Zakochałam się w Warszawie :)

Dużo złych rzeczy słyszałam o Warszawie, ale po spędzonym tam weekendzie, muszę powiedzieć, że można się w Warszawie zakochać a na pewno w Warszawiankach, mniejsza zresztą rodowitych, czy napływowych:)

Kochane dziękuję za tak tłumne przybycie do Arkadii. Było ciężko, bardzo pracowicie, ale ile radości i jaka frajda. Dziękuję za wszystkie miłe słowa:) Ajlowju!

Nie było za dużo czasu na rozmowę, nie udało mi sie Was dobrze poznać, natomiast poznałam Wasze cery i w większości są to cery bardzo ładne i zadbane a Wasza pielęgnacja świadoma i przemyślana- cieszę się, że umiecie wprowadzać w życie moje rady. Miałyście oczywiście dużo pytań:). Kiedy kieruję Was do moich koleżanek z innych miast, mówią często- "Te Twoje czytelniczki są zawsze takie trudne" a ja Was za to bardzo cenię, bo lubię trudne pytania i niezmiennie wiele się od Was uczę. Szkoda tylko, że macie takie złe zdanie o swoich cerach, ale to chyba już taka nasza kobieca przypadłość- nigdy nie jesteśmy wystarczająco doskonałe. Spróbujcie pokochać swoje skóry, nie zadręczajcie ich, traktujcie z czułoscią, bo muszą Wam służyć całe życie. 



Zaniepokoiła mnie też jedna rzecz, wiele osób uzależniła się od głebokiego złuszczania i grubego kalibru retinoidów (Atrederm, Locacid)- boicie się nawrotów trądzika i straciliście zdrowy rozsądek. Pamiętajcie, że regulacja skóry trądzikowej trwa całe życie a skóra ma też okresloną wytrzymałość, Powtarzajace sie kuracje, nakładające się na siebie stany zapalne, dają w którymś momencie owszem skórę gładką, ale i skórę bardzo wrażliwą i cały czas czerwoną. To samo zreszta dotyczy nadużywania peelingów w celach przeciwzmarszczkowych- we wszystkim należy zachować umiar.


Kolejna rzecz- większość z Was ma mniej lub bardziej zaawansowane łojotokowe zapalenie skóry i oczywiście diagnozujecie łuszczenie się  jako suchość, podczas gdy bardzo często jest to efekt działalności grzybka Malassezia. Zaczęłam już pisać post na temat ŁZS, tylko nie pospieszajcie mnie proszę, mam też mnóstwo innych obowiazków a moja praca staje się z dnia na dzień coraz bardziej absorbujaca.

W każdym razie, jeszcze raz Wam za warszawskie spotkanie dziękuję a FCB (przypomnij mi proszę swoje imię, bo buzię pamiętam) za piękny komentarz pod poprzednim postem. Pozwól, że go zacytuję- sprawił mi wielka radość: 

"Mimo mega kolejki i zmęczenia Ziemoliny udało mi się :) Wielka frajda a miny 4 pozostałych konsultantek podpierających półki z kosmetykami, kiedy, na pytanie czy w czymś pomóc, odpowiedziałam, że ja też do tej Pani bezcenne :) :) :) 

A tak na poważnie, byłam bardzo zestresowana, bo nigdy nie byłam nawet u kosmetyczki, czytałam tylko tego bloga i starałam się korzystać z cennych rad, ale stwierdziłam, że raz się żyje ! 
I wcale nie żałuje, bo okazało się, że nie mam suchej skóry (jak myślałam) a łojotokowe zapalenie w okolicach strefy T ( i podobno mam podobną cerę do Ziemoliny! :) 


Jeśli będziecie miały okazję spotkać się z Ziemoliną to serdecznie polecam!! Pełen profesjonalizm, a przy tym bardzo miła i sympatyczna osoba, od której aż bije ciepło :) Co najważniejsze nie wciska na siłę drogich kosmetyków, a poleca też takie za 3 zł (choć ja kupiłam od razu wszystko, bo nigdy się nie zawiodłam, nawet przed spotkaniem, kiedy korzystałam tylko z bloga ;) Do tej pory jestem zachwycona !!!


Dziękuję Zimolino i czekam na artykuł o łojotokowym zapaleniu skóry :)"

98 komentarzy:

  1. Przyjedź do Krakowa, gwarantuję, że też się zakochasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. czy ŁZS może dotyczyć także skóry głowy? I czy jest jakiś prosty sposób na rozróżnienie go od AZS? Jeśli tak, proszę o jakąś krótką radę w kolejnym poście :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem ŁZS dotyczy również skóry głowy, objawia sie łuszczącymi się plamami na granicy włosów. wspomne o tym w poscie.

      Usuń
  3. Droga Ziemolino,

    Dosłownie kilka dni temu, kiedy to poszukiwałam informacji w internecie na temat polepszenia stanu cery, natknęłam się na Twój blog. Przeczytałam Go od A do Z. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej wiedzy!!! Bardzo dziękuję Ci, że zamieściłaś te wsystkie informacje.
    Do tej pory nie przypuszczałam, że mogę mieć trądzik wieku dorosłego, ale lektura Twojego bloga dała mi do myślenia i trochę zaniepokoiła. Zastanawiam się czy przypadkiem ja nie cierpię na delikatniejszą wersję trądziku dorosłego...?
    Może po krótce przedstawię "historię" swojej cery. A więc, w okresie młodzieńczym moja skóra lekko przetłuszczała się. W okolicy nosa, czoła i brody występowały zaskówrniki, a od czasu do czasu wyskoczyło mi kilka niespodzianek, ale nie było to nigdy nic wielkiego, raczej normalna skóra dojrzewającej nastolatki, bez problemów.

    Teraz mam 31 lat i od około 2 lat, niesustannie, wyskakują mi bolące ropne gule z różnym natężeniem, czasami jedna a czasami kilka. Strefa T ju się nie przetłuszcza, a niecały rok temu na mojej twarzy na obu policzkach i w okolicy żuchwy pojawiły się zamknięte, niebolące krostki, z którymi do tej pory nie mogę sobie poradzić. Jestem nimi dosłownie zasypana, pod światło wyglądaja okropnie. Myślałam, że może to jakieś uczulenie...np na produkty, które jem, np mleko, ale nic na to nie wskazuje. Cholerstwo nie chce zniknąć. Czy to już trądzik czy może histeryzuję?

    Wiem, że jesteś bardo zapracowaną osobą, ale gdybyś zechciała doradzić mi jak pozbyć się tego świństwa, będę ogromnie wdzięczna.

    2 sprawa, w przeciągu ostatnich 3 dni, pochłonęłam tak solidną dawke wiedzy na temat pielegnacji cery z problemami (dzięki Tobie:)), że przyznam szczerze, pogubiłam się w tym wszystkim. Mam ogromną prośbę, abyś pomogła mi w dobraniu kosmetyków jakich powinnam używać. Nie ogarniam tych wszytkich specyfików, kwasów, retinolów i tych wszytkich produktów na "A":(
    Na chwilę obecną stosuję delikatne płyny lub mleczka do zmycia makijażu, co kilka dni wykonuję peeling mechaniczny, używam kremu nawilżającego zamiennie z olejkiem macadamia połąconym z kwasem hialuronowym i od czasu do czasu nałoże maskę z alg. To wszystko. Jaką pielęgnację poradziłabyś mi w kilku prostych krokach, czego powinnam używać, jak powinna wyglądać moja pielęgnacja?
    Z góry dziękuję za pomoc.

