Czas na głębszą odnowę skóry
14:13:00
179
Ivostin
,
kwasy
,
przebarwienia
,
skóra dojrzała
,
skóra mieszana
,
skóra naczynkowa
,
skóra sucha
,
skóra tłusta
,
trądzik
,
trądzik różowaty
,
trądzik wieku dorosłego
,
złuszczanie
I tak oto minęło piękne lato i jesień rozgościła się na dobre- wraz z nią przyszedł czas na głębszą odnowę skóry. Bo wiemy już, że skóra tłusta/trądzikowa oraz skóra starzejąca się wymaga cyklicznie głębszego złuszczania a ze względu na właściwości uwrażliwiające na słońce, najdogodniejszym ku temu czasem, jest właśnie okres od późnej jesieni do wczesnej wiosny.
Jeśli czujemy, że nasza skóra potrzebuje doładowania, możemy wybrać się na serię gotowych zabiegów do kosmetyczki
lub bardziej inwazyjnych peelingów do dermatologa, czy lekarza medycyny
estetycznej. Możemy też postarać się o receptę na któryś z retinoidów
(Atrederm, Retin A, Locacid), lub wybrać retinol czy retinal zawarty w
derokosmetykach- Triacneal w przypadku trądzika, Redrmic R, Liftactiv Advanced
Filler, Eluage, Ystheal- przeciwstarzeniowo. O retinoidach pisałam już wiele,
tym razem chciałabym przyjrzeć się bliżej kwasom a zainspirowała mnie do tego
nowa linia profesjonalnych peelingów Perfectin marki Ivostin. Dosłownie na dniach
pojawiła się w aptekach, wyszperałam ją specjalnie
dla Was:)
Istnieje wiele substancji sprzymierzonych w walce o piękną skórę, nie warto
ograniczać się do jednej, kiedy wokół istnieje takie bogactwo. Wiadomo też, że
każda substancja zadziała inaczej, jedna lepiej zwalczy zaskórniki, inna
ograniczy łojotok, jedna spłyci zmarszczki a druga poprawi owal twarzy. Poza
tym, każdy związek może zupełnie inaczej zachować się na różnych skórach, bo przecież każdy z nas jest inny. Warto metodą prób i błędów odnaleźć swoją idelaną pielęgnację.
Firma Ivostin przygotowała trzy
bardzo ciekawe połączenia substancji aktywnych: Perfectin Puritin, Perfactin Lucidin, Perfectiv Re-
Liftin
Perfectin Puritin- profesjonalny peeling na noc do skóry tłustej i trądzikowej
Aqua, Mandelic Acid, Glycerin, Metylpropanediol, Lactobionic Acid, Urea,
Betaine Monohydrate, Hydroxyethylcellulose, Olea Europea (Olive) Leaf Extract,
Lactic Acid, Glycolic Acid, Citric Acid, Malic Acid, Salicylic Acid, Zinc PCA,
Phenoxyethanol, Etylhexylglycerin, Disodium EDTA, Sodium hydroxide.
Ph 3,5. Składniki aktywne to 5% kwas migdałowego, jest to bardzo popularna w pielęgnacji skóry problematycznej substancja. Ze względu na dużą lipo i hydrofilność, kwas ten doskonale wnika do gruczołów łojowych, zmniejszając ich aktywność, przy niewielkim działaniu drażniącym. Kwas migdałowy wykazuje również właściwości przeciwbakteryjne, oraz jak każdy hydroxykwas złuszcza i odnawia powierzchnię skóry.
3% kwasu laktobionowego, substancja ta wykazuje silne działanie
antyoksydacyjne i dlatego często jest wykorzystywana w preparatach przeciwstarzeniowych,
ale przecież tłusta, prozapalna skóra generuje ogromne ilosci wolnych rodników,
wiec antyoksydanty są bardzo istotnym elementem jej pielęgnacji. LA (lactobionic Acid) działa również przeciwzapalnie, wzmacnia naczynia krwionośne i oczywiście keratolitycznie a wszystko to w bardzo delikatny i niedrażniący sposób.
Bardzo ciekawa substancja i nowe spojrzenie na skórę trądzikową, która jest przecież
bardzo wrażliwa i często z zaburzeniami naczyniowymi- kwas lactobinowy
wspaniale ja reguluje i przywraca komfort. Więcej na temat kwasu laktobionowego niżej, przy
okazji omawiania Perfectin Re- Liftin
2% alfa i betahydroxykwasów czyli kwas mlekowy, glikolowy, cytrynowy, jabłkowy i salicylowy- synergicznie
działająca mieszanka złuszczająca i odblokowująca pory
Zincidone czyli po prostu cynk PCA, który reguluje wydzielanie sebum i
działa przeciwbakteryjnie
Eurol BT pod tą tajemnicza nazwą, kryje się nic innego, jak oliwa z
oliwek, która w tym preparacie zapewnia działanie kojące, regenerujące i
antyoksydacyjne.
Perfectin Lucidin profasjonalny peeling na noc- rozjaśnia przebarwienia,
wygładza i rozjaśnia skórę
Aqua, Glycolic Acid, Metylpropanediol,Propanediol, Glycerin, Betaine Monohydrate, Mannitol, Sodium Gluconate, Citric Acid, Sodium Citrate, Waltheria Indica Leaf Extract, Dextrin, Ferulic Acid, Hydroxyethylcellulose, Boerhavia Diffusa Root Extract, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide.
Ph 3,2. Głównym składnikiem tego serum jest 12 % kwas glikolowy- to bardzo popularny kwas owocowy, o wyjątkowo małej cząsteczce, umożliwiającej mu głęboką penatrację skóry. Substancja ta łączy w sobie własciwości nawilżające i złuszczające a szerokie spektrum działania zapewnia mu niesłabnącą popularność. Wykorzystywany zarówno w preparatach przeciwzmarszczkowych, jak i przeciwtrądzikowych, ale szczególnie przydatny w usuwaniu przebarwień i poprawie kolorytu skóry.
Dermowhite jest połączeniem kwasu ferulowego, który rozjaśnia
przebarwienia i działa jak filtr UV i kwasu glukonowego obniżającego
aktywność melanocytów oraz delikatnie złuszczającego kwasu cytrynowego.
Melaavoid to wyciągi z roślinki Waltheria Indica i Boerhavia
Diffusa, które hamują syntezę melaniny
Perfectin Re- Liftin profesjonalny peeling na noc dla skóry dojrzałej redukuje zmarszczki, działa wygładzająco i odmładzająco
Perfectin Re- Liftin profesjonalny peeling na noc dla skóry dojrzałej redukuje zmarszczki, działa wygładzająco i odmładzająco
Aqua, Lactobionic Acid, Glycerin, Betaine Monohydrate, Hydroxyethylcellulose, Tartaric Acid, Pyrus Malus (Apple) Fruit Extract, Citrus Medica Limonum extract, Citric Acid, Hydrolyzed Grape Skin, Hydrolyzet Wheat Bran, Butylene Glycol, sh-Hexapeptide- 2, Phenoxyethanol, Etylhexylglycerin, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide.
Ph 3,8. Główny ingredient tego peelingu to
Kwas laktobionowy nawilża i poprawia funkcje ochronną skóry, dlatego jest
bardzo dobrze tolerowany nawet przez osoby o bardzo wrażliwej skórze. Przede
wszystkim zaś, jest bardzo silnym antyoksydantem, stymuluje syntezę kolagenu i kwasu
hialuronowego, odwraca efekty fotostarzenia i jak każdy hydroksykwas złuszcza i
odnawia powierzchnię skóry. Przy tych wszystkich zaletach kwas ten jest
niezwykle delikatny, dlatego nadaje się do pielęgnacji skóry bardzo wrażliwej i naczyniowej.
Na stronie http://www.bio-med.pl/k_laktobionowy.html znalazłam bardzo ciekawe informacje:
Na stronie http://www.bio-med.pl/k_laktobionowy.html znalazłam bardzo ciekawe informacje:
"Klinicznie kwas laktobionowy znalazł
zastosowanie w pielęgnacji zniszczonej słońcem skóry, w zapobieganiu starzenia
się skóry, a także w pielęgnacji pozabiegowej np. po peelingach czy
laseroterapii. W ostatnich latach wykazano korzystne działanie kwasu
laktobionowego w leczeniu niektórych zapalnych chorób skóry takich jak wyprysk,
trądzik różowaty, łojootokowe zapalenie skóry, zaburzenia naczyniowe.
Przeprowadzone w Polsce i USA badania w przypadkach zaawansowanych
teleangiektazji u pacjentów z trądzikiem różowatym, uszkodzeniami
posteroidowymi skóry i przewlekłym odczynem fototoksycznym (4% kwas
laktobionowy stosowano w postaci kremu Bionic aplikując go dwa razy dziennie
przez okres 6 tygodni) potwierdziły całkowitą remisję lub znaczną redukcję
teleangiektazji i zmniejszenie lub całkowite ustąpienie stanu zapalnego skóry.
Badania skóry techniką mikroskopii konfokalnej
wykazały znaczną redukcję liczby teleangiektazji po leczeniu, a także
zmniejszenie ich światła, oraz odbudowę prawidłowej architektury układu mikro
krążenia skóry. Wyniki pilotowych badań wskazują na korzystny wpływ kwasu
laktobionowego na zaburzenia naczyniowe o typie teleangiektazji i regulację
mikrokrążenia w układzie naczyniowym skóry"
Wydaje mi się, że substancja ta świetnie sprawdzi się przy tłustych, trądzikowych a także starzejących się
skórach z acne tarda (trądzik wieku dorosłego), które po wieloletnich głębokich złuszczaniach, stały się
bardzo wrażliwe i mają liczne zaburzenia naczyniowe z tradzikiem rózowatym
włącznie. Skóry te na samo słowo "retinoid" reagują pieczeniem i zaczerwienieniem.
Kwas laktobionowy wydaje się wspanialą alternatywą- delikatnie reguluje, ale
wzmacnia też osłabione naczynia i działa przeciwzapalnie oraz
przeciwstarzeniowo.
Regenine kompleks naturalnych ekstraktów, które delikatnie złuszczają i odżywiają skórę oraz stymulują proces jej odnowy
Actopontine- peptyd zwiększający syntezę kolagenu. Wspomaga utrzymanie prawidłowej gęstości i elastyczności skóry, zapewniając młody i świeży wygląd.
Perfektin z kwasem laktobionowym jest preparatem,
który wybrałam dla siebie- moja skóra jest już bardzo zmęczona licznymi
kuracjami regulującymi, stała się bardzo wrażliwa i nadreaktywna. Ponieważ
jednak wciąż się przetłuszcza a przede wszystkim starzeje, poszukuję produktu,
który będzie działał odnawiająco i przciwstarzeniowo, ale potraktuje moja skórę
delikatnie- kwas laktobionowy wydaje się być idealny:) Preparat stosuje od
kilku dni i nie widzę żadnego podrażnienia, choć skóra jest delikatnie napiętą,
serum wytwarza na skórze charakterystyczną dla produktów z LA lekko żelowa
powłoczkę- bardzo przyjemną i komfortową. Denerwuje mnie natomiast fatalne
dawkowanie produktu- pipeta nie działa jak należy, przycisk na górze nakrętki,
trzeba wciskać tak mocno, że łatwo złamać paznokieć a nabiera zaledwie kroplę serum, którą jeszcze jest bardzo trudno z niej wycisnąć. Producent powinien jeszcze dopracować opakowanie a takie szczegóły rzutują na obrazie firmy, która stara się przecież być postrzegana jako marka profesjonalna.
Gama Perfectin to seria profesjonalnych peelingów nie
należy się jednak obawiać ich mocy. Producent ostrzega oczywiście o możliwości
podrażnienia, ale według mnie nie są to wcale jakieś bardzo mocne preparaty. Spośród trzech najbardziej drażniący wydaje się produkt na przebarwienia, ze względu na 12% stężenie kwasu glikolowego. Producent zaleca stosowanie serum
przez miesiąc a potem raz w tygodniu. Uważam, że śmiało można sobie zrobić
znacznie dłuższa kurację- ja przynajmnie,j zamierzam stosować swoje serum aż do
wiosny, na twarz szyje, dekolt i również pod oczy, no chyba, że zapragnę czegoś
mocniejszego- na przykład kwasu laktobionowego w wyższym stężeniu:)
Generalnie uważam gamę Perfactin za bardzo ciekawa
serię. W dobie łatwego dostepu do wszelkich informacji, kiedy konsumenci są bardzo dobrze wyedukowani i znają doskonale
działanie substancji aktywnych, zastosowane przez Ivostin ciekawe połączenia kwasów i innych związków, na pewno znajdą ich uznanie. Brakowało takiej lini wsród produktów aptecznych. Niezmiennie ubolewam też, że moja firma- La Roche- Posay, mając skarb w postaci lipohydroksykwasu nie wprowadzi serum z jego wyższym stężeniem na polski rynek:(
Uprzedzając Wasze rozterki, który produkt wybrać, chciałabym zaznaczyć, że granice stosowania preparatów Perfectin są bardzo umowne. Obszernie opisałam użyte przez Ivostin kwasy i zwróćcie uwagę, że spektrum ich działania jest bardzo szerokie i to, że producent zaleca kwas glikolowy na przebarwienia, nie znaczy, że nie zadziała on równiez przeciwstarzeniowo. To samo kwas laktobionowy- został użyty zarówno w serum przeciwtrądzikowym jak i odmładzajacym, bo jego działanie jest wielowymiarowe. Jeśli macie skórę dojrzałą z adult acne możecie wybrać zarówno Puritin jak Re- Liftin, ale warto również skorzystać z zalet kwasu glikolowego w serum Lucidin. Poza tym nic nie leży na przeszkodzie, by wypróbowac każde serum z osobna i jak pisałam na początku, metodą prób i błedów wybrać dla siebie, to najbardziej odpowiednie.
