Wywiad z trychologiem Agatą Suska
09:59:00
120
dobre miejsce
,
łysienie
,
pielegnacja włosów
,
trycholog
,
trychologia
,
wypadanie włosów
Trychologia zyskuje coraz większą popularność, co w czasach, kiedy tak wiele osób zaczęło mieć problemy z włosami, jest zupełnie naturalne i wręcz porządane, bo choć do widoku pozbawionego włosów faceta zdążyliśmy przywyknąc, a nawet pokochać naszych łysoli, to już pozbawiona włosów kobieta budzi duże emocje. Utrata włosów jest jak odebranie dużej części kobiecości. Kobieta z problemem wypadania włosów czy wyraźnego już łysienia zrobi wszystko, by ten proces zahamować. Dobrze o tym wiedzą producenci kosmetyków do włosów, świetnie zdają sobie z tego specjaliści branży urodowej. Jak grzyby po deszczu powstają więc nowe salony trychologiczne będące częścią zakładu fryzjerskiego, ofertę diagnostyki i leczenia łysienia skóry wprowadzają do swoich gabinetów lekarze a kosmetyczki poszerzają swoją ofertę o zabiegi na skórze głowy. I tak jak jeszcze niedawno narzekaliśmy na dermatologów, którzy zatrzymali się w rozwoju i zapisują tylko Loxon i Alpicort, tak teraz gubimy się w zbyt bogatej i różnorodnej ofercie.
Poza tym wciąż nie wiemy kim tak naprawdę jest trycholog i choć wydawało by się, że to specjalizacja medyczna, to jednak kurs trychologii może w tym momencie zrobić również fryzjer i osoba w ogóle niezwiązana z medycyną. Moje pytanie brzmi: kim według Ciebie jest trycholog, jak sprawdzić jego kompetencje i w jaki sposób odróżnić prawdziwego fachowca od naciągacza a może najlepiej udać się z problemem wypadania włosów po prostu do dermatologa?
Trycholog jest zawodem, który w Polsce nie istnieje jeszcze prawnie, dlatego powstaje wiele nieporozumień określających jego kompetencje zawodowe. Za granicą trychologia jest głównie specjalizacją medyczną, a certyfikacja trychologa wymaga zdania określonych egzaminów (Anglia, Stany Zjednoczone). W Polsce niestety trychologiem można nazywać się po dwudniowym kursie, chociaż gdyby się uprzeć, to nawet tego nikt nie sprawdzi.
Jak odróżnić prawdziwego fachowca od naciągacza? Przede wszystkim sprawdzić wykształcenie i doświadczenie osoby, do której się idzie. Podczas wizyty zwracać uwagę na wnikliwość wywiadu, zadawać liczne pytania. Osoby, którym zależy wyłącznie na sprzedaży preparatów, będą rozmowę z nami koncentrować głównie na ich zachwalaniu, profesjonalista da wybór i alternatywę, wskaże odpowiednią diagnostykę laboratoryjną.
Uważam, że w przypadku wypadania włosów trychologia ma więcej możliwości niż dermatologia, gdzie łysienie leczone jest od lat minoksidilem i prednizolonem. Nie wskażę jednoznacznie trychologa lub dermatologa, ponieważ wszystko zależy od wiedzy i kompetencji danego specjalisty. Na swojej drodze spotkałam wiele osób, którym leczenie dermatologiczne nie pomogło, a trichoterapia wyprowadziła problem. Jednak samej zdarza mi się odesłać osobę do dermatologa, jeśli wiem, że skuteczna pomoc pacjentowi przekracza moje kompetencje.
Jakie kursy i szkolenia polecasz dla chcących powiększyć swoją wiedzę o trychologię a może znasz też przydatne tytuły wśród literatury i instytucje zrzeszające osoby, które pragną zgłębić temat?
Na rynku polskim jest mało książek na ten temat, podstawową lekturą dla każdego trychologa jest moim zdaniem książka „Choroby włosów i skóry owłosionej” L.B. Wcisło oraz dwie książki dotyczące trychologii kosmetycznej, czyli „Zarys trychologii kosmetycznej” Julity Siemiątkowskiej oraz „Trychologia kosmetyczna” Weroniki Słupek. Osobiście korzystam głównie z literatury anglojęzycznej, przeglądam artykuły naukowe w bazach medycznych, jestem też stałą czytelniczką International Journal of Trichology. Według mnie każdy trycholog powinien się zapoznać również a Atlasem Trichoskopii (Atlas of Trichoscopy) L. Rudnickiej.
Co do kursów i szkoleń, nie znam pełnej oferty na rynku polskim, choć przeszłam ich już kilka. Dały mi sporo wiedzy, ale nie jestem w stanie określić, który był najlepszy. Planuję sama stworzyć taki kurs, w którym chciałabym wziąć udział, gdybym zaczynała przygodę z trychologią. Kursy weekendowe pozwalają w bardzo ogólny sposób zapoznać się z trychologią i dają najczęściej absolutne podstawy, jednak warto się nimi zainteresować, chociażby po to, by wiedzieć, czy chcemy dalej rozwijać się w tym kierunku. Ja marzę o zrobieniu szkolenia w The Institute of Trichologist w UK, jednak musiałabym wyjechać z Polski na dwa lata, a na razie jest to niemożliwe ;)
Jeśli chodzi o instytucje, to w Polsce od kilku lat istnieje Polskie Stowarzyszenie Trychologiczne oraz powstałe niedawno Międzynarodowe Stowarzyszenie Trychologii Estetycznej ICATA. Poza granicami kraju możemy się ubiegać o członkostwo w International Association of Trichologists oraz World Trichology Society no i jeśli ktoś ma możliwość wyjazdu na dwa lata do Anglii-The Institute of Trichologist.
Jak wygląda standardowa wizyta u trychologa? Chciałabym, abyś opowiedziała nam czego się możemy spodziewać i czy warto się w jakiś sposób przygotować?
Na rynku polskim jest mało książek na ten temat, podstawową lekturą dla każdego trychologa jest moim zdaniem książka „Choroby włosów i skóry owłosionej” L.B. Wcisło oraz dwie książki dotyczące trychologii kosmetycznej, czyli „Zarys trychologii kosmetycznej” Julity Siemiątkowskiej oraz „Trychologia kosmetyczna” Weroniki Słupek. Osobiście korzystam głównie z literatury anglojęzycznej, przeglądam artykuły naukowe w bazach medycznych, jestem też stałą czytelniczką International Journal of Trichology. Według mnie każdy trycholog powinien się zapoznać również a Atlasem Trichoskopii (Atlas of Trichoscopy) L. Rudnickiej.