    Pozdrawiam i życzę żyby pasja Cię nie opuszczała :)

    Twoja, już wierna czytelniczka.

    PS. Dięki Tobie, teraz na pewno zopatrzę się w krem z filtrem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Brown Sugar,

      "wyskakują mi bolące ropne gule z różnym natężeniem, czasami jedna a czasami kilka. Strefa T ju się nie przetłuszcza"
      owszem to trądzik

      "niecały rok temu na mojej twarzy na obu policzkach i w okolicy żuchwy pojawiły się zamknięte, niebolące krostki, z którymi do tej pory nie mogę sobie poradzić"
      To prawdopodobnie zaskórniki zamknięte, ale nie chcę stawiac diagnozy na odległość.

      Jesli ma sz problem z wypryskami to powinną wprowadzić do swoje pilęgnacji element złuszczania i regulacji, obcnie tskóre tylko nawilższ. nie wiem który preparat będzie dla ciebie najlepszy, metodą prób i błeów musisz wybrac odpowieni, może na początek Effaclar K? lub którys z prepartów złuszczajacych przedstawiaony w tym rankingu?
      http://kosmostolog.blogspot.com/2014/01/schemat-pielegnacji-nawilzanie-i_20.html




      Usuń
  4. Czy podkład z vichy: ideal teint to to samo co aera teint?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marketing twierdzi, ze nie, ale ja przesledziłam INCI obu produktów składnik po składniku i uwazam, ze to to samo- składy nie róznia się niczym. Używałam tez poprzedniej wersji a teraz mam nowy Ideal Teint i nie widze róznicy. Zmienił sie flakon, oraz kolorystyka- to wszystko, wiec jesli uzywałaś Aera Teint musisz od nowa dobrac kolor.

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź! Ja nie używałam Aera Teint, zamówiłam właśnie Ideal teint, który Ty Ziemiolino polecasz. Gdzieś się natknęłam na Aera teint i zgłupiałam, stąd moje pytanie. Wypróbuję teraz ideal teint. Stosowałam dermablend, jestem zadowolona z niego bardzo, ale coś lżejszego wypróbuję.

      Usuń
  5. Mnie też udało się dopchać do Ziemoliny, specjalnie przyjechałam na 12 do Arkadii, za pierwszym razem jak weszłam do Super Pharmu nie było CIę, wyszłam więc, pokręciłam się trochę i wrociłam to już szybko musiałam się ustawić w kolejce :)
    Bardzo dziękuję za pomoc, radę, teraz pozostaje się tylko złuszczać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również dziękuję za spotkanie, rady i rozmowę. Przede wszystkim dziękuję za cierpliwość, bo gdy zobaczyłam jaka kolejka ustawia się za mną i koleżanką do Ciebie, a Ty nadal cierpliwie i bez pośpiechu odpowiadasz na nasze pytania, badasz skórę i wysłuchujesz jaka to ona niedobra było mi bardzo miło.Z niecierpliwością czekam na post o łzs, muszę mieć plan B na wypadek, gdyby Kerium DS przestał działać na męża :) Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem bardzo cierpliwa i lubię odpowiadac na Wasze pytania, denerwuje mnie natomiast infantylizm i brak umieru, na szczęście w Warszawie odwiedziła mnie tylko jedna osoba, której miałam ochotę powiedziec- idz w cholerę głupia lasko:)
      Dzieki Anja:)

      Usuń
    2. Jeśli to byłam ja - to przepraszam, to ze stresu z powodu spotkania i opowiadania o mojej skórze, której czasami trochę się wstydzę :(

      Usuń
  7. Ja również dziękuję za możliwość spotkania i krótką rozmowę :-) Prawdę mówiąc informacja o tym, że będziesz w Warszawie była najlepszą "nagrodą" w minionym tygodniu, który niestety nie należał do najlepszych. A polecony przez Ciebie Kerium DS świetnie się sprawdza i zaczerwienienia powoli znikają :-)

    PS: "... miny 4 pozostałych konsultantek podpierających półki z kosmetykami, kiedy, na pytanie czy w czymś pomóc, odpowiedziałam, że ja też do tej Pani bezcenne" - w pełni zgadzam się z tym zdaniem. Mimo, że ja długo nie czekałam, to podchodziły do mnie dwie inne konsultantki z pytaniem o pomoc... :P Było widać do kogo ustawia się kolejka! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłaś Ann? Dlaczgo nie powiedziałas, że Ty to Ty?:(
      Czekałam na Ciebie.

      Usuń
    2. Moja wina! Źle się przedstawiłam, bo po imieniu i tak jakoś poszło... :-)

      Tak czy inaczej byłam w piątek ok. 13, jako 24-letnia Anita, wspominałam że odebrałam właśnie wyniki i nic z nich nie wynika, a i napomknęłam coś o izoteku). Choć nie zdziwię się jak nie będziesz pamiętała, bo wiem ile osób czekało w weekend na spotkanie :-)

      I czekam z niecierpliwością na post o ŁZS. Po Kerium DS poznikały mi czerwone plamy. Zastanawiam się tylko, czy stosować go nadal, czy już tylko doraźnie? :-)

      Usuń
    3. PS: I zapraszamy częściej do Warszawy! :-)

      Usuń
    4. Niestety nie pamietam Ann...W Warszawie bywam dośc czesto, bo mam mame w szpitalu, więc może jakaś kawka? :)

      Kerium stosuj nadal- chodzi o wzmocnienie naturalnej odporności skóry przez probiotyk termalny.

      Usuń
  8. Ja byłam na konsultacji w Galerii Kazimierz w Krakowie i było naprawdę świetnie. Przyszłam na ostatnią chwilę, ale pani (niestety nie pamiętam imienia) i tak chętnie mnie przyjęła i nie okazywała żadnych oznak zniecierpliwienia. Niesamowicie miło mi się z nią rozmawiało! Cieszę się, że skorzystałam z takiego badania :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O fajnie, bardzo się Ciesze, przekażę koleżankom. Dziękuję, że napisałaś:)

      Usuń
  9. Wiedziałam że o czymś zapomniałam! :CCC

    OdpowiedzUsuń
  10. aż żałuje, że mnie nie było! :c
    w sumie zainteresowałaś mnie tym łojotokowym zapaleniem skóry... myślałam, że moja skóra praktycznie zawsze tłusta coś jej odwalilo i od zimy się wysuszyła, bo niemiłosiernie się łuszczy... ale może to właśnie ŁZS?;) czekam z niecierpliwością na post!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale to musi być miłe jak się tak dziewczyny pchają do Ciebie Ziemolino drzwiami i oknami:-)) Na pewno bardzo budujace no i mozna poznac czytelniczki osobiście.
    Dziewczynom też jest czego zazdrościć- profesjonalna porada i to skuteczniejsza od wizyty u niejednego ''dermatologa'' :-)
    Pozdrawiam, Sylwia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to miłe Sylwio, a kiedy będę mogła poznać Ciebie?:)