Zatem polecam Ivostin Perfektin, w Super- Pharmie można kupić wybrane serum za trzydzieści parę złotych- promocja trwa do końca tygodnia.
Pozdrawiam Was serdecznie i z przyjemnością poznam Wsze opinie o nowej serii Ivostin :)
Buziaki!
Uprzedzając Wasze rozterki, który produkt wybrać, chciałabym zaznaczyć, że granice stosowania preparatów Perfectin są bardzo umowne. Obszernie opisałam użyte przez Ivostin kwasy i zwróćcie uwagę, że spektrum ich działania jest bardzo szerokie i to, że producent zaleca kwas glikolowy na przebarwienia, nie znaczy, że nie zadziała on równiez przeciwstarzeniowo. To samo kwas laktobionowy- został użyty zarówno w serum przeciwtrądzikowym jak i odmładzajacym, bo jego działanie jest wielowymiarowe. Jeśli macie skórę dojrzałą z adult acne możecie wybrać zarówno Puritin jak Re- Liftin, ale warto również skorzystać z zalet kwasu glikolowego w serum Lucidin. Poza tym nic nie leży na przeszkodzie, by wypróbowac każde serum z osobna i jak pisałam na początku, metodą prób i błedów wybrać dla siebie, to najbardziej odpowiednie.
Jak sądzisz, od jakiego wieku można używać produktów do cery dojrzałej?
OdpowiedzUsuńKtóry produkt byś poleciła osobie koło trzydziestki, której skóra z jednej strony zaczyna tracić jędrnośc i się marszczy, z drugiej zaś walczy ciągle z lekkim acne, z trzeciej ma przebarwienia, a z czwartek łatwo pękające naczynka? ;) Bo mam wrażenie, że powinnam używać wszystkich trzech ;)
Mozesz rozpocząc od Puritin a potem wypróbować Re- Liftin
UsuńCześć,
UsuńDopiero dołączyłam do Twojego bloga i jeszcze nie we wszystkim się połapałam. Już posłuchałam kilku rad i jestem ZACHWYCONA!!!
mAM PYTANIE- CZY UWAŻASZ, ZE iVOSTINu można używać będąc w ciąży?
Pozdrawiam,
Ooo to coś dla mnie! Tylko teraz dylemat który brać: Purritin czy Re-Liftin przy adult acne.
OdpowiedzUsuńPrzeciez mozesz wypróbowac oba. To, ze producent sugeruje, ze Puritin jest na tradzik, nie znaczy, ze nie będzie działał przeciwstarzeniowo, to samo produkt na przebarwienia moze byc stosowany na zmarszczki. Usiłowałam przekazać, że kwasy maja bardzo szerokie spektrum działania, ale chyba mi sie to nie udało...
UsuńDotarło to do mnie, ale na dobrą sprawę każdy kwas by mi się przydał. Jednak nie stać mnie na zakup obu stąd ten "problem".
UsuńTo może Puritin? Uaktualniłam post o Twoje sugestie.
UsuńMiło, że producenci nauczyli się, że produkty z kwasami są niezbędnym elementem jesiennej pielęgnacji. Uważam jednak, że gotowe rozwiązania są znacznie droższe i mniej efektowne. 5 % migdał to jest nic w sytuacji ,gdy robię peelingi 30 %.... Ale tak czy siak, zawsze dobrze jest mieć pod ręką gotowy kosmetyk, gdy nie chce się człowiekowi za bardzo babrać z tym. Cena również przystępna na moje oko.
OdpowiedzUsuńSłuszne uwagi, az dziwne, że tak niewielu producentów zauwazyło niszę. W czasie kiedy kupujemy kwasy na BU czy innych stronach z półproduktami zastanawia, ze nie mozna kupic gotowych produktów a aptece. Oczywiscie,że kwasy to nie zabawki i dobrze, aby wieksze stęzenia nakładali specjaliści, ale rzeczywiscie 5% stężenie kwasu migdałowego, to raczej dawka homeopatyczna. Podoba mi sie natomiast, ze ivostin połaczył kilka róznych substancji, dla osiagnięcia jak najlepszych rezultatów.
UsuńMam wrażenie, że nisza coraz bardziej się zapełnia. Czytałam ostatnio dużo świetnych recenzji serum Bielendy z 10% kwasu migdałowego, które ponoć sprawdza się znacznie lepiej niż produkt BU o tym samym stężeniu. W drogeriach widać też coraz więcej polskich kosmetyków o solidnych składach (nie żadne "o 67,5% mniej zmarszczek dzięki opatentowanemu laserowi w kremie, modyfikującemu DNA" ale sprawdzone substancje o potwierdzonym działaniu). Niedawno natrafiłam na nową serię serum Ava (http://www.ava-laboratorium.pl/seria_para/items/aktywatory-mlodosci.html) w kilku wersjach: z vit. C, roślinnymi komórkami macierzystymi, kolagenem morskim i peptydem biomimetycznym Argireline® o którym swego czasu było dość głośno na forach internetowych. Wszystkie w świetnych cenach (20-23 zł/30 ml!) i dostępne od ręki.
UsuńCo sądzisz o ich składach? Mam cichą nadzieję, że wersja z vit. C zastąpi mi serum z BU, a któreś z tych do cery dojrzałej sprawdzi się u mojej mamy.
Ja w ogóle mam wrażenie, że "urodowa blogosfera" służy nam podwójnie, bo bezpośrednio edukuje nas, ale pośrednio właśnie wymusza na producentach starania o dobre receptury. Pamiętam jak jeszcze kilka lat temu liznęłam trochę teorii i miałam straszny problem, bo szłam do drogerii czy nawet apteki i po prostu nie było co kupić... Oczywiście, dalej są firmy idące w zaparte i wypuszczające mazidła, którymi świadoma konsumentka nawet pięt nie wysmaruje ;) Ale jednak wszystko idzie w dobrym kierunku i nawet powiedziałabym, że dosyć szybko.
UsuńMacie rację dziewczyny:) Strasznie wkurza mnie obsesyjne czytanie składów i choc nadgorliwośc jest gorsza od faszyzmu, to jednak producenci musza sie liczyc z coraz większa swiadomością konsumentek.
UsuńKingo, serum z Avy bardzo mi sie podoba, chetnie zapoznałabym sie z nim blizej:) Ostatni troche czytałam o własciwosciach peptydów i trzeba sie będzie bardziej zainteresować ta tematyka.
Oby takich pozytywnych mód było coraz więcej! Blogerkom udało się wypromować kilka naprawdę dobrych polskich firm - z radością obserwuję karierę Sylveco, Fitomedu i kilku innych marek i bardzo im kibicuję. Wiem, że to nadal nisza, ale jak widać, coraz lepiej zagospodarowana :)
UsuńCieszę się, że potwierdziłaś moje pozytywne przeczucie co do kosmetyków Ava. Jak tylko skończę aktualne zapasy z BU biegnę po serum z vit. C. Pierwsze wrażenie (na szczęście w drogerii były testery:) było bardzo pozytywne - jest lekkie, wchłania się całkowicie i nie klei.
Żałuję tylko, że każdy kuszący składnik przeciwzmarszczkowy jest w innej wersji. Ziemolino, jak myślisz, która z nich będzie najlepsza dla dojrzałej cery? Wspomniana przez Ciebie peptydowa?
Ja używałam tego z witaminą C i nie zauważyłam żadnej zmiany na lepsze (na gorsze też nie). Może skóra była ciut lepiej nawilżona, ale to chyba przez glicerynę tam zawartą (ogólnie skład tego serum jest dość krótki. Szczerze mówiąc, to nie wiem czy nie lepsze byłby kropelki Juvit (skład dość podobny i o 10 ml więcej, cena też podobna, jeśli nie niższa ;)) Ale są też osoby, którym pasowało, więc też nie odradzam :) Może to też kwestia, że ja się nastawiłam na zbyt dużo?
UsuńPozdrawiam,
Karolina
Moja stara, sucha skóra mogłaby przyjąć ten trzeci :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie postarali z tym wykończeniem...
Ostatnio przyglądam się ich kosmetykom i czytam artykuły na stronie Iwostinu:) i już ich chwaliłam... wewnętrznie... ;)
Wybrane kosmetyki Ivostin sa naprawdę ok, choć gama jest generalnie przekombinowana- za dużo produktów, które działaja podobnie, bardzo słaba linia przeciwstarzeniowa- generalnie mało przejrzyscie- powoduje to niechęc wsród farmaceutów i dezorientacja wśród klientów.
UsuńTo zreszta ostatnio widoczna tendencja- firmy wprowadzaja nowości na siłę, by tylko sztucznie ożywić sprzedaż- globalnie efekty sa odwrotne a klienci kompletnie pogubieni i wygłupieni.
ten dla cery trądzikowej bym chętnie spróbowała.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe kosmetyki na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZiemolino myślisz, że któryś z nich przy trądziku różowatym nie zrobiłby masakry?? np. Puritn?
OdpowiedzUsuńPuritin ok, ale jeszcze lepszy Re- Liftin- wiecej kwasu laktobionowego:)
UsuńDziękuje Ci za odpowiedź i doradztwo;-)
UsuńIWOSTIN ostatnio bardzo pozytywnie zaskakuje. Ja przechodziłam kurację Acnatac-iem, po którym po trzech miesiącach było takie wysuszenie, że nic sobie z nim nie radziło (nawet LRP Hydraphase) - wtedy znalazłam w Super Pharm krem przywracający nawilżenie po kuracji dermatologicznej dla skóry tłustej IWOSTIN PURITIN - prawdziwy "majstersztyk" wśród nawilżaczy.
OdpowiedzUsuńNo a teraz te ciekawe produkty, chętnie wypróbuję wszystkie :)
Witaj Agnieszko, fajnie widzieć Twoja usmiechnieta buzię:)
UsuńHydrparaphase nie radzi sobie z podraznieniem po tretinoinie, wtedy rzeczywiście lepiej siegnąc po produkt nieco bogatszy, otulajacy i po prostu bardziej tłusty.
Acnatac to nowość a juz dermatolodzy ją pokochali- jestes zadowolona z kuracji? Gama Perfectin będzie jej fajnym uzupełnieniem.
a ja mam pytanie, czy na skore mocno tlusta i zanieczyszczona zadziala 5% kwas migdalowy? bo wydaje mi sie ze to za male stezenie, zeby uzyskac efekty.
OdpowiedzUsuńSpektakularnych efektów oczywiscie nie będzie, ale zwróć uwagę, ze preparat Puritin ma łącznie 10% stężenie kwasów i fejne jest to, ze jest to miesznaka róznych substancji, z których kazda zadziała troche inaczej.
UsuńJa myślę, że jeśli chodzi o kwasy to warto przetestować zarówno produkty samorobione (jednoskładnikowe np sam kwas migdałowy) jak i gotowe (bardziej komleksowe). Stężenie nie zawsze ma znaczenie, ważne jest tez ph i cała reszta ''otulająca'' dany produkt. I tak np może się okazać, że mniejsze stężenie danego składnika przy udziale innych składników bedzie skuteczniejsze od produktu jednoskładnikowego ale z większym stęzeniem.
UsuńTak więc pozostaje testować, testować, testować i samemu się przekonać co nam służy. I nikt nie dam nam klarownej odpowiedzi co bedzie nam służyło a co nie.
Własnie tak Sylwio, fajnie że to rozumiesz:).
UsuńDostaję mnóstwo pytań od czytelników- "czy ten krem będzie dla mnie dobry?"- tymczasem ja moge coś zasugerować, ale czy jakis kosmetyk jest dla nas odpowiedni, musimy sprawdzic sami, metoda prób i błedów.
Myślę, że to wynika z tego, że każda z nas chciałaby dostać gotową receptę na piękno i młodość:-) Testowanie wiąże się z pokładami cierpliwości, pieniędzy a czasami i tak prowadzi do rozczarowań. Dlatego ważne jest jak najlepsze poznanie swojej skóry ale bez testowania nie dowiemy sie tego nigdy:-)) Sama sie wiele razy na tym złapałam i wyobrażam sobie, że to musi być czasami męczące dostawać pytania na które nikt nie zna odpowiedzi. Pozdrawiam.
UsuńA ja się zastanawiam, jak połączyć te produkty w tak krótkim czasie (mam tu na myśli okres jesienno - zimowy i wczesną wiosnę).
OdpowiedzUsuńCo do każdego są z natury zalecenia do kilkumiesięcznego stosowania, dotyczy to np. produktów z retinolem, kwasem migdałowym itp., które bez zdzierania sobie skóry z twarzy, na co niewiele osób może sobie pozwolić, tak naprawdę to po miesiącu nie dają zbyt wielkich rezultatów. Po lekturze tego posta, to sama nie wiem, czy lepszym rozwiązaniem jest zaprogramować się na retinol, czy stosować np. naprzemiennie retinol i kwasy?
Bo tak naprawdę, to wydaje mi się, że skakanie z kwiatka na kwiatek raczej spektakularnych sukcesów pielęgnacyjnych nie wróży....
Kama
Kurczę, zawsze znajdzie się ktoś, kto źle mnie zrozumie, nie wiem juz w jaki sposób pisac, by zadowolic wszystkich. Wydawało mi się, ze moi stali czytelnicy sa na tyle wyedukowani, ze moge sobie pozwolić na pewne uogólnienia.
OdpowiedzUsuńKamo, absolutnie nie zalecam skakania z kwiatka na kwiatek- w leczeniu tradzika najwazniejsza jest cierpliwość i aby osiagnąc optymalny efekt, trzeba daną subsancje stosować odpowiednio długo.
W poscie chciłam przedstaic kilka ciekawych produktów, sposród których kazdy moze wybrac coś dla siebie. Zalezało mi też, byscie zrozumieli, że jest wiele ciekawych substancji, którym nalezy sie przyjrzec i nie ograniczac się jedynie do retinoidów, które notabene sa w tym momencie, najskuteczniejsza bronią przeciw trądzikowi, ale i bronią najbardziej drazniącą. Jest częśc, wsród wybitnych mózgów dermatologii, która twierdzi, ze potrafi wywołac identyczne co po retinoidach efekty, przy zastosowaniu znacznie delikatniejszych substancji.
