz taka cera ze nie widać ze miałaś problemy z trądzikiem.
    Mam parę pytań:
    1. Ostatnio stosuje DERMALOGICA - Daily Microfoliant fantastyczny mikropeeling enzymatyczny wyraźnie wygładzający i odmładzający cerę, DERMALOGICA - MediBac Clearing Skin Wash - Żel do mycia twarzy dla cery trądzikowej i tłustej (250ml).Co sadzisz o tym zestawie.
    2. Czy kiedykolwiek miałaś ( ja swego czasu używałam ) - Glycolic Acid Masque 25% Mene & Moy.
    3.I ostatnie produkty co o nich sadzisz ?????:
    **Filorga Cosmesotherapie Sleep and Peel - krem na noc złuszczający- 68% substancji aktywnych
    **Dr Sebagh Deep Exfoliating Mask 50ml- maseczka głęboko złuszczająca
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, kolejna fanka Dermalogica?:) -witamy! Twój zestaw oczyszczający jest bardzo dobry.

      Usuń
  58. Tak Dermalogica, zapomniałam jeszcze o maseczka : DERMALOGICA - Skin Refining Masque - Maseczka odnawiająca dla cery tłustej (75ml)

    OdpowiedzUsuń
  59. ziemolino, patryku: zastanawiam się nad effaclarem k i triacnealem. co wybrać? jakie są różnice między nimi? co lepsze?

    OdpowiedzUsuń
  60. Ziemolino, Patryku, Michale... Co sądzicie o lekkim kremie brzozowym firmy Sylveco i o kosmetykach Neostraty? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety pierwsze słyszę o tym specyfiku i marce Neostrata, więc nie pomogę...:)

      Usuń
    2. Ja czytałam o tej marce,kiedyś planowałam zakup produktów, z zawartością kwasów.

      Usuń
    3. * NeoStrata: jeśli chodzi o zaplecze intelektualne, to niewiele koncernów dermokosmetycznych na świecie może konkurować z Neo. Jednym z założycieli tej firmy jest człowiek, który przez lata pracował w Narodowym Instytucie Raka w USA i wprowadził do dermatologii hydroksykwasy, co było, jak chyba wszyscy wiemy, gigantycznym przełomem. Ja za bardzo nie umiem sobie wyobrazić pielęgnacji skóry (tłustej, trądzikowej, ale nie tylko) bez kwasów. Firma produkuje fantastyczne rzeczy, ale, na nieszczęście ludzi z problemami trądzikowymi, skupiła się na tzw. anti-aging w bardzo delikatnym wydaniu. Wielka szkoda, że nie mają bardziej rozbudowanego sektora trądzikowego. Tak czy inaczej, preparaty do rejuwenacji skóry starzejącej się, ale przy tym wrażliwej i hiperreaktywnej, mają GENIALNE.

      * Eff K vs. TriAcneal: jak już pisałem - dla mnie Eff K to preparat bardzo dobrze nadający się do podtrzymania efektu uzyskanego np. przy pomocy Eff Duo - nie ma wielkiej mocy w redukcji zmian zapalnych, ale jest świetny w prewencji nowych zmian i ochronie porów. To taki mikroregulator. Kiedy skóra jest w fatalnej kondycji: pory są zabudowane gęstymi masami, zmiany zapalne rozsiane - wtedy Eff K nie jest ok. Jest ok na podleczoną skórę.

      TriAcneal czysto teortycznie powinien być świetny i wspaniale regulować skórę, ale według mnie to nie jest udany produkt: potrafi wręcz rozregulować skórę: wysuczyć ją, podkręcić procesy zapalne, podrażnić, sprawić, że będzie wyglądała jak burak. Fatalny zapach, struktura (gęsta, ciężka), rano skóra jest pomarańczowa - może się czepiam, ale wszystko to w połączeniu z dość marnymi (u mnie, nie wiem, jak u kogoś innego) właściwościami terapeutycznymi sprawia, że u mnie jest skreślony. Eff Duo stosowany naprzemiennie z jakimś preparatem opartym o hydroksykwas bije produkt Avene na luzie.