      Usuń
    2. O dzięki miło by było tylko, że ja wstydzioch jestem:-)

      Usuń
  12. Szkoda, że mam tak daleko do Warszawy chętnie spotkałabym się z Tobą na żywo, uwielbiam Twojego bloga! Nie pierwszy raz czytam w Twoim poście, aby mieć umiar w złuszczniu, ale jesli nie kremy złuszczające to co w zamian? Przecież nie krem odzywczy czy półtłusty... Co używać na noc, kiedy minęło 6-8 miesięcy złuszczania i chcę pójść za Twoją radą zorbić przerwe w złuszczaniu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodziło mi raczej o uzależnienie od Atredermu, czy Locacidu, czyli retinoidów grubego kalibru. Nie można stosować ich kilka lat bez przerwy, bo generuja zbyt silny stan zapalny i mogą trwale namieszać w układzie naczyniowym skóry. Lepiej stosowac je cyklicznie i nie przeciągac w nieskończoność.
      A złuszczac oczywiscie się nalezy jest to podstawa pielegnacji skóry problematycznej. zPrawidłowe złuszczanie polega na codziennym stosowaniu delikatnych eksfoliatorów typu Effaclar, Sebium itp oraz cyklicznych głebszych regulacjach retinoidami i wysokimi stężeniami kwasów.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. P.s jakie to sa retinoidy grubego kalibru??

      Usuń
    4. Przeczytalam o Kerium DS chyba sobie go kupie, kiedy wykoncze uwielbiany przeze mnie Cleanance Expert Avene, cudo po prostu jak sie whclania i jaka gloadka jest po nim buzia. A Kerium dla wrazliwej cery, z tendencja do zaskornikow i resztkami blizn potradzikowych na wiosne to dobry pomysl? buziaki ogromne:)

      Usuń
    5. Retinoidy grubego kalibry to tretinoiny (Atrederm, Locacid), napisałam przeciez, to substancje których stosowanie jest związane z dużym stanem zapalnym i które stosowane zbyt długo i nierozsadnie, zmieniaja układ naczyniowy skóry i trwale ja uwraziwuaja. Te które uzywasz Ty to lekkie złuszczacze, które mozesz stosowac przez dłuzszy czas.

      Usuń
  13. Nie widzę swojego komentarza z wczoraj czy coś jest nie tak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiek nie widzę rzeczywiście Twojego komentarza, niestety wciąż są z tym problemy, może powinnam się przenieść na swoją domenę, ale bez informatyka tego nie ogarnę.

      Najlepiej jesli piszesz komentarz, zapisz go, sprawdz, czy sie opublikował, i ewentualnie publikuj ponownie. Sama musze czesto wpisywać swoje komentarze po 2 razy::( cholerny blogger

      Usuń
    2. Ja też nie widzę swojego komentarza a wpisywałam dwa razy. :(

      Domi.

      Usuń
    3. Ja też chciałam jeszcze raz bardzo podziękować za konsultację! Twoja wizyta chyba spadła mi z nieba- tak jak wspominałam- sprawdzałam już połączenia do Poznania! :) zaczynam wierzyć w siłę przyciągania. :)

      Tak się jeszcze zastanawiam (ze stresu zapomniałam zapytać) czy to możliwe,że po stosowaniu acne i effaclarów powrócił mi ten trądzik? za nim zaczęłam stosować nie miałam aż takich zmian. Tylko zaskórniki i gdzie nie gdzie jakaś ropna krostka na żuchwie w czasie owulacji...

      W każdym razie teraz staram się o receptę na locacid i clindacne i zaczynam wojnę... :))

      Jeszcze raz bardzo dziękuję! :)
      Domi. (byłyśmy razem z Magdą w niedzielę :)

      ps. Ten rumień na szyi ,który mówiłaś,że jest niepokojący okazał się być zwykłymi plamami,które wyskakują mi na dekolcie i szyi jak się denerwuję. :))) ( a z tym chyba już nic zrobić się nie da :)

      Ściskam!

      Usuń
    4. Dziekuje Domi, fajnie, że udało ci sie jednak opublikowac komentarz:)

      "czy to możliwe,że po stosowaniu acne i effaclarów powrócił mi ten trądzik? za nim zaczęłam stosować nie miałam aż takich zmian".

      Opcje są dwie, tak przynajmniej domniemuje, bo nikt nie prowadził badań na ten temat.

      1. Preparty o działaniu keratolitycznym mogą spowodowac tzw.wysyp na początku stosowania, szczególnie dotyczy to tych działajacych z silnym stanem zapalnym, ale zdarza się, że wywołuje to też najzwyklejszy Effaclar. wysyp szybko ustepuje- mozna go hamowac maścią z antybiotykiem.

      2.Jesli zbyt długo stosujemy silne preparaty złuszczające w szczególności Atrederm-moze dojśc do poretinoidowego zapalenie skóry i trądzika wtórnego, jest to spowodowane zbyt silnym stanem zapalnym, bo to własnie on a nie silikony czy parafina jest sygnałem do komedogenezy.

      Jesli zas o rumień na szyi chodzi, to rzeczywiscie mówiłam, że jest niepokojący? To chyba byłam bardzo zmęczona:) To zwykła nerwica naczyniowa spowodowana przez emocje:)

      Buziaki!

      Usuń
    5. Kochana w takim układzie chciałam jeszcze raz podziękować za spotkanie :) pisałam, że mi udało się do Ciebie dostać w piątek popołudniu czekałam tylko chwilkę bo mialaś końcówkę przerwy, ale nawet przez tą chwilę miny reszty konsultantek kiedy chciały mi doradzać a ja im powiedziałam, że czekam na Andżelikę :))) bezcenne. Jednak jakoś to tak jest z tymi pierwszymi spotakaniami na żywo, że człowiek się denerwuje (mowię tu o sobie) i nie o wszystko zapyta :/ Dziękuję za Kerium DS moja skóra już jest trochę ukojona. Pisałam też, że spotkanie to bardzo poukładało mi w głowie- zresztą pewnie nie tylko mi- uświadomiłam sobie jak ważna jest nie tylko skuteczna pielęgnacja, ale właśnie KONTROLA naszej cery bo możemy czasem pomylić podrażnienie z ŁZS (tak jak było też w moim przypadku). Dodatkowo uświadomiłam sobie jak ważny jest rozsądek w pielęgnacji- nie wystarczy mieć półki z dużą ilością kosmetyków i cieszyć swoje oko, że "tyle dla siebie robimy", musimy słuchac swojej skóry i reagować na jej potrzeby- często mniej znaczy lepiej. Jeszcze raz dziękuję - jesteś przepiękną kobietą z bardzo dużą pasją- a ja to w ludziach uwielbiam. Na pewno (po ciąży:)) ponownie skontroluję swoją skórę- nawet jeżeli będzie mnie czekala wycieczka do Poznania. :))) i zabiorę koleżanki. Pozdrawiam Kasia N.

