Trądzik nie jest domeną tylko nastolatków- jak rozpoznać trądzik dorosłych?

 Choć pisałam już o tym wielokrotnie, wciąż macie problemy z rozpoznaniem trądziku wieku dorosłego. Może to zresztą nie problemy, a raczej niechęć uświadomienia sobie, że to co nam dolega, to nie skórna alergia, inwazja tajemniczych bakterii, czy wynik nieodpowiedniej diety a jedynie zwykły, najzwyklejszy, najbardziej pospolity trądzik? :)Tak czy inaczej postanowiłam poświęcić temu oddzielny post.
zmiany mocno nasilone, foto czytelniczki

Pisząc ten artykuł nie korzystałam z żadnych źródeł, opiearałm się na doświadczeniu swoim i moich klientek, oraz czytelników tego bloga.  Na pewno są konkretne materiały na ten temat i możliwe, że różnią się one od poniższych- ten artykuł jest wynikiem moich osobistych spostrzeżeń.

 Nie prowadzę specjalnych statystyk, ale mogę chyba napisać, że trądzik wieku dorosłego, zwany dalej adult acne, acne tarda lub adult famale acne, dotyczy  głównie kobiet i to nawet 60% kobiet a przynajmniej tych, które przychodzą do mnie na konsultacje.

Acne tarda pojawia się po 20 r. ż roku życia u osób, które nigdy wcześniej nie miały większych problemów ze skórą, lub jest kontynuacją trądziku młodzieńczego. Dotyczy głownie skóry mieszanej oraz tłustej ale może pojawiać się również w partiach suchych (policzki).


Rozpoznanie rodzaju skóry jest ważne, ale czesto niczego nie wnosi, zwłaszcza przy skórze tak niestabilnej jak w przypadku acne. Nie ma sensu rozwodzić się, że ten akurat centymetr kwadratowy skóry jest suchy a pojawiła sie na nim zmiana zapalna. W którymś momencie naprawdę nie ma już znaczenia czy cera jest sucha czy tłusta, ważne, że dotyczy jej trądzik i należy rozpocząć leczenie. Skóra zaś jest żywym organem, który cały czas sie zmienia a trądzik może pojawić się wszędzie tam, gdzie znajdują sie włosy i gruczoły lojowe hormonalnie zależne..

Najbardziej znamiennym dla trądziku dorosłych, jest umiejscowienie zmian zapalnych na brodzie i żuchwie a także na szyi i po bokach twarzy- mniej więcej w partiach, gdzie u mężczyzn występuje zarost. Ropne wykwity mogą powstawać oczywiście również w strefie T, choć czoło jest zwykle od nich wolne i w tych partiach obserwujemy głównie zaskórniki. Zmiany mają charakter głębokich, bolących gul, których nie da się wycisnąć (przynajmniej dopóki nie są odpowiednio dojrzałe), potrafią się paprać przez wiele tygodni i ustępują zawsze z pozostawieniem blizny (ubytku w skórze), ale zdarza się, że trądzik przyjmuje postać kaszkowatej wysypki.

Kiedy zatem widzę dorosłą kobietę z trądzikiem w okolicach żuchwy, wiem co jej dolega, dlaczego jednak nie zawsze wiedzą to dermatolodzy? Kiedyś przyszła do mnie pacjentka z klasycznym acne tarda, natomiast dermatolog skierował ją do laryngologa i sugerował zbadanie migdałów. Dobrze oczywiście, że zaproponował badania, ale dlaczego nie hormonów? Przyczyną trądzika zawsze są hormony. Moja koleżanka usunęła migdały i wyleczyła wszelkie ogniska zapalne w organizmie- wyrwała dwa zęby. Oczywiście te zabiegi nic nie dały i w dalszym ciągu ma trądzik.

Nasilenie adult acne może być różne, u niektórych będą to pojedyncze gule, pojawiające się przed okresem, u innych zmiany bardzo liczne i uporczywe. Klasyczna w tym przypadku jest rownież cykliczność, bywają długie okresy remisji, kiedy wydaje sie nam że problem ten już nas nie dotyczy, by uderzyć nagle ze zdwojoną mocą. Również na przestrzeni dnia, skóra ta może sie zmieniać- rano zmiany ropne potrafię być wyciszone a wieczorem, wraz ze zmęczeniem i spadkiem odporności skóry, mocno się uaktywniają. I nie ma niczego dziwnego w tym, że trądzik pojawia się częściej po jednej stronie twarzy, n na prawym policzku.

zmiany srednio nasilone, foto czytelniczki
Zatem jeżeli w wieku 30 czy 40 lat wciąż mamy trądzik, zapewne będzie nam on towarzyszył do końca życia i nie jest to dobra wiadomość, natomiast, i to jest pocieszające, dzięki odpowiedniej pielęgnacji możemy mieć gładką skórę i o tym jest właśnie ten blog.

Ponieważ jest tutaj mnóstwo artykułów na ten temat, krótko i ze zwróceniem uwagi na istotę: Pielęgnacja skóry z adult acne polega na systematycznym złuszczaniu i regulowaniu- do końca życia. Optymistyczne w tym wszystkim jest to, że większość substancji stosowanych w leczeniu trądziku, jest skuteczna również w profilaktyce starzenia. I to dlatego osoby z dobrze pielęgnowana skórę trądzikową, starzeją się znacznie wolniej, choć z natury ta mocno prozapalna jednostka starzeje się szybciej.

Substancje te to kwasy i retinoidy i należy stosować je cyklicznie, w formie mniej lub bardziej głębokich peelingów a także do codziennej delikatnej eksfoliacji, przy zwróceniu szczególnej uwagi na odpowiednie nawilżenie, ukojenie i stosowanie antyoksydantów, oraz świadomość, że z wiekiem skóra staje się coraz bardziej wrażliwa i to co kiedyś nie wywoływało nawet delikatnego zaczerwienienia z czasem może generować silny odczyn zapalny. Dlatego nie należy wywoływać zbyt intensywnego stanu zapalnego i zapamiętale pastwić się nad skórą. To ważne! Bo jeśli weźmiemy pod uwagę, że trądzik może nam towarzyszyć do końca życia i stosowanie silnych, często drażniących substancji musi być regularne, to w którymś momencie nasza skóra będzie już tak zmaltretowana i uwrażliwiona, że dosłownie wszystko będzie ją podrażniać. Poza tym skóra wrażliwa starzej się szybciej. 

Indywidualne konsultacje

Jeśli po przeczytaniu wszystkich moich wpisów, wciąż nie wiesz, jaka pielęgnacja będzie najlepsza dla Ciebie, zapraszam na indywidualne konsultacje dotyczące skóry i włosów. Podczas miłej rozmowy online odpowiem na wszystkie Twoje pytania i zaproponuję indywidualny schemat pielęgnacji cery https://kosmostolog.blogspot.com/p/dermo.html 

Zapraszam też na mój Instagram, taraz jestem aktywna głównie na nim https://www.instagram.com/kosmostolog/

162 komentarze:

  1. właśnie ten problem dotyka właśnie i mnie. Paradoksalnie zaczelo sie na szyji i roznosilo sie na boki twarzy, minimalnie broda. Wczeaniej dawał radę effaclar K lub duo. teraz mam zamiar potraktowac to atre. jakies rady dla osob z tym problemem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzeno prawia cały na ten blog jest na temat pielegancji skóry z acne tarda, na pewno znajdziesz tu wiele przydatnych informacji. Kiedy klikniesz w tag "trądzik wieku dorosłego" pojawią się wszystkie artykuły, które na ten tamat pisałam.

      Usuń
    2. Na mnie super dzialal atrederm. Zero tradziku. Wycofali go niestety. Teraz znalazlam mediqskin i to mnie tylko ratuje. Musze ciagle zluszczac

      Usuń
  2. Mam 22 lata i od 10 lat już zmagałam się z trądzikiem , ale udało mi się go pokonać :) dzięki kremowi ze śluzem z ślimaka :-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm, czy mozesz napisac coś więcej na ten temat?

      Usuń
    2. Selvert Thermal: Krem ze Śluzu Ślimaka
      Nie wiem o co chodziło autorce ale ja używam tego i skóra mniej się przetłuszcza, mniej zaskórników i mniej wyprysków. Do tego oczywiście stosuję cały szereg kosmetyków do oczyszczania twarzy.
      Cena trochę mnie odstraszała ale dałam się namówić mojej kosmetyczko-koleżance :)

      Usuń
  3. Hej kochane ja od jesieni po kilku peelingach 20% kw. migdalowym robionym samodzielnie i stosowaniu Cleanance expert z Avene i Redermic R, skinoren czasami albo serum migdalowe i oczywiscie tonik z salicylem z BU plus antyoksydant rano z kw. alfaliponowym albo jak wykoncze ten znowu serum flavo C, jakos mozna rzecz wychodze na prosta..ideał to nie jest, ale chyba w moim przypadku takie zroznicowane zestawy daja efekty.
    do tego w trakcie dnia czesto zel hialuronowy, olej tamanu, hydrolat z kocanki naprzemiennie z olejkiem do mycia pomaranczowym. uff duzo tego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. boze a ja myje buzie naturalnym mydlem :D i zamienilam ostatnio kremy na olej kokosowy :D u mnie minimalizm :D

      Usuń
    2. ja mam 35 lat, wiec walka trwa:) ale to nic nazwyczajnego, myje buzie, nakladam tonik, antyoksydant, makijaz, wracam, zmywam, hydrolat, zel hialuronowy, przed snem myje buzie, i naprzemiennie zluszczam ktoryms silnym preparatem przeciwtradzikowym albo z retinolem. zycze wszystkim pieknej buzi, no do tego jeszcze dieta, rano np koktajle z surowych warzyw i owocow i spaceryyyyyyy. podobno milosc tez dobrze dziala, jak nie dziala to podobno wiece milosci:)

      Usuń
    3. Milena fajny Twój minimalizm, ale nie masz zapewne problemów ze skórą, więc mozesz sobie na niego pozwolić, tłusta zregulowana skóra potrzebuja wielu narzedzi, by zaczeła funkcjonowac prawidłowo.

      Gosiu długie spacery i miłość a Twojej pielegnacji podobaja mi sie najbardziej i ogromne ilości endorfin:) Ale szczerze, zadna skóra nie lubi, zeby ja kisic w przegrzanych, suchych pomieszczeniach, dlatego latem mamy zwykle z nia znacznie mniej problemów, bo spędzamy więcej czasu na zewnątrz.

      Usuń
  4. Słowo w słowo, zdanie w zdanie jakbym czytała o swojej skórze. Do tej pory tylko Aknenormin był w stanie ją ujarzmić, niestety nie skończyłam kuracji więc idealną cerą cieszyłam się krótko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło Cie znów gościć Princess:) Jest mnóstwo substancji, które na pewno pomogą Ci cieszyc sie piekna skórą, warto próbowac róznych, bo każda zadziała troche inaczej i każdemu z nas tez słuzy co innego.

      Usuń
  5. Oj, no to.mnie zasmucilas. A ja żyłam w nadziei że lada dzień wszystko mi zniknie i w końcu będę się cieszyć ładną, albo przynajmniej w miarę poprawną cerą... U mnie problem w głównej mierze jest na policzkach i schodzi on niżej. Na szyi pojawiają się czasami jakieś pojedyncze sztuki, raczej zatrzymują się na linii żuchwy. I skoro to trądzik to musze wybrać się do dermatologa, a mam bardzo źle wspomnienia bo kiedyś chodziłam i ledwo spojrzeli na moją cerę od razu przepisywali kolejne leki, często gęsto nie tanie... Wiec się zrazilam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj wprowadzic do swojej pielegnacji kwasy i retinoidy. Nie wiem jak wyglada Twoja skóra, ale np. Peeling migdałowy 10% Pharmaceris na noc i Eff do na dzień, na zmiany zapalne dodatkowo miejscowy antybiotyk np.Nnormaclin, moze wizyta u dermatologa okaze się niepotrzebna?.

      Jesli jednak juz się zdecydujesz odradzam tak lubiane przez dermatologów antybiotyki wewnetrznie, bo sa w ogóle nie skuteczne w przypadku acne tarda, no chyba, że ropnych wykwitów jest tak dużo, ze przed wprowadzeniem leków zewnetrznych trzeba szybko wygasic stany zapalne.

      Usuń
  6. Witaj Ziemolino :)

    Czytam Cię od dawna, ale chyba jeszcze nie komentowałam. Świetny blog, pozwolił mi uświadomić sobie wiele rzeczy no i poznałam wirtualnie Patryka :) Mam nadzieję, że Ty nie przestaniesz pisać, bo wtedy to już całkiem byłaby masakra.

    Tak, to niechęć do uświadomienia sobie, że to co nas dotyka to trądzik wieku dorosłego. Przynajmniej tak było w moim przypadku, bo trzeba przyznać, że ciężko pogodzić się z czymś szpecącym wiedząc, że to nigdy nie minie. Jeszcze nie tak dawno łudziłam się, że mam trądzik młodzieńczy i lada dzień minie. Nawet jakiś dermatolog mówił mi, że w wieku ok 23 lat ustąpi, ciekawe skąd ten pomysł. Mam 21 lat i widzę, że mój trądzik zmienia lokalizację, kiedyś to była strefa T, a teraz właśnie żuchwa i po bokach twarzy szczególnie. Smutne to, jestem uparta i wciąż trudno mi się z tym pogodzić :( A najgorsze jest to, że oprócz tego tracę też włosy a wraz z nimi chyba i rozum, normalnie popadłam w jakiś włosocentryzm. Z tym to jeszcze trudniej walczyć.
    Obecnie stosuję właśnie Atrederm ten słabszy i moja skóra jakoś to znosi, ale aż strach pomyśleć co będzie za kilka lat, gdy skóra, wymęczona przez te kuracje, stanie się uwrażliwiona.
    Przepraszam za to użalanie się nad sobą, wiem, że są gorsze problemy, ale tak mnie jakoś dzisiaj naszło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalko, mam taka teorię, ze wiele osób z trądzikiem bedzie miła wczesniej czy później problemy z włosami- zarzewiem problemu w obu przypadkach jest nieszczesny mieszek włosowy bombardowany przez testosteron.
      Tak naprawdę problemy ze skóra staja sie niczym, w momencie, kiedy zaczynamy tracic włosy a niestety coraz wiecej kobiet ma z tym problem. Kiedys kłóciłam sie z Patrykiem, ze to prawdopodobnie dlatego, że w toku ewolucji włosy są juz ludziom nie potrzene.

      Ja mam równiez problem z włosami- duzy problem.Oobiecałam, że kiedys napisze post o włosach, ale dopiero wtedy, kiedy bede mogła pochwalić sie jakimis sukcesami, tymczasem wciąż przegrywama te walke.