      Usuń
    4. Faktycznie! mają fajne produkty, jak tak czytam, to już 2 dla siebie znalazłem!:D -ale będę się trzymał twardo i zaczekam, aż coś mi się skończy..

      Usuń
    5. brawo !! żyłka księgowego się ujawnia ;) he he

      Usuń
  61. Dobry wieczór! Odkryłam dziś Pani blog i postanowiłam napisać i prosić o pomoc, gdyż sama nie daję już sobie rady ze swoją cerą, a dermatolodzy są do niczego,przynajmniej Ci, u których ja byłam.Mam 30 lat i od zawsze, odkąd pamiętam moja skóra jest wrażliwa. Chodzi mi jednak najbardziej o to,że mam problemy z cerą i trwałością makijażu. Po analizie stwierdzam,że mam cerę mieszaną, gdyż świeci się w strefie T, najbardziej nos i po jakiś 3-4 godz. muszę poprawiać makijaż.Poza tym mam cerę z trądzikiem różowatym(potwierdzone u dermatologa),a więc zaczerwienia na nosie,policzkach, kiedyś pojawiały się tzw. teleagiektazje,teraz stosuję krem do cery z trądzikiem różowatym i nie dopuszczam do takich stanów.Wiem jak mam ją pielęgnować, czego unikać i czego nie jeść itp., przeczytałam już masę na ten temat. Jednak najwięcej problemów sprawia mi dobór kremów,podkładu i makijaż.Bardzo proszę o poradę jakie kremy będą dla mnie najlepsze,jaki podkład i puder.Chodzi mi o jakieś lepsze, droższe i skuteczniejsze.I jak je stosować?Co stosować pod makijaż żeby skóra się tak nie świeciła na nosie?Myślałam o jakimś kremie matującym,ale przy trądziku różowatym to chyba nie jest wskazane? Dodam jeszcze,że skóra na nosie łuszczy się przez co nie mogę sie umalować fluidem bo źle to wygląda.Obecnie najlepiej sprawdza się u mnie krem BB z Bell,nos się tak nie łuszczy.Czy to,że mój nos się świeci a jednocześnie łuszczy gdy nakładam fluid to oznaka,że mam skórę odwodnioną czy właśnie mieszaną?Błagam o pomoc, gdyż sama nie daję już sobie rady!!!!! Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam! Kama

    OdpowiedzUsuń
  62. dzięki Patryk za odpowiedzi :) nie mam internetu chwilowo, więc dzięki z opóżnieniem. dzisiaj mam totalne załamanie, nie wiem jak Wy sobie radzicie z tym , ale dzis wracałam do rodzinnego domu busem, weszłam do busowego wc i spojrzałam w lustro, dalej nastąpi opis niczym z horrorów.... swiecąca się cera, zważony filtr, podkład plus dermablend, wszystko to jesczez bardziej podkreslające zmiany czy jakies strupy po tych zmianach. nie wiem, ja mam dość, jak ludzie mają na mnie patrzeć? bez obrzydzenia>? nie dokładam tych warstw pudru w ciągu dnia,przykładam chusteczkę, ale g. to daje, kupiłam aknicare, 1 dzień, ale cera normalnie sie przetłuszczała, moze mam poczekac... ale chyba juz lepszy był matujacy z ives rocher, ... sorry za nieskładne myśli, ale normalnie nie chciałam zebym po mnie chlopak nawet wyjechał na dworzec, zasłanialam się wlosami, szybko pozegnalam... mamy isc do jego siostry w sobote,...jak?

    ja po prostu chcę zniknąć, niech te krosty znikną....