Co do kursów i szkoleń, nie znam pełnej oferty na rynku polskim, choć przeszłam ich już kilka. Dały mi sporo wiedzy, ale nie jestem w stanie określić, który był najlepszy. Planuję sama stworzyć taki kurs, w którym chciałabym wziąć udział, gdybym zaczynała przygodę z trychologią. Kursy weekendowe pozwalają w bardzo ogólny sposób zapoznać się z trychologią i dają najczęściej absolutne podstawy, jednak warto się nimi zainteresować, chociażby po to, by wiedzieć, czy chcemy dalej rozwijać się w tym kierunku. Ja marzę o zrobieniu szkolenia w The Institute of Trichologist w UK, jednak musiałabym wyjechać z Polski na dwa lata, a na razie jest to niemożliwe ;)
Jeśli chodzi o instytucje, to w Polsce od kilku lat istnieje Polskie Stowarzyszenie Trychologiczne oraz powstałe niedawno Międzynarodowe Stowarzyszenie Trychologii Estetycznej ICATA. Poza granicami kraju możemy się ubiegać o członkostwo w International Association of Trichologists oraz World Trichology Society no i jeśli ktoś ma możliwość wyjazdu na dwa lata do Anglii-The Institute of Trichologist.
Jak wygląda standardowa wizyta u trychologa? Chciałabym, abyś opowiedziała nam czego się możemy spodziewać i czy warto się w jakiś sposób przygotować?
Może opowiem jak wygląda wizyta u mnie, bo wiem, że nie wszędzie jest tak samo. Pracując w dużej klinice trychologicznej, miałam narzucone z góry procedury i standardy, których musiałam przestrzegać. Jednym z nich było to, że wizyta musiała trwać 30 minut. Teraz pracuję u siebie i na własnych zasadach, mogę poświęcić pacjentowi znacznie więcej czasu.
Wizytę zaczynam od dokładnego wywiadu. Czasami jeszcze przed, wysyłam do wypełnienia szczegółowy formularz dotyczący stanu zdrowia, aby pacjent mógł się wcześniej przygotować.
Podczas wywiadu wykraczam poza temat włosów i skóry głowy, zawsze pytam o dietę i aktualne badania krwi. Sporo czasu poświęcam też na rozmowę o stylu i trybie życia pacjenta. Później wykonuję trichoskopię, jako podstawowe badanie diagnostyczne, które określa przede wszystkim rodzaj skóry i prawidłowość jej funkcjonowania, ale w wielu przypadkach pozwala też zdiagnozować rodzaj łysienia (np. przy łysieniu androgenowym u mężczyzn) czy stopień przerzedzenia włosów (zespoły mieszkowe). W razie potrzeby wspomagam się również mini-trichogramem oraz lampą Wooda. Całość trwa przeważnie 60 minut.
Zalecenia po konsultacji wysyłam najczęściej mailowo, po szczegółowym przeanalizowaniu przypadku, pacjent nie otrzymuje ich podczas wizyty. W klinice, w której pracowałam, byłam zmuszona wypisać zalecenie po wizycie, co chcąc nie chcąc, powodowało traktowanie pacjentów taśmowo. Moje zalecenia nie dotyczą tylko kwestii pielęgnacji skóry i zabiegów. Rozszerzam je o suplementację oraz wskazówki dietetyczne i sposoby radzenia sobie ze stresem. Często proponuję też książki lub artykuły do przeczytania. Dzięki temu mam pewność, że realizuję swoją misję, którą jest traktowanie człowieka holistyczne. Śmiało proponuję też skorzystanie z pomocy innych specjalistów, kiedy widzę taką potrzebę.
Jeśli chodzi o kwestię przygotowania się do wizyty, ważne jest, aby w jej dniu nie myć głowy, a przy poprzednim myciu nie nakładać na skórę odżywek i środków do stylizacji oraz zabrać ze sobą aktualne badania krwi.
przzed i po kuracji przeciw ŁZS |
efekty po zastosowaniu peelningu trychologicznego |
Z mojego doświadczenia wynika, że bardzo dobre efekty przynosi mezoterapia igłowa. Jednak nie każdy preparat podawany podczas zabiegu mezoterapii będzie działał tak samo dobrze. Wiele zależy od przyczyny wypadania, czasem lepiej sprawdzają się peptydy, czasem witaminy. Zabiegi powinny być odpowiednio zaplanowane, ważna jest systematyczność.
W przypadku przeciwwskazań do mezoterapii polecam infuzję tlenową i zabiegi z zastosowaniem prądów, które poprzez poprawę mikrokrążenia, odżywiają i dotleniają skórę i mieszki włosowe.
Jeśli chodzi o preparaty, od dawna pracuję na marce DSD Deluxe, którą z czystym sumieniem mogę polecić. Jak każda marka, DSD posiada produkty lepsze i gorsze, jednak myślę, że nikt nie zawiedzie się na peelingu DSD 1.3 albo ampułkach przeciw wypadaniu DSD 3.4.1. DSD ma również bardzo dobre ampułki do mezoterapii mikroigłowej. W kwestii szamponów, mam swoich ulubieńców z marki Vivipharma, która jest jedyną marką na polskim rynku, posiadającą swój instytut badawczy i mającą udokumentowaną badaniami skuteczność preparatów.
Czy oprócz pielęgnacji zewnętrznej warto zadbać o odpowiednią dietę oraz suplementy diety? Jaka jest Twoja opinia na temat doustnych antyandrogenów:
- roślinnych: wierzbownica, soja owłosiona, palma sabałowa itp.
- chemicznych: finasteryd, dutasteryd?
Zdecydowanie tak. Jak już mówiłam wcześniej, trwała poprawa jest możliwa tylko przy działaniu holistycznym, co obejmuje również zmianę złych nawyków dietetycznych i wprowadzenie suplementacji. Wsparcie odpowiednimi witaminami, czy mikroelementami jest ważne nie tylko ze względu na włosy. Indywidualna, celowana suplementacja wspomoże pracę całego organizmu, co w efekcie zawsze odbije się pozytywnie na włosach. Suplementy są niezbędne ze względu na nasz obecny styl życia oraz stale pogarszającą się jakość żywności czy wyjałowienie gleb. Warto jednak zwracać uwagę na jakość suplementów. Jak wiemy, jest to żywność, która nie podlega tak restrykcyjnym badaniom, jak środki farmakologiczne. Warto wybierać witaminy i minerały w dobrze przyswajalnej formie i takie, które są zarejestrowane jako leki.
Co do antyandrogenów roślinnych - często je zalecam, szczególnie palmę sabałową. Jednak wszystko na podstawie wyników badań krwi oraz objawów. Mężczyźni, którzy walczą z łysieniem androgenowym i są pod moją opieką, sami decydują, czy chcą stosować finasteryd/ dutasteryd. Zawsze informuję ich o takiej możliwości i w razie potrzeby odsyłam do dermatologa po receptę. Prowadzę wiele kuracji łączonych, gdzie pacjent jest pod opieką dermatologa, który nadzoruje stosowanie wyżej wymienionych substancji, a ja zajmuję się trichoterapią w gabinecie.