      Jedyne, co moge Ci powiedziec kochana Justynko, to zebys nie traciła czasu i pieniedzy na naturalna pielegnację- tutaj pomocna jest niestety tylko chemia. Kup od razu Loxon, pomysl o doustnych antyandrogenach (finasteryd).

      Powodzenia:)

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź Ziemolino :)
      Tak, czytałam już dawno u Ciebie o tej teorii, pamiętam, że opisywana przez Ciebie Basia także borykała się z wypadającymi włosami.

      Masz rację, od kiedy wypadają mi włosy, mniej przejmuję się skórą, po prostu wypadanie totalnie niszczy mnie psychicznie, choć powoli uczę się z tym żyć, nabieram pokory, Na początku miewałam takie akty autoagresji, w których ścinałam włosy, oczywiście potem tego żałowałam, ale postępujące przerzedzenie doprowadzało mnie do szału. Właśnie, co dziwne, przy skórze tak tego nie widać, bo mam dużo baby hair, ale im dalej w dół, tym włosów bardziej ubywa, nie wiem, mają jakiś skrócony cykl życia czy coś.

      Właśnie wyczekuję na Twój post dotyczący włosów. Po cichu wierzyłam, że może i na to znalazłaś jakiś cudowny środek ;)

      Jeśli chodzi o pielęgnację, to stosowanie różnych wcierek(nie mam na myśli loxonu czy sterydów) trochę mi pomaga, tzn. jak nic nie wcieram to leci ponad 100 dziennie, natomiast ostatnio jak codziennie od kilku miesięcy coś wcieram, to wypada mi ok 60 włosów dziennie plus do tego szybszy porost i baby hair, co prawda, nie mam gwarancji, że te nowe włosy nie wypadną, ale myślę, że i tak warto. Być może wpływ na poprawę miała też suplementacja wit D, którą zaczęłam kilka msc temu.

      Planuję zrobić niebawem trichoskopię i być może zostanę wysłana na oddział do szpitala, gdzie mnie gruntownie przebadają. Jeśli okaże się, że to łysienie androgenowe to pewnie podejmę leczenie Loxonem, a co do antyandrogenów, to pewnie lekarz podejmie decyzję, ja ogólnie to jestem tym trochę przerażona, ale myślę, że znalazłam godnego zaufania lekarza.

      A przypomniało mi się jeszcze, że Twoja teoria, o ile w naszym przypadku słuszna, na szczęście nie u każdego się sprawdza. Np. moja siostra(26 lat) ma też problemy z trądzikiem(w przeszłości miała większe od moich - bo i na plecach, ja tylko na twarzy) ale za to włosy ma gęste i stabilne. Może to dlatego, że u niej trądzik był bardziej nasilony, nie wiem. W sumie każdy jest inny, u nas akurat padło nieszczęśliwie na włosy.

      Tobie również życzę powodzenia w tej nierównej walce. Jest ciężko, ale nauczyłam się już, że nie można przestawać walczyć, najgorsze to się poddać. Na pewno w końcu znajdzie się coś, co nam pomoże :)

      Usuń
  7. Mialam mlodzienczy, teraz ten, no coz..
    Sa gorsze rzeczy na swiecie;)
    A dzieki temu blogowi, znacznie poprawil sie stan mojej skory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Kasiu, ciesze się, że powoli uczysz sie odpowiednio traktowac swoja skóre i odnosisz sukcesy, ale przede wszystkim, że masz do tego duzy dystans:)

      Usuń
  8. ja już sama nie wiem co mam o tym myśleć... jedni lekarze mówią, że trądzik to nic innego jak wywalanie przez zanieczyszczony organizm toksyn i że każdy nawet najgorszy trądzik da sie wyleczyc dietą, tak samo można hormony wyreguować dietą nie mówiąc już o leczeniu raka czy innych chorób, przecież są na to dowody. Teraz tak naprawdę mamy samą chemię a nie jedzenie, nie to co kiedyś mleko, jajka, mięsko wszystko swoje bez hormonów, antybiotyków itp no i przecież kiedyś mało która kobieta miała trądzik, przecież nasze babcie nawet nie wiedzą co to trądzik bo kiedyś nie istniał albo w malutkim stopniu. Przecież wszystkie leki czy antybiotyki tylko uciszają objawy a nie przyczyny, ciało daje znać że jest coś nie tak.Wierzę w to że swój wyleczę poprzed odpowiednie, zdrowe i świadome odżywianie ( z pomocą dermatologa) i tego życzę wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz mi silnego trądziku nie wyleczysz dietą (ba, żadnego nie wyleczysz). Była o tym mowa na tym blogu już milion razy. Ja przez całe swoje życie też próbowałam wszystkiego. Jeszcze przed moda na ekoterroryzm interesowałam się wpływem diety na skórę. Byłam już na diecie bezglutenowej, oczyszczającej dr Ewy Dąbrowskiej, odstawiałam nabiał (bo jakieś 10 lat temu ktoś powiedział mi że trądzik robi się od nabiału - ja z nabiału jem tylko żółty ser ale nawet z niego zrezygnowałam), mięsa nigdy za wiele nie jadłam, mieszkam na wsi i warzywa mam ze swojego ogródka, eko to ja byłam od zawsze można by rzec, a trądzik mam od 11 roku życia i nadal jest. Kosmetyki, zioła też próbowałam wszystkie. Mydło aleppo, mydło z nanosrebrem i inne dziwne rzeczy są mi doskonale znane :p I wiesz co poprawa przyszła dopiero gdy znalazłam dobrą kosmetyczkę, znalazłam dobrego dermatologa i znalazłam ten blog. Najpierw była seria zabiegów z kwasem glikolowym, po której ludzie nie poznawali mnie na ulicy, poprawa była aż tak duża, a później był atrederm i polecane przez Ziemolinę kosmetyki (chociaż nie wszystkie się u mnie sprawdziły, ale złapałam odpowiedni tok w pielęgnacji).

      Usuń
    2. "jedni lekarze mówią, że trądzik to nic innego jak wywalanie przez zanieczyszczony organizm toksyn i że każdy nawet najgorszy trądzik da sie wyleczyc dietą"
      przykre, że wciąż istnieją takie mity. Jesli tradzik ma byc spowodowany zanieczyszczeniem organizmu, dlaczego nie chorują na niego wyłacznie grupy zawodowe pracujace przy toksynach i dlaczego pojawia sie najczęściej w okresie dojrzewania, kiedy tak naprawde organizm jest bardzo młody i bardzo silny i przede wszystkim znacznie mniej narazony na toksyny, bo i krócej zyjacy na tym swiecie.

      Trądzik jest schorzeniem hormonozaleznym, tak jak i skóra jest hormonom niezwykle podporzadkowana.

      Nie ma skutecznych metod regulowania hormonów dietą, choć warto wspomagac się chociazby roslinnymi antyandrogenami (wierzbownica itp.)

      Porównanie z rakiem wyjatkowo nieudane, bo i korelacja żadna.

      Usuń
    3. Bardziej chodziło mi o to ze skoro tak poważne choroby da się wyleczyć dieta i sa na to dowody i badania to przecież hormony równie można wyregulować dieta a nie tylko tabletkami które rozwalają i rozregulowują caly organizm

      Usuń
    4. oczywiście da się trochę zminimalizować łojotok poprzez jedzenie regularnie (bez podjadania) i jedzenie produktów o niskim indeksie glikemicznym - nie znam się na tym, ale to powoduje mniej wyrzutów insuliny do krwi a insulina ma wpływ na łojotok podobno... jeśli chodzi o mnie to niektóre diety powodowały u mnie pozytywne skutki - ale tylko związane z układem trawiennym. na twarzy zero poprawy. znam weganki, które mają nadal wypryski. i poza tym nikt nie mówi tu o stosowaniu jakichkolwiek tabletek - tabletki to izotretionina ale w bardzo ciężkich postaciach trądziku. brania antybiotyków doustnych nikomu nie polecam. a co do raka to ostatnio czytałam, że pomaga marichuana, a o diecie nic nie słyszałam.

      Usuń
    5. hej, a ja chciałabym podzielić się swoim doświadczeniem - otóż miałam trądzik przez cały okres dojrzewania, potem niestety 2 lata temu zamienił sie w adult acne. Miałam okropnie bolesne wielkie gule na całej linii żuchwy, na brodzie, a nawet na czole czasem. Były to bolesne wulkany, które nie wychodziły na wierzch, były na twarzy przez tygodnie, a jak zeszły to zostawiały blizny... miałam dość, sięgnęłam po effaclar k i duo, kwas migdalowy 5 % potem 10%... troszkę pomagało, ale niestety one wciąz pojawialy sie nowe... dodatkowo przy każdej wizycie u ginekologa słyszałam że mam dużego torbiela na jajniku, jak nie na jednym to na drugim, jak nie jeden to kilka, to samo na piersiach... okres miałam co 45-50 dni, a włosy tak mi leciały ze przed weselem będac u fryzjera fryzjerka rozkładała rece, bo juz przy samym mysciu poleciało tyle włosów a co dopiero żeby robić jakas fryzure;/ zwróciła mi uwagę, ale ja juz dobrze znałam sytuacje, moje włosy były wszedzie...
      z racji tego, że miałam na studiach dużo stresu i niestety bardzo schudłam... ogólnie podupadłam na zdrowiu, studia zaoczne, praca po godzinach, brak czasu. Postanowiłam sie za siebie wziąć na poważnie, zaczełam codziennie uprawiać sport, ćwiczyć cardio, ćwiczenia na tyłek, na brzuch, abs... codziennie regularnie ;) zaczełam zdrowo i regularnie się odżywiać, nawet do pracy robiłam sobie zdrowe obiady w pudełko, wzbogaciłam swoją diete o kasze jaglaną, gryczaną, codziennie jogurt z olejem lnianym budwigowym (łyzke conajmniej plus nasiona, kiełki, codzienni 5 porcji warzyw i owoców, koniec z chipsami słodyczami, kawe sporadycznie, czesto pokrzywe i zielona herbatke ;) robiłam sobie soki z pietruszki i cytryny ;) naprawde porzadnie zadbałam o diete, mimo pracy po 12 godzin, pobytu na uczelni po 10-12 godzin, po prostu zawsze miałam świezy sok, 3 owoce, jogurt z otrebami, czy kiełki albo obiad ;) i pilnowałam godzin posiłków by były regularnie co około 2 godziny... dodatkowo odstawiłam całą chemię w kosmetykach, calkiem! uzywałam tylko olejków arganowego lnianego (kokosowego ale tylko do ciała) pozostałe powyzsze w niewielkich ilosciac na twarz, sera z witaminami ze stron z półproduktami, kwasy sama robiłam (e-naturalne), podkład do twarzy sama robiłam ! twarz myłam facelle (do higieny intymnej) tonik? woda rózana, albo toniki z e-naturalne z kwasami, a punktowo na noc zamiast antybiotyków czy masci po prostu olej wymieszany z tlenkiem cynku lub białej glinki, regularnie kilka razy w tyg peeling zloty rosyjski i maseczka z alg/glinki białej zielonej/ ghashol ... regularnie. Do tego na włosy lewitan - drozdze piwne i olej sesa bardzo bardzo rzadko (2 razy w miesiacu na noc)...
      od roku przy kazdej wizycie u ginekologa słysze "czysto, wszystko prawidłowo, żadnych torbieli" ani na jajnikach ani na piersi, dodatkowo okres mam co 31 dni- góra 34.Nie oge w to uwierzyc, sprawdzałam usg u gina co 2 miesiace bo nie wierzyłam !
      Włosy przestały leciec , ale zrezygnowałam tez z farb chemicznych, farbuje je henna, sa błyszczące... wszyscy mnie pytają co zrobiłam z włosami, a już dawno zapomnieli, ze miałam takie gule, czy problemy z cera... juz daaaawno nie mam gul. co prawda jakas krostka wyskoczy przed okresem, ale szybko sie goi ! o gulach juz nie pamietam, przypomniał mi ten artykuł, a do napisania komentarza skłoniły mnie powyzsze komentarze o diecie. pamietam jak mnie ludzie pytali "co zrobilam ze mam tak gładka buzie bo przeciez miałam taki straszne pryszcze" "co to za cudowny specyfik to poleca komus tam kto walczy"... ;)
      teraz mam testosteron podwyzszony tylko delikatnie ponad norme, wiec sama sobie uregulowalam hormony dbajac o siebie :) naprawde mozna to zrobic jesli sie chce ;) spróbowac warto;) nie mam gul i to najwazniejsze ;) pozdrawiam i zycze powodzenia w walce o zdrowa buzie ;*

      Usuń
  9. Witaj Ziemolino,
    Jestem tu pierwszy raz i właśnie zdałam sobie sprawę z tego, że chyba mam trądzik a nie jestem już
    nastolatką. Posiadam go na plecach i ramionach i bardzo uprzykrza mi życie. Chciałabym się dowiedzieć czy mogłabym np. kupić tonik z Biochemii urody z kwasami AHA/BHA i go tam używać. Jeśli tak to jak często i czym należy później nawilżać zwykłym balsamem czy może jakimiś specyfikami. Byłabym wdzięczna za odpowiedź.
    P.S. Miło się czyta twój blog, jestem tu pierwszy raz a przeczytałam już kilka artykułów.
    Pozdrawiam Magda:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. posidam tonik z BU z kwasem salicylowym i uwielbiam. Stosuje codziennie na noc. Dziala świetnie na zaskórniki i wągry . Kwasy w ogole są zbawienne

      Usuń
    2. Zgadza się, kwas salicylowy swietnie zmniejsza ilośc zaskórników. stosuj go w zalezności od tolerancji, ale rzeczywiscie najlepiej na noc, do nawilzania polecam lekki apteczne nawilzacz, te z dopiskiem legere, bo nie powoduja powstawania zaskórników np. hydraphase legere, Hydreana legere.

      Usuń
  10. A ja mam pytanie, czy trądzik w okolicy żuchwy u kobiet nie wiąże się z problemami hormonalnymi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również spotkałam się z taką teorią, nie wiem, na ile wiarygodną, która wiązała miejsca występowania trądziku na twarzy z pewnymi problemami zdrowotnymi. Szczegółów nie pamiętam, ale ponieważ problem dotyczył również mnie to zapamiętałam, że trądzik na żuchwie miałby się wiązać z problemami hormonalnymi.

      Usuń
    2. ja kilka razy widziałam taką teorię, i hmm tym sobie tłumaczę obecne pojawianie się coraz większej ilości krost na żuchwie i prawie szyji... ponieważ mam jakieś problemy hormonalne, choć w sumie enkodrynolog nie do końca widzi jakie...

      Usuń
    3. Trądzik zawsze jest epowodowany przez hormony i o ile w wieku dojrzewania jest to oczywiste, to juz w przypadku adult acne sprawa sie nieco komplikuje.