    Ola
    ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że to banalne - ale bez cierpliwości nie da się nic osiągnąć. Co do nawilżacza - nie chcę tu robić z Aknicare magicznej różdżki, ale naprawdę ten krem nie ma za bardzo konkurencji. Na efekty trzeba poczekać.

      Nie chcę znów wypisywać składowych równania pielęgnacji skóry trądzikowej, ale uważam, że w rozregulowaną skórę trzeba uderzyć na wielu płaszczyznach. I być przy tym cierpliwym.

      Depresja to niezdolność do ułożenia sobie życia. Trądzik to niezdolność skóry do samoregulacji i samokontroli jej porów. Więc trzeba regulować to za nią.

      Wielopłaszczyznowa pielęgnacja to PODSTAWA. Ale nie daje to gwarancji, że uda się osiągnąć wymarzony efekt. Czasami konieczne są różne leki doustne - niemniej jednak za fundament uważam pielęgnację, która ma na celu regulację.

      Nie możesz wymiękać!

      Usuń
  63. Patryku ale to już tyle trwa, tyle trwa... od którego, 12 roku? za co mnie to spotyka, za co nas- tu obecnych to spotyka??....dobrze, że wiem iż nie jestem sama, że można komuś to napisać, syty nigdy nie zrozumie głodnego.

    mam wrażenie ze ja nigdy z tym się nie uporam,nie wiem, może wrócić do tych tabletek anty, mam 3 opakowania, tylko czekają w szufladzie, jak powiedziała moja gin nie ma się co męczyć... ale mam co do niej pewne zastrzeżenie, a niby jest z-ca ordynatora w krakowie- dlatego nie wracam do antykoncepcji. ktoś tu wyrwał zęba i pomogło, jednak muszę to zrobić ;p i chyba się wybiorę na jakieś porządne badania hormonów.mam duże zniechęcenie, chciałabym sobie powiesić tabliczkę z napisem-zakaz patrzenia, a h.. ci do mojego syfa...
    ;p

    dziękuję Ci Patryku że jesteś, dobrej nocy
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co. To może nie jest pocieszające, bo każdy z nas patrzy lekko egoistycznie i solipsystycznie na swój problem, ale ludzie potrafią przeżywać o wiele większe dramaty. Głowa do góry.

      Jestem totalnie za badaniami hormonalnymi w przypadku trądziku trwającego wiele lat. To powinien być standard, ale z jakichś powodów nie jest. Bardzo łatwo spławić pacjenta magicznym i wygodnym słowem "nadrważliwość", ale nie zawsze tak jest. Czasami okazuje się, że zaburzenia są ewidentne i diagnozuje się nadmiar androgenów, które mogą mieć różne pochodzenie (np. nadnercza, jajniki - jak w przypadku PCOS). A potem lekarz się dziwi: "jak to? Tyle androgenów a gdzie inne objawy, np. hirsutyzm?" - a dziwić się nie powinien, bo rzadko, ale jednak, bywa tak, że acne jest jedynym objawem.

      Trzymaj się i nie załamuj :)

      Usuń
  64. Masz rację, właśnie przeczytałam ten artykuł:

    http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53662,9543642,To_jest_burdel__dziewczynko.html


    Patryku, słuszna uwaga, z pewnością ludzie mają większe problemy...:(

    pozdrawiam, piękny dzień :)

    ps. myślę też ze sama jestem sobie winna, bo jak następowała poprawa stanu skory to zarzucałam pielęgnację, nie stosowałam tej dedykowanej do skóry trądzikowej, tylko jakiejś wrażliwej, czy z celem nawilżenia, trochę bezmyślnie, a potem płacz, ogólnie chyba jestem osobą mało systematyczną.... a tu trzeba już się nastawić na długodystansowe stosowanie antyacne, badania, mh czy może ktoś polecić dobrego ginekologa i dermatologa w Krakowie??

    pozdrawiam ciepło:)