Weż tez pod uwagę, że wylecznie w przypadku tradzika bardzo często jest fikcją i nalezy skórę reguralnie złuszczac a nakładajace sie na siebie stany zapalne- kazde złuszczanie z retinoidem to silne podraznienie- to coraz bardziej wrażliwa skóra z zaburzeniami naczyniowymi- skóra może i gładka, ale za to cały czas czerwona.
Ale dziekuję za ten ciekawy głos w dyskusji:)
jaki krem pod oczy po 25 roku życia polecasz?
OdpowiedzUsuńActive C z wit C
Usuńa co powiesz na Redermic C oczy? Nie za ciężki kaliber?
Usuńhttp://www.laroche-posay.pl/produkty-do-zabieg%C3%B3w-piel%C4%99gnacyjnych/Redermic/REDERMIC-R-OCZY-p11859.aspx
To podobny produkt ja wolę Active C ze wzgledu na lżejsza konsystencję- to istotne bo zbyt tłusty krem, moze sprawic , że rano pod oczami pojawią sie worki.
UsuńRedermic C to zblizony preparat, ale ma znacznie bogatsza konsystencje, czyli dla bardzo suchej skóry, opróócz wit C w stężeniu 5% (podobnie jak Active C) ma jeszcze kwas hialuronowy i zdaje sie madekasozyd.
W zasadzie możesz zastosować jeden i drugi.
Super post, koniecznie będę próbować na swojej skórze. Effeclary: k i duo+ stosowałam do teraz. Obecnie zakupiłam redermic r na noc,a na dzień rosaliac ar. Stosuję ponadto bioderma hydrabio legere, ale zauważyłam, że nie nawilża mnie dostatecznie, kiedy Hydreane radziło sobie świetnie. Używam flavo c auriga również czasami na noc. Dzięki autorce i czytelnikom tego bloga kupuję co polecacie i testuję. Blog odkryłam około czerwca 2014 roku. Z upływem lat (mam 40+) zawsze liczyłam, że w końcu skończy się "tłustość" a zacznie się " suchość", ale dzisiaj wiem, że nic z tego, bo adult acne istnieje.
OdpowiedzUsuńDziekuje za miłe słowa w imieniu swoim i czytelników:)
UsuńI jak sprawdza się Twoja pielegnacja Inko?
Jestem bardzo zadowolona z obecnej pielęgnacji. Rozumiem w jakim celu "kwas" a w jakim "nawilżanie".
UsuńOporna jestem jeszcze na stosowanie filtrów. Kupiłam co prawda ten suchy w dotyku, ale powoduje on tzw. buraka. Myślę zakupić ten nowy ultralekki anthelios xl z lrp.
Ponadto woda termalna, 2% płyn z pharmaceris z kwasem migdałowym, podkład dermablen, puder dermablend stosowane odpowiednio w pielęgnacji i makijażu to dzięki temu blogowi. Nie kupuję nic przypadkowego.
Dziękuję za rady i pomoc!!!
Cudnie:)
UsuńW temacie 40+ i cery tlustej...niestety dla mnie anthelios xl z LRP jest duzo za tlusty, zostawia tlusty film i zanieczyszcza ( zapycha) mi skore. Do codziennego uzytku u mnie sie nie nadaje ale za to fajnie sie sprawdza na nastepny dzien po atre i do porannego joggingu " na chwile". Musialam przeprosic sie z VICHY. :0)
UsuńKasiu, fluid ultralekki jest dla Ciebie za tłusty (http://kosmostolog.blogspot.com/2014/07/anthelios-moja-miosc.html,) czy moze mówisz o kremie Anthelios?
UsuńTak Ziemolino, pisalam o tym ultrlekkim fluidzie z linku powyzej. Dla mnie za tlusty jest nawet Redermic R, ktory swietnie sprawdza sie u mnie tylko pod oczy.
UsuńDzięki za cynk Ziemolinko:) Lecę do SuperPharmu po wersje z 7% kwasem laktobionowm! Cena jest super, bo dotychczas takie stężenia były w produktach typu NeoStrata... A tu nagle Iwostin- miła niespodzianka:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, tez czekałam na jakąs promocję NeoStraty a tutaj Ivostin za 30pare złotych:)
UsuńJednak gamie NeoStrata też będę chciala przyjrzeć się blizej.
Buziaki Sugarninjas!
Hej, a czy La Roche-Posay ma we francji serum z wysokim stężeniem lipohydroksykwasu?
OdpowiedzUsuńJak tak to znasz może nazwę?
Jest cos takiego jak serum Effaclar, nie wiem jak we Francji, ale na pewno jest dostepne w USA
UsuńKalina, to jest dokładnie to serum: http://www.laroche-posay.us/effaclar-serum-3337872413155.html#start=9&cgid=skintype-oily-acne-prone
UsuńJa swoje zamawiałam na Truskawce: http://pl.strawberrynet.com/skincare/la-roche-posay/przeciwzmarszczkowe-serum-do-twarzy/145155/?CatgId=p#DETAIL
Tylko to było ponad rok temu i było nieco tańsze :-) Tak czy inaczej byłam głupia, bo teraz nigdy nie zapłaciłabym tyle za jakieś tam serum! Jest dość silne (zawsze miałam następnego dnia mocno zaczerwienioną skórę), ale spektakularnych efektów niestety nie widziałam.
Kidyś w PL było dosępne serum BiomedicLRP i było absolutnie genialne. Pamietam jak nie poznałam na szkoleniu kolezanki po kuracji tym produktem, bo wydawało mi się, ze to jakąs o wiele młodsza dziewczyana. Sama tez je tosowałam i nigdy póżniej nie byłam tak zadowolona z efektów kuracji.
UsuńSerum Biomedic było produktem przygotowujacym do zabiegów dermatologicznych- w gabinecie dostepny był zabieg na ampułce 5 i 10 % LHA, ale można je było stosować również bez wizyty u lekarza.
Ubolewam, ze serum juz nie ma i zastanawiam się, czy serum Effaclar to przypadkiem nie to samo. Masz moze gdzies jego skład Ann?
Skład biomedic był taki:
Skład: Aqua/Water, Alcohol Denat, Hydroxyethlpiperazine Ethane Sulfonic Acid, Glycolic Acid, Diisopropyl Adipate, Propylene Glycol, Pentylene Glycol, PEG-30 Glyceryl Cocoate, Capryloyl Salicylic Acid, Hydroxyethylcellulose, Sodium Hydroxide, PPG-26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Disodium EDTA.
W takim razie musze poszperać po francuskich aptekach:-) Myślisz Ziemolino, że to byłoby z serii Effaclar? Czy pod inna nazwą?
UsuńZnalazłam taki skład: Aqua/Water, Alcohol Denat., Hydroxyethylpiperazine Ethane Sulfonic Acid, Glycolic Acid, Diisopropyl Adipate, Propylene Glycol, Pentyleneglycol, Citric Acid, PPG-26-Buteth-26, PEG-30 Glyceryl Cocoate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Hydroxide, P-Anisic Acid, Capryloyl Salicylic Acid, Tetrasodium Edta, Polyquaternium-10.
UsuńOgólnie z tego co widzę, to serum ma bardzo dobre opinie na zagranicznych stronach/portalach :-)
UsuńSkłady nie rożnią sie jakos znaczaco, ale w Biomedicu jest wiecej LHA, Effaclar ma za to kwas cytrynowy. Ja bym jednak chciała serum o dużej zawartosci LHA, uzywałam kiedyś ampułki 10% i skóra była cudna. Chyba zostaje mi któras ze stron z półproduktami i wyprodukowanie serum samodzielnie
UsuńPoszperaj Sylwio i daj znać:)
UsuńSerum Effaclar to jednak zupełnie inny produkt. Na stronie LRP jest tez serum BiomedicPigment Control, ale to tez cos innego- połączenie kwasu glikolowego, kojowego i LHA.
Od dobrych dwóch/trzech tygodni noszę ulotkę z tymi produktami i ciągle mam zagwozdkę, który wybrać... Choć na razie muszę wykończyć tonik z BU i Effaclar Duo [+], a powrót do Atredermu też kusi - i weź tu się kobieto zdecyduj :-)
OdpowiedzUsuńZiemolinko, Patryku i inni..
OdpowiedzUsuńJak wyjaśnić facetowi i nie tylko, że powinno się używać kremy i że one nie szkodzą lecz pomagają naszym skórom (oczywiście zakładając ze są odpowiednio dobrane do rodzaju skóry itp)?
On a także kilka osób z mojego otoczenia uważają, że kremy działają tylko na chwile, w momencie ich stosowania a po ich odstawieniu stan skóry się pogarsza. Ogólnie, że szkodzą, bo to sama chemia ( a przecież nie wszystkie kremy czy kosmetyki). Podobnie jest z zabiegami. Nie wierzą w ich działanie.
Próbowałam już tłumaczyć, używać różnych argumentów, jednak chyba za słabych bo nic to nie dało, a że uparty ze mnie człowieczek nie spoczne aż nie znajde sposobu aby chociaż troszke zmienić ich myślenie.
Wiele kremów to rzeczywiscie chemia i puste kalorie, jak mawia Patryk, ale jest tez całe mnóstwo substancji aktywnych o udowodnionym działaniu. Nniby jak on to sobie wyobraża- dziewczyna, która ma tradzik, powinna się ukryc w buknrze? Przeciez dzieki kosmetykom moze normalnie życ i nie myslę tu nawet o substancjach leczniczych, ale chociazby o makijazu, który pozwala osbbie ze skórą problemtyczną uniknąc natarczywych spojrzeń przechodnió. Cóż, tak arogancki może byc tylko ktos, kto nie ma problemów ze skórą...
UsuńPokaz mu moze wyniki badań konkretnych substancji- publikacje w prasie medycnej i zdjecia przed i po.
Faceci bardzo czesto maja problem z tym, że ich dziewczyna sie maluje, po czym na ulicy ogladaja sie własnie za tymi wymalowanyi i zrobionymi. Poza tym to nierzadko moze byc kwestia zazdrosci o kobietę, lepiej żeby siedziała w domu, nie malowała się i nie wodziła innych na pokuszenie.
Kolejny argument to to, że kosmetyka to Twój zawód i Twoja pasja, wysmiewając ją- lekcewazy to, co jest dla Ciebie wazne.
PS. Oczywiscie, że jesli przestaniesz używąc kremów to stan skóry sę pogorszy, bo skóra tłusta wymaga systematycznej pielegnacji, jest to skórą, która nie funkcjonuje prawidłowo i którą nalezy cały czas wspomagac w tym z czym sobie nie radzi.
A Wy co sądzicie kochani? Ann, moze sie wypowiesz?
kosmetolożko,
UsuńCzytając wczoraj Twój wpis od razu pomyślałam o swoim Chłopaku i rodzinie! Najgorszy okres trądziku mam za sobą (teraz skupiam się głównie na utrzymaniu dobrego stanu i walce z pojedynczymi zaskórnikami/krostkami). W większości moje otoczenie nie widzi problemu i za każdy razem kwituje mój stan: "No coś Ty... Przecież Ty nie masz trądziku". Ostatnio nawet miałam na tym tle spięcie z moją Mamą, która stwierdziła, że "Wyjałowiłam sobie skórę!" i stąd biorą się moje problemy... Brak słów i ręce opadają!
Co do facetów… Mój Chłopak w pełni akceptował mnie nawet z bardzo spryszczoną twarzą, ale co z tego? Co z tego, skoro ja na siebie nie mogłam wtedy patrzeć, a moja samoocena sięgała dna?! Też ciągle pojawiały się komentarze, że powinnam odstawić te wszystkie mazidła (kosmetyki kolorowe/kremy/maści przeciwtrądzikowe). Ja swoje, a On swoje… Jednak osoba/y bez problemów z cerą nie potrafią tego zrozumieć! Mój Chłopak jest totalnie anty… Widzę jak „cierpi” przy goleniu (ma bardzo gęsty i trzciniasty zarost), ale za nic w świecie nie da się namówić chociaż na spryskanie wodą termalną (nie wspominając o jakimś kremie!).
Ogólnie poruszony przez Ciebie temat jest cholernie trudny i podziwiam Twoją determinację, bo ja już dałam sobie spokój z tłumaczeniem. To prawda, że mnóstwo kosmetyków to sama chemia i wstrętne zapychacze! Jednak sęk tkwi w tym, żeby oddzielić ziarno od plewy i ograniczyć swoją pielęgnacje do niezbędnego (dobrego) minimum. I jak słusznie zauważyła Ziemolina – stan skóry faktycznie pogorszy się po odstawieniu niektórych kosmetyków, bo skóra tłusta potrzebuje systematycznej i odpowiednio dobranej pielęgnacji (taki już nasz los!).
Samo tłumaczenie faktycznie może być niewystarczające… Może poprzyj to przykładowymi zdjęciami (najlepiej lekko drastycznymi)? To na pewno pomaga na wyobraźnię…
Ostatnio powiedzialam mu aby przestal uzywac pianki do golenia i kremu skoro ja nie powinnam uzywac kremu... bo przeciez to tez chemia, to stwierdzil ze to co innego, ale zauwazylam ze cos zacza myslec ;) .
Usuń"Twardy orzech" ale nie poddam się tak łatwo, za nim nie uda mi się chociaż troszeczkę zmienić jego sposobu myślenia.
Podobnie jest z trądzikiem ... uważa ze tylko dobra dieta. Ja akurat w ostatnim czasie zmienilam mocno odzywianie, na zdrowe, bardziej racjonalne , ale stan mojej skóry wcale sie nie polepszył więc bylam dla niego czystym dowodem że był w błędzie :)
Witaj Ziemolino!