      Usuń
    6. Dziękuję również Kaśku, miło było Cie poznać:)

      Usuń
  14. Świetny blog!
    Sama zmagam się z trądzikiem. Używam właśnie atredermu i chyba się uzależniłam. Wystarczy, że kilka dni go nie używam od razu mnie wysypuje :( Zastanawiam się jak długo można stosować atrederm, bo teraz nie wyobrażam sobie zaprzestania stosowania.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak długo należy stosowac Atrederm, wszystko zależy o d tego ile nasza skóra jest w stanie znieść. Ja raczej zalecam kilkumiesiączne kuracje w zimie , kiedy nie ma słońca a latem dla podtrzymania efektów Effaclary.
      http://kosmostolog.blogspot.com/2013/04/dla-tych-ktorzy-stracili-nadzieje.html

      Usuń
  15. Witaj, Ziemolino :) Jestem przy końcu kuracji Acnataciem i jestem dosyć zadowolona z efektów, wyeliminował on większość zaskórników, zostało mi co prawda jeszcze wągrów, ale i tak jest ich o wieeeele mniej niż przed kuracją. Natomiast moim kolejnym zmartwieniem są przebarwienia potrądzikowe... Z okresu stosowania Acnatacu pozostało mi mnóstwo czerwonych plamek po zaskórnikach i jest ich tyle, że mimo tego, że nie mam już pryszczy, to i tak nie mogę się pokazywać bez makijażu :( Czy znasz może jakiś sposób na przebarwienia potrądzikowe? Sama od kilku dni smaruję te miejsca Skinorenem w kremie 20%, ale nie wiem, czy dobrze obrałam strategię działania. Może są na rynku jakieś lepsze preparaty, z którymi się spotkałaś i które naprawdę dają jakiś efekt? Bardzo zależy mi, aby zlikwidować, albo chociaż trochę rozjaśnić, te przebarwienia do lipca, ponieważ wtedy biorę ślub i chciałabym już mieć w miarę ogarniętą cerę. Bardzo bym była wdzięczna za polecenie mi jakichś produktów czy zabiegów. Z góry dziękuję - Paulina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwas azelainowy polecany jest właśnie na przebarwienia potrądzikowe, więc myślę że to całkiem dobry wybór. Oczywiście musisz uzbroić się w cierpliwość i czekać na efekty. Co prawda nie wiem jak zaawansowane są te przebarwienia, ale jeżeli nie kwasy, to może jakieś zabiegi u dermatologa/kosmetologa? :-)

      Usuń
    2. Ann, dziękuję Ci bardzo za odpowiedź :) W takim razie pozostanę przy tym Skinorenie, tym bardziej, że zauważyłam po kilku użyciach, że moja skóra całkiem nieźle zaczyna po nim wyglądać ;) Mam jeszcze w zanadrzu Avene Triacneal (kupiłam jakiś rok temu, ale użyłam tylko kilka razy i sobie leży). Czytałam, że też może pomóc na przebarwienia. Jak skończy mi się Skinoren, albo jak skóra się przyzwyczai i przestanie działać, to sięgnę po Avene - chyba, że w międzyczasie znajdę coś innego ;)

      Usuń
  16. Gorąco zapraszam do Gdańska :) Z ogromną przyjemnością dałabym się przeanalizować, chociaż pewnie stres by mnie zjadł...

    Błądzę właśnie po internecie i chyba zagubiłam się na dobre. Znajduję tyle sprzecznych informacji, że mam ochotę zawinąć się w koc i płakać. Może Ty, Ziemolino, albo któraś z Czytelniczek będzie znała odpowiedź na moją bolączkę? Właśnie mija pół roku od kiedy zaczęłam używać kwasu azelainowego. Kocham go miłością wieczną i mogłabym pisać peany na jego cześć, bo od gimnazjum (a jestem na trzecim roku studiów) nie miałam tak ładnej cery jak teraz. I właśnie dzisiaj znalazłam informację, że kuracja tym kwasem powinna trwać maksymalnie 6 miesięcy. Choć z drugiej strony znajduję też opinie, że można go stosować do woli, bo skóra się do niego nie przyzwyczaja. Bądź tu człowieku mądry. Boję się zaprzepaścić uzyskane efekty, nawet nie mam pojęcia, na co mogłabym zamienić mój ukochany Hascoderm. Będę bardzo wdzięczna za jakiekolwiek rady.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwas azaleinowy to niedoceniana, acz bardzo cenna substancja, nie widze przeciwwskazań, byś stosowała go przez dłuzszy czas, ale latem pamietaj o filtrach, albo zrób sobie przerwę w okresie letnim, chodzi też o to, ze nie mozna się złuszczac nieustannie.

      Usuń
    2. Właśnie kupiłam kolejną tubkę kwasu, pewnie skończy się akurat przed latem, więc zrobię wtedy przerwę :) Filtry stosuję cały czas, nie ma mowy, żeby bez nich wyjść z domu!

      Usuń
  17. Dziś natknęłam się na Pani bloga, przeczytałam ile zdołałam w krótkim czasie. Bardzo żałuję, że nie odkryłam tego kilka dni temu, kiedy miała Pani dermokonsultacje w Arkadii. Na pewno "przybiegłabym" na nie.

    Do rzeczy mam cerę tłustą, naczyniową ze skłonnością do rumienia, ALE od 3 miesięcy leczę mój trądzik izotretynoiną i zrobiłam się sucha jak wiór. Dokucza mi uczucie ściągnięcia i od kilku dni rumień. Wyskakuje kiedy chce, czy to się denerwuję, czy wchodzę z zimnego do ciepłego pomieszczenia, a nawet kiedy siedzę w domu i niby nic się nie dzieje. Stąd też proszę o poradę, bo albo popełniam jakiś błąd w pielęgnacji, albo może to efekt brania retinoidów. Może też jedno i drugie.

    Moja codzienna pielęgnacja:
    rano - płyn micelarny Bioderma Sensibio, woda różana, krem Vichy Aqualia Thermal Riche, podkład YSL Youth Liberator Serum Foundation
    wieczorem - płyn micelarny, Cetaphil emulsja micelarna do mycia, woda różana, Vichy Aqualia Thermal Riche

    Proszę powiedzieć jaki popełniam błąd i doradzić inną pielęgnację.

    Z góry dziękuję
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam dodać, że mam 24 lata. Co może być istotne przy doborze kosmetyków. Chciałabym też zacząć stosować serum z witaminą C, czy jest w moim przypadku wskazane?

      Usuń
    2. Mam jeszcze jedno pytanie, kremy z retinolem można używać przy izotretynoinie?

      Usuń
    3. Droga A R nie jestem co prawda Ziemolinka ale pozwolę sobie zabrać głos.
      Nie widzę w Twojej pielęgnacji ochrony UV, a to przecież takie ważne.
      Serum z Wit c wydaje się świetnym pomysłem (działa antyoksydacyjne i wzmacniająco na naczynia krwionośne) wybrałabym olejowa formę tej Wit ze względu na suchą skórę.
      A może vichy za słabo cie nawilża? Polecam ci od siebie krem aknicare i hydreane.
      Pozdrawiam

      Usuń
    4. AR rozumiem, ze stosujesz izotretinoine doustnie tak? Wszystkie wymienione przez Ciebie objawy są efektem ubocznym stosowania izo, miną po kuracji. Pamietaj, by skótę całego ciała mocno nawilżać a nawet natłuszczać- polecam Lipicar baume AP+ moze byc stosowany również do twarzy.