      Zdarza się, ze wyniki androgenów mamy nawet w dolnej normie a mimo to wciąż pojawia się tradzik. Bardzo czesto obraz krwi nie pokazuje nam tego, co dzieje sie w skórze, bo skóra rządzi sie swoimi własnymi prawami i najczęściej jest to kwestia duzej ilosci receptorów androgenowych, na która nia za bardzo mamy wpływ.

      Usuń
  11. Ziemolino
    Dzięki Twoim fachowym wpisom i filmom Kasi D na YT panuje nad stanem swojej skory i bez dermatologicznych maści na receptę, które wcześniej przepisywal mi dermatolog moja skóra jest stanie o jaki bym jej nigdy nie podejrzewala . Miesiące już ciesze się skórą czystą i bez wykwitów .
    Odpowiednia pielgnacja i trafione produkty mogą zdziałać cuda, jeśli posłucha się mądrych ludzi .
    Wdzięczna :*

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie trądzik pojawił się w 19 r.ż, wcześniej miałam skórę normalną. Zaatakował głównie czoło. Teraz po prawie 6 latach oczywiście umiem z nim walczyć ale przeniósł się na brodę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ziemiolino...

    bardzo, bardzo dziękuję Ci za tego bloga, za ogrom pasji, który wkładasz w jego prowadzenie!

    Trafiłam tutaj zupełnym przypadkiem 2 tygodnie temu (szukając informacji o kremach z serii Redermic)
    i zdecydowanie zostanę na dłużej.

    Dzięki Tobie uświadomiłam sobie błędy, które popełniałam w pielęgnacji mojej bardzo kapryśnej cery,
    oczywiście podstawowym błędem był brak odpowiedniego złuszczania.

    Zanim pochłonęła mnie lektura Twojego bloga, postanowiłam zastosować kurację serum z kwasem migdałowym 10%, niemniej jednak gdyby nie Ty, nigdy nie doszłabym do wniosku, że mojej cerze nie wystarczy złuszczanie się raz do roku przez miesiąc, należy wprowadzić kosmetyki, które od teraz będą stałym punktem mojej codziennej pielęgnacji przez cały rok.

    W chwili obecnej stosuję na noc wspomniane serum i Effaclar Duo+ (z którym zaprzyjaźniłam się już 2-3 lata temu, a którego działanie solo ostatnio nie było już tak spektakularne jak kiedyś), oczywiście serum stosując co 2 dzień, a Effaclar w dni bez serum. Łuszczę się niemiłosiernie, szczególnie w okolicach, gdzie mam problem z zaskórnikami zamkniętymi i otwartymi, co jest najlepszym dowodem na to, że moje problemy ze skórą w tych okolicach (nos, broda i żuchwa) wynikają z zaburzeń, o których piszesz na blogu. Moja skóra dobrze reaguje na nową kurację i choć minęły dopiero 2 tygodnie widzę znaczną poprawę.

    Natomiast co dalej? Myślę, że serum wystarczy mi na ok. 2 miesięczną kurację. Zastanawiałam się nad następującą pielęgnacją: effaclar duo na dzień + filrt, na noc effaclar k (w razie potrzeby krem nawilżający pod effaclar). Nie wiem tylko czy nie powinnam zrobić jakiejś przerwy po kuracji kwasem migdałowym... mam cerę bardzo wrażliwą i nigdy nie używałam produktów z retinolem.

    Zastanawiałam się również nad wprowadzeniem serum z witaminą c (np. flavo c) pod filtr w okresie największego nasłonecznienia (mieszkam na południu Włoch więc muszę bardzo uważać na słońce) tylko czy wtedy nie powinnam zrezygnować z effaclara duo na dzień i np. używać effaclary duo i k zamiennie na noc?

    Oczywiście pomysł takiej a nie innej pielęgnacji zrodził się dzięki lekturze Twojego bloga i komentarzy pod artykułami, liczę na to, że właściwie zrozumiałam Twój przekaz ;)

    Przesyłam gorące pozdrowienia z Salento! :)

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, retinol w Effaclarze K jest w dawce wręcz homeopatycznej, więc mozesz go wprowadzic zaraz po kuracji kwasem migdałowym, ba w przyszłosci mozesz obie rzeczy połaczyć.

      Natomiast obys teraz nie wpadła w szał złuszczania, zwłaszcza, ze Twoja skóra jest wrazliwa, pamietaj aby zawsze utrzymywac skórę w odpowiednim nawilzeniu a kiedy jest mocno podrazniona, dac jej kilka dnie na regenerację. Preparaty, które stosujesz sa raczej delikatne, wiec nie powinno byc wiekszych problemów, ale miej to na uwadze.

      Dobrym pomysłem będzie wprowadzenie serum z wit C, do arazliwej skóry polecam serum Caudalie, bo zawiera nie zdazniacą postac wit. C. Więc może serum na dzień a Eff K,naprzemiennie z Duo na noc? W lecie powinno byc ok:)

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za Twoje sugestie :)

      Dawka homeopatyczna? Nie wiem dlaczego zawsze bałam się effaclara k, chyba zbyt wiele sprzecznych opinii mnie od niego odstraszało, ale teraz przynajmniej wiem, że w przypadku tego produktu na efekty trzeba cierpliwie poczekać. Zobaczymy jak się sprawdzi u mnie :)

      O nawilżeniu pamiętam, skóra sama się dopomina, więc na dzień stosuję krem nawilżający. A od 2 dni daję jej odpocząć od kwasów, bo była bardzo podrażniona. Nawet nie chcę myśleć jak moja skóra zareagowałaby na Artederm ;)

      Nie znałam serum Caudalie, nigdy nie pojawiło mi się w wynikach wyszukiwania. Bardzo dziękuję, w takim razie zdecyduję się na nie, bo tutaj jest nawet łatwiej dostępne od serum flavo c.

      Usuń
    3. Kasiu ja również polecam Ci serum z wit C z Caudalie. Przeczytałam niedawno że u Ziemoliny sie sprawdziło i ja również kupiłam Do cery wrażliwej jest rewelacyjne. Mam Redermic C ale stosuję jedynie na szyję i dekolt bo niestety mnie podrażniał bardzo.

      Usuń
  14. A co myślisz o kuracji Izotertynoiną w leczeniu takiego trądziku. Ja mam 25 lat jestem aktualnie w ciąży dermatolog do której się zgłosiłam z moim okropnym trądzikiem powiedziała że stężona witamina A jest dla mnie jedynym ratunkiem, bo trądzik mam bardzo nasilony, tylko trzeba odczekać ze względu na ciążę i okres karmienia a potem z grubej rury atakować te gule. Tylko, że się martwię tymi wszystkimi skutkami ubocznymi i jak będzie wyglądała skóra po wszystkim czy będę mieć blizny bo nie mam skłonności teraz do nich ? Może Ty coś powiesz na ten temat?
    Pozdrawiam Karolina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również mam 25 lat.
      Trądzik miałam/mam uporczywy (wszystko działało chwilowo), rozsypany okropnie po twarzy - głównie dół żuchwy - linia żuchwy przy szyi to był dramat, okolice uszu, czasem nos. O plecach i dekolcie to już nawet nie wspominam:/
      Aktualnie jestem w prawie 5 miesiącu kuracji. Początki były okropne, teraz też nie jest lepiej.

      Z początku przesusz ust, oczu, później wnętrze nosa - standardzik. Pod koniec jesieni zaliczyłam nawet wysyp tysiąca bąbelków na podpuchniętych ustach (zapalenie czerwieni wargowej?). Pomógł o dziwo czerwony Linomag (teraz nawet śpię z nim i się nie rozstaję). Oczy piekły - krople z kwasem hialuronowym jako tako pomagały. Nos przeszedł sam.

      Wszystkie niedogodności z czasem ustąpiły, ale mam przeogromny problem z wypadaniem włosów - wyczytałam w miejscu należącym do kogoś mądrzejszego ode mnie, że izo jako retinoid potrafi przyczynić się do telogenowego wypadania włosów. Nawet po przesunięciu po nich tylko ręką wychodzą bez wysiłku z białą cebulką - to charakterystyczne. Po skończeniu kuracji to minie /reakcja na retinoidy u części osób się tak objawia/, ale i tak mi smutno :(

      Przechodząc do meritum: stany zapalne po +/- 2/3 miesiącach zaczęły zanikać, uspokajać się. (więc wcale nie tak szybko!). Nie mam blizn po tym co w międzyczasie wyrosło mi na twarzy lub co zdążyłam rozdrapać (jak to niecierpliwiec:/). Cera jest teraz jak marzenie nie sucha a normalna gładka jak u bobasa zero przeklętych syfów, zero zaskórników, zero wągrów nawet na nosie.. Makijaż mi się trzyma bez poprawek jak w photoshopie. Zostało tylko to co na twarzy było przed kuracją - parę małych wgłębień po okropnych gulach z okresu gimnazjum /czyli archaik/.

      Więc ode mnie: nie bój się blizn bo jeśli nie będziesz dłubać przy twarzy to nie powinny powstać. Ostrzegę jedynie przez wysuszeniem oczu (bardzo nieprzyjemne) i tym wypadaniem włosów. Jeśli masz rzadkie to może być problem.

      Pozdrawiam,
      Ula

      Usuń
    2. Dzięki za odpowiedź. Martwię się jeszcze tym, że podejrzewa się u mnie zespół policystycznych jajników a podobno trądzik, PCOS i izotek to połączenie nieskuteczne, czyli mordowanie się z tym lekiem przez parę miesięcy może nie mieć sensu, ale pewnie jak nie spróbuje to się nie przekonam.

      Usuń
    3. U mnie też jest podejrzenie pcos (jestem w trakcie diagnozowania,ach ten nfz).Mimo to w to weszłam. Byłam świadoma, że sam z sobie Izotek to może być za mało tylko miałam dosyć patrzenia w lustro i oglądania syfa na syfie. Pocieszam się wpisami innych dziewczyn, które bardzo często wspominają, że jeśli u nich wrócił to już dużo,dużo mniej nasilony - samo to mi wystarczy. Zmiana pielęgnacji i suplementacji, z czasem pewnie i diety pomogą mi trzymać resztki trądziku w ryzach. Bardzo na to liczę. Oczywiście obowiązkowo gin-endo.
      Trzymaj się :)
      Ula

      Usuń
    4. U mnie wypryski pojawiały się powoli i stopniowo a obecnie, 7 lat po kuracji Aknenorminem mam masakrę na twarzy. Również jestem w trakcie diagnozowania PCOS (na dzień dzisiejszy wiem na pewno, że mam podwyższone niektóre męskie hormony, reszta badań przede mną).

      Usuń
  15. Witam,
    czy zabieg frosz peel I 30% glikol. jest zabiegiem, który może pomóc cerze z trądzikiem wieku dorosłego? Leczę się już od wielu lat i nic mi nie pomaga. Kosmetolog twierdzi, że ten zabieg złuszczy mi skórę i "odrodzi" się jak nowa bez zaskórników. Czy to jest w ogóle możliwe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem jest to mozliwe, acz kolwiek na pewno nie będzie to efekt spektakularny i przede wszystkim trwały, po jakimś czasie zaskórniki zaczną powoli wracac, dlatego tak wazna jest odpowiednia kuracja również po zabiegu oraz przeprowadzanie takich kuracji cyklicznie.

      Usuń
    2. Ojej, dziękuję za odpowiedź, nie spodziewałam się tak naprawdę że zainteresujesz się tym :) Przyznam, że z niewiedzy trochę przekręciłam nazwę (frost, nie frosz) i pmyślałam, że nie zwrócisz na to uwagi. Obecnie nie stosuję żadnej kuracji....U dermatolog leczę się od 4 lat bez przerwy i przeszłam już "kuracje" Diane, antybiotykami, Skinorenem (dermatolog uważa, że on przynosi najlepsze efekty, ale co z tego skoro po pewnym czasie jest to samo?). W końcu trafiłam na Twoją stronę i na własną rękę kupiłam Effeclar Duo + na zmianę z Effeclar K. Do tego regularne (co miesiąc) wizyty u kosmetolog. Miałam już 6 zabiegów NCBS1 ( od października). Widzę znaczącą poprawę...zwłaszcza na czole gdzie już prawie wcale nie ma guli (ewentualnie na linii brwi). Niestety okolice żuchwy i dolnego prawego policzka to tragedia, która wpędza mnie w coraz gorsze kompleksy...Mam 28 lat...trądzik odkąd pamiętam...czy jest dla mnie jeszcze szansa na (w miarę!) normalną cerę...

      Usuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za duzo chaotycznych pytań.

      Po Glyco A nie musisz nic nakładac , najpierw sprawdz jak będzie rekcja skóry, jesli będzie mocno podrazniona, coś kojacego, jesli nie, możesz nałozyc nawet effaclar. Poza tym po kilku stopniowanych aplikacjach, bedziesz mogła zostawic peeling na całą noc. Nie wiem jak zareguja Twoje naczynka, mozesz oczywiscie stosować peelin codziennie, bo nie wiem na ile wrazliwa i jak bardzo naczyniowa jest Twoja skóra- musisz do tego dojśc sama. Generalnie skóry naczyniowe nie lubią kwasu glikolowego, ale wcale nie wiadomo, czy rzeczywiście taka posiadasz, poza tym jesli będziesz podchodzic do kwasu rozsadnie, mozesz uzyskac bardzo dobre rezultaty.


      Silikony w Cicaplascie sa po to, aby odizolowac ranę, czy skórę z uszkodzona bariera naskórkową przed czynnikami zewnetrznymi, preparat sie stosuje po mocnych peelingach w celu przyspieszenia regeneracji skóry. Tak naprawde nie wiemy, czy w ogóle będzie Tobie potrzebny, ale zwazywszy na naczyniowośc, moze sie okazac wybawieniem.

      Nie umiem odpowiedziec na Twoje pytania, nie widząc w ogóle skóry a nawet gdybym ja widziała, to też nie jestem w stanie ustalić Ci idealnego algorytmu pielegancji, Musisz obserwowac skóre i sama do tego dojść.

      Nie mam pojecia czy Twój zel domyje silkiony czy tez nie, skąd niby mam to wiedziec? Musiałabym obejrzec Twoja skóre pod mikroskopem, żeby sie przekonać. Kurczę dziewczyny nie mam przed soba czarodziejskiej kuli i nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania.