    Ola

    OdpowiedzUsuń
  65. w tym miejscu muszę serdecznie podziękować Ziemolinie za bloga i za odpowiedź na mojego maila jeszcze z marca:) nie napiszę na maila podziękowań, bo nie będę zaśmiecać skrzynki :) ale dziękuję za uwagę i cenne wskazówki, poświęcony czas :) nie wiem czy pamiętasz Ziemolino,(WIEM , podziękowania po 2 mscach:P) niezawsze mam neta, miałam tez ten mega egzamin, do którego się uczyłam 2 miesiące, więc wracam do żywych :)

    OGÓLNIE DZIĘKI DLA CIEBIE, PATRYKA, MICHAłA K, i innych osób, które chętnie dzielą się wiedzą, podziwiam Was że tak bezinteresownie poświęcacie swój wolny czas i odpisujecie na przeróżne pytania, obszernie i wyczerpująco:) dzięki, pozdrawiam
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  66. Moglabym poprosic o odpowiedz na moj post wyzej :( Bardzo potrzebuje porady, chce w koncu pokonac ten problem :(

    Dynia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a który post jest Twój, skopiuj go jeszcze raz;)

      Usuń
    2. Witam,

      Z gory bardzo przepraszam za brak polskich znakow (mam jakies problemy z klawiatura).
      Moja historia w zasadzie jest podobna do innych, ktore tutaj czytalam.
      Tradzik pojawil sie nagle, w wieku okolo 20 lat. Przeszlam leczenie u kilkunastu dermatologow, roznymi lekami (antybiotyki, masci, antykoncepcja itp). Przelomem okazal sie Zorac i Clindacne. Cera doszla w miare do siebie, pozbylam sie wielkiego wysypu. No ale niestety ciagle cos mi wyskakuje, a najwiekszym moim problemem sa nieznikajace slady po pryszczach (takie czerwone przebarwienia). Mimo uplywu juz kilku lat ciagle widoczne sa (chociaz mniej) slady po tym pierwszym wysypie. Wszystko skupione jest w okolicy polikow i zuchwy.
      Ostatnio wkurzona faktem ze dermatologowie przepisuja mi wszystkie mozliwe leki na oko poszlam na wlasna reke do endykronologa. No i niestety okazalo sie ze mam podniesione hormony nadnerczowe 17oh i andestedion oraz testosteron w gornej granicy. Bede miec dalsza diagnostyka w tym temacie. Jestem bardzo zla bo przez lata nikt nie skierowal mnie na takie badania. Nie mam zadnych innych objawow, wiec lekarka nie byla do konca pewna co to moze byc.

      W sumie same niespodzianki nie przeszkadzaja mi tyle, co te przebarwienia. Wyglada to serio nieciekawie i wpedzilo mnie w niemale kompleksy.

      Stad mam wielka prosbe o pomoc w doborze pielegnacji ukierunkowanej na zaleczenie ciagle jednak niedoskonalej cery i przede wszystkim usuniecie tych fatalnych przebawien :(.
      Przeczytama mnoswo forow, tutaj tez wiekszosc wpisow i komentarzy. I z tego co zrozumialam moge uzywac w okresie letnim takich preparatow jak:
      -effaclar duo/k
      -skinoren
      -Pharmaceris serum migdalowe
      -filtr

      Kupilam sobie juz Skinoren. Przymierzam sie do reszty zakupow. Ale mam pytanie jak powinnam to wszystko polaczyc? Na dzien filrt testowalam Vichy matujacy. Jest ok, w sumie nie czuje jakiegos dyskomfortu, ale zastanawiam sie tez nad polecanym przez Patryka Aknicare (jest jakas wersja z filrem). Jak myslicie co bedzie dla mnie lepsze?.
      Chcialabym poprosic tez o propozycje jakiegos zelu do mycia buzi (moze byc Effaclar?) i generalnie jakies wskazowki jak moglabym sobie pomoc.
      Bardzo bede wdzieczna za poswiecony mi czas.