OdpowiedzUsuńChcialabym sie Ciebie poradzic,
od kilku tygodni stosuje peeling kwasem glikolowym 25% co tydzien ( ostatnio przesadzilam i popalilam sobie twarz). Codziennie do tego stosuje tonik z kwasem glikolowym 20%. Wszystko jest w porzädku. Mam jednak ochote na Atrederm, zaopatrzylam sie w 0,025%. W jaki sposob moglabym go stosowac?
Mam 25 lat, moja skora jest skörä mieszanä, ale wrazliwä. Czesto zmagam sie z ciezkim, podskörnymi gulami lub pryszczami. Aktualnie stan zadowalajäcy, mysle dzieki peelin glikolowemu. Sköra sklonnä do podraznien, ale lubie silne doznania:)
Moge stostowac Atrederm na przemian z kwasami( mlekowym 80%) w formie peelingu 10% oraz toniku?
Czy byloby to zbyt duzo?
Pozdrawiam
Elwira
Atredermu nie stosujemy razem z kwasami, przynajmniej nie w warunkach domowych- chyba że chcesz złuszczyć skórę aż do kosci:) po skończeniu kuracji Atre mozesz wrócic do kwasów.
UsuńPozwolę wtrącić od siebie trzy grosze...
Usuń"Czy byłoby to za dużo?" Atrederm to bardzo silny lek, więc łączenie go z innymi kwasami może okazać się zbyt drażniące (delikatnie mówiąc). Chyba że nie straszna ci ciągła wylinka, wiecznie suche skórki, burak i poparzona twarz? :-)
Ja na początek zdecydowałabym się na kurację samym Atredermem. Na początek najlepiej przyzwyczaić skórę (smarować co kilka dni), a potem np. już kilka dni pod rząd i przerwa znów na kilka dni (wtedy nawilżamy) - ja właśnie tak robiłam... Po ok. 2-3 tygodnia (sama dokładnie nie pamiętam) używałam już Atredermu "od czasu do czasu" - profilaktycznie (raz w tygodniu, coś na wzór tego wpisu: http://www.italianablog.pl/2014/04/pielegnacja-cery-tradzikowej/). Wtedy też stopniowo wprowadzałam inne kwasy :-)
Ziemolino,
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapytam co to za promocja w Super Pharm? Wczoraj specjalnie pojechałam do centrum handlowego i faktycznie cała marka Iwostin przeceniona, poza tymi właśnie produktami. Pytałam Panie konsultantki i nie potrafiły mi wyjaśnić dlaczego tak jest... Trochę szkoda, ale wychodzi na to że serum jako 'NOWOŚĆ' nie jest przecenione :-(
Kurcze to dziwne, bo ja kupiłam swoje serum w promocji, było to w zeszła niedzielę. Poczekaj spróbuje to wyjasnić z SPP
UsuńDzisiaj byłam w SP w poznańskim City Center i wyszłam ze świeżutkim Re-Liftinem po świetnej promocyjnej cenie :)
Usuńno własnie, ja tez kupilam go City Center w promocji, ale w innych SPP rzeczywiscie nowosci nie podlegają znizce- dziwne, bo tam wszystko odbywa sie odgórnie
UsuńOstatecznie skusiłam się na Perfectin Lucidin... :-) Buzia trochę lepka, ale mam nadzieję że będzie OK! Niestety u mnie promocji jak nie było tak i na nadal nie ma. SP w CH Arkadia 56 zł :-(
UsuńAnn w SP nie opłaca sie kupować bez promocji, bo mają mocno zawyżone ceny wyjsciowe, w Ziko są te peelingi za 45 zł.
UsuńWłaśnie niedawno zaczęłam kurację Locacidem, dlatego na razie serum Iwostinu musi poczekać, myślę jednak, że Re-Liftin sprawię mojej mamie - już od dłuższego czasu chcę jej sprawić coś złuszczająco-odnawiającego :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie! Ziemolino mam pytanie,a mianowicie,czy w przypadku tradziku rozowatego polecasz ktoryscz tych specyfikow czy moze proponowalabys cos innego? Dodam,ze moja najwieksza bolaczka sa okropne grudki i krostki:( o ike z rumieniem jakos sobie poradzilam to krostek mam z dnia na dzien coraz wiecej:/ moja pielegnacja opiera sie teraz na rosacure fast na dzien, do tego woda termalna avene, rozex zel, wczesniej stosowalam emulsje i mialam wrazenie ze moja skora lepiej ja traktowala ale krostek jak bylo duzo tak dalej jest:/ do mycia zel pharmaceris r, wczesniej na noc stosowalam skinoren na zmiane z hascodermem ale to zestawienie chyba za bardzo mnie podraznialo poniewaz najwoekszy wysyp zauwazylam przy stosowaniu rano rozexu emulsji i na noc skinoren, teraz zrezyfnowalam z tego schematu i probuje innej pielegnacji z porad Patryka,co sadzisz o takim achemacie co poradzilabys na te uporczywe niedoskonalosci? Pozdrawiam Ania:)
OdpowiedzUsuńZ mojej strony mogę śmiało polecić wychwalany już tutaj Effaclar K - to cudo nie krem. Myślę, że świetnie nada się do cery trądzikowej z rumieniem, bo nie dość, że pięknie wygładza i oczyszcza cerę, to jeszcze ją koi. Gdy go używałam, miałam może z jedną krostkę na miesiąc, a chyba dość jasne, że wcześniej było zupełnie odwrotnie :P.
UsuńStosowalam effaclar duo jakis czas temu i powoem szczerze ze spektakularnych efektow nie zauwazylam niestety:/
UsuńPardon effaclar k:)
UsuńJa trzymałabym sie Skinorenu, stosuj go moze nieco rzadziej co 3,4 dzień.
UsuńJesli chodzi o produkty Ivostin, to mogłabys wypróbowac Puritin jesli Twoim problemem są grudki, potem możesz też sprawic sobie Re- Liftin ze wzgledu na wyższa zawartość kwasu laktobionowego redukujacego teleangiektazje
Dziekuje bardzo za odpowoedz Ziemolino! I masz babo placek bo wlasnie slyszalam ze to skinoren moze mnie podrazniac i takim gwaltownym wysypem na niego zareagowala skora://
UsuńTak skinoren, moze podrazniac, podobnie jak większośc kwasów, dlatego proponuję stosowac go rzadziej- to bardzo dobry preparat i w końcu powinnaś zauważyc rezultaty, mozesz nakładac pod niego lekki krem nawwilżający, aby zminimalizowac podraznienie.
UsuńJest tez preparat Pellavite Acne, mniejsze niz w Skinoenie stężenie AzA z sodatkiem łagodzącego panthenolu.
UsuńPrzez jakis czas nie stosowalam skinorenu i ostatnie piatkowe posmarowanie skonczylo sie wypalona broda:( chyba czas na dermatologa i standardowy komentarz Musi pani odstawic dziecko od piersi to wlaczymy antybiotyk i cera sie poprawi, ehhh dobrze,ze sa jeszcze takie blogi a przede wszystkim takie osoby jak Pani i Pan Patryk!
UsuńNo to rzeczywiscie AzA Ci nie słuzy- polecam Cicaplast, by szybko wygoic brodę a potem może Effaclar Duo- fajnie działa przeciwzapalnie, albo peeling Puritin o którym wspominałam wyżej, Patryk poleca też Glamid połączenie kwasu glikolowego i nikotynamidu- działa silnie przeciwzapalnie.
UsuńNa samym poczatku stosowania skinoremu zadmych podraznien nie bylo, tylko ogromne pieczenke, dlatego na jakis czas odstawilam ponoewaz myslalam ze ow wysyp jest spowodowany oczyszxzaniem sie skory ale wysyp jak byl tak dalej jest:/ nie wiem moze to przez rozex? Azczerze jak w lipcu p.dermatolog stwierdzila u mnie t.rozowaty i zalecila na dzien rozex a woeczor hascoderm/ skinoren to od tego czasu walcze z podskornymi gulami na calej twarzy,fakt wczesnoej tez byly te krostki grudki ale nie w takiej ilosci zdecydowanie, i nie wiem juz czy to nie tradzik rozowaty czy co? Przerabialam juz na prawde woele,differin,duac=wypalona twarz,davercin, elidel oraz masci robione na recepte.dziekuje raz jeszcze za poswiecony czas i zainteresowanie! Bedzie trzeba sprobowac moze ten Glamid cos da! Bo effaclar duo mialam ale chyba za krotko go jednak stosowalam by moc realnie ocemiac jak na mnie wplynal
UsuńNa jakiej podstawie pani dermatolog stwierdziła trądzik rózowaty?
UsuńIle masz lat?
Czy masz skóę naczyniowa?
Czy ostatnio rumień stał się palący i nie znika z twarzy?
Czy zaobserwowałaś to po ciąży?
Czy Twoja skóra zawsze była wrażliwa i nadreaktywna?
Jaki masz rodzaj skóry, jest bardziej w kierunku suchej, czy tłustej?
Czy masz zwykły trądzik (adult acne)?
W których miejscach najczęściej pojawiają się zmiany zapalne?
Prosze robić częste akapity w swoich odpowiedziach, łatwiej się to czyta.
1) na podstawie tego ze byl cieply liocowy poranek a ja zmachana i czerwona weszlam do gabinetu,doslownie 2) 27
Usuń3) tak mam skore naczyniowa, policzki glownie prawy ma widoczne naczynka skrzydelka nosa rowniez
4) rumien nie nasilil sie wrecz przeciwnie mam wrazenie ale byc moze mylne ze rozex ladnie sciagnal to zaczerwienienie nos jedynie jest czesto czerwony nawet jak kroje cebule:) i czesto zaczerwienionie okolice kosci jarzmowych
5) nie nie zaobserwowalam zeby nastapilo to po coazy na sama koncowke ciazy dostalam czerwonego uczulenia ale to triacneal mnie tak zalatwil
6) tak zawsze mialam wrazliwa i nadreaktywna skore
7) raczej w kierunku suchej poniewaz po myciu czesto czuje nieprzyjemne sciagniecie nawet czasem po aplikacji kremu nawilzajacego
8) tak mam zwykly tradzik
9) zmiany glownie umiejscowione na czole (srodek) poliki, nos , sporadycznie biale gule na kosciach jarzmowych, broda i zuchwa
Zdecydowanie masz skórę naczniową, wraz z całym dobrodziejstwem inwentarza, czyli wrazliwą i nadreaktywną. W dermatologii taka skóra jest traktowana jako pro rosacea, czyli wyjście do trądzika rózowatego.
UsuńNie sądze abyś miała trądzik rózowaty, bo mówimy o nim, kiedy rumień jest ostry, piekący w którymś momencie permanentny a z czasem grudki.
Wg mnie masz skóre naczyniową i trądzik wieku dorosłego.
Trudno mi ocenić jaki masz rodzaj skóry 9pewnie mieszana), b osciągniecie, o którym mówisz jest spowodowane przez wrazliwośc i płytkie unaczynienie a nie suchość. Musiałabys sobie zrobic test, o którym pisałam tutaj http://kosmostolog.blogspot.com/2012/08/sucha-czy-tusta-pewnie-mieszana.html
i pamiętaj, ze wyznacznikiem rodzaju skóry jest natłuszczenie a nie nawilzenie
W kazdym razie mamy tutaj dwa problemy - trądzik oraz wrazliwośc i płytkieunaczynienie. W Twojej pielegnacji bardzo istotne jest uzyskanie równowagi pomiędzy podraznianiem (prep. przeciwtradzikowe) a kojeniem (kremy do skóry naczyniowej).
Szerzej o pielegnacji takiej skóry pisałam tutaj http://kosmostolog.blogspot.com/2014/04/skora-tusta-naczyniowa-czyli-o-skornej.html
Jak przeczytalam podlinkowany przez Ciebie wpis to pierwsze co pomyslalam To przeciez ja! Po przeanalizowaniu zastanawiam sie czy taki schemat pielegnacyjny bylby dobry
UsuńRano: ktorys z zeli lipikar tyle ze jeszcze nie wiem ktory, polecasz cos moze innego? Nastepnie tonik i tu jest problem poniewaz akurat chwalony przez ciebie pharmaceris mnie lekko podraznia natomiast tonik z lrp ten zluszczajacy powodowal woelkiego buraka w srodkowej czesci twarzy, nastepnie woda termalna tym razem padlo na Avene i potem Rosaliac Intense AR
Woeczor: to samo co rano ale problem z czyms na niedoskonalosci poniewaz sa ta na prawde duze skupiska i obawiam sie ze Effaclar Duo bylby za slaby a Skinoren moze podrazniac, po Haacodermie mialam jeszcze woekszy wysyp ale moze to tozex za to odpowoadal? Czy w tym czasie stosowac jeszcze jakies wspomagacze w walce o piekna i gladka skore? Dziekuje za wyczerpujace i bardzo pomocne odpowiedzi!
U mnie ta nowość z Iwostinu kosztuje 47zł, szkoda, że mam tak daleko do Super Pharm, wypróbowałabym sobie Re-Liftin, ale na razie zaczęłam effaclar duo+, poczekam, aż skończę.
OdpowiedzUsuńCzy ktoś mógłby mi doradzić żel do mycia twarzy? Mam skórę bardzo suchą na policzkach, lekko tłustą w strefie T i płytko unaczynioną. Rano jest ładnie uspokojona, ale w ciągu dnia robię się czerwona. Myślałam o żelu effaclar, ale czy on mi tych policzków za bardzo jeszcze nie podrażni?
I zastanawiam się nad kupnem kremu do cery naczyniowej na dzień, żeby ten rumień uspokoić. Miałam rosaliac ar, ale byłam po nim jeszcze bardziej czerwona. Co warto jeszcze wypróbować?
Nie polecam żelu Effaclar przy takiej cerze. W ogóle nie jestem miłosniczką stosowania głeboko oczyszczających żeli przy adult acne. O ile tego typu prepart jest swietny dla młodocianych skór to już dojrzałe nadmiernie wysusza i sciaga.