Uważam natomiast, że kobiety nie powinny stosować finasterydu/dutasterydu i nie spotkałam jeszcze osoby płci żeńskiej, która byłaby w pełni zadowolona ze stosowania ich. Stosowanie antyandrogenów u kobiet na podstawie trichoskopowej diagnozy łysienia androgenowego może mieć zgubne skutki. Łysienie androgenowe, które występuje u kobiet, nie jest tym samym łysieniem, co u mężczyzn. Stosowanie antyandrogenów przy prawidłowym lub zbyt niskim poziomie testosteronu może nasilić wypadanie włosów. W przypadku podejrzeń AGA u kobiet warto sprawdzić gospodarkę cukrową oraz pełny profil hormonalny, aby upewnić się, że wypadanie włosów nie jest spowodowane np. przewagą estrogenową, coraz popularniejszą w dzisiejszych czasach.
- roślinnych: wierzbownica, soja owłosiona, palma sabałowa itp.
- chemicznych: finasteryd, dutasteryd?
Zdecydowanie tak. Jak już mówiłam wcześniej, trwała poprawa jest możliwa tylko przy działaniu holistycznym, co obejmuje również zmianę złych nawyków dietetycznych i wprowadzenie suplementacji. Wsparcie odpowiednimi witaminami, czy mikroelementami jest ważne nie tylko ze względu na włosy. Indywidualna, celowana suplementacja wspomoże pracę całego organizmu, co w efekcie zawsze odbije się pozytywnie na włosach. Suplementy są niezbędne ze względu na nasz obecny styl życia oraz stale pogarszającą się jakość żywności czy wyjałowienie gleb. Warto jednak zwracać uwagę na jakość suplementów. Jak wiemy, jest to żywność, która nie podlega tak restrykcyjnym badaniom, jak środki farmakologiczne. Warto wybierać witaminy i minerały w dobrze przyswajalnej formie i takie, które są zarejestrowane jako leki.
Co do antyandrogenów roślinnych - często je zalecam, szczególnie palmę sabałową. Jednak wszystko na podstawie wyników badań krwi oraz objawów. Mężczyźni, którzy walczą z łysieniem androgenowym i są pod moją opieką, sami decydują, czy chcą stosować finasteryd/ dutasteryd. Zawsze informuję ich o takiej możliwości i w razie potrzeby odsyłam do dermatologa po receptę. Prowadzę wiele kuracji łączonych, gdzie pacjent jest pod opieką dermatologa, który nadzoruje stosowanie wyżej wymienionych substancji, a ja zajmuję się trichoterapią w gabinecie.
Uważam natomiast, że kobiety nie powinny stosować finasterydu/dutasterydu i nie spotkałam jeszcze osoby płci żeńskiej, która byłaby w pełni zadowolona ze stosowania ich. Stosowanie antyandrogenów u kobiet na podstawie trichoskopowej diagnozy łysienia androgenowego może mieć zgubne skutki. Łysienie androgenowe, które występuje u kobiet, nie jest tym samym łysieniem, co u mężczyzn. Stosowanie antyandrogenów przy prawidłowym lub zbyt niskim poziomie testosteronu może nasilić wypadanie włosów. W przypadku podejrzeń AGA u kobiet warto sprawdzić gospodarkę cukrową oraz pełny profil hormonalny, aby upewnić się, że wypadanie włosów nie jest spowodowane np. przewagą estrogenową, coraz popularniejszą w dzisiejszych czasach.
Czy wykonujesz mezoterapię skóry głowy? Jak oceniasz jej skuteczność, czy jakieś preparaty polecasz szczególnie?
Uważam, że jest to jedna z najskuteczniejszych metod wśród kuracji przeciw wypadaniu włosów. Najlepsze efekty, jeśli chodzi o odrost włosów, widzę po preparatach z peptydami, a w przypadku hamowania wypadania lepiej działają minerały i witaminy. Jednak nie jest to reguła, dlatego jeszcze raz podkreślam, że każdy krok w trychologii powinien być spersonalizowany.
Zabiegi z wykorzystaniem osocza bogatopłytkowego są również rodzajem mezoterapii i metodą, której skuteczność jest już w tym momencie udokumentowana i potwierdzona badaniami. Jaka jest Twoja opinia o tego rodzaju terapii?
Osocze jest dobrą metodą, jednak nie każdy może poddać się tego rodzaju mezoterapii. Niektórzy bagatelizują sprawę przeciwciał przeciwjądrowych ANA, które należy zbadać przed wykonaniem zabiegu. W przypadku dodatniego wyniku należałoby się poddać dodatkowej diagnostyce, ponieważ dodatnie przeciwciała i współistnienie choroby autoimmunologicznej mogą być przeciwwskazaniem do zabiegu. Podczas jednego kongresów trychologicznych usłyszałam o przypadku, gdzie podanie osocza bez wykonania uprzednio badań, skończyło się całkowitym wyłysieniem z pozostawieniem blizny.
Warto zwrócić też uwagę rodzaj podawanego osocza. Nie każdy będzie tak samo skuteczny. Ważny jest odpowiedni dobór wirówki i kąt wirowania. Zazwyczaj lepsze wirówki kosztują więcej, stąd wyższa cena zabiegu. Najlepiej zapytać również, z jakich probówek korzysta osoba wykonująca zabieg, bowiem od tego zależy nasze bezpieczeństwo. Odpowiednia próbówka powinna być certyfikowana, co również wpływa na cenę zabiegu. Samo ostrzykiwanie powinno być w miarę sprawne, ponieważ aktywność płytek krwi w osoczu jest wysoka tak naprawdę przez kilkanaście do kilkudziesięciu minut.
Dlaczego postanowiłaś zostać trychologiem i czy jest to dla Ciebie zajęcie pełną parą, czy wzbogacenie Twojej działalności w gabinecie? W czym się specjalizujesz, co odróżnia Twój styl od pracy innych specjalistów, jakie masz osiągnięcia? Kim jest Agata Suska?
Moja przygoda zaczęła się od moich problemów z włosami. Jako nastolatka, przeszukiwałam fora internetowe typu wizaż oraz czytałam pierwsze powstające na ten temat blogi. Przez pewien okres mogłabym nawet śmiało nazwać się włosomaniaczką. Wcierałam w skórę głowy chyba wszystko, począwszy od gotowych toników i wcierek, skończywszy na własnych miksturach z czosnku, imbiru, cebuli, żółtka czy ziół.
Wszystkie przetestowane przeze mnie metody włosomaniaczek pozwalały zachować piękną łodygę, jednak nie pomogły w powstrzymaniu wypadania. Kiedyś koleżanka wspomniała mi o promocji na badanie trychologiczne, na które wybrałam się kilka dni później. Zaproponowano mi pielęgnację i zalecono badania. Wykupiłam proponowane szampony i suplementy, ale pomogło mi tylko na chwilę. Badań nie wykonałam. Na stronie kliniki znalazłam natomiast głoszenie o szkoleniu trychologicznym. Okazało się, że jako kosmetolog mogę wziąć w nim udział, z czego szybko skorzystałam a po kilku miesiącach rozpoczęłam pracę w tej klinice. W międzyczasie ciągle się szkoliłam i czytałam, ale już nie blogi włosomaniaczek, a podręczniki dermatologiczne i artykuły medyczne.