      Usuń
  17. moja mam od dziecka powtarzała mi, że mam nie wierzyć ludziom, którzy twierdzą, że trądzik mija z wiekiem, bo ona cały czas go ma, a do młodych już nie należy. stąd też mimo głęboko drzemiącej nadziei, wiedziałam, że problem ten towarzyszyć mi będzie już do końca moich dni;)

    ważny jest jednak ostatni akapit, w który do niedawna nie wierzyłam i żyłam w przekonaniu, że moja skóra zawsze reagowała będzie podobnie. to niestety nie jest prawdą i faktycznie wraz z wiekiem, staje się ona u mnie bardziej wrażliwa, co niestety wymaga ciągłych zmian w pielęgnacji. całe szczęście dzięki wiedzy czerpanej z Twojego bloga, mogę to robić rozsądnie i świadomie - dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mama miała rację, szkoda że dermatolodzy nie czerpia z doswiadczeń takich ludzi, acne tarda wydaje sie dość młodą jednostką chorobową, ale tak naprawde na tłustej skóre zawsze cos wyskakiwało i będzie wyskakiwac.

      Wrazliwośc jest niezwykle istotna, pisze to na podstawie własnego aroganckiego podejścia do swojej skóry i widzę, że trzeba się szerzej zając tym tematem na forum.

      Usuń
  18. Proszę o poradę :) Dzięki Tobie używam na przemian Skinoren z Duo + i po 3 miesiącach codziennego stosowania jestem bardzo zadowolona jednak chciałabym jeszcze włączyć Perfectin Lucidin peeling na moje przebarwienia jeśli w ogóle to dobry pomysł?. Jeśli tak to jak miała by wyglądać moja pielęgnacja gdyż wg zaleceń peeling ten trzeba używać codziennie. Czy efekt był by równie dobry gdybym używała go na przemian z tamtymi? (Jedna noc Skinoren, druga Duo, trzecia Lucidin).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duo możesz stosowac na dzień a na noc naprzemiennie Lucidin i Skinoren.

      Usuń
  19. Witaj Ziemolino! Problem trądziku dorosłych dotyczy mnie również niestety, choć nie jest on tak uciązliwy, obejmuje tylko brodę i to najczęściej w wiadomym okresie, męczy mnie natomiast łojotok w strefie T, nie rozstaje się z kwasami przez cały rok i właśnie w związku z tym chciałam Cię zapytać jak się u Ciebie sprawdza peeling z Iwostinu?- Pisałaś kilka postów wcześniej o trzech rodzajach peelingów(na bazie różnych kwasów), które wypuściła firma Iwostin. Chciałam wypróbować ten,na który Ty się zdecydowałaś, ale nie wiem czy nie będzie za słaby na moją mocno zanieczyszczoną strefę T, chyba,że będę stosować zamiennie z effaclar k lub innymi eksfoliantami. Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybrałam peeling z kwasem lactobionowym ze wzgledu na wrazliwość i naczyniowość mojej skóry i peeling rzeczywiście nie powoduje podraznienia a skóra rano jest jasna i nie ma zaczerwienien.

      Natomiast jestem przyzwyczajona do bardziej spektakularnych efektów a peeling Ivostin działa bardzo powoli i delikatnie- na pewno nie poradzi sobie z mocno zanieczyszczona skórą, ale jestem bardzo zadowolona z tego, co robi ze skóra pod oczami.

      Teraz wzmocniłam działanie kwasu laktobionowego serum z wit C i efekty sa znacznie bardziej wyraziste. Bardzo polubiłam kwas laktobionowy i będe używać go nadal, ale poszukam wyższego stężenia.

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź! Skoro jest tak delikatny to może sprawię go sobie na lato i będę stosowała zamiennie z serum migdałowym z BU na noc. Chociaż kusi już, skoro piszesz,że dobrze sprawdza się pod oczami, do tej pory unikałam kwasów pod oczy(mam bardzo wrażliwe) ale miesiąc temu stuknęła mi 40-stka i może czas się tym zainteresować. Mam pod oczami skórę cienką i suchą, nakładam tonami masełkowate kremy pod oczy i jak na razie udało mi się uniknąć większych zmarszczek. Ale lepiej zapobiegać :-) Ostatnio przeczytałam wiele pozytywnych opinii o kremie pod oczy na jadzie pszczelim Bee Pure Bee Venom, ale cena zaporowa,a nie znalazłam informacji czy można kupić próbki żeby zobaczyć czy np nie uczula. Pozdrawiam!

      Usuń
  20. Przypomniało mi się jeszcze o jednym. Po umyciu buzi żelem sprykuje ją wodą termalną z La Roche-Posay, po kilkunastu sekundach osuszam ręczniczkiem, niestety buzia jest po wodzie zaczerwieniona, po godzinie zaczerwienienie znika. Jaka może być przyczyna? Chyba woda nie podrażnia mi cery?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwne, po zwykłej wodzie też masz zaczerwieniona skórę? może to samo mycie tak bardzo Cie podraznia a nie woda termalna?

      Usuń
  21. To ja już nie wiem czy mam adult acne... Dzisiaj jak patrzę na swoją skórę to jestem zadowolona z jej stanu - nie jest może super gładka, ale jak na moją skórę całkiem fajna. A czasem wygląda okropnie i nie chodzi tutaj o ropne gule, bo to na szczęście rzadko mi się zdarza - po prostu powierzchnia skóry jest jakby nierówna. Najczęściej tak jest przed okresem, ale nie jest to reguła. No i nie mam też zmian zapalnych na linii żuchwy. Mam rozszerzone pory, zaskórniki (nos, broda, policzki, czoło mniej) i sporadycznie zdarzają się ropne stany zapalne najczęściej w okolicach brody, nosa. I moim problemem jest też błyszczenie skóry, ale możliwe, że jestem na tym punkcie przewrażliwiona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak kochana to klasyczne- ta cykliczność. Gule moga się nie pojawieć przez wiele miesięcy, ale nasilenie łojotoku, nierówna struktura i nieładny koloryt to też efekt działania meskich hormonów, kiedy nam przywa estrogenów skóra staje sie miekka i gładka, ma ładniejszy koloryt i jest lepiej napięta, natomiast kiedy ich poziom spada, znów nie mozna z nią dojśc do ładu.

      Na łojotok polecam picie herbatki z wierzbownicy u mnie okazała się bardzo skuteczna.

      Usuń
  22. Wiecie co?jestem już już wkurzona na ten cały tradzik. Mam już skończone 30 lat i ciągle bawię się z nim w chowanego....I co gorsza on ciągle wygrywa! Stosuję na dzień dzisiejszy: żel do mycia avene cleance (za bardzo wysusza,ale kupiłam i trzeba zurzyć:), woda termalna avene, potem na noc na zmiane: metonidazol, effeclar duo, hascoderm. Na dzień cicaplast żel albo cethapil nawilżajacy MD. I nic.
    Nic się nie zmienia szlak by trafił...ostatnio kolejna z wielu dermatologów przepisała aknemycin. Wykupić i stosować codziennnie wieczorem a tamte rzucić? Mam typowego adul acne. Policzki ,rzuchwa i szyja, czasem za uszami też się zjawi coś. Nie mam cierpliwości! Najchętniej bym zdarła skórę i poczekała aż odrośnie... Jestem zmęczona ciągłym próbowaniem ....chcę mieć ustaloną pielęgnację i się jej trzymać. Od czego zacząć..? Chyba najpierw popracuję nad cierpliwością.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Acnemycin to antybiotyk, stosuj go na zmainy zapalnie a potem nakładaj którys z posiadanych preparatów- w końcu przyjda rezultaty. Mozliwe też, zze preparaty, których uzywasz teraz sa za słaba, nie wiem jak wyglada Twoje skóra, ale może potrzebuje głębszej regulacji, może jakiś peeling wyższą dawką kwasów u dermatologa na przykład, albo kosmetyczki? Na kuracje tretinoiną robi sie juz za póżno, ale ostatecznie tez mogłabys poprasic dermatologa o Locacid, albo Acnemycin plis z dodatkiem tretinoiny.

      Usuń
  23. Mam 22 lata, u mnie zaczęło się kiedy odstawiłam tabletki antykoncepcyjne, kiedyś jak byłam w podstawówce czy w gimnazjum raz po raz wyszło mi coś większego na czole, aczkolwiek problemów z trądzikiem nie miałam. Na noc myję buzię żelem Effaklar, potem pod oczy krem ze świetlikiem, na strefe T, czoło i boki twarzy nawilżający Hydraphase Intense Legere, a na żuchwe Effaklar Duo, rano przemywam twarz emulsją do mycia twarzy Alterry z Rossmanna - nie chce tej mojej skóry wysuszać a niestety żel Effaklar powoli chyba zaczyna tak na mnie działać, więc muszę zamienić go na coś innego. Ideału nie ma :) ale nie przyglądam się tak mojej skórze dobitnie, bo nie chce dostać załamania nerwowego. Niestety należę jeszcze do osób, które mają piegi na całej twarzy, ba nawet na ustach mam pieprzyk! Dlatego też rano koniecznie 50 Vichy emulsja matująca. Czasami jednak jestem z siebie zadowlona, bo widząc cery moich koleżanek, które mają strasznie suchą skórę i o nią nie dbają wiem, że jestem do przodu - później się starzeję. Chociaż i tak twierdzę, że najlepszym medykamentem na wygląd mojej twarzy jest sen i zdrowe odżywianie :)
    W ogóle pozdrawiam Cię serdecznie! Pierwszy raz coś skomentowałam na Twoim blogu, widziałam Cię w Aptece w Tesco na Piątkowie, ale byłaś zajęta rozmową z jakąś babeczką i nie chciałam podchodzić, może następnym razem mi się uda :) Ciekawe co Ty byś mi zaproponowała do codzienniej pielęgnacji :)

    PS Właśnie zamówiłam sobie serum z wit. C z biochemii urody i żelowy tonik z kwasem migdałowym firmy Norel, chce trochę nowości wprowadzić, zobaczyć jak się spiszą :) Buziaki dla Ciebie kochana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję za ten komentarz Moniko i koniecznie musisz do mnie przyjśc na dermokonsultacje- terminy w zakładce u góry strony.
      buziaki:)

      Usuń
  24. A ja nie rozumiem. Jeśli trądzik taki spowodowany problemami hormonalnymi,to dlaczego mamy go mieć całe zycie? Przecież problemy hormonalne leczymy-kiedy zostaną one wyleczone dlaczego trądzik mialby pozostać? Z góry dziękuję za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pisałam wyżej, wkleje to samo:

      Trądzik zawsze jest epowodowany przez hormony i o ile w wieku dojrzewania jest to oczywiste, to juz w przypadku adult acne sprawa sie nieco komplikuje.

      Zdarza się, ze wyniki androgenów mamy nawet w dolnej normie a mimo to wciąż pojawia się tradzik. Bardzo czesto obraz krwi nie pokazuje nam tego, co dzieje sie w skórze, bo skóra rządzi sie swoimi własnymi prawami i najczęściej jest to kwestia duzej ilosci receptorów androgenowych, na która nia za bardzo mamy wpływ.

      Kolejna rzecz to to, że nie zawsze udaje sie uregulowac trwale gospodarke hormonalna, najczęściej po skończeniu brania hormonów -trądzik wraca.

      Usuń
  25. Witaj Ziemolino,
    piszę gdyż znów potrzebuję Twojej pomocy. Ostatnio byłam na serii peelingów kwasem migdałowym (były to moje pierwsze kwasy) i muszę przyznać, że bardzo dobrze wpłynęły one na stan mojej cery. Wcześniej jako złuszczanie stosowałam epiduo ale po kwasach cera jest dużo gładsza, nawilżona, ma ładniejszy koloryt, no i mniej pryszczy. Tylko to świecenie... nie powiem jest troche mniejsze jak przed zabiegami ale jednak wciąż duże. może to też wina podkładu, już sama nie wiem (używam clinuqie stay matte a na to vichy dermablend). nawet sama kosmetolog sie dzwiwiła że skóra się tak mocno może świecic. Zaproponowała mi także zrobienie peelingu tca 15% - być może on dogłębnie oczyście skórę i po tym świecenie będzie mniejsze - ale jak sama twierdzi wcale tak być nie musi. tylko jak ja widze zdjecia osób które robiły tca to mnie przeraża ta brązowa skorupa, boje sie po prostu że mi to wyżre twarz. np mimo że mam skóre tlusta i wydawało mi sie ze odporną to przy migdale 50% tak mnie szczypała twarz że aż łzy mi leciały. podobno była tez tak czerwona że kwas miałam max 2 minuty. oczywiście później było łuszczenie, nawet po 4 zabiegu. pewnie gdybym dalej robiła te peelingi łuszczyła by sie dalej.mimo wszystko uważam ze efekty są bardzo dobre. tylko nie wiem co dalej... czy skusic sie na to tca ( czy wogóle jest wart swojej ceny) czy uderzyć w cos innego. dodam że mam ślub w sierpniu i chcę sie jakos ogarnąc do tego czasu. myśłałam też o kwasie salicylowym ale dermatolog mi powiedziała że bardzo on wysusza skórę i np nie gwarantuje że np za pol roku czyli przed slubem moja skóra zacznie odreagowywac to wysuszenie i zacznie jeszcze bardziej produkowac sebum. czy mogłabyś mi coś poradzić, co bym mogła jeszcze wyprobować. wiem najlepszy byłby izotek bo świecenie na pewno by przeszło! ale za skarby świata nie chce tego brać. a jeżeli chodzi o same pryszcze to oczywiscie sie pojawiają - teraz po peelingach troche mniej - ale nie jest to typowy trądzik tylko raczej pojedyncze zaskórniki. za pare dni zamierzam wrócić do eepiduo na noc, na dzien uzywam hydraphase legere la roche. skórę myję żelem do skóry suchej, do tłustej strasznie mnie wysuszał, aż skóra się łuszczyła. do tego jeszcze tonik z kwasem mogdalowym.
    Jeżeli masz jakiś pomysł co jeszcze mogłoby mi pomóc to bardzo Cię proszę o radę. Z góry dzieki:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu w przypadku łojotoku polecam picie wywaru z wierzbownicy- 3 razy dziennie, mozesz to tez wzmocnić ziołowymi tabletkami Poldanen- 3 razy dziennie 2 tabletki- przez jakies 3 miesiące, u mnie łojotok zmniejszył sie o jakieś 50% po takiej kuracji.

      Dodatkowo do pielegancjai polecam krem Acnicare- pisałam przy okazji postu o Basi i Pradze- firma Synchroline ma konkretne badania, że ten preparat znacznie zmniejsza łojotok.

      Przed samym slubem, powiedzmy - tydzień, dwa przed, polecam zabieg IPL-em, genialnie zmniejsza aktywnośc gruczołów łojowych, ale efekty nie sa trwałe, dlatgo zrób bliżej terminu slubu a nie będziesz miała problemu z trwałościa makijazu.