UsuńProponuję bys kupiła sobie któryś z zeli do skóy suchej, albo z gamy dla dzieci. ja bardzo lubię Lipicar surgras z La roche- Posay, nizły jest tez Babydream z Rossmana.
Po Rosaliacu byłas czerwona przez cały czas, czy tylko chwile po nałozeniu? Jesli to pierwsze, to rzeczywiscie krem Ci nie słuzy,Zatem moze Ruboril Isis-Pharma?
Witam serdecznie Ziemolino, dopiero zaczęlam czytać Twego bloga, więc nie jestem pewna, czy odpowiedź na moje pytanie leży gdzieś w Twoich artykułach.
OdpowiedzUsuńCzy możemy stosować kremy złuszczające z kwasami i retinoidami, wówczas gdy stosujemy antybiotyki (miejscowo na twarz)? Próbuję zrozumieć czy kuracje złuszczające są tylko dla osób niestosujacych miejscowych antybiotyków, skoro antybiotyki same w sobie chyba złuszczają skórę także. Obecnie stosuję Zineryt ( dwa razy dziennie) już parę tygodni i zaczyna on przesuszać skórę. Jak zatem mam ją złuszczać? Czy mogę położyć na jego warstwę krem złuszczający na noc i nawilżający na dzień? Czy krem złuszczający jest drażniącym połączeniem w tym wypadku? Podrawiam i będę wdzięczna za odpowiedź.
"Czy możemy stosować kremy złuszczające z kwasami i retinoidami, wówczas gdy stosujemy antybiotyki (miejscowo na twarz)?"
UsuńTak mozna sa nawet preparaty, które sa połaczenie retinoidu z antybiotykiem np Acnemycin plus (tretinoina i erytromycyna) lub nowy i juz bardzo popularny Acnatak (tretinoina i klindamycyna).
Antybiotyki nie złuszczają, czyli nie wuykazują działania keatolitycznego, natomiast wysuszają skórę.
Zineryt to preparat typowo przeciwbakteryjne połaczenie erytromycyny i cynku, wiec przydałby sie rzeczywiscie preparat złuszczajacy. Moze poproś lekarza o Acnatac? Zreszta nie wiem jak wyglada Twoja skóra, wiec trudno mi cos doradzić. W kazdym razie jesli skóre złuszczamy wiec i podrazniamy, nalezy ją równolegle nawilzac i koić. Pisałam o tym dwa posty, poszukaj w archiwum.
Witam! Mam pytanie co do aplikacji retinoidów i antybiotyków. Również stosuję Zineryt 2 razy dziennie. Dermatolog zaleciła mi do tego Atrederm co 3 dni na noc. Jednak nie dopytałam, czy najpierw mam zaaplikować Zineryt a na niego Atrederm czy na odwrót, czy w ogóle wtedy, kiedy stosuję Atrederm powinnam aplikację Zinerytu odpuścić. Czy wiesz może, która opcja jest właściwa? Niestety nie mam możliwości skontaktowania się z moją dermatolog telefonicznie, a nie chciałabym wydawać pieniędzy na wizytę, żeby zapytać tylko o to :/ będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam!
UsuńCzy jest jakis skuteczny sposob na czerwone rozstepy? Dzisiaj mi się pojawily jestem zalamana blagam pomoz !!
OdpowiedzUsuńatrederm :). Testowalam tez mikrodermabrazje + mocne kwasy medyczne, ale Atrederm daje lepsze efekty i wychodzi taniej
OdpowiedzUsuńZiemolinko, ja mam pytanie nie na temat - co sądzisz o dermarollerach? Nawet tak teoretycznie jeśli sama nie stosowałaś? Czy takie mikronakłucia mają Twoim zdaniem szansę usprawnić wchłanianie się substancji z kosmetyków i czy mogą zmniejszyć ubytki skóry po trądziku, rozszerzone pory i drobne zmarszczki. Jestem gotowa na sobie poeksperymentować ale chciałabym wiedzieć czy choć w teorii ma to szansę powodzenia. W połskim necie praktycznie nie ma opinii użytkowniczek, ani dobrych ani złych. Z góry dzięki!
OdpowiedzUsuńwszystko zależy od długoiści igieł. w niektórych salonach używane są igiełki 0,2, 0,5 a w innych 0,75, 1 a nawet 1,5 . im dłuższe igły tym zabieg bardziej efektowny. Podobnie jest z mocą wykonania zabiegu jeśli jest wykonany za lekko wtedy efekty też będą słabsze.
UsuńZ moich obserwacji wynika że zabieg daje rewelacyjne efekty, na zmarszczki, poprawe ujędrnienia skóry, na blizny po trądziku. mikrodermabrazje, kwasy bije na łopatki. Jednak uprzedzam zabieg jest bolesny i to nawet bardz, a to czesto zniecheca.
Mimo ze wykonuje ten zabieg w salonie to osobiscie wole zluszczac sie Atredermem w sposob bezbolesny, zwlaszcza ze jestem malo odporna na ból.
Ziemolinko ciekawa ja też jestem Twojego zdania o dermorollerach :)
Patryku a Ty co sądzisz?
Można pokusić się o analogię z kwasami.
UsuńTak samo jak nie każda skóra toleruje tzw. głębokie/gabinetowe złuszczanie, tak samo nie każda skóra toleruje mikronakłuwanie. Ja na samą myśl o popularnej rolce się spinam.
Czy kwasy bije na głowę? Nie powiedziałbym tego z taką pewnością. Wszystko zależy od parametrów zabiegowych (igieł i kwasu [rodzaju, stężenia, dodatków, warstw, etc.]) oraz powtórzeń. I oczywiście podatności skóry.
Mikronakłuwanie jest w jakimś stopniu (i w warunkach domowych, i gabinetowych) alternatywą i dla zabiegów złuszczających, i dla laserowego resurfacingu.
Jeśli skóra dobrze toleruje to narzędzie, to, w zależności od długości igieł, istnieją spore szanse na poprawę tekstury skóry.
I oczywiście mnóstwo zależy od stanu pierwotnego.
Tu przykładowe efekty:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2840919/figure/F0003/?report=objectonly
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2840919/figure/F0004/?report=objectonly
Użyto 1,5 mm igieł i wg mnie efekt nie jest zachwycający + rumień jest sporym minusem.
Ziemolino, czy Twoim zdaniem nawilżające kremy BB mogą "neutralizować" przeciwsłoneczne działanie filtrów? Chciałabym się na nie przestawić.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jak napisałaś, brakowało trochę takiej linii kosmetyków aptecznych
Mnie najbardziej kusi połączenie kwasu migdałowego i laktobionowego. Swego czasu używałąm serum z 5%kwasem migdałowym z Pharamceris i ładnie oczyszczał pory, a o kwasie laktobionowym już od dawna myślałam, ale jakoś nie przekonywały mnie preparaty z tym kwasem ze stron z półproduktami, tak samo jak te z Neostrady (za drogie niestety).
Rozumiem, ze chodzi Ci o sytuację, gdzi krem BB nakładasz pod filtr?
UsuńTrudne pytannie... czy kremy BB moga neutralizować działanie filtrów, cóz moze niekoniecznie neutralizowac, ale na pewno utrudniać. Dotyczy to szczególnie filtrów chemicznych, które musza wniknąć w skórę, by wypełnic swoje zadanie, szczegolnie pigmenty mogą im to utrudniac. Dlatego lepiej najpierw nałozyc filtr i poczekac jakies 10 min do wchłoniecia i dopiero wykonac makijaż.
Jeśli zas chodzi o filtry mineralne- nieprzenikajace, nie ma takiego zagrożenia. Tutaj sytuacja jest odwrotna, bo makijaż może uposledzic efekt "lustra", które wywołują.
Ziemiolino i Patryku, ponawiam swoje pytania, jednakże w nieco bardziej sprecyzowany sposób:
OdpowiedzUsuń1. Czy produkty z kwasami i retinolem typu Effaclar duo i K można łączyć z antybiotykami typu klindamycyna, erytromycyna, tetracyklina? Jeśli tak, to jak je aplikować: najpierw antybiotyk, później krem czy na odwrót?
2. Czy wyżej wymienione produkty można łączyć z adapalenem lub innymi retinoidami stosowanymi miejscowo albo ze Skinorenem, Brevoxylem etc.?
3. Czy stosując mocniejsze kwasy niż te w zawarte w Effaclar (np. Glyco A) można również stosować produkty wmienione w punkcie 2 i 3?
Jeśli, to ułatwi sprawę, może tylko podajcie, proszę, antybiotyki czy inne maści na trądzik, których kategorycznie nie wolno łączyć z kwasami bądż retinolem (z produktami Effaclar i silniejszymi kwasami stosowanymi w domu).
Mój lekarz nie jest w stanie mi odpowiedzieć na pytanie, co mnie frustruje. Mieszkam w UK i tutaj lekarz pierwszego kontaktu leczy mój trądzik.
Pozdrawiam, Malwina.
Ktokolwiek chętny udzielić porady?
UsuńMal T,
Usuń1. Antybiotyki są bardzo silnymi lekami i czytając ulotki na pewno spotkałaś się ze zadaniem, że w czasie kuracji nie zaleca się używania innych preparatów przeciwtrądzikowych. Ja na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że żadnych "skutków ubocznych" mieszania różnych preparatów nie zauważyłam. Jednak wszystko zależy od stanu naszej skóry i od tolerancji na pewne składniki. I nigdy bym ich nie aplikowała razem (po pierwsze, po co razem? a po drugie, efektem byłby burak i suchar na twarzy)! Ja Effaclary i inne preparaty przeciwtrądzikowe stosuje zawsze na noc... I są dwa wyjścia - stosujesz na zmianę albo decydujesz się na sam antybiotyk.
2. Nie do końca rozumiem "wyżej wymienione produkty" (chodzi o Effaclary, czy produkty z antybiotykiem?) ... Miałam przez dermatologa przepisany jednocześnie Differin (później Epiduo) i Effaclar Duo - także nie widzę przeciwwskazań. Pamiętam też, że od pierwszego dermatologa dostałam Zinerit (erytomecyna), potem Aknemycin Plus, a do tego Differin (jednocześnie).
Podsumowując... Na swoim przykładzie odpowiadam - możesz łączyć i nie ma żadnych przeciwwskazań. Jednak zasada jest prosta: obserwujesz swoją skórę! Poza tym lepiej skupić się na jednym/dwóch produktach, a nie skakać po różnych (wtedy nic dobrego z tego nie wyjdzie).
A ja juz wyżej udzieliłam odpowiedzi na to pytanie.
UsuńPiszesz dwa podobne komentarze i jeszcze ponaglasz, zeby uzyskac odpowiedz- trochę cierpliwości.
Przepraszam, jeśli uznałaś to za niegrzeczność z mojej strony. Jednakże ja "ponaglałam" dzień wcześniej przed Twoim komentarzem wyżej, za który dziękuję, bo potwierdził moje przypuszczenia. Byłam dzień przed zarezerwowaną wizytą u lekarza, dlatego zależało mi na szybkiej odpowiedzi.
UsuńAnn, dziękuję za odpowiedź. Poszperałam trochę ostatnio i już udzieliłam sobie odpowiedzi na niektóre z pytań. Po kilku latch trądzik z nowu mnie zaatakował, więc musiałam odśweżyć moją wiedzę, bo nie praktykowałam zbyt wielu peparatów ostatnio. Podkreślam, że nie zależy mi na skakaniu z kwiatka na kwiatek, lecz chciałam zrozumieć wszelkie interakcje antybiotyków, retinoidów i kwasów, by być świadomym pacjentem. Testowanie na twarzy produktów, bez sprawdzenia, co z czym się łączy bądź nie, jakoś nie pasuje do mojej natury. Lubię mieć zaplecze teoretyczne. Zatem:
Usuń1. Na pierwsze pytanie odpowiedziała Ziemolina. Ja mogę potwierdzić, że stosowanie antybiotyku z Effclarami sprawdza się o niebo lepiej aniżeli samego antybiotyku. Wieczorami aplikuję antybiotyk, a po 5-10 minutach Effaclar Duo albo K - na zmianę. Rano antybioty, poźniej - nawilżający Hydraphase. Nie mam skóry całej w zapalnych pryszczach (tylko żuchwa i policzki), więc chciałam równolegle wprowadzić działanie prewencyjne, jakim są Effaclary, na przykład.
2. Tutaj chodziło mi o Effaclary w połączeniu z adapalenem, kwasem azalainowym, nadtlenkiem benzoilu i innym nieantybiotykowymi środkami. Differin, dla przykładu, nie powinno się łączyć z nimi: "Use a mild, fragrance-free, non-oily, non-irritating moisturizer that is noncomedogenic. Make sure your moisturizer does NOT contain alpha hydroxy or glycolic acids, retinoid, retinol, vitamin A, trinitoin, or any other drying or irritating agent. Cetaphil® Moisturizers are a possible choice".
Co innego już z nadtlenkiem benzoilu: "Brevoxyl Gel and Brevoxyl Creamy Wash are used to treat mild to moderate acne. Brevoxyl may be used with other acne products, including antibiotics, retinoic acid products, and sulfur/salicylic acid-containing products".
3. Co do mocnych peelingów kwasowych, to juz wydaje mnie sie, ze najpierw wypadałoby podgoić skórę i dopiero je stosować razem z nawilżaczem.
Pozdrawiam, Mal.