      Wit C sobie odpuśc w tym momencie, bo może podrażnić, na czas kuracji twoja pielegnacja powinna byc kojąco- otulaja.

      Zdecydowanie musisz zacząć stosowac filtry i to te o maxymalnej protekcji 50+

      Mozliwe, że Vichy jest za mało tresciwy dla skóry na izo- są specjalne kremy dla skór tłustych podraznionych w wyniku silnie wysuszających kuracji np Effalae H, lub polecany przez Monikę Hydreane, ale w wersji riche.

      Usuń
    5. Dziękuję bardzo za poradę, ja głupia myslałam że podkład z filtrem wystarczy. Niestety izo biorę do ustnie i będę brać jeszcze około 3-4 miesiące. Pozdrawiam

      Usuń
    6. AR przepraszam za tą Wit c. Źle ci dodoradziłam.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    7. Ziemolinko dziękuję, że poprawilas moją odpowiedź.
      Nie pomyślałam, że Wit C przy takiej kuracji może rzeczywiście popodrażnic.

      Pozdrawiam:))

      Usuń
    8. Dziekuję za pomoc Moniu i nie krepuj się, bardzo lubię Waszą inicjatywę:)

      Usuń
    9. Monika, nic nie szkodzi Ziemolina szybko sprossprostowała :)
      Jeszcze raz dzięki dziewczyny!

      Usuń
  18. Cudowny blog, ale komuś kto nie miał wcześniej styczności z kosmetologią może zamieszać w głowie! :) mam na myśli to, że im więcej czytam tym bardziej jestem zdziwiona i tym większe sobie uświadamiam braki w informacjach o pielęgnacji twarzy :)
    od razu przy okazji chciałabym zadać moje pierwsze pytanie tutaj: mam cerę naczynkową, wrażliwą, alergiczną, tłustą (zapchane pory i grudki nie tylko w strefie T), baaardzo cieniutka i delikatna a przy okazji odwodnioną. i nie wiem czy z tym odwodnieniem się coś zrobi, bo mam problemy z tarczyca i skóra na całym moim ciele jest niesamowicie sucha. w związku z tym nie wiem czy ją traktować jak suchą, czy tłustą? czy jeszcze jakoś inaczej?
    zawiły mój opis wiem :) chodzi o to, że sucha, bo mam "skórki", uczucie spięcia i takiego ściągnięcia a tłusta, bo się zapycha bez względu na stosowaną pielęgnację. chyba, że taki opis pasuje do jeszcze innego rodzaju skóry?
    Pozdrawiam i proooszę o odpowiedź :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po przeczytaniu notek na tym blogu doszłam do wniosku, że chyba mam cerę mieszaną :)
      w związku z tym mam kolejne pytanie:
      czy krem firmy floslek o składzie: Aqua, Glycerin, Butylene Glycol, Symphytum Officinale Rhizome/Root Extract, Propylene Glycol, Panthenol, Phenoxyethanol, Carbomer, Triethanolamine, Ethylhexylglycerin.
      będzie dobry do mojej cery? i czy mogę stosować go także na strefę T?
      wiem jakie kosmetyki polecasz na blogu, ale ja biedny student jestem i szukam alternatywy :) krem ma służyć wyłącznie nawilżeniu :)
      bardzo proszę o odpowiedź :)

      Usuń
    2. Masz zapewne skórę mieszaną w kierunku tłustej i naczyniową a w związku z tym wrazliwą i łatwo sie odwadniajacą. W Twojej pielegnacji musi byc element złuszczania i regulowania skóry tłustej oraz nawilzania i kojenia skóry naczyniowej i wrazliwej.

      Zwykle zalecam w takich przypadkach na noc Effaclar K a na dzień rosaliac AR.
      Tutaj jest cały post o pielegnacji Twojej skóry:
      http://kosmostolog.blogspot.com/2014/04/skora-tusta-naczyniowa-czyli-o-skornej.html

      Usuń
    3. Dziękuję za odpowiedz :) Mam jeszcze jedno pytanko :) czy taka kuracja zadziała też przeciwzmarszczkowo? Mam wprawdzie 23 lata, ale przy ustach, a w szczególności pod oczami robią mi się zmarszczki. Szczególnie martwią mnie te pod oczami, bo są coraz głębsze i coraz ich więcej.. Pod oczami skóra jest mega cieniutka i wrażliwa (mam straszne sińce przy okazji) :D
      W związku z czym: czy kremy, które podałaś mogę stosować pod oczy? i czy wystarczą, czy powinnam coś jeszcze dołączyć? :)
      Aaa.. i zaznaczam, że sińce nie są z niewyspania, anemii itp. :) Po prostu taki mój "urok"

      Usuń
    4. Tak zadziała przeciwzmarszczkowo w Eff K masz retinol i LHA a abophenol zawarty w Rosalaku ma silne działanie przeciwutleniające, no i pamietaj, ze wrazliwa skóra z licznymi stanami zapalnymi starzeje sie dłuzej, więc juz samo wyhamowanie stanu zapalnego jest bardzo wartosciowe.

      Usuń
  19. Ostatnio w gazetce Superpharm zauważyłam nową serię kosmetyków do skóry trądzikowej Kerancyl. Interesował mnie zwłaszcza krem przeciw niedoskonałościom z wyciągiem z palmy sabałowej i nawilżający krem dla skóry wysuszonej kuracjami antytrądzikowymi. W gamie jest jeszcze żel do myci twarzy i pomadka do ust (pewnie dla izotekowców). Opis producenta brzmi obiecująco jednak niestety w aptece, którą odwiedziłam nie było jeszcze tej serii kosmetyków toteż jako osoba niecierpliwa kupiłam Effaclar duo+ i nawilzacz Uriage. Myślę jednak, że na Kerancyl na pewno będę jeszcze polować jak tylko zaczną mi sie kończyć aktualne kosmetyki. Ciekawa jestem czy ktoraś z Was miala okazję wypróbować coś z tej serii? Bardzo mało jest o niej informacji, opinii w sieci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam te serię na półce i pobieżnie sie przyjrzałam- wydaje mi się, ze jest to linia raczej dla osób w trakcie wysuszajacych kuracji, tretinoin zewnetrznie lub wewnetrznie- raczej wspomaganie w przypadku nawilzenia i podraznienia.

      Usuń
  20. Witaj Ziemolino. Pierwszy raz od kiedy mam internet (a będzie już trochę :-) piszę komentarz na blogu i nawet nie wiem, czy robię to w dobrym miejscu i czy go zobaczysz. Twój blog jest tak profesjonaln, ciekawy a zarazem bije od Ciebie ciepło fajnej kobitki i mam wrażenie,że znam Cię i od lat. moja historia zaczyna się w okresie dojrzewania, kiedy trądzik odebrał mi pewność siebi. Pamiętam, że był czas, kiedy unikał luster i nawet teraz ciężko mi o tym mówić. w końcu dostałam roacutan i przez długi czas nie miałam trądziku ale skóra nadal była tłusta. obecnie mam 32 lata i parę miesięcy temu zaczęły mi wyskakiwać głębokie rozlane krosty na brodzie, które pozostawiały liczne blizny. Byłam załamana, aż dorwałam się do Twojego bloga i zaczęłam kurację atrederm nawilżanie i flavo c na dzień, i po skończeniu atrederm na noc redermic r. Skóra jest piękna i nie wiedziałam że to możliwe :-) chciałam jeszcze tylko porady, jakiego samoopalacza najlepiej używać latem do twarzy i ciała , bo zgodnie z zaleceniami będę unikać słońca, tym bardziej, że mam pękające naczynka. Nie chcę uzyskać efektU murzynki, tylko odcień lekkiej zdrowej opalenizny. Jeszcze raz dziękuję za super blog, jesteś super fajna i piękna babeczki;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj agami to, Twój komentarz jest jaknajbardziej widoczny i bardzo mnie cieszy- dziekuje za miłe słowa:)

      Nie wiem jaki samopalacz Ci polecić, bo sama od dawna nie używam, choc moje pacjentki bardzo chwalą samopalacz Vichy i Bioderma, więc może któryś z tych?