      Dynia

      Usuń
    3. * > No i niestety okazalo sie ze mam podniesione hormony nadnerczowe 17oh i andestedion oraz testosteron w gornej granicy. Bede miec dalsza diagnostyka w tym temacie

      I być może to jest rozwiązanie trądzikowej zagadki u Ciebie. Endokrynolog powinien zlecić dalsze badania krwi, USG nadnerczy etc. i na tej bazie dobrać coś, co wyrówna zaburzenia homeostazy androgenowej.

      * bardzo fajnie ułożyłaś zestaw pielęgnacyjny na lato. Wydaje się kompletna i dobrze ukierunkowana, zarówna na walkę z aktywnymi zmianami, jak i na redukcję pamiątek z przeszłości w postaci przebarwień pozapalnych oraz prewencję kolejnych zmian kolorytu (bo masz ewidentną skłonność - skóra po wielu latach trądziku coraz gorzej sobie radzi i powstają przebarwienia).

      * ale brakuje tu z pewnością jeszcze jakiegoś narzędzia do walki o wyrównanie kolorytu: np. serum askorbinowego lub kwasem kojowym. Można (a czasami nawet trzeba) równocześnie walczyć z aktywnymi zmianami i z przebarwieniami.

      * jak to łączyć?

      Klasyka jest najlepsza, czyli:

      - dzień: mega delikatność, czułość i ochrona: filtr podstawa + np. serum C.

      - noc: walka, walka, walka. Specyfiki, które wymieniliśmy w sposób rotacyjny. Np. pon - Skino, wt - Skino, śr - Eff Duo, czw - serum migdałowe, weekend - w zależności od stanu skóry, możesz dać jej spokój i tylko lekko nawilżać, możesz pokombinować z czymś na przebarwienia.

      * z pewnością Michał też powinien się wypowiedzieć na temat walki z przebarwieniami - on chyba siedzi ostatnio w tym temacie.

      * w sumie dalej nie rozumiem idei stosowania nawilżacza pod filtr przy skórze trądzikowej, ale o tym już pisałem.

      Usuń
    4. Dynio/u? Jeśli chodzi o Twoje przebarwienia -Patryk słusznie zauważył, że też z nimi walczę - eksfoliacja (oczywiście niemechaniczna):) -ale nie jakaś natarczywa, raczej subtelny, delikatny proces -jestem przeciwnikiem łuszczącej się, spalonej skóry. Kwasy są tu oczywiście zbawienne -szukaj składników takich jak: kwas azelainowy -świetnie zadziała nie tylko na przebarwienia, ale także na stany zapalne, pirogronowy-bardziej przeciw-rądzikowo/łojotokowo, kwas mlekowy-uwielbiam, świetny na przebarwienia, no i mój ulubiony ostatnio-kwas laktobionowy, ale on sam będzie dla Ciebie za słaby. Jeśli problem jest tak widoczny, jak opisujesz, to może zdecyduj się na serię peelingów w gabinecie? powiedzmy 4-5 zabiegów, co 2-3 tygodnie? Jeśli nie, to skup się na działaniu nocnym (jak napisał Patryk), a w dzień nakładaj jakieś serum i filtr (50 oczywiście) -filtr jest bardzo istotnym elementem w walce z przebarwieniami.

      Usuń
    5. Jeśli chodzi o oczyszczanie, to im delikatniejsze, tym lepiej. Nie polecam osobiście żelu effaclar, kup sobie coś delikatnego -zależnie od budżetu... Począwszy od Ziaja med -fizjoderm żel, poprzez LRP, po moją ulubioną Dermalogice, a jeśli potrzebujesz od czasu, do czasu silniejszego oczyszczenia cery, to może Vichy z kwasem salicylowym?