      Usuń
  26. A co z męską skórą ? Mój facet ma 25 lat i zaczęły mu się pojawiać na twarzy właśnie takie bolące gule, głównie na żuchwie. Umiejscowione są głęboko pod skórą. Chciałabym mu jakoś ustawić pielęgnacje i o ile na swoja skórę pewnie miałabym jakiś pomysł to kompletnie nie wiem jak postąpić ze skórą męską. No bo grubsza, bo zarost. Mogłabyś mi coś podpowiedzieć ?
    W sierpniu mamy ślub i chciałabym go troszkę podleczyć - on siebie zresztą też.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mężczyzn również występuje trądzik dorosłych, choc napewno znacznie częściej dotyka n kobiety.
      Ze skóra męska postepujemy tak samo jak z kobiecą, stosujemy te same substancje, tylko mężczyzna będzie sie musiał systemetycznie golić, aby móc nakładac kremy. Nie wiem na ile tradzik Twojego chłopaka jest zaawansowany, ale męska skóra bardzo lubi Effaclar Duo- krem ten swietnie dziła równiez po goleniu, bo zapobiega powasawaniu krostek, spowodowanych przez podraznienie maszynką.

      Usuń
    2. Nie jest to bardzo zaawansowany stan. Raz tych gul jest więcej raz mniej (ale nigdy nie widziałam jak 5 jednocześnie) Właśnie z tym goleniem jest ciężka sprawa bo ma bardzo wrażliwą skórę która na zbyt częste golenie reaguje mega pieczeniem i chrostkami. Spróbujemy zatem Effaclar Duo. Dziekuje bardzo! :)

      Usuń
  27. Hej,
    a ja mam 2 pytania, trochę niezwiązane z postem albo związane, bo jednak w sposób pośredni (czyli mam trądzik i 25 lat, więc pasuję do tematu ;))

    1. pytanie:
    Obecnie używam Acnelecu (adapalen) i średnio jestem zadowolona... Myślałam czy nie wrócić do Atre, ale z drugiej strony też pamiętam wysypy przy jego stosowaniu (że o podrażnieniu nie wspomnę) i zastanawiam się czy może Aknemycin Plus (tret. + erytromycyna) w płynie nie byłby lepszy. Skąd ten pomysł? Ano, stąd, że o ile dobrze pamiętam to pisałaś gdzieś, że wysypy poretinoidowe, kwasowe powodują bakterie (jeśli coś przekręciłam, to przepraszam), dlatego warto jest zaopatrzyć się w antybiotyk. A w Aknemycinie to jest razem - tzn. retinoid i antybiotyk... Z drugiej jeszcze strony myślałam o Locacidzie - może skóra mniej by się z kolei łuszczyła..?
    2. pytanie. W zasadzie z czystej ciekawości. Gdzieś na innym blogu czytałam, że adapalen nie działa przeciwstarzeniowo tak jak inne retinoidy. Wydaje mi się to trochę dziwne, zważywszy na to, że mam wrażenie, że też ma działanie złuszczające etc. Jeśli jednak jest tak jak mówią, to czemu nie ma takiego działania? Zaś jeśli ma... to jestem spokojna :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ad.1 Nie wiem czym spowodowany jest wysyp, moge tylko domniemywac, drobna kaszka jest związana z mikrouszkodzeniami w których osiedlaja się bakterie, za głebokie gule jest prawdopodobnie odpowiedzialne drazniące działanie tretinoiny- wysyp nie pojawia sie zawsze.

      Mozesz uzyc Locacidu- stan zapalny powinien byc mniejszy+antybiotym miejscowo, lub Acnemycin plus- wedle uznania.

      Ad.2 Nie wiem czy adapalen ma czy nie ma dziłania przeciwstarzeniowego, nie jest to zreszta mój ulubiony retinoid.

      Usuń
    2. Bardzo Ci dziękuję za odpowiedzi - pomogłaś mi bardzo z moim pierwszym problemem :) A swoją drogą czemu nie przepadasz za adapalenem? Chodzi o jego słabe działanie czy o coś innego? Pytam z czystej ciekawości.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  28. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  29. Hej Ziemolinko,
    a ja Ci powiem, ze od Swiat przerzucilam sie z Redermic R na Locacid 0.05. Luszcze sie troszeczke, mniej wiecej co trzeci dzien. Pierwszy tydzien stosowlam co dwa dni, teraz spokojnie moge go nakladac kazdej nocy. Moja skora jest bardzo odporna. Nawilzam sie Uriage Hyseac oraz woda termalna Vichy, a od tygodnia wlaczylam do pielegnacji jeszcze Glyco A, tylko pytanie czy to nie za duzo? W internecie bardzo malo na ten temat, na stronach anglojezycznych pisza, ze to najlepszy duet w kombinacji kwas glikolowy na dzien (plus witaminka C oraz oczywicie ochrona przeciwsloneczna i w razie potrzeby cos do nawilzenia), natomiast w nocy tretynoina plus nawilzenie, rowniez w razie potrzeby. Skoro moja cera tak dobrze to znosi, moge kontynuowac powyzszy schemat? Co o tym myslisz?
    Dodam, ze moja cera w tak krotkim czasie naprawde sie poprawila. Zaskorniki z okolic kosci policzkowych zaczely znikac, skora jest gladka i rozswietlona. To wszystko Twoja zasluga, jestem Ci bardzo wdzieczna :) Jedyne do czego moge sie przyczepic, to kilka podskornych "gul", niewielkich i niebolocych, jednak wiem ze to przejsciowe.
    Kolejny bardzo przydatny i interesujacy post, dziekujemy! ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesli takie połaczenie Ci służy i nie ma dużego odczynu zapalnego- jestem za. Atredermu bym z kwasem nie połaczyła, ale Locacid , zwłaszcza przy tak dobrej tolerancji- czemu nie:)

      Usuń
    2. Dziekuje za opinie! Na szczescie nie mam potrzeby siegac po Atrederm, Locacid w zupelnosci mi wystarcza. Czuje, ze zaprzyjaznimy sie z nim na dluzej. Obawiam sie jedynie, aby po zakonczonej kuracji, problemy nie wrocily. Bede musiala kombinowac z opracowaniem nowego, "letniego" planu pielegnacji mojej cery :) stawiam na Effaclar'y i kwas migdalowy. Mam jeszcze troche czasu. Chcialabym na ten okres znalezc jakis lekki podklad, ktory mnie nie zapcha. Do tej pory uzywam Colorstay firmy Revlon i mysle, ze w duzym stopniu przyczynil sie do powstania tych wszystkich zaskornikow. Orientujesz sie moze, ktory z podkladow nie ma w sobie tylu komedogennych skladnikow? Wiem, ze polecasz Vichy Dermablend, jednak na okres letni jest on rownie ciezki, co Revlon, a nie chcialabym kolejnego sezonu przechodzic z maska na twarzy, tym bardziej ze nie mam juz tyle do ukrycia (jupi!). Dodam, ze z mineralami sie nie polubilismy...
      Jesli wiesz cos na ten temat, bardzo prosze o rade.
      Serdecznie pozdrawiam! :)

      Usuń
  30. Niestety broda, jak i reszta twarzy, wyglądają teraz nieco gorzej. Epidou + Klindacin T - walczę dalej. Jeśli do końca lutego stan skóry się nie poprawi, przeproszę się z Atredermem. Po nim przynajmniej jakiś czas miałam "spokój".
    Serdecznie Cię pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Ciebie również Dominiko serdecznie pozdrawiam, a moze zamiast Atre zastosujesz Locacid - jest mniej drazniący a efekty podobne?

      Usuń
    2. Skoro Ty polecasz to będę musiała jak najszybciej pójść po receptę. Dziękuję za podpowiedź :).

      Usuń
  31. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  32. Witam
    Od dłuższego czasu męczę się z trądzikiem - przechodziłem nawet kurację Izotekiem 4 lata temu.
    Problem wrócił, znowu wychodzą ropne pryszcze, tyle że w jednym obszarze, mianowicie w tym miejscu które jest zaznaczone na zdjęciu (nie moje zdjęcie) czyli miejsce gdzie praktycznie kończy się zarost na policzkach (nie ważne czy golę czy nie, ropne pryszcze tam wyskakują)
    Wiek 27 lat, mężczyzna - mimo że obecnie biorę izotek, głownie na łojotok (dawka 20mg dziennie) dalej wyskakują w tym miejscu stany zapalne.
    http://commed.polki.pl/download/file.php?id=10853&mode=view

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż nie wiem, co mam Ci doradzzic, może powinieneś na to miejsce stosowac miejscowo antybiotyk- Clindacne Duac itp?

      Usuń
  33. Ziemolino,
    Czytając artykuł myślę,że problem dotyczy i mnie:(
    Nigdy nie miałam problemu z trądzikiem, choć zawsze miałam cerę mieszaną.
    Teraz mam 27 lat, 3 lata temu urodziłam dziecko i mam wrażenie,że wszystko się we mnie zmieniło.
    Aktualnie przyjmuje hormony po których się fatalnie czuję, nawet pod kątem psychicznym. Natomiast, gdy je odstawiam, czuje się dobrze ale pojawia się trądzik, tłusta skóra, zmiany na cerze i włosy wyciągam garściami. Nie wiem już co robić, lekarz wczoraj mi powiedział,że to moja decyzja odnośnie przyjmowania hormonów bądź nie. A ja jak w błędnym kole...i tak źle i tak niedobrze..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hormony nie sa obojetne dla zdrowia, ostatnio dochodzi do mnie coraz wiecej doniesien na temat ich szkodliwosci. Moze powinnaś opracowac sobie odpowiednia pielegnację, zamiast stosowac leki, które Ci, jak sama widzisz, nie służa? Spróbuj kwasów, daj szanse retinoidom, przy systematycznym stosowaniu bedziesz miła gładka skórę:)

      Usuń
    2. Czy wiesz może jaki wpływ na cerę, skórę i włosy maja tabletki antykoncepcyjne? Gdy skończę je brać w ciagu 2 miesięcy mam twarz tłustą i nawet plecy, natomiast, gdy je biorę przesuszona i łuszcząca miejscami.
      Używalam już Eff duo+ i Eff K wtedy kiedy byłam bez hormonów - działały, teraz, gdy biorę wysuszają maksymalnie i piecze w rowkach pod nosem i na brodzie :)

      Dziękuję za odpowiedź i radę, chodzę obok Redermic i peelingu Iwostin :)

      Usuń
    3. Droga Ziemolino,
      Przepraszam z góry, że tak zasypuje Cie pytaniami ale nie moge się powstrzymać:)
      Chciałabym się jeszcze dowiedzieć od Ciebie czy nie jest już za późno na rozpoczęcie stosowania Redermic R?
      A także, czy mogłabyś mi zasugerować co najlepiej najpierw nabyć- Iwostin Re-Liftin peeling na noc, Redermic R czy może C ?
      Dla przypomnienia mam 27 lat.

      Usuń
    4. Jeszcze jedno, pytanie za 100 punktów:) Wiem,że Ty Ziemolino poradzisz najlepiej. Mianowicie, mogę kupić w aptece Redermic C w korzystnej cenie tj. 70 zł. tyle,że data jest do 30 kwietnia 2015. W związku z tym czy ten produkt będzie miał takie samo działanie mimo krótkiej daty? Bo przypuszczam,że w 3 miesiące się go wykorzysta.
      Przepraszam, za natłok pytań i nachalność, jeśli tak to odebrałaś :) Super jeśli chociaż na to pytanie mi odpiszesz, musze sie w miarę szybko zdecydować:)

      Usuń
    5. Mozesz kupić Redermic bez obaw- na pewno zadziała, produkt ma tez jeszcze dobre 3 miesiące karencji.

      Usuń
    6. ok,dziękuję :)
      Ziemolino, a czy na rozpoczęcie kuracji Redermc R jest już za późno? Bo wiem,że powinno się rozpoczynac jesienią?

      Usuń
    7. Nie jest za późno, retinol mozna stosowac cały rok, w Afryce tez stosuja retinool, wszystko zależy od tego, czy będziesz nalezycie chronic skóre:)

      Usuń
  34. Pomimo, że mam 25 lat na mojej skórze pojawiają się wypryski na całej twarzy. Nie przypominają one Acne adult tylko po prostu trądzik młodzieńczy. Czy na ten temat mogłabyś napisać jakiś post dzieląc się swoją niezaprzeczalnie potężną, wielką wiedzą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Adult acne nie zawsze musi wygladąc tak jak na zdjęciach, choc jest to znacznie rzadsze, zmiany mogą się pojawiac na całej twrzy i tak jak pisłam w poście- pryszcze możemy miec wszedzie tam, gdzie są włosy, bo są one scisle związane z mieszkiem włosowym i towarzyszacym mu gruczołem łojowym.

      Usuń
  35. Witaj Ziemolino,
    chciałabym Cię prosić o zdanie na temat kuracji jaką zalecił mi dermatolog. Mam 22 lata, moje problemy z trądzikiem zaczęły się niespełna 5 miesięcy temu, ignorowałam to, myśląc, że to zwykłe krosty, które pojawiły się przez źle dobrane kosmetyki czy niskie temperatury. Udało mi się umówić na pierwszą wizytę u dermatologa, który po przeprowadzonym wywiadzie zalecił mi stosowanie Clindacne - rano i Akneroxid 5 - wieczorem, ale nie punktowo tylko na całe zmienione chorobowo miejsca; a mianowicie, całe policzki, czoło, brodę i żuchwę. Wykupiłam więc dziś radośnie zalecane żele, ale przeczytałam właśnie, że nadtlenek benozoilu ma również wady: uwalnia wolne rodniki, niszczy witaminę A i E i w konsekwencji przyspiesza starzenie skóry, dlatego boję się, że bardziej sobie zaszkodzą niż pomogę i nie wiem czy rozpocząć taką kurację. Czy da się jakoś zoptymalizować negatywne działanie nadtlenku benzoilu? Chciałam też zapytać kiedy powinnam nawilżać twarz podczas stosowania tych specyfików? Czy mogę to robić np. rano od razu po zastosowaniu Clindacne? Czy wg. Ciebie taka kuracja jest bezpieczna czy raczej powinnam udać się do innego dermatologa? Nie wiem co robić, a moja twarz wydaje się być nie moja bo w ciągu kilku miesięcy ze skóry normalnej i zdrowej zmieniła się w bolące ognisko zapalne.
    Wiem, że masz tutaj wiele pytań i pewnie za mało czasu, żeby na nie wszystkie odpowiedzieć, jednak bardzo proszę o radę.
    Cieszę się, że trafiłam na taką skarbnicę wiedzy jak Twój blog.
    Pozdrawiam ciepło
    Ikuko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Leczenie, które zalecił Ci dermatolog jest ukierunkowane na zmiany zapalne, natomiast nie ma tutaj żadnego preparatu stricte przeciwzaskórnikowaego i złuszczajacego-dołącz do pielgnacji którys z tych produktów, opisywałam tutaj równiez kremy nawilzające, mozesz je stosować na antybiotyk.http://kosmostolog.blogspot.com/2014/01/schemat-pielegnacji-nawilzanie-i_20.html.