Jednak z moimi włosami wciąż nie było kolorowo. Przerzedzały się systematycznie, mimo stosowania produktów trychologicznych dostępnych w gabinecie. Zauważyłam jednak, że bardzo często za wypadanie włosów u moich pacjentów, były odpowiedzialne problemy z tarczycą. Po przebadaniu okazało się, że sama mam początki Hashimoto oraz anemię. Żywo zainteresowałam się tematem i z pomocą dietetyka zajęłam się swoją dietą, wdrożyłam też odpowiednią suplementację i zaczęłam pracować nad poziomem stresu- włosy w końcu przestały wypadać.
Obecnie mam własny gabinet, w którym zajmuję się w większości trychologią, ale stale poszerzam ofertę również o kosmetologię leczniczą skóry twarzy a nauczona swoim doświadczeniem zawsze patrzę na każdy problem wielowymiarowo i traktuję swoich pacjentów holistycznie.
Zapraszam na warszawskie Bielany, gdzie na ul. Renesansowj 5a można się ze mną spotkać.
PS. Post nie jest sponsorowany
Ziemolino,
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za ten post - zwłaszcza, że mieszkam na warszawskich Bielanach i do Pani Agaty będę miała rzut beretem.
Uściski,
Anita
Zapraszam serdecznie! ;)
UsuńWitaj Angeliko, miałam do Ciebie napisać bo wiem włosowy temat bardzo Cię interesował. Została mi polecona pani doktor tricholog z Poznania i jestem ciekawa czy znasz i polecasz. Pani Kinga Estera Jachu Skrzypczak.
OdpowiedzUsuńZnam panią Kingę, choc nie osobiscie. Polecałam ją przy okazji wpisu o peelingu trychologicznym Bandi. Jej doswiadczenie jest imponujace, bardzo jestem ciekawa Twojej wizyty, dasz znać? Uczelnia do której uczęszczam współpracuje ponoć z pania Kingą, więc też moze poznam ją osobiście:)
UsuńTez sie wybieram do Katowic do Pani Ilony Junge ,Ziemolino czy Ty ja kiedys polecalas czy zle mysle ? Moze ktos cos ..
OdpowiedzUsuńByłam u Pani Ilony Jungi, zbadała skórę głowy, stwierdziła ŁZS i zleciła szereg badań. Teraz wybieram się do Pani Ilony na zabieg
UsuńJest Pani zadowolona z wizyty ?
UsuńIlona junga jest prezesem Polskiego Towarzystwa Trychologicznego, nie znam jej osobiście, ale chetne bym poznała:)
UsuńJuż nie jest, w tamtym roku zmienił się prezes. Też nie znam Pani Ilony osobiście, ale uczestniczyłam w kilku jej wykładach na kongresach PST.
UsuńSuper wywiad. Jak zawsze konkretnie, bez bajkopisania :)
OdpowiedzUsuńPani Agato - zwracam się z pytaniem.
Widzę, że poleca Pani szamponu (oraz inne produkty) marki Vivipharma.
Borykam się ze podrażnioną skórą głowy, bywa że pojawiają się na niej czerwone plamy, miejsca zaognione.
Sporadycznie we włosach dochodzi do zapalenia mieszka włosowego i powstaje "pryszcz". Ponadto, mam tendencję do zapalenia mieszków włosowych na szyji i karku - z różną częstotliwością.
Dobrze radzi sobie z nimi regularne złuszczanie tonikiem z kwasem migdałowym.
Agato - jakim produktom Vivipharm możnaby się przyjrzeć na takie problemy? Gdzie znaleźć ich pełny katalog produktów i czy można łatwo dostać te produkty przez internet?
Pozdrawiam serdecznie :)
Można spróbować maski oczyszczającej ze srebrem Detoxi Ag, dobrze łagodząco działają szampony z linii Clinical (np. kolagenowy, mineralizujący czy p. łojotokowi tłustemu), jeśli podrażnienie jest duże to często stosuję kolagen morski (przed myciem, jako "peeling"). Przy zapaleniu mieszków włosowych dobrze radzi sobie peeling z DSD, jednak nie powinny go stosować osoby z bardzo wrażliwą skórą głowy oraz niektórymi rodzajami dermatoz. Nie wiem czy w internecie jest pełny katalog, na pewno produkty są dostępne wyłącznie w gabinetach, których listę może Pani znaleźć tutaj: http://www.trichomed.com.pl/trichomed/index.php?link=kontakt
UsuńPozdrawiam ciepło ;)
Przepraszam Ziemolino, ale Pani trycholog myli pojęcia łysienie spowodowane problemami hormonalnymi u kobiet nie jest łysieniem androgenowym, tylko lysieniem telogenowym które mozna zatrzymac po regulacji hormonow, zas łysienie androgenowe jest jedno i jego leczenie trwa do konca życia, po odstawieniu leków wszystko wraca do stanu sprzed a miniaturyzacja postepuje, przyczyna jest taka sama u kobiet jak i mężczyzn- nadwrażliwość genetyczna na dht nie wazne czy androgeny we krwi beda niskie czy wysokie, mozna miec androgeny we krwi przy dolnej granicy i lysiec a moga byc ponad norme a mimo to receptory androgenowe w skorze będą całkowicie na nie nie czułe.
OdpowiedzUsuńDlatego tak wazne jest poznanie diagnozy od doświadczonego dermatologa nie trychologa, który rozróżni poczatkowe stadium AGA od lysienia telogenowego hormonozaleznego, bo im szybciej rozpocznie sie leczenie farmakologiczne tym lepsze beda efekty.
Sama lecze się 6 lat z bardzo dobrymi skutakami i wiem, ze jedyne skuteczne leki to te na receptę reszta to strata czasu. Kobiety z powodzeniem lecza sie finasterydem jak i dutasterydem:), zadne diety czy ziolka nie pomogą:( moze moga wspomagać walke.
Pisze o tym bo czesto gesto widze w internecie wlasnie takie opinie, dziewczyny nie maja pojęcia, ze mozna to skutecznie leczyć bo próbowały wizyt u trychologow którzy zalecają mezoterapie szampony i loxon 2%. To trochę odbieranie nadziei osobom które uwierzą, ze dla kobiet nie ma skutecznych lekow.
Pozdrawiam Cie Ziemolimo i trzymam kciuki za odzyskanie włosów, jeszcze bedzie dobrze:)!