      Jakieś wskazówki? Przy cerze trądzikowej -unikaj dotykania twarzy rękami, telefonem-to siedlisko bakterii, często pierz poszewki na poduszki, nie wyciskaj, nie drap, nie podrażniaj, nie przesadzaj z makijażem, upewnij się, że podkład, który stosujesz jest niekomodogenny -same oczywistości:)

      Usuń
    6. Ps. Może tonik z kwasem mlekowym??

      Usuń
    7. Po 2-3 użyciach toniku z kwasem mlekowym (5%) różnica z przebarwieniami jest zauważalna u mnie- ku korzyściom oczywiście. Też poszperałam w kosmetykach znalazłam próbki Skinceuticals Phloretin ce :)) i retexturing activator (myślę, że co którąś noc jak znalazł na twarz),

      Usuń
    8. Bardzo dziekuje wszystkim za pomoc.

      Jesli chodzi o problemy hormonalne to bede miala dalsze badania pod katem chorob nadnerczy. Malo w sumie informacji w internecie o nich, ale z objawow zazwyczaj wymienianych nie mam nic procz problemow z cera. Wiec oby to jednak nie bylo to. Wyniki mialam bardzo wysokie 17oh, andestendion i testosteron w gornej granicy. Reszta wynikow byla bardzo dobra. Troche sie stresuje bo nigdy nie spodziwalam sie ze to moze jednak miec cos wspolnego z hormonami.

      Produkt do mycia kupilam jakis z AA do cery atopowej ale widze ze ma w skladzie parafine i nie wiem czy uzywac :(. Myslicie ze moze zaszkodzic?
      Nastepnym razem kupie ktorys z polecanych.

      Serum z vit. C pod filtr chcialabym wlaczyc. Ale nie wiem czy potem dam rade nalozyc na to makijaz. Uzywam Dermalend. Na filtrach juz gorzej i tak sie trzyma. Jakie macie doswiadczenia z tymi produktami z vit C. Jakis szczegolnie polecacie?

      W ktorym kosmetyku znajde kwas mlekowy? Z tego co widzialam tylko z tych samorobionych sa, a wolalabym cos gotowego.

      Zabiegi w gabinecie bardzo bym chciala, ale teraz czasem nie jest juz za pozno? Bo latem co mozna robic w gabinecie?


      Bardzo dziekuje jeszcze raz za wskazowki.

      Dynia

      Usuń
  67. Jaką polecacie wodę do picia? :P

    OdpowiedzUsuń
  68. skoro już jesteśmy przy temacie neostraty, to co powiecie o tym produkcie? : http://www.neostrata.com/product/neostrata+sheer+hydration+spf+15.do?sortby=ourPicks&page=2
    jako dzienny nawilżacz do cery tłustej powinien być ok?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a do cery suchej, którą dosłownie wszystko zapycha ?

      Usuń
    2. > a do cery suchej, którą dosłownie wszystko zapycha

      Brzmi jak oksymoron. Nie spotkałem jeszcze nigdy nikogo, kto miałby suchą skórę i jednocześnie wielkie skłonności do komedogenezy. Natomiast co innego skóra masywnie odwodniona i z rozwaloną barierą skórną, ale wciąż tłusta i skłonna do powstawania zaskórników.

      Usuń
    3. więc może jest ona mega odwodniona. w każdym bądź razie nie daje już sobie z nią rady. piecze, swędzi, jest ściągnięta, a jak nakładam jakiś krem ( próbowałam już wielu ) to jedyne co mi robi ze skórą, to zapycha :(

      Usuń
    4. Na pewno masz skórę mieszaną, silnie wysuszoną kuracjami antytrądzikowymi i popełniasz częsty błąd -źle oceniając swoją skórę. Jak wygląda Twoja pielęgnacja?