      Nadtlenek benzoilu swietnie działa przeciwzapalnie i nie zestarzejasz sie nagle od krótkoterminowego stosowania- stosuj ten preparat miejscowo na istniejące zmiany zapalne, jednak Twoim głównym preparatem pielegnacyjny powinien być krem z kwasem lub któryms z retinoidów.

      Usuń
    2. Ziemolino, bardzo Ci dziękuje za odpowiedź. Akneroxid po tygodniu stosowania wywołał u mnie niesamowite opuchnięcie twarzy i oczu, po konsultacji z innym dermatologiem przepisano mi własnie retinoidy a mianowicie Differin.

      Usuń
  36. To mój pierwszy komentarz tutaj, ponieważ na bloga trafiłam stosunkowo niedawno. W wieku 27 lat pojawił się u mnie trądzik, ale od kiedy zaczęłam leczenie dermatologiczne jest ogromna poprawa. Aktualnie jestem na etapie kiedy zmiany nie pojawiają się już regularnie i razem z moim dermatologiem zaczynamy skupiać się na usuwaniu blizn, które pozostały po najgorszym okresie. Przeszłam przez peelingi kwasami złuszczającymi, a obecnie szykuje się do zabiegu derma penem. Moim problemem jest jednak codzienna pielęgnacja i makijaż. Tak jak zmieniał się stan mojej skóry przy stosowaniu różnych preparatów (antybiotyk- Tetralysal, leczenie hormonalne- Attywia, Duac, Epiduo, Atrederm, Aknemycin) na poszczególnych etapach leczenia, starałam się dobierać odpowiednią pielęgnację jednak wciąż mam z tym problem. Chciałabym nauczyć się reagować na potrzeby skóry, nie skakać od jednego kosmetyku do kolejnego-czasami gubię się już co gdzie i kiedy stosować, a także umieć wspomóc się makijażem. Chętnie wybrałabym się na dermokonsultację do Ciebie nawet do Poznania, dlatego chciałam zapytać, czy w zakładce dermokonsultacje są aktualne terminy? Jeśli nie to w jaki sposób mogłabym się umówić?
    Pozdrawiam,
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Terminy dermokonsultacji są aktualne, zapraszam Cię do apteki:)

      Usuń
  37. Cześć Kochana,

    Czy Atrederm trzymany w lodówce mogę z powodzeniem stosować 2 miesiące, bo wyczytałam, że produkt nie działa już tak intensywnie po miesiącu od otwarcia??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tretinoinie najbardziej szkodzi powietrze- czeste otwieranie słoiczka, trzymanie go w lodówce nie wydłuzy jego wazności, wielokrotnie pisałam, ze najlepiej poprzelewac płyn do mniejszych słoiczków, to najlepszy sposób na przedłużenie zycia preparatu.

      Usuń
  38. Witaj Ziemolino!!
    bardzo Cię proszę o opinię...
    Od dwóch miesięcy stosuję peeling Iwostin- wersję dla skóry tradzikowej- naprzemiennie ze Skinorenem.
    I nie widzę efektów- krostki są nadal- nie są to może wielkie gule ale cały czas coś wyskakuje. Myślisz zeby dać sobie spokój i przerzucić się na cięższy kaliber?? Myślałam już nawet o Redermic R ale nie wiem czy moja rosacea to wytrzyma. Sama nie wiem co robić, wydaje mi się że ten peeling powinien już zadziałac?? Czy mogłabyś mi coś doradzić?
    Pozdrawiam, Sylwia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiscie peelign powinien juz zadzkiałać, zwłaszcza ze łaczysz go ze Skinorenem. Redermic jest dośc delikatnym kremem, nie osiagniesz spektakularnych efektów- cięższy kaliber to Retinol, 0,03 Skinceuticals, Triacneal Avene lub tretinoina.

      Usuń
  39. Witaj Ziemolino!
    Pisze z pytaniem odnosnie podkładu, posiadam podkład vichy ideal teint kolor 15,na zmiany i zaczerwienienia nakladam punktowo podklad vichy dermablend numer 25,i pomimo iz utrwalam wszsystko bialym pudrem vichy dermablend zgodnie z zaleceniami na Twoim blogu to jednak bardzo szybko podklad szchodzi mi z twarzy i widoczne sa przebarwienia i wypryski, mam skore tlusta i przetluszczajaca sie w strefie T, polecialbys jakis inny podklad ktory utrzymalby sie dluzej na mojej twarzy , probowalaqm nakladac na cala twarz podklad vichy dermablend w malej ilosci ale jest on jednak dla mnie za ciezki i troche tworzy maske, co powiesz na temat podkladu Vichy Normaderm, jest on wedlu Ciebie godny polecenia badz moze polecasz inny podklad? z Góry dziekuje za odpowiedź
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Normaderm teint jest kiepski, zreszta wkrótce wychodzi z gamy. Mój ulubiony podkład to Ideal Teint dla mnie w połaczeniu z pudrem Dermablend trzyma się na skórze cały dzień. Skoro ten duet jest jednak dla Ciebie za słaby, nie znam niczego mocniejszego, choc pewnie istnieje.

      Polecam Ci za to picie herbatki z wierzbownicy+ ziołowy antyandrogen Poldanen (3razy 2 tabl) przez jakies 3 miesiace- u nie zadziałało genialnie. Odstaw w przypadku rozregulowania cyklu.
      Mozesz też spróbowac preparatu Synchroline Acnicare- firma ma badania, ze zmniejsza łojotok nawet do 60%.

      Usuń
    2. Dziekuje bardzo za odpowiedz!
      Mam jeszcze pytanie odnosnie tego Poldanenu , poniewaz poczytalam troche o nim w internecie i przeczytalam ze zalecaja dawkowanie 2 razy dziennie po 2 tabletki i kuracja ma trwac 4 tyg, czy podane przez Ciebie dawkowanie nie zaszkodzi ? Rowniez chcialabym zaczac stosowac ten lek i chcialam zapytac czy powinnam lepiej najpierw przeprowadzic kuracje 3 miesieczna Poldanenem a pozniej stosowac herbate z wierzbownicy , czy moze stosowanie Poldanenu i wierzbownicy razem nie powinno mi zszkodzic?
      Z gory dziekuje za odpowiedz;)
      Pozdrawiam Serdecznie;)
      Ewa

      Usuń
  40. Ziemolino co myślisz o tym: http://www.allure.com/beauty-trends/blogs/daily-beauty-reporter/2014/11/microdermamitt-review.html ? Czy to rzeczywiście jakaś rewolucja w oczyszczaniu twarzy? W sumie nie wątpię, że z pomocą tej "szmatki" dałoby się łatwo usunąć makijaż twarzy, ale ja jak zwykle jestem zainteresowana demakijażem oczu. Zawsze wydawało mi się, że mikrofibra nie jest zbyt delikatna dla naszej skóry, więc trochę dziwi mnie opis jakoby miało się to obejść bez pocierania i podrażnień. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojecia Kochana, wydaje się niezłe, ale wg mnie do delikatnego oczyszczania najlepiej nadają się preparat na bazie olejków, sa tez dla skóry najbardziej fizjologiczne.

      Usuń
  41. Dzień dobry Ziemolinko :) Jestem stałą czytelniczką Twojego bloga od około roku, jednakże to będzie mój pierwszy komentarz przez cały ten czas. Zdecydowałam się na to, dlatego że chcę Ci PODZIĘKOWAĆ! Dzięki informacjom zawartym na Twoim blogu zdobyłam wiedzę, która pomogła mi zapanować nad moim acne. Zacznę jednak od początku :) Początki trądziku wystąpiły u mnie w wieku 13 lat (obecnie mam 22) i był to typowy trądzik młodzieńczy - tłusta strefa T, zaskórniki skupione głównie na brodzie, nosie, czole... i te okropne wszechobecne ropniaki. W miarę jak dorastałam zmiany stopniowo przechodziły na policzki, co było dla mnie bardzo dołujące... coraz mniej byłam w stanie zakryć to makijażem. Trądzik w pewnym momencie pozbawił mnie chęci do życia. Jako dziecko byłam niezwykle otwartą i przebojową dziewczynką. Razem z acne przyszła nieśmiałość, zamknięcie i wstyd przed innymi ludźmi, co pomyślą patrząc na takiego potwora jak ja ... do dzisiaj mam problem z patrzeniem nowopoznanym osobom prosto w oczy, czy najzwyczajniej z nawiązywaniem kontaktów. Ale wychodzę z tego :)!
    Nigdy nie przyjmowałam żadnych antybiotyków i doustnych retinoidów na mój problem. Jedyne doustne środki z jakimi miałam do czynienia to tabletki antykoncepcyjne. Po nich owszem była poprawa, ale po odstawieniu cała historia powracała, a ja cierpiałam na liczne skutki uboczne. Stwierdziłam, że nie tędy droga. Moje wizyty u dermatologa zawsze kończyły się propozycją doustnych retinoidów, dlatego z czasem w ogóle zrezygnowałam z tego typu konsultacji. Leczyłam się tym, co mi aktualnie wpadło w ręce lub tym co usłyszałam od innych, że może pomóc. W związku z tym przerobiłam cały asortyment środków drogeryjnych, zielarskich itd. Moim błędem od zawsze był brak umiaru - stosowałam wiele preparatów na raz, brakowało mi ewidentnie planu co i jak robić. U Ciebie po raz pierwszy wyczytałam jak powinnam pielęgnować swoją skórę i trzymam się tego już na zawsze - oczyszczanie, złuszczanie, nawilżanie :) Skłamałabym gdybym powiedziała, że efekty były po miesiącu, ale był to krok przełomowy mojej pielęgnacji! Do oczyszczania mojej cery stosuje delikatne środki myjące - polecany przez Ciebie lipikar, preparaty z białą glinką, w dni bezmakijażowe zmywam twarz płatkami owsianymi. Złuszczające preparaty, które sprawdziły się u mnie najlepiej to: effaclar duo+ (jemu chyba zawdzięczam najwięcej z całego towarzystwa), skinoren (wcale nie gorszy) i migdał w postaci 20% peelingu stosowanego co 3 dzień. Nawilżam się żelem aloesowym lub kremem z beta-glukanem. I tak po roku mam już bardzo ładną buźkę. Co mnie cieszy najbardziej - policzki są już kompletnie czyste (a było z nimi krucho ... mam kilka zdjęć z okresów grozy, ale chyba zostawię je dla siebie, w folderze zabezpieczonym hasłem :P). Zostały niestety przebarwienia, które bardzo niechętnie schodzą. Ale ponownie, dzięki Twojemu blogowi, wiem jak dalej postępować. Myślę, że następnym krokiem będzie preparat z witaminą C. Zobaczymy co on w tej sprawie wskóra :)
    Oczywiście, żeby nie było, w całej tej historii nie zabrakło filtrów UV :) Obecnie używam avene 50+ do skóry normalnej i mieszanej i jestem z niego bardzo zadowolona. Na następny ogień pójdzie coś z polecanej przez Ciebie gamy anthelios.
    Dziękuję Ci Ziemolinko jeszcze raz za wszystko. Chciałam żebyś wiedziała, że są osoby, którym Twój blog naprawdę zrewolucjonizował życie :)
    Sara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuj Saro za Twoja historię i cieszę się, że twórczo wprowadziłas moje zalecenia w zycie, dodając tez coś od siebie, co świadczy, ze uczysz się swojej skóry. Bardzo fajnie to wszystko połaczylaś, super, ze myslisz o witaminie C- skóra trądzikowa potrzebuje antyoksydantów.
      Wszystkiego Dobrego Kochana:)

      Usuń
  42. Witam,
    dzisiaj natknęłam się na Twojego bloga i tak się zaczytałam, że już pół dnia mi przed komputerem minęło. Wspaniałe źródło informacji!
    Zainteresował mnie temat trądziku różowatego, który mnie chyba dopadł. Od kilku lat (mam 32) walczę z naczynkami i rumieniem, a od kilku miesięcy stan mojej cery znacznie się pogorszył (choć naczynka akurat mniej są widoczne) ale pojawiły się grudki i wypryski. Rok temu odstawiłam tabletki antykoncepcyjne i przez pierwsze miesiące cera była naprawdę super. Niestety później zaczęło się pogarszać. Wkrótce robię badania hormonalne wiec zobaczymy czy moje hormony oszalały czy jednak wszystko z nimi jest OK.
    Sądzę, że czytając całego Twojego bloga znajdę odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
    Pozdrawiam serdecznie
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  43. Dzień dobry - chciałabym serdecznie podziękować za bloga, wpadałam tutaj kilkakrotnie przypadkowo, dziś postanowiłam zostać na stałe i jestem pod ogromnym wrażeniem :)
    Chciałabym zadać jedno pytanie, troszkę z desperacji, niestety nie udało mi się nigdzie znaleźć jednoznacznej odpowiedzi: przez 20 dni brałam Zorac 0.05% na całą twarz (leczenie brodawek płaskich, niestety nie pomogło:/). Czy mogę po przerwaniu kuracji starać się o dziecko? Czy lepiej odczekać i jeśli, to jak długo? W internecie czytam wiele sprzecznych opinii, lekarze też różnie do sprawy podchodzą, chciałabym zebrać jak najwięcej informacji...
    Uprzejmie dziękuję i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mozesz oczywiscie, widziałam juz badania, ze zewnętrzne retinoidy nie przenikają w dużym stopniu do krwiobiegu i nie sa teratogenne,znam lekarzy, którzy zapisuja je nawet w ciązy, zaraz po zakończeniu, mozesz sie starać o dziecko. Problamatyczne sa retinoidy doustne, tutaj zaleca się 2 tygodnie przerwy, po zakńczeniu kuracji a dla bezpieczeństwa do miesiąca.

      Usuń
    2. To świetna informacja. Ostatnio konsultowałam się u zaufanej Pani dermatolog i także potwierdziła, że ta substancja prawie nie przenika do krwiobiegu. Zaleciła ewentualnie w celu "dmuchania na zimne" odstawienie maści, jak już zajdę w ciążę. Pozdrawiam serdecznie! :)

      Usuń
  44. Cześć :)

    Chciałabym zapytać czy jakaś dobra duszyczka, może Ziemolina :)? ma dostęp do locacidu?
    Chciałabym zacząc kurację jeszcze w zimę, a dopiero niedawno skończyłam karmić córcię.
    Niestety rodzinny nie chce mi go przepisać, do dermatolog nie mam kiedy iść, bo raz, że daleko, żeby jechać tam teraz z małą a dwa, że nie mam jej z kim zostawić :(
    Chętnie bym kupiła od kogoś i oczywiście pokryła wszystkie koszty.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz do mnie Olu, moze cos uda mi się wykombinowac:)

      Usuń
  45. Czy atrederm mozna przechowywac w plastikowych buteleczkach?
    Dziekuje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mozna, ale w ciemnym miejscu.