Ziemolino czy mogę prosić o poradę? Skóra tłusta/mieszana z trądzikiem zaskórnikowo-grudkowym, trochę przebarwień i płytkich blizn "po przejściach", 30 lat. Dermatolog przepisał Epiduo i po 3 miesiącach stosowania codziennie wieczorem - jest poprawa, zmiany pojawiają się rzadziej, są mniejsze, skóra się nie przetłuszcza. Ale mam problem z poranną pielęgnacją. Jako makijaż stosuję tylko fluid tonujący z Biodermy. Początkowo nie nawilżałam (dermatolog zalecił Finaceę z kwasem azelinowym), ale szybko wyszły podrażnienia więc zaczęłam stosować różne nawilżacze (Iwostin , Ziaja) i podrażnienia były dalej, a skóra w ciągu dnia mocno się tłuściła. O dziwo pomógł Cetaphil (coś w nim jednak jest ;) ) i zmiana żelu do mycia na Phisiogel. Teraz w miarę się skóra uregulowała, jak mam jakieś miejscowe wysuszenie to nawilżę, a tak całość traktuję Biodermą Global. Ale chciałabym trochę całą buzię wyrównać, pozbyć się tych gdzieniegdzie suchych skórek i martwej skóry, która odchodzi jak lekko potrę twarz - czy mogę użyć jakiegoś peelingu? Czy może zdecydować się teraz na zmianę Epiduo na inny preparat np. Atrederm? Dużo tych dylematów... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzy Atredermie skóra będzie schodziła non stop (suche placki to norma) :-) Do tego będzie zaczerwieniona i bardzo wrażliwa.. . Więc nie wiem czy tego chcesz mówiąc o zamianie Epiduo na Atrederm? :-)
UsuńJa na suche placki zawsze miejscowo stosowałam Avene Cicalfate - bardzo pomagał :-)
Co do peelingów, to postawiłabym na enzymatyczne (ziarniste mogą zbyt podrażniać).
1. http://www.e-naturalne.pl/pl/p/Peeling-enzymatyczny-z-owocow-tropikalnych/111
2. http://www.biochemiaurody.com/sklep/peelenzymaticEKO.html
Stosowałam i bardzo polecam. Są naturalne, delikatne, ale jednocześnie bardzo skuteczne :-)
W których miejsach Twoja skóra się łuszczy? Moze to łojotokowe zapalenie skóry?
UsuńAby troche buzie wyrównac, jak piszesz, nie koniecznie musisz uzyć tak ciężkiego kalibru jak Atrederm, tutaj przychylam sie do opinii Ann. Moze któryś z opisywanych wyżej peelingów będzie lepszy np Lucidin?
Ziemolino,
OdpowiedzUsuńStudiuję Twój blog od niedawna, ogromnie cieszę się,że na niego trafiłam, bo motywuje mnie do działania w dobrym kierunku.
Przeczytałam kilka postów i pognałam do apteki po Effaclare duo+ ( na razie mam jakiś fatalny wysyp wszystkiego ale czekam z nadzieją:) Planuję jeszcze zakupić Effaclare K i coś do nawilżenia, może LRP Hydreane legere.
Chciałabym poznać Twoje zdanie na temat Iwostin Hydratia i Re-Actin, czy są dobre do nawilżenia skóry mieszanej z niedoskonałościami przy stosowaniu kosmetyków Eff duo i K?
Dzięki Tobie chce zacząć robić coś ze swoją skórą a nie tylko patrzeć w lustro i narzekać.
A może bym mogła włączyć do swojej pielęgnacji, którą dopiero zaczynam te profesionalne peelingi,które opisujesz powyżej?Oczywiście jeden z nich?Choć pewnie to za dużo?
Karolino,
UsuńNie jestem Ziemoliną, ale postaram się odrobinę pomóc.
Wiele osób pyta Ziemolinę o zdanie na temat jakiś preparatów... Prawda jest taka, że każdemu służy co innego i dobór odpowiednich kosmetyków/pielęgnacji, to tak naprawdę metoda prób i błędów. Wybór kremów nawilżających jest przeogromny... Ziemolina nie raz pisała, że bardzo lubi LRP Hydraphase Legere - mi osobiście też bardzo podpasował :-) Poza tym Effaclary nie są jakimiś bardzo silnymi preparatami, więc wątpię żebyś potrzebowała jakiegoś mocnego nawilżacza :-)
Peelingi są dostępne bez recepty, czyli każdy może się na nie zdecydować. Ja praktycznie non stop używam Effaclarów i dziś właśnie kupiłam Perfectin Lucidin :-) Na razie postanowiłam stosować tylko peeling (będę obserwowała skórę) i może z czasem dołączę do tego Effaclary :-) Może zamiast kupowania Effaclar K zdecyduj się na peeling? :-)
Dziękuję za odpowiedź:) Zastanawiam się co będzie lepsze bo mam teraz skórę z jakimiś dziwnymi ropnymi zmianami,wcześniej nie miałam z tym problemu, nic nie stosowałam a teraz w dodatku zostają czerwone ślady,dziurki itp.
UsuńTak wiem,że kremów jest masa:)dlatego podpatruje ten blog, bo najchętniej wysmarowałabym sie wszystkim na raz ;) a skórę mam wymagającą niestety.
Karolina,
UsuńW przypadku ropnych zmian zalecam udać się do dermatologa. Nie warto wydawać pieniędzy na dermokosmetyki... Może potrzebny jest antybiotyk?
"najchętniej wysmarowałabym się wszystkim na raz" - wiem jak to jest, bo chcemy wyglądać i czuć się jak najlepiej, ale niestety przy trądziku trzeba uzbroić się w cierpliwość :-(
Tak, przy głebokich ropnych zmianach (jeśli zostaja dziurki), najlepszy będzie antybiotyk erytromycyna lub clindamycyna w postaci preparatów na skórę. Zresztą tubka masci czy płynu z antybiotykiem zawsze powinna sie znajdować w kosmetyczce trądzikowca, bo niezwykle wazne jest, by szybko zahamowac rozwój zmiany zapalnej.
UsuńMnie zmiany zapalne przytrafiaja sie juz niezmiernie rzadko, ale tubke Clindacne mam zawszy przy sobie:)
Dzieki Ann- fajnie, że wróciłas:)
Być może odpowiedzialne są za to hormony,które dwa miesiące temu odstawilam,bo równocześnie ze zmianami zaczęly wypadać wlosy;/ Wcześniej nie miałam problemu z trądzikiem, raz na jakiś czas tzw "gula" albo 'wulkan' tak to zawsze okreslałam ;)
UsuńTeż pomyślałam o maści z antybiotykiem, w domowej szufladzie pełnej leków wynalazłam Travogen w kremie i Chlorchinaldin maść.
Ann.
UsuńMożesz coś napisać po przetestowaniu Perfectin Lucidin? Coś zaobserwowałaś? Przymierzam się do zakupu.
Pozdr
Peeling stosuję codziennie od 7 listopada (na razie odstawiłam inne preparaty) i na chwilę obecną mogę napisać:
Usuń- jest niesamowicie wydajny, ale pipeta beznadziejna (nic nie nabiera),
- pozostawia dość lepką warstwę, więc nie wyobrażam sobie nic "dodatkowo" na niego nakładać (w ulotce wspomniane jest żeby nakładać jaki krem, ale to pewnie chwyt marketingowy),
- po dwóch nocach/zastosowaniach wyraźnie wygładziła się buzia,
- twarz jest lekko zaczerwieniona, ale nie jest to podrażnienie, suchość, itp.,
- wydaje mi się, że pory w okolicach nosa/na policzkach są jakby lekko zwężone i przede wszystkim oczyszczone,
- o redukcji przebarwień na razie nic nie mogę powiedzieć (ale widać, że nowe zmiany szybciej się goją),
- spodziewam się okresu i pojawiły mi się w okolicy żuchwy dwa pryszcze, więc zobaczymy jak peeling sobie z nimi poradzi :-)
Ogólnie jestem zadowolona (ale wiadomo, że to dopiero pierwszy tydzień...) i myślę o zakupie jeszcze jednego, tego do cery trądzikowej :-)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDziękuję serdecznie za odpowiedź:)
UsuńChyba wiem skąd ta lepkość... - wychodzi na to, że za dużo nakładałam (choć według mnie była to minimalna ilość) :-) Tak czy inaczej, teraz nakładam dużo mniej i buzia znacznie szybciej robi się 'normalna'. Dodatkowo (punktowo) nakładam Effaclar Duo (na jakieś większe krostki, tak jak teraz przy okresie..) i preparaty fajnie ze sobą współgrają :-)
UsuńWłąśnie ja aktualnie stosuje Effaclar Duo+K ale chciałabym włączyć jeszcze dodatkowo Iwostin:)
UsuńBardzo zachęciłaś mnie tymi peelingami ale zastanawiam się czy któryś z nich miałby wpływ na blizny zanikowe na twarzy? Nie mówię tu o całkowitym usunięciu ale czy np. po kilkumiesięcznej kuracji uległyby minimalnemu spłyceniu? Niestety nie stać mnie na zabiegi profesjonalne w salonie albo laser dlatego byłabym w stanie czekać na efekty dłużej poprzez metody "chałupnicze" ;) Dodam, że mam 25 lat a blizny są ze mną od lat około 10. Trądzik mam już dawno wyleczony (winne były hormony) a teraz do pełnego ładu i porządku doprowadziłam cerę dzięki Effaclar Duo. Tylko blizny zostały...
OdpowiedzUsuńScarelet obawiam się, że żaden z tych preparatów nie poradzi sobie z bliznami zanikowymi, tutaj skuteczny będzie tylko laser, kwas TCA, lub opisywany wyżej przez Patryka dermoroler. Z tańszych opcji może tretinoina jest w stanie nieco pomóc- Atrederm, Retin A, Locacid- preparty na receptę, ok 40,50 zł
UsuńDroga Ziemolino,
OdpowiedzUsuńto mój pierwszy komentarz. Na Twojego bloga trafiłam całkiem przypadkiem 4 miesiące temu. Jako posiadaczka cery tłustej byłam aż wniebowzięta inf jakie tutaj znalazłam. Bardzo się ciesze, że powstał blog prowadzony przez osobę z tak bogatą wiedzą. Mam kilka pytań.
Mam cerę tłustą, zaskórniki, zatkane pory, czasem jakiś pryszcz, koło nosa i gdzieniegdzie na twarzy kilka popękanych naczynek, cera trochę wrażliwa i alergiczna.
Stosowałam Effaclare K, moja cera nawet nie drgnęła- nie zauważyłam żadnej poprawy, czasem wyskakiwały takie ropne grudki i to wszytsko. Teraz od trzech tygodni używam Effaclare Duo+, jest lepszy, ale chciałabym teraz też zakupić Redermic R. Czy to dobry pomysł żeby stosować je razem i czy w ogóle mogę go stosować jeżeli mam trochę tych popękanych naczynek? Zastanawiam się też nad IsisPharma, Glyco-A 12% AHA.
I czy Skinceuticals CE Ferulic można używać przez cały rok?
ps. Fajnie byłoby gdybyś zrobiła post o polecanych przez Ciebie preparatach myjących do cery tłustej :)
Pozdrawiam
Mozesz wprowadzic Redermic R i połączyc go z Eff. Duo, tak naprawdę mozesz nawet wzmocnic całość kwasem glikolowym, wszystko zależy od tego ile twoja skóra jest w stanie znieść, no i na pewno przyda się coś nawilzajaco- kojącego. Proponuje Redermic R na noc, Eff duo na dzień i kwas glikolowy- 1-2 razy w tygodniu na noc.
UsuńSkinceuticals CE Ferulic można używać przez cały rok- wit C nie uwrażliwia na słońce a wręcz przeciwnie działa jk filtr UV.
Ziemolino używam od dłuższego czasu na zmianę na noc kremu Skinoren i GlycoA ( jest to połączenie, na które pomysł zaczerpnęłam kiedyś wśród komentarzy na Twoim blogu. Do tego używam na dzień SPF50 i nigdy nie miałam piękniejszej cery ). Zaintrygowały mnie produkty Iwostinu i zastanawiam się czy warto zmienić GlycoA na peeling Iwostinu z kwasem glikolowym? Niestety mi ich składy ( oprócz tego samego steżenia kwasu ) nic nie mówią, a może to co stoi tam w towarzystwie też jest ważne? A może lepiej pozostać przy sprawdzonej kombinacji? Ciągnie mnie do nowego :)
OdpowiedzUsuńPrzy Skinorenie raczej zostanę, czeka mnie zakup nowej tuby. Zastanawiam się tylko czy nie spróbować słabszego żelu ( wyczytałam gdzieś, że mimo mniejszego stężenia ma większą penetrację, ale tutaj też nie wiem czy to nie bajki... )
Będe wdzięczna za rozwianie wątpliwości :) Pozdrawiam serdecznie!
Rozumiem, że masz problem z przebarwieniami Mari?
UsuńPreparat Ivostin powinien z nimi walczyc jeszcze lepiej niż Glico A, bo ma jeszcze kilka innych kwasów, oraz wyciągi roslinne, które hamuja melanogenezę
Tak, przebarwienia+grudki i inne niedoskonałości. Obecnie moja cera jest już naprawdę gładka, ale kiedy na przykład na wyjazd zaniechałam takiej pielegnacji to widziałam od razu pogorszenie jej stanu.
UsuńWypróbuję zatem Iwostin.
A czy Twoim zdaniem stężenia Skinorenu różniące się formułą krem i żel mają jakiś wpływ na wchłanialność preparatu? Bo nie wiem czy używać nadal mocniejszej wersji.
Witaj Ziemolino,
OdpowiedzUsuńdo tej pory na noc nakładałam żel hialuronowy 1,5% - czasem sam, czasem w mieszance z cetaphilem lub kremem wybielającym z Ziaji http://ziaja.com/ziaja-med/1977,krem-wybielajacy-przeciw-zmarszczkom-na-noc
Od wczoraj stosuję Ivostin Perfectin Puritin - i tu pojawia się pytanie czy mogę łączyć go z żelem ialuronwym i/lub którymś z powyższych kremów? Jeśli tak - w jakiej kolejności?