      Usuń
    5. istotnie mój mąż ma cerę suchą, co by mu za krem nie dał, wszystko idealnie "leży" i pasuje, krosty czy zaskórniki to chyba z lupą trzeba szukać - taki to ma dobrze :(

      Usuń
    6. ja od 8 lat, czyli od kiedy zaczęło mi coś wyskakiwać, używałam drogeryjne kosmetyki przeznaczone do cery trądzikowej, co w efekcie bardzo wysuszało moją skórę..wysuszałam i jednocześnie nie nawilżałam. Od niedawna uświadomiłam sobie jaki 'ból' zadawałam swojej cerze ;) teraz moja skóra jest w tragicznym stanie. nie tyle co zaskórniki i drobne krosteczki, ale jest bardzo przesuszona. Mam na czole pajęczynę 'popękanej' skóry, a mam dopiero 21lat. Zrobiłam mi się nawet głęboka zmarszczka.
      Ostatnio stosowałam krem z neostraty bionic cream 12%PHA, trochę cera mi się poprawiła, ale nadal nie była odpowiednio nawilżona. Potem przerzuciłam się na http://www.sklep.bio-med.pl/neostrata-krem-ultra-nawilzajacy-aha-10.html - w efekcie buzia bardziej wygładzona, ale nadal jeszcze zbyt sucha. Do demakijażu używam emulsje profesjonalną do demakijażu z anna lotan. Kupiłam ostatnio też lekki krem brzozowy z Sylveco pod wpływem wielu pozytywnych opinii, ale po kilku aplikacjach mam 'kaszke' na czole, a nawet na policzkach mi coś wyskakuje, co rzadko mi się zdarza. Zastanawiam się teraz nad kupnem - http://www.sklep.bio-med.pl/neostrata-bionic-face-serum-10-pha.html

      Usuń
    7. Angelika F :)
      Mój chłopak ma również idealna twarz, buzia jak ''pupcia niemowlaka''- powinno być odwrotnie :p

      Usuń
    8. powinno !! z drugiej strony mamy zawsze wymówkę (problemy z cerą) ażeby kupić kolejny nowy kosmetyk do twarzy ;)

      Usuń
    9. Dobre myślenie, zgadzam się :)

      Usuń
    10. Taaaa mój mąż też ma idealną cerę. Jakie to niesprawiedliwe. :/
      Ja też będę zachwalać tonik z kwasem mlekowym. Niby samoróbka, ale nie jest jakiś skomplikowany w przygotowaniu, a różnica przed i po, jeśli chodzi o przebarwienia u mnie jest bardzo widoczna. Co prawda wysyp mnie nie oszczędził i najpierw była tragedia, ale przecierpiałam i jest ogromna poprawa. :)
      Tylko kwas mlekowy chyba nie jest dobrym pomysłem na lato...?

      Usuń
    11. Myślę, że przy dobrej ochronie wysoki flitr + jakieś serum z wit. c + braku ekspozycji na słońce nie powinno dużo się stać na twarzy. Tonik to nie jest mocny peeling typu 50 % kwasy aha czy atrederm.
      Jakkolwiek ja nie mam wyboru więc, stosuję tonik mlekowy w połączeniu z wit. C + kwas ferulowy codziennie (tu akurat został mi jeszcze oryginalny produkt a nie samoróbka serum z wit. c)- plamy rozbarwiają się ekspresowo. I szczerze żałuję, że wcześniej nie włączyłam tej kombinacji. Stosuj też Effaclar Duo i Acnederm/Skinoren na noc zamiennie. I antybiotyk jak masz miejscowo.
      Mnie wysyp omija lub jeszcze omija- stosuję antybiotyk Tetralysal.

      Usuń
  69. Patryku, widzę że jesteś z Wrocławia, nie wiesz może w której aptece mogę dostać kosmetyki Neostrata?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co się orientuje to apteki nie maja w swojej ofercie serii kosmetyków Neostraty.
      Możesz zamówić ze strony : http://www.sklep.bio-med.pl/ . Ja zamawiałam od nich kosmetyki Mene & Moy . Dostałam trochę gratisów. Polecam.