      Usuń
    2. Dziękuję. Trzymam w buteleczce po octenisepcie takiej z atomizerem.Wydaje mi się, ze to bardzo dobry sposób przechowywania-używania atre.

      Usuń
  46. Witam, postanowiłam poszukać pomocy tutaj ponieważ to co dzieje się z moją cerą przeraża mnie. Mam 20 lat, skórę tłustą. Wcześniej pojawiały mi się pojedyncze zmiany trądzikowe jednak miałam na nie swój sposób- benzacne i wszystko było ok. Od paru miesięcy stan mojej skóry pogorszył się jednak tylko powyżej żuchwy. Stosowałam acne derm, benzacne z nadzieją, że znowu sobie z tym poradzę, jednak to nic nie dało. Postanowiłam kupić słynny effaclar duo, stosuje go od 2 tyg i jest znacznie gorzej! Moja skóra w tamtej okolicy wygląda jak wielki stan zapalny. Wokół trądziku pojawiły się czerwone plamy.Nie wiem czy to jakiś składnik duo mnie tak urządził ale nigdy wcześniej tak nie wyglądałam. W związku z tym chciałam zapytać czy może miała Pani taki przypadek i czy może mi Pani polecić coś skutecznego. Z góry dziękuję za odpowiedz i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moze rzeczywiście Eff Duo cie podraznił a moze on w połączeniu z Benzacne? Widze, ze to pytanie z 3 lutego, jak teraz wyglada skóra?
      Na podraznienia polecam cicaplast lub cicalfate.

      Usuń
  47. Witajcie,
    Mam pewien problem z cerą na dekolcie. Jakieś 2 miesiące temu zaczęły się pojawiac pojedyncze punktowe zaczerwienia. Dermatolog polecił mi Normaclin, ale po jego zastosowaniu sytuacja się zaogniła, pojawiło się ich więcej i bardziej zaognione więc przestałam używac. Od tego czasu nie mogę doprowadzic dekoltu do poprzedniego stanu. Zauważyłam też potówki. Teraz stosuję tonik Ziaja do cery trądzikowej, a nawet kilka razy użyłam Trybiotyk. Niestety brak rezultatów. Mam 40 lat, cerę na twarzy mieszaną i na codzień używam kremów nawilżających np. Ziaja Lano-krem kuracja nawilżająca.

    Proszę o poradę plisss!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agato za mało inforrmacji, by postawic diagnozę- pojedyncze zaczerwieniania to bardzo ogólne sformułowanie, moze to popekane naczynka, moze łupiez rózowy a moze odczyn alergiczny, nie umiem ci pomóc niewidzac skóry.

      Usuń
  48. Ziemolino, ja trochę z innej (ale powiązanej!) beczki: możesz podać link do bloga Patryka?
    Świetnie się uzupełniacie :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  49. Witam,

    bardzo sie ciesze, ze znalazlam ten blog! fantastycznie prowadzony- fachowo i przystepnie. Gratulacje dla autorki! napewno poszerze grono wiernych fanek :-)
    Mam 39 lat i jako nadtolatka przechodzilam lagodna postac tradziku. moje problemy zniknely na dlugie lata, kiedy bralam tabletki Cilest, a przynajmniej tak mysle, bo po kilku miesiacach od odstawienia zaczelam miec objawy klasycznego acne tarda, o czym jeszcze nie wiedzialam. Trafilam na pania dermatolog-wenerolog, zrobilam badania-wszystko wyszlo w normie. Klindacin T i Epiduo, brzmial wyrok- na zmiane. I zero o tym jak pielegnowac wysuszona tymi specyfikami i luszczaca sie skore! Tak naprawde przy ostatniej wizycie pani rozlozyla rece i stwierdzila ze to bardzo lagodne acne tarda, a wogole to chyba przesadzam i jak sie tak upieram to mi da Acnatac .... Poinformowalam ja, ze tydzien wczesniej rozpoczelam kuracje 10% kwasem migdalowym Pharmaceris i ze mi pomaga. Pani na to, ze smarowac acnetanem a pol godz pozniej kwas, no ale w ulotce acnetanu jest napisane- nie laczyc z innymi preparatami zluszczajacymi ... I nic nie uslyszalam np o dodatkowym nawilzaniu skory. Tak bym to chyba ciagnela, gdybym nie odkryla tego fantastycznego bloga. Nagle wszystko poukladalo mi sie w calosc i stalo sie logiczne! Mam pytanie w zwiazku z logistyka pielegnacyjna. Przy cerze mieszanej z tendencja do tlustej i pojawiajacych sie bolacych podskornych gulach w okolicach brody, rzuchwy, szyi, za uszami, postanowilam kontynuowac 20% kwas migdalowy na noc do konca kuracji plus Hydraphase na dzien razem z serum, bo dosc mocno sie luszcze obecnie. Na zmiany bolace Klindacin T punktowo- tylko kiedy go uzywac? przed kwasem, na krem? Czy jakis czas odczekac? W zestawie Pharmaceris jest jescze krem lagodzacy Opirox (?), kiedy go aplikowac? Przy duzej ilosci kosmetykow nie chcialabym przesadzac jednak. Bede wdzieczna za odpowiedz. Dziekuje i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Antybiotyk stosuj na najpierw, po wchłonieciu nałóz kwas czy nawilzacz. Octopirox zapobiega ŁZS, możesz stosowac rano, albo w razie kiedy pojawis ie łuszczenie i zaczerweninie.

      Buziaki!

      Usuń
    2. Serdecznie dziekuje za odpowiedz!

      Usuń
  50. Witam
    również podejrzewam u siebie ten typ trądziku - mam prawie 22 lata. Gdy bylam mlodsza tradzik miałam w strefie T, policzki zaś byly idealnie czyste bez nawet najmniejszego zaskórnika. Obecnie w strefie T wypryski mam tylko w okresie miesiączki, poza tym jest ok, a problem mam własnie na linii zuchwy :( od jakiegos roku po prawej stronie zuchwy pojawiaja mi sie bolesne podskórne gule których nie da się niczym ruszyc i wyglądaja okropnie. Uzywalam toniku aptecznego na bazie detreomycyny i rezorcyny, pół roku acnederm i teraz od około miesiąca-może połtora używam atrederm 0.025 i nic. Wg mnie po atredermie jest jeszcze gorzej. Gule zaogniły się i powstały też nowe. Narazie staram się tylko załagodzic stan zapalny smarując na noc tribioticem bo juz nie wiem co mam robic, a nie chce zeby było jeszcze gorzej :/ jestem załamana i nie wiem jak sobie poradzic z tymi gulami :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gule moga pojawic sie na poczatku stosowanie Atre, czy innych preparatów wywołujacych silny stan zapalny i sa zwiazane z drazniącym działaniem kwasów czy tretinoiny. powinnas zastosowac na nie miejscowo maśc z antybiotykiem, jesli detreomycyna juz nie działa to moze klindamycyna- Clndacne .
      Jesli gule nie ustepuja przez wiele tygodni i towarzyszy im silny stan zapalny, mozliwe ze jesto to poretinoidowe zapalenie skóry i powinnas przerwaac stosowanie tretinoiny, poprosic drmatologa o antybiotyk doustny a skóre koić preparatami typu cicapalst,cicalfate

      Usuń
  51. Ziemolinko!
    Może mi podpowiesz, czy jak kończę tubkę kremu z Effaclar K to czy mogę go zastąpić teraz Avene TRIACNEAL? Chciałabym uniknąć wysypu, który miałam podczas rozpoczęcia stosowania Effaclar'ów, jednk kusi mnie ten krem nie wiem czemu?:P Czy zostać przy K? Dodam,że zaczynam widzieć pomału poprawę, boję się,że przekombinuję.
    Chciałabym poznać Twoje zdanie :) Na pewno nim się pokieruję;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  52. Mozesz Kochan, Triacneal to bardzo fajny preparat, ale znacznie silniejszy od Eff K, pamietaj o porządnym nawilzaniua a na ewentualny wysyp zastosuj masc z antybiotykiem.

    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  53. Ziemolino!
    Obserwuje Twój blog od dłuższego czasu i zawsze znajduję tutaj dużo przydatnych informacji. Od kilku miesięcy przebywam za granicą i odkąd się tutaj przeprowadziłam, zaczęły się moje problemy z cerą.
    Mam cerę mieszaną, od czasu do czasu pojawiały się na niej wypryski ale nigdy nie było to nic bardzo poważnego. Jednak od niedawna się to zmieniło. Zmiany pojawiają się głownie na jednym policzku, jedno się zagoi, pojawia się kolejne. Zaczęłam stosować różne produkty na noc: effaclar k, następnie postanowiłam zastosować kwasy więc wprowadziłam peeling z iwostinu dla cery trądzikowej, a w tej chwili stosuje produkt biodermy z 15% zawartością kwasu glikolowego. Na dzień używam hydraphase legere lub avene cicalfate. Dopiero po zastosowaniu produktu biodermy zobaczyłam, że moja skóra jest bardziej wygładzona, ale poza tym nie zauważyłam większych zmian. Bolesne wypryski wciąż się pojawiają. Nie mam możliwości udania się do dermatologa, a powrót do Polski tak szybko nie nastąpi. Zastanawiam się gdzie popełniam błąd? A może potrzeba więcej cierpliwości? Myślę o zamówieniu z polski maści skinoren lub acnederm, ale sama już nie wiem czy to dobra droga.
    Będę bardzo wdzięczna za Twoją pomoc
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Witam serdecznie,
    Planuję zacząć kurację atredermem, jednak uczęszczam 3 razy w tygodniu na lekcje pływania. Czy "zakaz" basenu dotyczy tylko dnia bezpośrednio po nałożeniu preparatu, czy nie powinno się basenować podczas całej kuracji?
    Będę wdzięczna za szybką odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
  55. Gratuluję ogromnej wiedzy i zaangażowania. Ja mam 34 lata i nadal straszny trądzik. Jestem typowym przykładem osoby, której nie pomagało kompletnie nic poza kuracją hormonalną. Mam klasyczne Pcos z insulinoopornoscią i przez jakieś 15 lat z przerwami miałam piękną cerę dzięki obniżaniu androgenow lekami hormonalnymi. Jak tylko odstawiłam leki, problem trądziku wracał przy czym w badaniach testosteron pozostawał w górnej granicy normy.Jednocześnie w ciąży miałam cukrzycę miMo że jestem szczupła i drobna.Po ciąży nie wróciłam do leków,ponieważ Karmię piersią.czy istnieje jakiś sposób na poprawę stanu cery w czasie karmienia? Nie chcę narazie odstawić dziecia od piersi. Pozatym przeraża mnie perspektywa rozwalania sobie wątroby lekami obniżającymi androgeny do końca życia dla ładniejszej cery. PROblem pcos nie zniknie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  56. Czytam Twojego bloga od jakiegoś czasu - bardzo cenne i pomocne rady i wskazówki. Bardzo mi pomogły.
    Mam 37 lat i od dawna zmagam się z trądzikiem- raz jest lepiej, raz gorzej ale towarzyszy mi od zawsze.
    Ostatnio zmiany się nasiliły - pojawiają się większe i bardziej bolące krostki, które długo się goją. Przeszłam nawet 1,5 miesięczną kurację Tetralusalem - w trakcie leczenia było dużo lepiej, teraz po 3 tygodniach problemy wróciły.
    Inny dermatolog zalecił mi kilkumiesięczną kurację Izotekiem (jako ostatnią deskę ratunku dla osoby w tym wieku). Dużo czytałam o skutkach ubocznych i obawiam się takiej terapii. Co myślisz? czy Izotek to rzeczywiście lek na całe zło trądzikowe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno Izotek nie jest lekiem na całe zło, ale w tym momecie medycyna nie dysponuje niczym silniejszym. Pytanie czy jest odpowiedni dla osoby prawie 40letniej, na pewno jest wyższe ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. Kochana to Twoja decyzja, ni mogę jej podjąc za Ciebie- ja bym spróbowała Izo, jeśli trądzik jest rzeczywiście tak bardzo uporczywy, ale moze spróbuj najpierw peelingu tretinoinowego (Atrederm, Locacid).

      Usuń
  57. Pani Ziemolino
    Mam ogromny problem z tym tradzikiem i pozwoli tracę ducha. Wydawało mi się że effeclar K jest stworzony dla mnie. Wszystko zaczęło mi się układać w logiczną całość i byłam przeszczesliwa myśląc że wreszcie wiem jak postępować z moją brodą. Mam typowy trądzik dorosłych. Po około msc stosowania effeclar na noc i nawilzania na dzień ciągle mam wysyp. Wiem że to normalna reakcja ale u mnie po zgojonym wytrysku na miejscu jeszcze blizny powstaje znów nowy zaskornik. Czyli mimo oczyszczania ten cały syf pod spodem nadal siedzi po to by np z kolejnym tyg zm ów przerodzić się w pryszcz. Jak to właściwie jest... po wyspie buzia powinna się trochę poprawić a mnie ciągle wypryski w tych samych miejscach i zaskornik nie do ruszenia. A może mnie kwasy tylko podrazniaja a nie leczą.. co Pani o tym sądzi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wysyp nie ma nic wspólnego z oczyszczaniem sie skóry, jest raczej reakcją skóry na drażniące działanie kwasów czy retinoidów. Effaclar K to barzo delikatny preparat, dlatego trudno mi uwierzyć by był przyczyną az takiego spustoszenia. Przy wysypie zawsze powinno sie zastosować antybiotyk na skórę, by szybko wyhamować stany zapalne- polecam Clindacne.

      Usuń
  58. trądzik jest koszmarem młodziezy, pamiętam jak sama miałąm z tym problem, teraz moja siostrzenica ma z tym problem, wiem, ze ostatnio używala zelu alaclarin, chyba je coś pomagał. Troche się interesuje tym co robi, bo sama miałam ten problem więc wspieram ją.