Na dzień przestawiłam się na LRP Hydraphaese serum i Anthelios fluid SPF 50
Bardzo proszę o radę,
Pozdrawiam, Aneta
Jesli będziesz czuła brak nawilzenia, mozesz po jakims czsasie od nałożenia serum Ivostin wklepać sobie Cetaphil lub zel hialuronowy.
UsuńBardzo dziękuję! To moja "pierwsza randka" z kwasami i przyznam, że jestem zielona ... :)
UsuńDzieki Moniu:) Juz dopisuje do artykułu. A gdzie znalazłas taka informacje?
OdpowiedzUsuńdrogie te kwasy, mozna tanio zrobic samemu korzystajac z BU czy zrobsobiekrem czy ecospa..koszt wyniesie pewnie z 10zł
OdpowiedzUsuńAniu,
Usuń1. Z całym szacunkiem, ale za 10 zł na pewno nie stworzysz takiej kompozycji składników. Poza tym peelingi Iwositn, to nie tylko sam kwas (preparaty mają szerokie spektrum działania) :-)
2. Nie każdy umie sam "kręcić" kosmetyki. Ja sama jestem ogromną fanką BU, ale nie powiedziałabym, że są takie tanie (szczególnie, że trzeba doliczyć koszt przesyłki).
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńMam tylko jedno pytanie. Czy Iwostin Lucidin mogę nałożyć pod oczy? Właśnie w tej okolicy mam przebarwienia.
Pozdrawiam :)
Powiem tak, producent zapewne napisał, by omijac okolice oczu, a zrobił to poniewaz preparat nie ma testów okulistycznych. Generalnie producenci kosmetyków zawsze umieszczaja mniej substancji aktywnej pod oczami ze wzgledu na dużą wrażliwość ego miejsca, a tymczasem konsumenci oczekują od kremu pod oczy silniejszego działania, chociazby dlatego, ze tutaj najszybciej powstają zmarszczki.
UsuńDlatgo ja unikam kremów typowo na te okolicę i zawsze kłade wszelkie kwasy pod oczy a nawet na nieruchomą część powieki.
Cześć Ziemolino!:)
OdpowiedzUsuńW sumie komentarz będzie na temat i nie:)
Mianowicie po skonczonej kuracji Differinem tzn myslę, że od nowego roku przerzucę się na któryś z peelingów z Iwostinu, które opisujesz, pewnie Re-liftin. Może mi doradzić na żywo?:)
A druga rzecz mniej na temat. Ostanio byłem w SP w Poznaniu i chciałem kupić coś do mycia twarzy. Miła Pani ze sklepu to zauważyła i mnie "dorwała" polecając i podając próbki tych dwóch specyfików:
żelu do mycia twarzy (super sie sprawdza, używam): http://www.dermedic.pl/produkty/29/26/antybakteryjny-zel-do-mycia.html
i kremy na noc (leży zamnkięty, bo mam dylemat co do składu): http://www.dermedic.pl/produkty/33/27/regulujaco-oczyszczajacy-krem-na-noc.html
Poszperałem w internecie no i okazuje się, że krem ma dwa nieciekawe składniki: http://kaczkazpieklarodem.blogspot.com/2013/07/dermedic-normacne-preventi-regulujaco.html
Mianowicie: DMDM Hydantoin i Polyacrylamide.
Co sądzisz o nim? Po Differinie albo nawet teraz już spróbować tego kremu na noc (ma kwas salicylowy)?
Pozdrawiam Cię serdecznie
Szymon
Dermedic nie jest moja ulubiona firma, ale skoro jestes juz w posiadaniu tego kremu, to go uzywaj, kwas glikolowy swietnie zrobi Twojej skórze.
OdpowiedzUsuńZ peelingów Ivostin lepszy bedzie dla Ciebie Puritin u mnie Re- liftin cudów nie zdziałal i o ile skóra jest gładka i napieta, to jednak wciąż mam dużo zaskórników- formuła jest jednak typowo antyaging, i oprócz cudnego kwasu laktobionowego, może mieć czynniki potencjalnie komedogenne.
PS. Trzeba było przyjśc do mnie w nie włóczyć sie po Super- Pharmach :)
A bo nie miałem czasu, na szybko wpadlem do naszego "chlebaczka" i do pociągu :)
OdpowiedzUsuńTo pomyślę o Puritinie,ale najpierw zjawie się u Ciebie. Mimo wszystko chce pociągnąć trochę ten Differin.
A co sądzisz o tych dwóch potencjalnie "groźnych" składnikach? DMDM Hydantoin i Polyacrylamide?
Spróbuję Differin 1 (ew. 2) raz w tygodniu, a tak ten krem z Dermedicu. Zobaczymy :)
Czy te kremy mogą pomoc na rogowacenie okolomieszkowe ramion?
OdpowiedzUsuńświetny blog! obserwuję!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitaj Ziemolino,
OdpowiedzUsuńpo Twojej konsultacji stosuję na noc Redermic R, dzień - Isis Pharma Ruboil i na to LRP Toleriane Ultra.
Efekt - wysyp :) ale się cieszę bo wiem, że działa :) Mam cerę naczynkową i mieszaną z problemami w strefie T (zaskórniki i co jakiś czas pryszcze) Mam 34 lata.Kuracja trwa m-c. Mam pytanie: co mogłabym stosować po skończeniu Redermicu (nie drażni mnie wcale) myślałam o czymś mocniejszym z retinolem :) może Sesderma 0,25 Retinol.A może polecasz coś innego? :) myślę tu o już niestety istniejących zmarszczkach :(
i drugie: czy mogę łączyć retinol z tymi peelingami o których piszesz. Jeżeli tak to w jakiej kolejności.
A tak w ogóle to dzięki Tobie zaczęłam traktować moja cerę profesjonalnie :)
Mozasz łączyc retinol z pilingami o których piszę w zaleznosci od tego jaki chcesz osiągnąć efekt, ale jesli masz cere naczyniową to najlepszy bedzie Re- Liftin z kwasem laktobionowym. Mozesz stosowac preparty naprzemiennie, albo np kwasy raz- dwa razy w tygodniu a w reszte dni retinol.
UsuńRedermic R to wyjatkowy preparat z retinolem, poniewaz prawie w ogóle nie podraznia. Zawiera pochodna retinolu, która dopierow w skórze zamenia sie w retinol, do tego spora dawka LHA mojego ulubionego kwasu o działaniu przeciwstarzeniowym własnie, no i rozkurczajaca adenozyna.
Przy skórze naczyniowej musisz ostroznie obchodzić sie z retinolem, bo zbyt wysokie dawki, mogą wywołać efekty odwrotne do zamierzonych i koniecznie wypróbuj kwas laktobionowy- mój kolejny ulubieniec.
Buziaki!
a może kupisz sobie Retinol 10ml za 10zł i dodasz 1ml do kremu dowolnego i będziesz mieć to samo co redermic r; koszt retinolu to 1zł a da ok 0.6%, jak chcesz wieksze stężenie to mozna dac więcej;
OdpowiedzUsuńZiemiolina, zachęcona Twoim blogiem, przyjrzałam się blizej mojej cerze. I powiem, aktualnie nie jest za ciekawie;-( Jeśli można, proszę o sugestie co do obmyślonego planu pielęgnacji. Mam 34 lata, cera nadreaktywna, w kilku miejscach widoczne pęknięte naczynka. W strefie T cera tłusta i wiadomo skłonna do zaskórników. Objawy przetłuszczenia nasiliły się wraz z problemami hormonalnymi. W ostatnim czasie schemat pielęgnacji byl wystarczajacy, by skóra była w równowadze. Aby pozbyc sie martwego naskórka wystraczało oczyszczanie maseczkami z alg lub peeling savon noir dwa razy w tygodniu. Niestety już tak nie jest. Terapia anti-angening tez by sie przydała;-) Myślę nad schematem:
OdpowiedzUsuń- oczyszczanie żel uriage d.s. woda termalna i potem
- dzien: avene Antirougeurs Creme Riche plus krem z filtrem. I tu jest obawa, czy mnie nie zapcha szczegolnie strefa T
- noc :
wersja I - kwasy iwostin purittin lub re-liftin (cała twarz) w pierwszym tygodniu co drugi dzien, na zmianę z olejkiem z rokitnika Sibu
wersja II - atrederm 0,025 (strefa T plus pojedyncze zaskórniki) przez pierwsze 2 tyg raz na tydzien, potem zwiększyc co 2-3 dzien, w dni wolne od atredermu olejek z rokitnika
Ogólnie to chciałabym spróbowac atrederm, jednak jest we mnie silna obawa o wrażliwe miejsca na mojej twarzy. Do tej pory z silniejszych prepearatów zdarzyło mi sie romansować z glyco-A. Nie było szczególnego podrażnienia - przy stosowaniu zgodnie z zaleceniami. Jednak od jakiegos czasu obserwuję jakby większą nadreaktywnosć skóry. Na polikach pojawiają sie naczynka, które poki co jeszcze znikaja, ale są jakby z chęcia do pozostania widocznymi. Nie chciałabym tego stanu pogorszyć.
Dobry ten mój plan, czy jednak warto wprowadzic jakieś zmiany? Pozdrawiam Agata
Mam ten peeling z kwasem glikolowym, rzeczywiście radzi sobie z przebarwieniami. Mam jednak jeszcze dodatkowo skórę trądzikową, przetłuszczającą się i po 35r.ż, chyba spróbuję jeszcze tego serum z kwasem laktobionowym, bo początkowo w ogóle nie wzięłam go pod uwagę.
OdpowiedzUsuńPytanie za 100 pynktów-czy wiadomo (jest na ulotce) czy mogą ich używać matki karmiące...
OdpowiedzUsuńWitam, ktos sie orientuje czy 16-latek moze uzywac takiego peelingu, konkretnie puritin mnie interesuje..
OdpowiedzUsuńWitaj, dzisiaj zakupiłam ten produkt - oczywiście za Twoją namową - po przeczytaniu tego postu :) I mam wobec tego pytanie, gdyż w sposobie użycia zalecane jest aby po nałożeniu tego produktu nałożyć krem na noc iwostin purritin, czy myślisz, że jest to niezbędne? Czy ewentualnie bez niego może mieć słabsze działanie sam produkt?
OdpowiedzUsuńUważam, że jest to zupełnie zbędne:)
UsuńA który według Ciebie jest najdelikatniejszy? Mam skórę trądzikową ale też trochę naczynek i rumień. Nawet glamid mnie podrażnia czy może to oznaczać że w ogóle nie toleruję kwasów?czy tylko trzeba dobrać odpowiedni?
OdpowiedzUsuńNajdelikatniejszy jest Reliftin z kwasem laktobinoweym ,ale generalnie wszystkie te peelingi są dośc delikatne.
UsuńDziękuję bardzo za odpowiedź.
UsuńDroga Ziemolino!
OdpowiedzUsuńProducent chyba tak bardzo skupił się na tym, aby produkt był bardzo professional, że aż pominął względy praktyczne. Pipeta to już w końcu sprzęt laboratoryjny, niestety ta konkretna skutecznie uprzykrza użytkowanie peelingu (aż się boję co będzie, kiedy produkt zacznie się kończyć). Wystarczyłaby prosta i higieniczna pompka typu air-less.
Mam małą zagwozdkę, kieruję się do Ciebie z prośbą o radę.
Z uwagi na problemy z czynnością tarczycy, przysadki i jajników, jestem pod stałą kontrolą odpowiedniej poradni, poziom hormonów stale reguluję lekami. Skórę mam tłustą (w całkiem umiarkowany sposób), z lekko rozszerzonymi porami, reagującą czasem silniejszym przetłuszczaniem i wypryskiem na zmiany hormonalne. Z pielęgnacją nie mam większych problemów, delikatnie oczyszczanie, złuszczanie i nawilżanie trzyma moją skórę w ryzach.
Kwestią nierozwiązaną są pojedyncze zmiany skórne w obrębie twarzy, które goją się miesiącami (wygląda to mniej więcej tak: ładna, gładka buzia+kilka uporczywych plamek). Miejscowy stan zapalny staram się od razu łagodzić i wyciszać, potem następuje długi i mozolny czas regeneracji (pozostaje ślad, czasem lekkie zgrubienie) .Nie zauważyłam żeby w innych miejscach skóra goiła się oporniej, jakieś powierzchniowe skaleczenia goją się standardowo, problem dotyczy tylko twarzy.
Czym traktować te zmiany? Kupiłam alantavit (alantoina, wit a i d3) aby przyspieszyć gojenie, ale co potem? Cepan, noscar?
W momencie kiedy zmiana jest zapalna traktuj ja mascią z antybiotykiem np. Normacline a kiedy ustępuje polecam cicaplast, przyspiesza gojenie i regenerację.
UsuńBuziaki
PS. Ja po prostu wylewam sobie płyn na dłoń, nie korzystam z tej cholernej pipety a swoja drogą Vichy w swoim serum też ma piepetę i uzywa sie jej z prawdziwa przyjemnością.
Dziękuję! Zaopatrzę się:)
UsuńMam do Ciebie jeszcze jedną sprawę, właściwie prośbę, abyś w przyszłości, przy planowaniu treści artykułów, miała na uwadze kwestię pielęgnacji problematycznej skóry głowy (traktowaną po macoszemu, a przecież przy grymaśnej cerze, skóra głowy zazwyczaj również generuje problemy).
Pomyślałam o tym, ponieważ sama lata borykałam się z nawracającym wypadaniem włosów, nawet po wprowadzeniu racjonalnej diety i wyregulowaniu kwestii hormonalnych. Jako że skóra głowym problemów nie nastręczała, żadnego łuszczenia, świądu itd (przetłuszczała się, fakt, ale taka już uroda mojej skóry), czasem pojawiały się drobne, bolsene wypryski, a wypadanie nie osiągało rangi łysienia, zdaniem typowego dermatologa nie byłoby czego leczyć.