      Buuuziaki!

      Usuń
  21. Od dawna czytam twojego bloga i dzięki niemu poznałam wiele świetnych kosmetyków. Mam 16 lat i mojej cerze daleko do typowego trądziku młodzieńczego. Mój problem zazwyczaj ogranicza się do zaskórników, łojotoku i ewentualnie pojedynczych, łagodnych wykwitów. Przeszłam kurację antybiotykową pod okiem dermatologa (zakończona sukcesem, duże stany zapalne już mnie wcale nie dotyczą) i po zakończeniu moja dermatolog poleciła mi Sebium Serum Biodermy, peeling chemiczny z kwasem glikolowym w stężeniu 15%, na noc, co drugi dzień. Nie podrażnił mnie jak dotąd, choć to mój pierwszy kwas, pewnie dlatego, że moja skóra nie jest specjalnie wrażliwa (choć użyłam go dopiero dwa razy, więc jeszcze może się wiele zmienić). Moje pytanie dotyczy filtrów UV. Dermatolog nic mi o nich nie wspominała, może dlatego, że polecała mi Sebium Serum w samym środku zimy. Teraz jednak jest już trochę słońca, choć niewiele. Mało czasu spędzam na powietrzu, tylko tyle, ile wymaga przejście między dwoma środkami transportu. Nie zmienia to faktu, iż bardzo boję się przebarwień. Codziennie rano oprócz kremu nawilżającego Xerial 5 Visage używam kremu BB Maybelline z SPF 15. To zwykły, drogeryjny krem, którego zawsze używałam zamiast podkładu, bo daje naturalny efekt. Nie wiem, czy można polegać na jego filtrze. Czy powinnam kupić krem z wyższym filtrem? Jak tak, to jaki? I czy jeżeli będę używać tego kremu, to powinnam pominąć krem nawilżający (Xerial), żeby zbytnio nie obciążać skóry? Z góry dziękuję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesli nie przebywasz dużo na zewnątrz i nie ma mocnego słońca mozesz sobie odpuscic filtr, ale wkrótce bedziesz sie musiała w filtr zaopatrzyć, bo słońce zacznie przygrzewać.
      Pisałam o tym tutaj:
      http://kosmostolog.blogspot.com/2014/11/filtry-zima-uzywac-czy-nie.html

      Usuń
  22. Ziemolino, chciałabym Cię znowu prosić o pomoc, od kilku tygodni stosuję differin na noc na całą twarz i zauważyłam, że skóra wokół oczu zrobiła się niemiłosiernie sucha, wrażliwa, poszarzała i pomarszczona, nakładając kremy pod oczy skóra szczypie, piecze i mam wrażenie jakby płonęła żywym ogniem, a nawilżenie utrzymuje się bardzo krótko. Po nałożeniu kremu i korektora pod oczy, wygląda to potwornie. Nigdy nie miałam z tym problemu a teraz żaden krem mi nie pomaga. Próbowałam również mieszanki żel hialuronowy + woda termalna + olejek, ale na nic. Nie stosuję differinu zbyt blisko oczu, ale widzę, że to właśnie jego sprawka. Nie chcę z niego rezygnować, bo zdecydowanie poprawił moją trądzikową cerę. Bardzo Cię proszę o polecenie jakiegoś kremu pod oczy. Z góry dziękuję i pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to na pewno sprawka Differinu. Spróbuj moze któregoś z preparatów przyspieszajacych regenerację Cicaplast, Cicalfate itp

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź, wybrałam Avene Cicalfate, póki co to pierwszy krem po którym nie piecze mnie skóra wokół oczu, ale niestety ciągle jest źle, moje oczy wyglądają jak oczy staruszki :( Mam jednak nadzieje, że przy dłuższym stosowaniu będzie lepiej.
      Pozdrawiam Cię serdecznie i oczywiście czekam z niecierpliwością na Twój kolejny post :)

      Usuń
  23. Cześć. Chciałam do Ciebie napisać prywatnego maila, ale napisałaś, że wolisz tutaj w komentarzu… tak więc zaczne. Mam spory problem o jakiegoś pół roku, byłam u dwóch dermatologoów i nie potrafią mi pomóc (własnie próbuje zapisać się do jeszcze jednego, który dopiero co zaczął przyjmować w moim mieści i ludzie go chwalą). Otóż problem polega na tym, że od jakiegoś pół roku zaczęło wszystko podrażniać mi oczy, wszystko co nakladam na buzie – kremy wszelkiego rodzaju (nawilżające sylveco, na trądzik iwostin), olejki (masło shea, arganowy, manoi, z czarnuszki), a nawet mój filtr z iwostin. Nigdy nie miałam takich problemow, nie mogę nic nałożyć na twarz, bo po dwóch-trzech dniach używania oczy zaczynają boleć, mam wrażenie jakby miała „coś pod powiekami”. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że ostatnio pojawił mi się trądzik po odstawieniu hormonów! A olej manoi stosuje na dekold, super extra radzi sobie z pryszczykami, wiec i na buzie bym chciala…. A nie mogę ich zamaskować, bo podkład mineralny z anabelle też mnie uczula i tusze do rzęs wszelkiego rodzaju również.
    Nie wiem co mam robić, czy to problem z tymi kosmetykami, czy z moimi oczami i może nie powinnam szukać pomocy u derma a u okulisty?Może będziesz wiedziała coś na ten temat?
    z góry dziękuje za pomoc,
    pozdrawiam, Klaudia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudna sprawa Klaudio, wyglada na to,że Twoja skóra jest ekstremalnie wrazliwa, zwykle w takiej sytuacji dermatolodzy polecają odstawienie wszystkiego i stosowanie przez kilka miesięcy w monoterapii preparatu kojącego typu Toleriane ultra lub Tolerance extreme. Toleriane ma testy okulistyczne, ale mysle,że powinnas udac się do jakiegoś specjalisty, dermatologa, okulisty, alergologa?

      Buziaki!

      Usuń
  24. Kochana Ziemolinko i chyba przegralam walke z trądzikiem.

    Te leki od dermatologa acnelek i pelevita acne wywolalay na mojej twarzy atak grudek i stanow zapalnych w okolicy kosci policzkowych, zuchwy.
    Stosowalam je 3 miesiace w nadziei ze po wysypie wkoncu bedzie lepiej, no ale nie było.