      Usuń
    2. dziękuję bardzo w niedziele zamówiłam a dzisiaj własnie dostałam paczkę, wszystko super, zaczynam testować kremik neostraty :D

      Usuń
  70. Michał K , napisz jakich preparatów używasz z Dermologica.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WIelu, bardzo wielu... ostatnio większości serii ChromaWhite TRx, ale są też kosmetyki, które zawsze mam -maseczka złuszczająca z kwasami, nocny żel na wypryski, seria nawilżająca, żel do mycia...

      Usuń
    2. A jaka to maseczka ???

      Usuń
    3. dermalogica gentle cream exfoliant

      Usuń
  71. Juz mam , dzisiaj sobie podeszłam do pracy i wypisałam receptę na Acnederm 0,05 %.
    Od dzisiaj stosuję kurację, mam przewagę w tym, że mam 2 tygodnie wolnego :) Więc buźka będzie mi dochodzić w spokoju . Oby pomogło, moja broda ma masę białych grudek ( zaskórniki zamknięte ??) a zaraz po jakimś czasie wyskakuje pryszcz albo taka gula . Okropnie mam zanieczyszczana brodę.

    OdpowiedzUsuń
  72. Proszę o doradę, czy jeśli mam sporo znamion, które muszę i chcę chronić dobrze sprawdzi się sztyft LRP Anthelios 50+? Zależy mi na posiadaniu pod ręką w każdej chwili filtrów. Skład: RICINUS COMMUNIS / CASTOR SEED OIL
    ISOPROPYL PALMITATE
    POLYETHYLENE
    OCTOCRYLENE
    ISOHEXADECANE
    TITANIUM DIOXIDE
    OZOKERITE
    BUTYL METHOXYDIBENZOYLMETHANE
    DROMETRIZOLE TRISILOXANE
    THEOBROMA CACAO / COCOA SEED BUTTER
    BUTYROSPERMUM PARKII / SHEA BUTTER
    DIMETHICONE
    GLYCINE SOJA / SOYBEAN OIL
    TOCOPHEROL

    OdpowiedzUsuń
  73. kurcze przez tydzień neta nie miałam ;/ ale jeśli jeszcze nikogo nie wylosowałaś na moje miejsce to podaję maila: ewelina.manko@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  74. doradzcie mi cos na bardzo przesuszona skore twarzy :(

    OdpowiedzUsuń
  75. Ja też przyłączam się do pytania. Stosuję tonik z kwasem laktobionowym lub mogdałowym około 10 % na noc a dodatkowo krem lipidowy 8% lub 5% i mam uczucie ściągniętej twarzy po umyciu i osuszeniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serum Clarins HydraQuench, Bioderma, albo LRP

      Usuń
    2. a dobre będzie serum z neostraty z kwasem laktobionowym 10% ?

      Usuń
  76. Kochana, a jaki filtr najlepszy do ciała?

    Dobrze pamiętam, ze pisałaś gdzieś, że działanie nawet najlepszego z filtrów (Anthelios) to tylko 6h? Co w takim razie mam robić? Zmywać po czasie cały make up i nakładać wszystko od początku? jeżeli tak to beznadziejnie :(

    Ostatnia sprawa: mogę traktować filtrem również skórę wokół oczu, także powieki? Bo niestety na opakowaniu napisano: "omijać okolice oczu"...

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  77. Polecam antheliosy zarówno do ciała jak i twarzy. Utrata stabilności dotyczy głownie filtrów chemcznych, filtry mineralne działaja przez cały czas swojej obecności na skórze, czyli nawet po 6 h działaja filtry mineralne. Nie dotyczy to oczywiście ekstremalnych warunków plazowych, wtedy dosmarowujemy się co 2 h.
    Producenci nie robia testów okulistycznych, dletego umieszczaja taka informacje. Można stosowac filtry po oczy, na powieki nie koniecznie- powieka się chowa cała przecież, z ta uwagą, że kiedy spłyna do oka mogą podraznic

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Kosmostolog , Blogger