A jednak przeleczenie recepturowym płynem z antybiotykiem i kwasem salicylowym, oraz rotacyjnie szampon do skóry łojotokowej, całkowicie rozwiązało problem. Włosy wyłażą regularnie w ilości kilkunastu sztuk dzień.
Przydałby się fachowa porada, jak nawilżać, czym złuszczać, jak często, jak oczyszczać, na jakie substancje czynne warto zwrócić uwagę itd.
Czy są na rynku produkty o działaniu keratolitycznym, przeznaczone do skóry głowy, czy może można na nią podziałać jakimś tonikiem z łagodnie złuszczającymi kwasami, o przeznaczeniu nagębnym?
Blogerki radzą eliminować wypadanie całonocnymi okładami z oleju (najlepiej pod czepkiem), koniecznie łagodnie oczyszczając szamponem bez detergentów. Sprzyjanie rozwojowi grzybów przede wszystkim.
Pozdrawiam!
Droga Ziemolino
OdpowiedzUsuńczy po tym peelingu można stosować jakiś krem na noc, czy w ogóle zaleca sie stosowanie kremu na noc po tym?
I jak powinna wyglądać pielęgnacja cery rano? Używać kremów z filtrem, samych filtrów? Zastanawiam się nad kremem na dzien z pharmaceris do cery trądzikowej z filtrem lub ivostin na dzien z filtrem.
Ostatnio zakupiłam efeclarduo i jestem z niego zadowolona, smaruje go na dzien.
Na noc używałam czarnego mydla do mycia i olejku arganowego, długo go nir używałam bo dermatolog mi zabronil, twierdząc ze to powoduje zaskórniki.
Kupiłam i stosuję Ivostin peeling Lucidin z kwasem glikolowym i powiem szczerze, że jest fantastyczny. Mam skórę mieszaną, z zaskórnikami, od czasu do czasu większe zmiany zapalne, sporo przebarwień pozapalnych. Już po pary dniach skóra odzyskała blask, wygładziła się, Po 2 tygodniach widzę znaczne rozjaśnienie przebarwień, skóra jest czysta, nie powstają nowe zaskórniki, a te które były - zniknęły. Rano stosuję serum z wit. c i filtry. Czasem jeśli po południu zmywam makijaż to nawilżam tonikiem z glukonolaktonem, ale widzę, że przesuszenia/podrażnień nie ma. Mam też znamiona cery naczynkowej, ale ten produkt jej nie szkodzi.
OdpowiedzUsuńWiem, że coraz więcej osób ma problem z gojeniem rozmaitych ran - od takich najdrobniejszych skaleczeń, drobnych strupków po pryszczach aż po bardziej poważne rany. W takich sytuacjach polecam to, co sama odkryłam nie tak dawno. Jest to substancja, która nazywa się karnozyna. Warto poznać jej dobroczynne działanie. Wspomaga gojenie wszelkich ran (nawet takich, które są określane jako trudno gojące się - mówię tu również o ranach spowodowanych np. odleżynami). Oprócz tego karnozyna doskonale wspiera pracę mięśni oraz ich regenerację. Wpływa też pozytywnie na wydolność organizmu. To tylko niektóre jej zastosowania. Polecam uwadze każdego potencjalnie zainteresowanego tematem:)
OdpowiedzUsuńTak Karinko, karnozyne masz w nowym Effaclarze K+ i w moim najnowszym poscie :)
OdpowiedzUsuńDroga Ziemolino!
OdpowiedzUsuńWpis zachęcił mnie do zakupu Perfectin Purritinu, z tym, że nie bardzo wiem czy dobrze go używam. Myślisz, że stosowanie go codziennie na noc przez 3-4 tygodnie (tak jak jest napisane na opakowaniu) będzie OK? Nie za bardzo też wiem co nakładać na peeling. Producent sugeruje krem na noc z serii purritin (wiadomo :P ), ale ja myślałam o opcji: peeling + effaclar na noc, rano krem nawilżający z filtrem UV. Myślisz, że taka wersja się sprawdzi? Głównie chodzi mi o to, czy składniki effaclar duo + nie "gryzą" się ze składnikami peelingu...
Bardzo Cię proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam, Olga
Puritin to bardzo delikatny preparat- stosowanie go, tak jak zaleca producent, nie przyniesie jakichs super rezultatów- powinnas ten peeling stosowac przez kilka miesiący- ja zuzyłam dobre 5 słoiczków na swoja kurację.
UsuńNatomiast opcji z effaclarem nie uwazam za odpowiednia- nie wiem jakie mogą byc interakcje połaczenia obu produktów. Spróbuj stosowac Ivostin na noc a Effaclar na dzień, lub naprzemiennie wieczorem raz Ivostin, raz Effaclar
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńCzyli Purritin nie powinien wysuszyć skóry (dodam, że po 4 dniach stosowania go na noc widzę łuszczący się naskórek) i nie potrzeba do niego mocnych nawilżaczy?
OdpowiedzUsuńPoza tym napisałaś, że to bardzo delikatny preparat, ale mam nadzieję, że nie znaczy to, że nie spełnia swojej funkcji - złuszczania?
Szukając preparatu do "profilaktycznego" złuszczania czytałam na Twoim blogu o Atredermie, ale mimo wszystko boję się wysypu, który może po nim nastąpić :( .Tym bardziej, że od 5 miesięcy (po wyleczeniu trądziku) ropny wykwit pojawia mi się może raz na miesiąc - dlatego zdecydowałam się na coś lżejszego - Purritin. Myślisz, że do takiego celu jest to wystarczający preparat?
Złuszczanie nie oznacza, że skóra bęedzie zchodzić płatami, jest to raczej mikroeksfoliacja. Puritin to dobry preparat i delikatny, czyli nie wysusza i nie powoduje stanu zapalnego- co wcale nie jest dobre. Jesli jednak czujesz, ze skóra potrzebuje nawilzenia- wprpwadz odpowiedni produkt.
UsuńNo to teraz dałaś mi do myślenia: skoro jest taki delikatny i nie powoduje stanu zapalnego, to czy w ogóle mogę liczyć na poprawę stanu skóry - zwężenie porów i zmniejszenie ilości zaskórników?
UsuńJeśli nie, to już nie wiem jaki ma sens stosowanie go :(
Olgo, chyba sie nie rozumiemy- delikatnosc jest duza zaleta tego produktu, bo stan zapalny to nic dobrego, zwlaszcza w przypadku mocno prozapalnej skory tradzikowej.
UsuńW swietle najnowszych badan wiemy, ze to wlasnie stan zapalny jest odpowiedzialny za powstawanie zaskornikow i on rowniez jest winowajca tzw. wysypu, podczas stosowania niektorych silnie dzialajacych lekow.
Peeling Ivostin jest delikatny, ale skuteczny, wolisz preparat, ktory wypali 'Ci skore i spowoduje wylinke niczym u jaszczurki? Stan zapalny i luszczenie nie oznaczaja, ze preparat dziala, sa tylko przykrymi skutkami ubocznymi
"[...]nie powoduje stanu zapalnego- co wcale nie jest dobre" - faktycznie, zrozumiałam to na odwrót, ale teraz już wszystko jasne.
UsuńDzięki za poświęcony mi czas, bardzo pomogłaś :)
PS MEGAprzydatny blog!!!
Wiitaj Ziemolino!
UsuńCzytam te komentarze, czytałam też posty zarówno a Atredermie i o Iwostinie, i coś mi się tu gryzie... Albo nie do końca rozumiem ^^
O Atredermie pisałaś w sposób, który ukazywał go jako jeden z najlepszych środków złuszczających, "pogromce zaskórników" i super antystarzeniacza. Natomiast w powyższych komentarzach czytam o nim jako o środku powodującym stan zapalny, a "to nic dobrego", bo powoduje powstawanie zaskórników oraz o środku, który "wypali Ci skore i spowoduje wylinke niczym u jaszczurki". To jak w końcu jest z tym Atre (kiedy moim celem jest złuszczenie naskórka i redukcja zaskórników) ??? Wytłumacz mi proszę, bo już zgłupiałam ;P
Iza
poszukuję skutecznego kremu pod oczy, mam 47 tat i spore zmarszczki mimiczne,
OdpowiedzUsuńjaki pani by poleciła?, stosuję różne, ale bez rezultatu, serum z wit. c też nie działa
Moze cos z retinolem? np. Redermic R. Ja stosuję pod oczy opisywany w tym artykule Re- liftin i jest super.
UsuńHej, zakupiłam właśnie ten peeling dla cery tłustej tradzikowej. Chce go włączyć do swojej pielęgnacji. Zaczęłam niedawno domowa kuracje kwasami posiadam ampulki które wykonuje dwa razy w tygodniu z kwasem glikolowym. Kupiłam też mikrodermabrazje domowa, która również chcę aktualnie używać (raz w tygodniu) I teraz moje pytanie-prośba. Jak najlepiej stosować te trzy wyżej wymienione produkty z uwagi na te ze ten peeleing z Iwostinu stosuje się codziennie na noc. Czy moge wszystko używać czy powinnam z czegoś zrezygnować na chwilę obecną? Posiadam skórę tlusta z licznymi grudkami podskornymi których chciałabym się pozbyć. Proszę o radę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO ten ostatni kwas może mi pomóc, bo stosowałam steryd na twarz i mam ciągłe nawroty trądziku posterydowego... No i wydaje mi się, że steryd wyżarł mi kolagen...więc kwas, by mi się przydał. Aktualnie używam ten od Bielendy-serum korygujące, ale już po trzech dniach mnie podrażnił...tak samo jak Finacea..eh.. Już nie wiem co robić...
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńznajoma dermatolog wspominała mi o owych peelingach i mówiła, że mogłyby być dobrym uzupełnieniem mojej terapii przeciwtrądzikowej. Chciałam kupić Purritin, ale jak na złość nigdzie go nie było i dałam sie namówić na Uriage Hyseac K18 http://www.labo-uriage.pl/produkty/hyseac-k18-krem/ 18% AHA i 0,2% BHA. Pierwszy raz słyszałam o tej marce i miałam mieszane uczucia, a do tego byłam mocno napalona na Iwostin, który znam (siła znanego producenta plus zaufanie do polecającego) ale co tam, kupiłam i nałożyłam dzis pierwszy raz. Skora zniosla to bez większych fochów, nie podoba mi sie tylko, że na twarzy pozostawia film, jakbym sie właśnie posmarowała jakims tłustym mazidłem - nie cierpię tego uczucia i ciezko mi sie powstrzymać, zeby nie spłukać tej mazi wodą. Czy testował ktoś osobiście ten krem i moze napisac o efektach stosowania? Czy moze sie z nim spotkałaś Ziemolino w swojej pracy w aptece?
P.S. Ziemolino, bardzo lubię twoje wpisy na blogu. Chyba dlatego, ze mam wrażenie, że pisze je kobieta z głową na karku, która wie o czym mówi, a nie której tak sie wydaje tak i chce mieć bloga o kosmetykach i pielęgnacji. To ze wspominając o peelingach Iwostin było kolejnym powodem, tak trudno było mi sie przekonać do Uriage, choc to moze irracjonalne.
Pozdrowiam świątecznie,
Patrycja
^^ Uzupełnienie poprzedniego wpisu. Czy BHA w stężeniu 0,2% ma jakiś realny wpływ na skórę czy tylko dobrze wyglada w opisie na opakowaniu?
OdpowiedzUsuńUriage to bardzo dobra marka, a kupiony przez Ciebie krem opisywalam juz w poscie o dermokosmetykach.
UsuńStezenie BHA 0,2 jest skuteczne i nie podrazniajace.
Buziaki
Uriage to bardzo dobra marka, a kupiony przez Ciebie krem opisywalam juz w poscie o dermokosmetykach.
UsuńStezenie BHA 0,2 jest skuteczne i nie podrazniajace.
Buziaki
Ziemolino , w tym roku też zluszczasz się którymś z tych peelingów ? , jak po tamtym sezonie oceniasz dzialanie tego reliftin? (Już miałam lecieć kupić, ale znalazłam w komentarzach , że piszesz , że może zaskornikowac :/ ) , a znalazłaś może jeszcze coś innego z kwasem laktobinowym? :-P
OdpowiedzUsuń(Coś mało ostatnio postów produkujesz )
Zuzylam w tym roku 2 opakowania, bardzo je lubię,zwłaszcza ze względu na to, co robi ze skórą pod oczami, jednak w dalszym ciagu poszukuję czegoś mocnoejszego i chyba w koncu sama to wyprodukuje:)
OdpowiedzUsuńObecnie testuje serie preparatow LIQ i jestem.zachwycona serum legere, to absolutnie najlepsze serum z witaminą C jakie stosowalam.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńA dla cery nie wiem sama jakiej;(
z zaskórnikami, wrażliwej, mieszanej....35+?
HELP
już nie wiem czego się chwyćić
PROSZE WAS O UMIESZCZANIE PYTAN POD NAJNOWSZYM POSTEM, NIE JESTEM WSTANIE ODPOWIADAC NA WSZYSTKIE PYTANIA POD ARCHIWALNYMI ARTYKUŁAMI.
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM ZIEMOLINA:)
Od miesiąca stosuję Re-Liftin. Jakiego efektu powinnam się spodziewać? Bo mam wrażenie, że nie zmieniło się nic poza tym, że skóra jest bardziej pomarszczona niż zwykle - tak jak przy maskach peel off ale dużo delkiatniej. Nic się nie złuszcza i trwa to już 2 tygodnie. Nakładam cienką warstewkę na całą noc, nie stosuję na wierzch żadnego kremu.
OdpowiedzUsuńBędę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
Witam. Mam spory problem od jakiegoś roku z wrzodowymi wypryskami na plecach. Jest ich coraz więcej. Myślałam, że samo minie jakoś ale niestety nadal jest źle. Twarz mam raczej czystą. Zastanawiam się nad powyższymi środkami, jednak nie wiem czy mogę używać ich w obecnej porze roku. Bardzo proszę o pomoc !!
OdpowiedzUsuń