    Co najgorsze idac do Pani dermatolog moja twarz była ładna patrząc z perspektywy czasu. Załamka :-( zachciało mi sie ideału a mogłam siegnac po kwasy czy Atrederm.
    Zapewne nie trafiła w leki? Chociaz wywiad i jej podejscie do pacjenta wydawało mi się na medal.
    Aż jestem zła na siebie ze odstapiłam od swojej pielegnacji dotychczasowej i poddałam się tej kuracji. Ale nigdy więcej.

    Natomiast Atrederm na plecy spisal sie na medal. Uzywałam go czesciej niz zaleciła dermatolog. Zamiast raz w tygodniu używałam 2 a potem 3 razy w tyg. Mam brak stanow zapalnych i mniej przebarwien :-).

    Z twarzą już nie mam pojęcia co robić. Moja codzienna pielęgnacja została bez zmian i mój krem Laqticue Jean d'Arcel złagodził już lekko to co wywołaly leki ale twarz jest nadal okropna.

    Słyszałaś coś o kwasach z firmy empire Peel Mission ?
    Firma wspolpracowała do tej pory z lekarzami a od niedawna takze z kosmetologami.
    Mają kwasy o wysokich stężeniach i niskich pH.
    Miałam z tej firmy szkolenie w czasie jak używałam leków od dermatologa, a Pani kosmetolog- szkoleniowiec na wstepie skrytykowała moją kuracje i zaleciła złuszczanie kwasem salicylowym.
    Pokazywała efekty na zdj i filmach są niesamowite.

    Poddałam się juz 1 zabiegowi kw. Salicylowym 20% pH 2,8 . Zabieg okropny a łuszczenia mega. Chyba gorsze jak po peelingu ziołowym. Kuracja to 5 zabiegów.

    Pozdrawiam gorąco ! ( odp tutaj lub na maila jednak ostatnio mało tam zaglądam a tu wpadam częściej :-) )

    OdpowiedzUsuń
  25. Witam autorkę mojego ulubionego bloga:-). Mam pytanie dot. filtrów. Kiedy pojawią się w aptekach? W ubiegłym roku pisałaś o nowościach na początku marca?jak jest w tym roku? Będzie coś nowego z Vichy lub LRP? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to samo miałam pytać :) kończę właśnie opakowanie mojego filtru z avene i chciałam spróbować polecanego przez Ziemolinke antheliosa :) zastanawiam się czy zmieniają formułę w tym roku czy można śmiało brać. Od kiedy będą "tegoroczne" dostawy filtrów w aptekach :)? W Bydgoszczy pustki... pojedyncze egzemplarze z zeszłego roku.

      Usuń
    2. Jadę właśnie na szkolenie, za wiele jeszcze nie wiem, ale dam znać, jak tylko się czegos dowiem. Filtry bedę się pojawiać w aptekach w
      marcu. Na pewno, zmieni się nazwa i szata graficzna gamy przeciwslonecznej Vichy z Capitalsoleil na Idealsoleil,więc znów będzie trudniej znaleźć naszą ulubioną emulsje matujaca

      Usuń
  26. Droga Ziemolino,

    mam pytanie do Ciebie, i do Twoich czytelniczek,
    mam problem z regeneracja skory, tzn wszytsko potwornie dlugo sie goi, zostaja slady, przebarwienia.
    Nie mam duzych problemow ze skora na twarzy, alb moze po prostu juz sie do nich przyzwyczailam, ale jezeli robia mi sie jakies wypryski to slady po nich sa baaardzo dlugo widoczne, pomimo tego, ze staram sie nie "maltretowac" skory. Taki sam problem mam ze skora na nogach, ostatnio podraznil mnie jakis peeling, i skora swedziaa nieziemsko, tak ze neistety w nocy podrapalam nogi do krwi. po 2-3 tygodniach dalej mam problem ze sladami na nogach, czy to jest normalne, ze to tyle trwa?
    CZym mpzna przyspieszyc gojenie i regeneracje skory?
    Dodam, ze mam cere naczynkowa.

    z gory serdecznei dziekuje za porady !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też tak mam. Wszyscy posądzają mnie o wyciskanie krost (nawet dermatolog czy kosmetyczka), a ja nigdy nic sobie nie wycisnęłam i nawet nie umiem tego robić. Po każdej zmianie ropnej mam czerwony ślad, po tych wielkich wklęsłą bliznę :/ Niby cicaplast powinien pomóc, ale mi nic nie daje. Jeśli chodzi o ropne zmiany najlepiej je wporę wygasić antybiotykiem, który trzeba często zmieniać, żeby bakterie się nie przyzwyczaiły... A tak btw Ziemolino czekam z utęsknieniem na post o ŁZS i łysieniu androgenowym :(

      Usuń
  27. Droga Ziemolino,

    mam pytanie do Ciebie, i do Twoich czytelniczek,
    mam problem z regeneracja skory, tzn wszytsko potwornie dlugo sie goi, zostaja slady, przebarwienia.
    Nie mam duzych problemow ze skora na twarzy, alb moze po prostu juz sie do nich przyzwyczailam, ale jezeli robia mi sie jakies wypryski to slady po nich sa baaardzo dlugo widoczne, pomimo tego, ze staram sie nie "maltretowac" skory. Taki sam problem mam ze skora na nogach, ostatnio podraznil mnie jakis peeling, i skora swedziaa nieziemsko, tak ze neistety w nocy podrapalam nogi do krwi. po 2-3 tygodniach dalej mam problem ze sladami na nogach, czy to jest normalne, ze to tyle trwa?
    CZym mpzna przyspieszyc gojenie i regeneracje skory?
    Dodam, ze mam cere naczynkowa.

    z gory serdecznei dziekuje za porady !

    OdpowiedzUsuń
  28. Witam Ziemolino.
    Szukałam w sieci czegoś o pielęgnacji cery naczynkowej i dopiero Twój post "Jaśnie pani naczynkowa" mi to jakoś wyjaśnił i poukładał za co jestem Ci wdzięczna:). Mam tylko pytanie o stosowanie Redermic R na noc, czy mam to traktować jako kurację, jak tak to jak długo mam ją stosować i po jakim czasie mogę do niej wrócić? Chciałam też jednocześnie stosować Toleriane (tylko nie wiem czy ultra czy rich, mam cerę suchą, wrażliwą, naczynkową 35+:) ), tylko nie wiem jak czy Redermic i Toleriane jednocześnie (jak tak to w jakiej kolejności?) czy np. na zmianę co drugi dzień?
    Z góry dziękuję za odpowiedź. pozdrawiam Magdalena.

    OdpowiedzUsuń
  29. Dziękuje za wszystkie porady :) wreszcie moja cera (23lata, mieszana, adult acne w łagodnej formie) wygląda naprawdę, naprawdę dobrze! Raz na miesiąc stosuje Atrederm do głębokiego złuszczenia po lecie do wczesnej wiosny, standardowo Effaclar Duo pod makijaż (Effaclar K nie przynosił efektów), do tego filtr, doraźnie krem nawilżający i jest super. Pewnie skuszę się jeszcze na coś z wit. C, może efekty będą jeszcze lepsze. Pozdrawiam gorąco i zabieram się za przeszukiwanie bloga, żeby dobrać odpowiednią pielęgnacje dla mojej mamy 60+, cera tłusta, uspokojona-ale po latach walki z trądzikiem.