Joanna B
Joanno,
Usuńwiem, że pojęcia te są powszechnie mylone, ale ja je rozróżniam. Pomimo wszystko nie jestem zwolenniczką stosowania finasterydu i dutasterydu, głównie ze względu na wpływ na cały organizm, a nie na działanie na włosy. Leki te nie działają tylko miejscowo na hormony w mieszkach włosowych, ale wpływają na gospodarkę całego organizmu. Jeżeli Tobie pomagają to super, bardzo się cieszę. Chciałabym tylko, aby każdy był świadomy skutków ich brania oraz aby diagnostyka łysienia była dokładniejsza niż tylko spojrzenie z daleka na skórę głowy, bo tak naprawdę stuprocentową pewność występowania AGA u kobiety daje wykonanie biopsji.
Pani Joanno,
Usuńjeżeli Pani skutecznie leczy AGA to bardzo proszę o namiar na dermatologa, który Panią prowadzi. Ja od 4 lat jestem odsyłana od dermatologa do dermatologa. Na początku byłam u dermatolożki w moim małym mieście, która stwierdziła, że trzeba siebie zaakceptować a nie szukać dziury w całym. Przeprowadziłam się do większego miasta, liczyłam też na bardziej kompetentne i profesjonalne podejście do sprawy. Dermatolodzy, z którymi ja się spotykałam nie znali innego pojęcia niż Loxon 5%, Alpicort, bądź wprost zalecali wyjazd do Warszawy do Pani Rudnickiej, bo ona/on niewiele pomoże.
Co do finasterydu jedna z dermatolożek przyznała, że nie poleci mi tego leku przed potencjalną ciąża, może on spowodować feminizacje płci.
Paulina
Paulino ja lecze sie wlasnie tam gdzie Cie odsylali w Warszawie tylko u innej doktor u dr ale na wizyte czeka sie prawie rok. Co do finasterydu to prawada nie mozna zajsc w ciaze podczas brania tego leku moja doktor mowi, ze po odstawieniu trzeba odczekac miesiac i dopiero mozna zajsc w ciaze, ja jeszcze dzieci nie mam nie ukrywam, ze boje sie odstawienia lekow i czy po ciazy znow zadzialaja.
UsuńPrzed wizyta wykonaj caly pakiet badan hormonalnych.
Joanna
A czy przez niski estrogen moga włosy wypadac? Moja doktor uwaza, ze musze oprocz spironolu dolaczyc antykoncepcję, ze trzeba ją wdrozyc przy niskich estrogenach bo mają swietne rezultaty jezeli chodzi o włosy tyle, ze nie działaja na minaturyzacje dlatego w połączeniu ze spironololem.
OdpowiedzUsuńZ mojego doświadczenia wynika, że zarówno przy zbyt niskich, jak i zbyt wysokich estrogenach mogą wypadać włosy. Lubię powtarzać zdanie, że hormony muszą być w równowadze, nie normie laboratoryjnej.
UsuńAgata Suska, niezależnie co jak i dlaczego, w tej niekończącej się dyskusju n/t problemów z łysieniem tu na blogu i innych stonach (sama tez doświadczam) - Dzięki za głos rozsądku...Uff. Pozdrawiam. Magda
Usuńprzepraszam za literówki.
UsuńPani Agato,
OdpowiedzUsuńczy jest jakaś szczególna firma, którą Pani poleca z suplementami? Czy są jakieś ogólne zalecenia, bez wyników morfologii, które można wprowadzić przy AGA u kobiet?
I co do morfologii - czekam na przyjęcie, aby zrobić hormony płciowe. Czy mogę coś jeszcze zrobić aby przygotować się przed wizytą, ,,ponadprogramowego" (zapoznałam się z Pani stroną)?
Paulina
Jest kilka takich firm, ale to zależy od produktu (substancji), dlatego wolę nie polecać w ten sposób.
UsuńProszę napisać do mnie wiadomość prywatną, podpowiem, w których dniach zbadać hormony (w ujęciu funkcjonalnym).
Ponadprogramowo polecam zajrzenie pamięcią wstecz i przypomnienie sobie wszystkiego, co mogło mieć potencjalny związek z włosami i wszelkich informacji dotyczących zdrowia.
Pozdrawiam ;)
Dzień dobry Pani Agato,
OdpowiedzUsuńostatnio dość znacznie i lekkomyślnie ścięłam włosy i celem szybkiego ich zapuszczania postanowiłam - równie lekkomyślnie - nakładać maść końską z dodatkiem olejku cynamonowego na skalp; do tego intensywne szczotkowanie skóry głowy.
Przez pierwszy tydzień było ze skórą wszystko okej ale od dwóch dni mam świąd całej głowy :-(
Spróbowałam to łagodzić pianką apteczną z d-panthenolem ale nie pomaga.
Co sprawdziłoby się w tym przypadku?
Z góry dziękuję za jakieś rady, choć podejrzewam, że pewnie trzeba to po prostu przeczekać.
Pozdrawiam serdecznie,
Karolina
Ciężko pomóc na odległość w tym przypadku, bo świąd może tu być spowodowany różnymi rzeczami. W takim wypadku konieczne jest wykonanie trichoskopii. Jeśli to świąd z podrażnienia (wrażliwa skóra + alkohol w składzie maści + olejek eteryczny w niewiadomym stężeniu), to pantenol + cierpliwość powinny pomóc, ale nie daję gwarancji .
UsuńZe swojej strony mogę dodać, tak na szybko - zastosuj krem Hydrocortisonum (słaby steryd), dodatkowo jeśli masz jakiś balsam emolientowy na AZS w domu to można doraźnie sobie pomóc. Mi własnie wtedy takie połączenie przynosiło ulgę i zaczerwienie znikało.
UsuńDziękuję bardzo za Państwa odpowiedzi.
UsuńPozdrawiam
Dziękuję. Zaczełam myśleć o zmianie pracy chociaż ją lubię. Z wrednymi koleżankami ciężko wytrzymać :(
UsuńPaulina
Dzień dobry :) czytam Panią od kilku lat (kiedyś nawet wygrałam effaclar k+ w konkursie, więc dawno temu). Piszę tutaj bo juz nie wiem co robić :( Mam 25 lat i od ok 4 lat mam lekki trądzik (kilka/kilkanaście ropnych zmian) na zuchwie, brodzie i od czasu do czasu na szyji lub na czole/policzku. Oprócz tego na nosie zaskórniki otwarte a na czole taka jakby kaszka drobna. Rok temu całą zime smarowałam buzię atredermem 0.025% kilka razy w tyg na zmiane z avene cicalfate. Było łuszczenie ale nie jakieś duże. Efekt: mniejsze wągry na nosie. I na tym koniec efektów. 2 lata temu brałam tetrarysal przez pół roku i efekty super, w końcu nic mi nie przebijało pod makijazem. Ale cóz skoro po roku wszystko wróciło :( brałam cynk, visaxinum D i nic nie pomagało. Zdrowo sie odżywiam, ćwicze, hormony podobno w normie. Duac wysuszal strasznie ale efektów tez nie było. Po kwasie migdałowym z bielendy i toniku z pharmaceris mialam wysyp dziwnych, tak jakby ciemnych wystających przebrawien (trochę jak połączenie zaskórnika zamkniętego i otwartego). Skinoren w żelu i svr sebiaclear active, ktorych używam teraz na zmiane na noc tez nie pomagają. Buzie myje żelem z tołpy do cery wrażliwej a pod makijaz stosuje la roche posay hydreane riche. Dbam o cerę, interesuje się tym i w ciagu tych kilku lat przerobilam chyba wwszystkie kremy. Najlepszą buzie mam zawsze latem, teraz mam kryzys :( myślalam moze nad jakims zabiegiem kosmetycznym ale jakim? Może mikrodermabrazja? Proszę o pomoc, tyle juz wypróbowałam z Pani bloga. Dziś koleżanka z pracy mi wytknęła ze ona by się wstydziła mieć taką cere. Jestem załamana ;( co robic?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i liczę na pomoc lub chociaż na dobre słowo.