    OdpowiedzUsuń
  59. Na nieszczęście spotkałam się z tym problemem, ale NA SZCZĘŚCIE szybko sobie z nim poradziłam. Od razu poszłam do kosmetologa (z krakowskiego studia urody Belissima) by pokazać swoje zmiany. Tam za pomocą biorezonansu magnetycznego lekarz zbadał rodzaj trądziku i zaczął leczyć go wykluczając z tego procesu wszelkie antybiotyki. Mój trądzik był kosmetyczny, więc leczenie go było dość sprawne i dało efekt 100%. Okazało się, że wywołał mój ulubiony od niedawna podkład ;<

    OdpowiedzUsuń
  60. Ja też chodze do studia Bellissima w Krakowie, świetne miejsce, a zabiegi są bardzo skuteczne. Już po dwóch miałam widoczne efekty, a uwierzcie, że przy takim wysypie trądziku jaki był u mnie, różnica była naprawdę ogromna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przystannatalii i anonimie chce zalozyc na tym blogu zakladke dpbry dermatolog,wowczas poprosze Was o opisanie doswiadczen ze studiem Belissa,zeby inni czytelnicy tez mogli sie o tym dowiedziec. Tymvzasem dziekuje Wam bardzo :)

      Usuń
    2. Przystannatalii i anonimie chce zalozyc na tym blogu zakladke dpbry dermatolog,wowczas poprosze Was o opisanie doswiadczen ze studiem Belissa,zeby inni czytelnicy tez mogli sie o tym dowiedziec. Tymvzasem dziekuje Wam bardzo :)

      Usuń
  61. Cześć dziewczyny! :) mam 27 lat, z trądzikiem zmagałam się od 16 roku życia. TAK - zmagaŁAM - czas przeszły, w końcu. Nie stosowałam żadnych zabiegów kosmetycznych, bo mam małe dziecko, więc mam na co wydawać pieniądze.. kupowałam jakieś maści, żele, peelingi, domowe maseczki itd, bez skutku, a jak był efekt, to za.chwilę znów pryszcze wracały. Kupiłam krem "Niszcz Pryszcz". Po dwóch tygodniach zauważyłam, że cera jest bardziej matowa, po kolejnych 3-4 tygodniach pryszcze zaczęły dużo szybciej znikać, po kolejnych tygodniach nowe przestały się pojawiać. Super sprawa, na prawdę polecam. Mimo, że pryszcze i wągry ustąpiły, nadal używam tego kremu, bo fajnie nawilża i matuje skórę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez uzywam tego kremu ;D ale u mnie duzo szybciej byly efekty bo po miesiącu mialam twarz czysta. Wiadomo jakies tam pojedyncze wypryski ale i tak jest ekstra

      Usuń
  62. Kochana Ziemolino ;) Dopiero parę dni temu trafiłam na Twojego cudownego bloga i czytam każdego dnia po trochę... Mam 41lat i sama juz nie wiem jaki typ skóry.Wydawało mi się,że była tłusta (trądzik dosć mocny,choś to pojęcie względne),póżniej mieszana a teraz nie wiem juz jaka jest.Przez długi czas po 30stce byłam nawet zadowolona i doskwierało mi tylko jej wieczne "świecenie" oraz pojedyńcze wypryski.Były raz większe,raz mniejsze ale do ogarnięcia. od długiego czasu używam kosmetyków Galenica i byłam bardzo zadowolona.Do czasu.Dwa lata temu spotkała mnie tragedia-mąż mój spadł ze schodów,doznał urazu głowy i zapadł w śpiączkę,z której przez 10 m-cy sie nie wybudził...ale nie o tym. Ponieważ życie wywróciło mi sie do góry nogami to myślę,że miało to też wpływ na to co stało sie z moją cerą.Mam ją nieustannie obsypaną krostami a całe czoło w drobnej kaszce.Masakra. Mam wrażenie,że mój ulubiony Galenik do dojrzałej skóry przestał działać :( Ale po tym,co dowiedziałam sie na Twoim blogu to ja przeciez powinnam uzywać przy takiej cerze czegoś złuszczającego.No i tak zrobiłam.Jeszcze tego samego dnia nabyłam dermokosmetyki LRP i zaczęłam stosować.Uzywam Effaclar K+ na noc,Effaclar DUO na dzień.Do mycia tez żel Effaclar.Jestem w wielkim szoku jak juz po 3 dniach moja cera sie wygładziła!!! Zimolinko kochana,tak sie cieszę,że tu trafiłam.Wczoraj zachęcona efektami zakupiłam jeszcze Hydraphase Legere i żel Lipikar syndet.Chciałabym sie prosić o pomoc w doborze specyfików (kremów),które mogłabym stosować pod oczy jak też takie,które będą pasowały do mojej dojrzałej cery.Choć odpukać jeśli chodzi o zmarszczki to jak na te 40 lat jeszcze ich za bardzo nie widać. Bardzo Cię proszę podpowiedż mi co mam stosować jeśli miałabym juz nie wrócić do moich ulubionych kremów z Galenica. Pozdrawiam Cię i czekam na odp.Całuję mocniutko ;)Marika

    OdpowiedzUsuń
  63. Ziemolinko,ponieważ nie mogę (z nieznanej mi przyczyny) się tutaj zalogować podam jeszcze mojego e-maila nika255@interia.pl

    Marika

    OdpowiedzUsuń
  64. A jednak się udało-hurra ;)

    OdpowiedzUsuń
  65. Witam :)Zupełnie przez przypadek trafiłam na bloga, czytam i czytam i widzę, ze taki problem jak ja ma bardzo dużo osób! :( Chciałabym prosić o pomoc, poradę bo tak na prawdę nie wiem czego uzywać do pielęgnacji twarzy. Moim problemem są wypryski w okolicach żuchwy . Są to duże bolące krosty, nie nadają się do wycisniecia bo tak na prawdę wszystko zostaje pod skórą i boli. Poźniej tak jakby wysychały ale pojawiają się nowe, pozostają brzydkie slady :( Nie miałam problemu ze skórą. Wiadomo kiedys wyskoczył jakis pryszcz, ale szybko mineło. Teraz ten problem trwa już kilka tygodni. Myję buzię żelem, staram się nie smarować tych miejsc żadnymi podkładami, pudrami, nawet nie wiem czy nakładac krem. Nie byłam u lekarza bo tak prawdę mówiąc boje sie, że da mi jakieś tabletki a ja po prostu jestem na nie, nie lubie się faszerować. Mam 30 lat. Latem problem jakby znika, pewnie dlatego, że słonce wysusza skórę. Kiedy przychodzi jesień aż do późnej wiosny problem jest i niestety nic nie wskazuje na to, że minie :( Wygląda to tak jak na pierwszym zdjeciu tzn bardzo podonie, bo niektóre wypryski są duze, niektóre mniejsze, pojawiają sie zaskórniki... A może poradzisz mi Kochana czym najlepiej myc buzie, może jakiś krem? Z góry bardzo dziekuję za poradę i odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
  66. Aplikator na wypryski HB - pewnie część z Was kojarzy. U mnie całkowicie rozwiązał problem, rzeczywiście cera się przy nim poprawiła i zaczęła wyglądać lepiej. Zaczerwienia zniknęły. Czego chcieć zatem więcej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można wiedzieć jak długo używałaś go? Możesz wrzucić jakieś fotki, które pokażą jak wyglądało to wcześniej, a w jakim stanie cera jest aktualnie?

      Usuń
  67. Ja mam zupełnie inny problem: mam 35 lat , problemy z cera miałam zawsze, ok 5 lat temu skończyłam przygodę z antykoncepcja hormonalną ( na amen) ,skóra tłusta, na twarzy krostki wyskakują mi sporadycznie( na dzień stosuje krem matujący lub nawilżający na noc smaruje tylko olejem arganowym, myję tylko mydłem z Aleppo-po stosowaniu od roku cere mama o wiele ładniejszą). Mam natomiast wielki problem z krostami na plecach, trochę na dekoldzie: cóz to jest? niby stosuje to samo co na twarz ale nie pomaga. Zgroza! pożegnałam się już dawno z dekoltami:( |Miał ktoś taki problem?

    OdpowiedzUsuń
  68. PROSZE WAS O UMIESZCZANIE PYTAN POD NAJNOWSZYM POSTEM, NIE JESTEM WSTANIE ODPOWIADAC NA WSZYSTKIE PYTANIA POD ARCHIWALNYMI ARTYKUŁAMI.
    POZDRAWIAM ZIEMOLINA:)

    OdpowiedzUsuń
  69. Witam ! mimo dojrzałego wieku zmagam się z trądzikiem .jakoś sobie radziłam ,ale w ostatnim czasie to jakiś koszmar. pojawia się więcej wyprysków dużych i małych do tego zaczerwienienia i nowość łuszcząca sie skóra najbardziej od kącików ust w dół ciut słabiej czoło .mam w związku z tym pytanie czy takie łuszczenie jest normalne przy trądziku czy możliwe że przyczyną jest grzyb o którym Pani pisze ( co nie urywam przeraziło mnie ) jak to rozróżnić .będę bardzo wdzięczna za odpowiedź . proszę mi też powiedzieć czy aby umówić sie na konsultacje (skype) wystarczy wysłać mail ? Pozdrawiam serdecznie .monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko prosze o komentarz pod aktualnym postem, tak jak pisałam wyżej.

      Usuń
  70. Niestety ale mleczko do demakijażu Garniera to przyczyna moich wyprysków na żuchwie...
    Po tym jak w składzie pojawiła się parafina na mojej twarzy z dnia na dzień przybywało coraz więcej bolących gul – nie zwykłych pryszczy – były to ogromne, bolące wypryski. Dodam jeszcze, że goiły się bardzo długo. Przekonana, że to zmiany hormonalne (tak sądzi Internet) są przyczyną zmian na linii żuchwy, zrobiłam chyba wszystkie badania hormonalne (zapłaciłem za nie łącznie jakieś 800zł). Zrobiłam testy na nietolerancje pokarmowe (około 2000zł) schudłam jakieś 7kg i nic – pryszcze dalej się pojawiały. Nawet rezygnując z robienia codziennego makijażu lub zmiany kosmetyków na „naturalne” problem cały czas istniał, gdyż każdego wieczoru przemywałam twarz mleczkiem, żeby oczyścić buzię ze wszystkich zanieczyszczeń... Któregoś razu zauważyłam, że demakijaż sprawia mi dyskomfort – okropnie swędziała mnie twarz podczas tej czynności. Teraz napiszę może coś obrzydliwego dla większości ale problem rozwiązał się kiedy poznałam mojego obecnego chłopaka. Jak zmyć makijaż i mu się pokazać z taką okropną buzią? Z pryszczami i ziemistą cerą? Nie miałam wyjścia – zmywałam tylko makijaż oczu – twarz zostawiałam. Byłam pewna, że rano obudzę się z buzią w jeszcze gorszym stanie. O dziwo buzia była „uspokojona”. Nie czułam nowych, rosnących gdzieś w głębi „nieprzyjaciół” To mnie zastanowiło! Kupiłam płyn micelarny do demakijażu Bioderma i było o niebo lepiej. Ciężko oczywiście pozbyć się tego z dnia na dzień – narobiłam sobie strasznych blizn. Mimo to poprawa była ogromna! Wszystko trwało jakieś 2 lata... Zrobiłam sobie jeszcze później porządne złuszczanie kwasami u kosmetyczki (zabieg Dermamelan) plus jeszcze ze 3 razy poszłam na lżejsze kwasy. Teraz zamierzam regularnie się złuszczać, żeby oczyszczać twarz bo mam niestety tendencje do zapychania. Dzięki Bogu koszmar minął (mimo, że raz na jakiś czas coś się niestety pojawi) nie jest to aż tak przerażające J Jakieś 3 tygodnie temu skończył mi się płyn z Biodermy i pożyczyłam od mamy, na szybko, płyn (nie mleczko) z Garniera... po 2 tygodniach używania zaczęły wyskakiwać bolące gule na żuchwie! Od razu odstawiłam – zaczęły znikać i ładnie się goić. Straszne mam przeżycia z marką Garnier i niestety NIE POLECAM – WRĘCZ ODRADZAM. Badziew jakich mało i do tego przyczyna mnóstwa przepłakanych nocy.... Mam nadzieję, że ten post komuś pomoże J Trzymam kciuki! Powodzenia J

    OdpowiedzUsuń
  71. Nie mam żadnych problemów przy aplikatorze na wypryski HB. Zresztą sama wiem, jak długo czekałam na uzyskanie tutaj normalności. Przynajmniej na razie nie mam żadnych problemów z cerą, wygląda ona zdrowo, nie sprawia żadnych problemów i oby tak to dalej wyglądało. Mam nadzieję, że trądzik już nie wróci.

    OdpowiedzUsuń
  72. Haloszki! To ja powiem jak to wyglada u mnie. Zawsze mialam problemy z cera, raz bylo leiej, raz gozej. Mega mi sie poprawilo po terapii kwasami (glikol 20% i 50%) i po kosmetykach firmy DCL. Skora byla ok. Od czasu do czasu cos sie pojawialo, ale generalnie bylo dobrze. Pogarszalo sie po lecie, ale kwasy i kosmetyki dawaly rade. Do zeszlego roku, do listopada bralam pigulki antykoncepcyjne i bardzo sie balam ze po odstawieniu pogorszy mi sie stan skory, ale ku mojej radosci nie stalo sie tak. A przynajmniej tak mi sie wydawalo. Po jakims czasie (kolo grudnia) zaczelam miec problemy z plecami. Laczylam to z duza iloscia treningow. W marcu bylam w Tajlandii i po powrocie moje plecy staly sie koszmarem. Dermatolog powiedziala ze to przez slonce i "zapchanie" kremami z filtrem. Przypisala mi Tetralysal, robiona biala papke i po 3 miesiacach wszystko zeszlo. Bylam przekonana ze to koniec, a tu nagle, we wrzesniu pogorszyly sie znow plecy. Wysypalo mnie tez na buzi. Najpierw tylko "kaszka" a potem zmienilo sie to w normalny tradzik. Od razu pomyslalam o kwasach, ktore tak bardzo mi pomogly poprzednio. Poszlam do dermatologa, ale niestety nie widze poprawy zbytniej. Dostalam znow robiony lek na plecy i jakis zel do twarzy plus powiedzialam lekarzowi ze pomogly mi poprzednio kwasy, wiec powiedziala zebym zrobila serie. Jestem po 5 zabiegach i skora w srodkowej czesci twarzy jest oczyszczona ale niestety linia zuchwy/ szyja i boki wolaja o pomoc. Pomyslalam zeby pojsc do innego lekarza i juz nawet zapisalam sie na wizyte, ale... najnormalniej w swiecie sie wstydze... a przeciez to nie moja wina ze mam taki problem :/

    OdpowiedzUsuń
  73. Witam
    Trafiłam tutaj bo już załamuję ręce i szukam pomocy w internecie. Do dermatologów (prywatnych) kolejki kilkumiesięczne, a ja wyglądam coraz gorzej..w dodatku za dwa miesiące mam ślub..nie chce wystąpić w tym dniu w torbie na głowie :) Proszę o radę dokładnie 10 marca zaczęłam kurację epiduo po wizycie u dermatologa dziś jest 24 maja a ja mam wciąż ogromne wysypy, z którymi nie mogę sobie poradzić. Mam wrażenie że te pryszcze są bardziej ropne, większe od tych, które miałam przed kuracją i występują w większych skupiskach. Czytam opinie innych i wszyscy mówią, że to normalne i trzeba przeczekać...mnie się to jednak nie podoba..wydaje mi się zbyt długo...Lepsze efekty miałam po dokładnej pielęgnacji produktami aptecznymi bez recepty. Co Pani sądzi?

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Kosmostolog , Blogger