    OdpowiedzUsuń
  30. Witam
    Na wstępie, jak większość, chciałabym podziękować za wspaniały blog. Przeczytałam chyba cały, zastosowałam się do wielu cennych uwag zarówno Twoich , jak i innych Czytelniczek, i w końcu muszę powiedzieć, że zaczynam się jakoś dogadywać z moją kapryśną skórą.
    Mam 34 lata, trądzik przeszedł w formę różowatą (rumień + grudki i krosty, coś między typem I/II) i w związku z tym chciałabym prosić o opinię.Niedawno wpadł mi w łapki kerium ds, nie jest co prawda na tr, ale doskonale się sprawdza jako krem na dzień, pod filtr. Dzięki niemu moja skóra przestała wyglądać jak fabryka tłuszczu, nie podrażnia, nie powoduje rumienia. Czy stosując go nie robię sobie krzywdy? nie jest przeznaczony do mojego typu skóry, czy mogę go stosować ciągle czy tylko 4 tygodnie jak zaleca producent ?
    Drugie pytanie dotyczy Rosaliac AR, który również zakupiłam po przeczytaniu bloga. Stosuje go od tygodnia na noc, ale zaraz po jego nałożeniu skóra robi się bardziej czerwona. Nie odczuwam żadnego dyskomfortu czy pieczenia. Do rana skóra się uspokaja i wygląda normalnie, a nawet mam wrażenie ze jest bardziej uspokojona niż wcześniej. Czy to normalna reakcja na ten krem? czy przy dłuższym stosowaniu to minie? Bardzo proszę o jakąś radę, czy może ktoś z Czytelników tak miał. Szkoda mi kremu, bo wydałam na niego kupę kasy i mam wrażenie, że działa, ale obawiam się czy nie doprowadzę do zwiększenia/utrwalenia rumienia.
    Z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  31. Zieminko, ależ miło się to czyta :). Czuję Twoją radość i dumę :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Oj Ziemolinko, ile ja bym dała za spotkanie z Tobą. Nasza Aga- Zoe mi Ciebie polecała, ale kurde, pewnie nigdy się nie stykniemy z jakimś organizowanym spotkaniem;( Ja się boję, ze dla mnie nie ma już żadnego ratunku, zwłaszcza dzisiaj, jak po kilku tygodniach znowu mam masakrę na twarzy. Te czerwone łuszczące, bolące plamy, aż czekam na post o ŁZS

    OdpowiedzUsuń
  33. Kochana,dziękuję za Locacid! Stosuję dopiero tydzień a już widzę dużą poprawę... chyba jestem szczęściarą bo nie dostałam wysypu a skóra łuszczy się powolutku,nie schodzi płatami. Za to krosty są 'przygaszone' i cera ładnie wygląda. Muszę tylko zmienić krem na dzień. Niestety Rosaliac powoduje u mnie okropne świecenie w ciągu dnia,z którym nigdy (pomimo trądziku) nie miałam problemu. I w związku z tym mam pytanie- czy Hydraphase Intense Legere będzie wystarczający przy Locacidzie? Czy masz może jakąś inną propozycję? :)

    Ps. Gdybyś potrzebowała kiedyś zdjęcia do posta o locacidzie to pisz śmiało, robię systematycznie zdjęcia porównawcze. :)

    Ściskam!
    Domi. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny pomysł Domi:) Mam Twój mail?

      Usuń
    2. Chyba nie,podaję Ci prywatnego (bo bloga już nie prowadzę) - dominikawielgus@o2.pl :)

      Usuń
    3. Hej kochana! Piszę bo właśnie mija 3 miesiąc stosowania Locacidu. Więc mam już zdjęcia z całej kuracji. :) Tak jak mówiłam,możesz je wykorzystać (są chyba całkiem dobrej jakości). Po locacidzie widzę dużą poprawę ale mam wrażenie,że chyba jest na mnie trochę za słaby. Jedyne miejsce,które mi się złuszczyło to broda... :( Masz może pomysł co dalej? Jest jakiś jeszcze silniejszy preparat od Locacidu,który ruszyłby tą moją oporną skórę? :)

      Ściskam!

      Usuń
    4. Kochana, przeslij zdjęcia, chętnie obejrzę efekty. rozumiem, że zgadzasz się na publikacje, od dawna chciałam napisac o Locacidzie.
      Nie ma nic silniejszego od Locacdu, Atrederm to to samo- działa podobnie, ale ze wzgledu na alkoholowe podłoże znacznie bardziej podrażnia. Brak łuszczenia nie jest oznaką, że tretinoina nie działa, moze zrób dłuższa kurację, jesli nie boisz się słońca, albo powtórz ja w przydszłym sezonie, po kazdym kolejnym złuszczaniu powinno byc coraz lepiej.

      Buziaki:)

      Usuń
    5. Tak,pewnie,zgadzam się na publikację. Zaraz wyślę zdjęcia. :)

      Mam jeszcze trochę Locacidu więc wykorzystam go do końca a później będę kombinować :p

      Usuń
    6. Daj proszę znać czy doszły w końcu te zdjęcia bo miałam duży problem z wysłaniem ich przez telefon...

      D. :)

      Usuń
  34. Ja ze sporym opóźnieniem (studia, studia, studia...) ale bardzo serdecznie dziękuję za możliwość spotkania! Korzystałam kiedyś z możliwości podejrzenia mojej skóry w aptekach, ale nie miałam możliwości porozmawiania z kimś zorientowanym w temacie. I nigdy mi nikt nie powiedział o tym, że na mojej twarzy widać trądzikową historię i tendencje do łzs, rozmowa przebiegała mniej więcej tak, że moje przepraszające "bo wie pani, mam azs..." rozpoczynało wypowiedź na temat pielęgnacji skóry suchej.
    Mam nadzieję że kiedyś będę mogła znowu się z Tobą spotkać i sprawdzić, czy pielęgnacja tego mojego kłopotliwego 3w1 coś dała. Jak na razie mogę powiedzieć, że Kerium DS trzyma mi twarz w ryzach. Sprawdziłam też Cicaplast pod makijaż wokół oczu - rzeczywiście jest super! Dziękuję raz jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki kochana:) A swoja drogą to dobry temat na post. Gdybys miała chęć i chwile czasu opisz mi swoja historie w mailu kosmostolog@gmail.com

      Usuń
    2. O doświadczeniach z oglądaniem skóry? Postaram się przypomnieć sobie jak najwięcej, to było dość dawno. Jak znajdę chwilę to podłączę to pod naszą korespondecję ze zdjęciami (to ja Ci się dzisiaj chwaliłam łzs ;)).

      Usuń
    3. Z ogladaniem i z leczeniem- to bedzie ciekawa historia:)
      Toja skóra wyglada teraz bardzo ładnie.

      Usuń
    4. Dziękuję :)
      Może uda mi się w przerwie świątecznej, na pewno zapiszę sobie żeby to zrobić. Blog którego piszę skupia się właśnie mniej lub bardziej na tym, jak walczę o skórę - wprawę w pisaniu na ten temat już mam ;)

      Usuń
  35. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Kosmostolog , Blogger