Paulina
Paulinko, współczuję takich kijowych koleżanek w robocie.
UsuńW zabiegach kosmetycznych się nie orientuje, ale pracuję nad tym, bo własnie rozpoczęłam studia:) może powinnas znów zrobic kuraję tretinoiną, bo o skórę trądzikowa trzeba dbac cały czas a jesli w wieku 25 klat wciąz masz trądzik, to bedziesz go zapewne miała w mniejszym lub wiekszym nasileniu do końca życia. By mieć gładka skórę trzeba raz w roku porzadnie oczyścic pory i możesz oczywiście wybrać się do kosmetyczki na jakiś zabieg (byle nie oczyszczanie manualne), ale ja polecam tretinoinę. Może nie Atrederm, bo prowokuje zbyt silny stan zapalny, ale np Mediqskin, który dostaniesz bez recepty https://kosmostolog.blogspot.com/2017/12/kuracja-tretinoina-na-przykadzie.html
UsuńNie baw się w mikrodermabrazję, szkoda skóry. Oczyszczanie manualne to też przeżytek.
UsuńPoszukaj dobrego kosmetologa, który pracuje na fajnym kwasach, np. PeelMission.
Może Ci najpierw wykonać oxybrazję (takie oczyszczanie) a potem peelingi metodą "sandwich", np. migdałowy plus ferulowy albo azaleinowy plus laktobionowy.
Możesz też poprosić o salicylowy. Jest mnóstwo teraz nowych połączeń kwasów, nowych technologii. Ważne żeby robić je w serii.
Dziękuję bardzo za odpowiedzi :)
Usuńto biorę sie za szukanie dobrego kosmetologa w krk lub okolicach i walkę z tymi okropnymi pryszczami. Plan mialam aby najpierw zrobic sobie mikrodermabrazje albo cos takiego a potem, po jakims czasie stosowac mediqskin. Ale zmieniam plany. Wierze, ze w koncu kiedys nie bede musiała sie wstydzic tego, jak wyglądam.
Pozdrawiam serdecznie
Paulina
Piszesz, że hormony masz podobno w normie - a co dokładniej masz na myśli? Miałaś badania?
UsuńTak. Ale już jakis czas temu. Prolaktyne, testosteron i pare innych ale już nie pamiętam jakich. Byłam z nimi u pani dermatolog, która powiedziała że wszystko jest okej (i proponowała izotek). Niedawno byłam u ginekologa, który koniecznie chciał mi wcisnąć tabletki anty (mówił ze to na bolesne miesiączki i przy okazji poprawi mi sie cera) ale się nie dałam. Trądzik chyba odziedziczyłam w genach po cioci i wujkach, którzy zmagali sie z nim do ok 40 roku życia :(
UsuńPaulino, a w jakich dniach cyklu badałaś prl? I czy oznaczałaś poziom wit. D3?
UsuńPozdrawiam,
M ze Szczecina.
O rany nie pamiętam juz ale cos mi sie kojarzy, że na sanym początku cyklu. Witaminy d3 nie badałam.
UsuńPaulina
Uhm może warto zbadać jeszcze raz poziomy testosteronu i androstendionu. A tabletki anty mogą się okazać sposobem na poradzenie sobie z trądzikiem.
UsuńChcę wyciągnąć ostrą artylerie kosmetyczna. Tabletek sie boję :( uwazam, ze na nie przyjdzie jeszcze czas
UsuńPaulina
Czego konkretnie się boisz w związku z tabletkami?
UsuńSkutków ubocznych :( bardzo często po odstawieniu jest jeszcze gorzej niż było. I to nie tylko z cerą ale i z włosami, samopoczuciem itd
UsuńPaulina
Przepraszam, bo to zapewne zabrzmi ostro: a teraz to masz takie super samopoczucie, męcząc się z trądzikiem przez lata? Poza tym pozaburzane hormony to nie tylko trądzik, to również może oznaczać inne kłopoty np. z insulinoopornością. Wiem, że są lekarze, którzy przepisują tabletki niczym cukierki, ale przebadać się i przemyśleć warto. Co do skutków ubocznych, to masa leków dostępnych bez recepty ma porównywalne albo i gorsze.
UsuńRacja, nie czuje sie najlepiej w swojej skórze... Byłam u 3 róznych ginekologów i każdy przepisywał tabletki anty bez żadnych badan zapewniając, że na pewno pomogą. I dodając, ze najlepiej to zajść w ciążę to wtedy będę miała buzię idealną... Chyba sie przejdę ponownie do dermatologa, tylko jeszcze innego, w innym mieście. Moze zrobi mi badania i powie cos więcej niż przepisywanie mi cynku w tabletkach, maści, płynów według własnej receptury na alkoholu i wtykanie izoteku.
UsuńPaulina
Dzień dobry,
OdpowiedzUsuńchciałam zapytać czy są jakieś sposoby dzięki którym można sobie samemu pomóc w problemie ze skórą głowy, która z jednej strony jest mocno przesuszona, a z drugiej mieszki są zaczopowane łojem? Miałam badanie skóry głowy u trychologa i zaproponowany jakiś zabieg ale nie ukrywam ceny są dla mnie zaporowe, a problem świądu i wypadania włosów oblepionych łojem staje się nie do wytrzymania. Czy mogłaby Pani zaproponować jakieś kosmetyki/leki, które mogłyby pomóc w moim przypadku? Z góry dziękuję za odpowiedź.
To może być tzw. łojotok suchy, czyli odwodniony naskórek, a nadmierne wydzielanie łoju. Z reguły skóra bardzo trudna w pielęgnacji. Ważne, żeby nie wysuszać klasycznymi, mocnymi szamponami przeciwłojotokowymi. Zalecam raczej regularne peelingi i łagodne mycie.
UsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńmoje pytanie jest następujące - od odstawienia antykoncepcji hormonalnej w styczniu tego roku (brałam ją ponad 7 lat bez przerwy!) zmagam się z ogromnym wypadaniem włosów. Szczyt wypadania przypadł na wiosnę/lato kiedy to straciłam ponad 50% włosów :( Włosy przestały tak bardzo wypadać jesienią ale wciąż widać ogromne przerzedzenie. Robiłam badania hormonalne, które nie wykazują żadnych problemów. Według zaleceń dermatologa przez miesiąc brałam Alpicort po którym widzę lekką poprawę w odrastaniu włosów (głównie w okolicach skroni, najgorzej jest jednak na linii przedziałka i czubku głowy). Obecnie kolejna pani dermatolog przepisała mi Loxon 5%... jestem trochę zagubiona bo nigdy nie stwierdzono u mnie AGA i myślałam że moje wypadanie jest typowo związane z odstawieniem hormonów. Poza tym czy Loxon nie powinien być przyjmowany w sposób ciągły i przy wypadaniu włosów na tle androgenowym? Czy w moim wypadku ma w ogóle sens terapia Loxonem, a jeśli nie to jakie mam alternatywy? Mam wrażenie, że na tym etapie odbijam się od jednego dermatologa do drugiego, a każda wizyta kończy się receptą na Loxon. Nie mam oczywiście nic przeciwko Loxonowi - chcę tylko wiedzieć czy jest to środek na mój problem.
Z góry gorąco dziękuję za pomoc.
Jakie jest Pani zdanie na temat produktów fillerina?
OdpowiedzUsuńDzień dobry Pani Agato :) Jakie badania należy wykonać w przypadku łysienia (męskiego) na czubku głowy? Wygląda to tak, jak na zdjęciu po prawej stronie (efekt PO): https://bit.ly/2P0xrkh , ale włosów jest zdecydowanie mniej.
OdpowiedzUsuńBadanie trychologiczne wskazało na zaczopowane ujścia gruczołów łojowych jako możliwą przyczynę. Zalecono szampon emolium i na tym się skończyły propozycje. Póki co ograniczyłam się do nakładania mojemu partnerowi glinek z dodatkiem olejków eterycznych (z drzewa herbacianego, lawendowego) + peeling ze skały wulkanicznej na odżywce Agafii. Włosy mój partner myje szamponami bez sls (np. equlibra dla dzeci lub mydłem cedrowym). Zastanawiam się też nad zastosowaniem peelingu mocznikowego, który nie wysuszy nadmiernie skóry głowy, np. Cerkogel 40%
. Będę wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki - przede wszystkim za podpowiedź jakie badania wykonać. Myślę, że przyczyną może być nierównowaga hormonalna. Nie wiem, czy to ma znaczenie, ale nadmienię, że mama mojego partnera też boryka się z wypadaniem włosów (ma ponad 60 lat, a problem pojawił się w okresie menopauzy). W jaki sposób dobrać pielęgnację specjalną? :) Peeling DSD, o którym Pani wspomniała, brzmi obiecująco, aczkolwiek na etapie, gdy nie jest jeszcze uchwycona przyczyna, lepiej wstrzymać się z inwestycją w tego typu produkty, prawda?
Pozdrawiam,
Sonia
Warto sprawdzić gospodarkę hormonalną i poziom cynku, można pokusić się o analizę pierwiastkową, jednak prawda jest taka, że u podstaw łysienia androgenowego typu męskiego (AGA), o klasycznym wzorcu, leżą geny. Także ani stan skóry głowy ani inne możliwe przyczyny nie mają tutaj bezpośredniego wpływu. Jeśli włosy dodatkowo nadmiernie wypadają, mogą się nakładać na siebie łysienie telogenowe i androgenowe i wtedy przyczyną może być wszystko. Dla AGA klasyczny jest nadmierny łojotok, ale bardzo często zdarza się tak, że łoj jest nadmiernie wydzielany, ale naskórek przesuszony (tzw. łojotok suchy) i wtedy mocne peelingi, do jakich należy 1.3 z DSD nie będą działały korzystnie.
UsuńDziękuję za odpowiedź. A czy mogę prosić o informację na temat hormonów, które należy wziąć pod lupę? :)
UsuńPrzepraszam, że nie w temacie.
OdpowiedzUsuńNa co dzień używam Annabelle Minerals, jednak będę potrzebowała na kilka ważnych okazji dobrego podkładu w płynie, obojętna mi cena byle tylko nie zaszkodził mojej trądzikowej, ale zadbanej dzięki kwasom, skórze.
Możecie coś polecić?
Pozdrawiam :-)
Laura
Z płynnych najbardziej lubię Vichy, nigdy nic mi po nim nie wyskoczyło. Najbardziej lubie Ideal Teint fluid matujacy, który zawsze łącze z sypkim pudrem Dermablend. Wiecej pisałam tutaj: https://kosmostolog.blogspot.com/2015/06/w-poszukiwaniu-extremalnego-matu.html
UsuńA czy alkohol denat na 3 miejscu w składzie nie będzie wysuszał przy częstym używaniu tego podkładu?
UsuńDziękuję Ziemolino za odpowiedź :-)
UsuńAnonimku wydaje mi się, że ten alkohol odparowuje po chwili od wchłonięcia się podkładu, ale mogę się mylić.
Pozdrawiam :-)
Laura
Witam, na łojotokowe zapalenie skóry włosow choruje od około 15 lat z tym że były etapy, kiedy się łojotk wyciszal jednak nie po środkach apteczbych, po specjalistycznych aptecznych szamponach wcale nie jest lepiej, jednak od około roku ciagle mam łojotok i towarzyszące mu świąd skóry i uczucie nieświezosci, czy są jakieś badania które powinnam wykonać by móc pokonać problem? Nigdy nie miałam trądziku ani innych problemów hormonalnych. Dodam że usg tarczycy nie wykazało nic niepokojącego, pozdrawiam Ziemolino, gratuluję chęci rozwoju, ewela
OdpowiedzUsuńZwróciłabym uwagę na gospodarkę hormonalną + jelita. Jednak żeby zalecić konkretne badania, potrzeba wywiadu, bo badając wszystko "profilaktycznie", można wydać sporo pieniędzy, czasem bez potrzeby. Łzs jest uważane przez niektórych za przypadłość z autoagresji podobnie jak łuszczyca i jest spora korelacja z układem pokarmowym. Na pewno trzeba przyjrzeć się diecie.
UsuńCo należy ograniczyc/wyeliminować z diety? Co wprowadzić do diety?
Usuń?
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńśledzę bloga już jakiś czas i bardzo sobie chwalę informacje tu zdobyte :) chciałabym tylko lekko zasugerować- może post o niskobudżetowej pielęgnacji? Albo chociaż co wybierać a co odrzucać w związku ze składem kosmetyków? Bo do tej pory nie wiem czy parafina jest dobra w pielęgnacji czy nie... zatyka pory?
Sugeruję to, bo pomimo czytania o dermokosmetykach, niestety budżet nie pozwala mi zaopatrzyć się w najbliższym czasie w żaden kosmetyk, tym bardziej, że mieszkam poza krajem i kosmetyk za 45-55zł u mnie kosztuje 28-40€. Oczywiście odkładając systematycznie wreszcie coś kupię, ale byłabym wdzięczna za jakieś "doraźne" wskazówki, bardziej domową pielęgnację, tym bardziej, że mam skórę mieszaną ze skłonnością do posiadania zawsze 2-4 wyprysków, ewentualnie więcej jeśli nie stosuję się do diety bezglutenowej, więc nie jest mocno problematyczna :) Jestem 30latką. Będąc "na własnym garnuszku" muszę uważnie planować wydatki.
Na pewno spróbuję Atrederm- raczej namówię kogoś z rodziny by mi przywiózł jak będą mnie odwiedzać, bo uważam że warto chociażby na małe blizny potrądzikowe. Przeszłam w wieku ok 20 lat kurację izotekiem, możliwe że przez to nie mam większych problemów, bo pamiętam że skóra przed doprowadzała mnie do szału.
Może jakiś plan pielęgnacji "po taniości" dla typowych 90% skór mieszanych bez większych problemów?
Pozdrawiam cieplutko i gratuluję super bloga!
Odnośnie diety bezglutenowej. Faktycznie wyeliminowanie produktów mącznych z codziennej diety korzystnie wpływa na 'jakość' Twojej cery? Próbowałaś może z wykluczeniem nabiału?
UsuńMiałam ostrą reakcję alergiczną i podczas zapalenia praktycznie całej twarzy i wielkiej opuchlizny- mogłam jeść tylko owoce i warzywa. Po jakimś czasie, gdy twarz przestała być opuchnięta i większość zmian się wchłonęła, powoli wprowadzałam kolejne produkty i po mleku, jajkach itp nic nie było ale gluten dał natychmiastowy prawie efekt. Od czasu tamtej reakcji minęło ponad 2 lata i nadal nic mi nie jest po jajkach i nabiale, ale jak ze znajomymi zjem choć 1 kawałek pizzy- po 1 do 2 dni zaczynają wychodzić krostki koło brody, gdybym przez parę dni jadła gluten- pojawiają się krostki w głębszej warstwie skóry i jakby jak paciorki różańca- w podobnych odległościach idąc wzdłuż żuchwy lub pod nią. Tak więc próbowałam, kombinowałam i jak nic tylko gluten mi szkodzi.Za to moja mama jak jej kazałam odstawić gluten schudła w pół roku 25kg bez zmiany diety ;) ot tak z ciekawostek
UsuńAle odstawienie glutenu to jest przecież zmiana diety.
UsuńCo do niskobudżetowej pielęgnacji. Warto kupować proste produkty/półprodukty jak np. kwas hialuronowy (zamiast vichy 89) i robić zapasy w kraju ;) The Ordinary ostatnio moje ulubione ma dobre i stosunkowo niedrogie produkty.
UsuńZiemolinko, od ponad 1 m-ca biore 10 mg/dziennie izotek.widze ze cera sie w ogóle nie przetluszcza i włosy co było dla mnie uciążliwe. Zaskorniki troche bledsze ale jeszcze całkiem nie ustąpiły i zdarzaja sie grudki. Ogólnie dostrzegam zmiane struktury skory jest inna taka wydelikacona i przestała byc gruboskorna i lojotokowa. Ale jedna rzecz mnie martwi to że ueypuklily sie zmarszczki mimiczne wokół ust podejrzewam że przesuszenie skóry jest przyczyną choc na czole o dziwo zmarszczka pozioma jest mniej widoczna. Uzywam na noc lrp toleriane ultra na noc, na dzien avene cicalfate jak wychodzę na dwor to filtr lrp 50 plus. Myje twarz albo płynem do higieny intymnej sylveco zmywam gabeczka konjac lub olejkiem myjacym z BU i tez zmywam konjaciem. Moze to mycie jest z bardzo intensywne i to cerę wysusza? Prosze poradz co moge zrobić by ten stan zmienić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasia
Pewnie głupio to zabrzmi. Izotek bez żadnych problemów przepisuje Wam dermatolog? Tak po prostu? Bada skórę, ocenia jej stan i sam sugeruje kurację Izotekiem? Czy ingerujecie w jego myślenie, podpowiadacie? Ciekawe czy w moim mieście sam od siebie zaleciłby taką kurację. Co jeśli nie? A tego się obawiam.
UsuńRaczej sam wypisuje bez sugerowania ja poszlam do dermatologa z rozszerzonymi porami przy nosie ktore zrobily sie po acnelecu, i dwóch dermatologow zapisalo mi od razu izotek, po którym nie zostaly dziury bo wczesniejsza proba oczyszczania zaskornikow retinoidami zewnetrznymi spowodowala dziury, izotek to naszczescie wszystko wygladzil i oczyścil wszystkie zaskorniki na nosie.
UsuńWitam. Od miesiąca używam pharmacerisu z retinolem 0,3 (obecnie codziennie), a rano mezo serum z bielendy i filtra. Niestety wcześniejszy SVR active sprawił że zapomniałam już jak wygląda krosta, a teraz mam wrażenie że mam ich coraz więcej :( zaczęły się pojawiać na brodzie i powoli spacerują na policzki.
OdpowiedzUsuńNie są to jakieś wielkie wykwity, niektóre drobne ropne, a niektóre to tylko różowe plamki które się wchłaniają bez wychodzenia na wierzch. Ogólnie dość szybko się to goi, ale wychodzą nowe.
Moje pytanie: czy jest to ta przejściowa reakcja i powinnam przeczekać, czy może stężenie jest za słabe, czy ja coś źle robię? Np używając tego serum (glukonolakton, niacynamid, wit c)
Dodam że skóra nie sprawia wrażenia przesuszonej, nie łuszczy się i nie czerwieni.
Bardzo proszę o radę i serdecznie pozdrawiam.
Może spróbuj albo zmniejszyć dawkowanie retinolu (może generować stan zapalny, który ładnie wygaszał Sebiaclear Active)? Drugim krokiem wydaje mi się tymczasowe zastąpienie serum z Bielendy sprawdzonym Sebiaclearem i będziesz miała więcej wiedzy, co Ci szkodzi. No i zawsze zostaje jeszcze opcja, że akurat ten konkretny filtr Ci szkodzi. Jeśli wprowadziłaś np. wszystkie produkty naraz jako nowości to może być ciężko zidentyfikować przyczynę. A jak sprawdza się ten Pharmaceris? Pytam, bo sama się nad nim zastanawiam.
UsuńM. ze Szczecina.
Troszeczkę chyba spanikowałam, bo przygotowałam się że skóra tak do miesiąca może będzie grymasić, a zeszło jej troszkę dłużej . Już wszystko ładnie znika :)
UsuńSerum z Bielendy i Sebiaclear Active mają podobne składniki aktywne: glukonolakton i niacynamid. Różnica tylko taka że w SVR jest dodatkowo kwas salicylowy, a w Bielendzie wit C, więc to raczej nie wina serum.
Filtrów wszystkich jakie mam już zużyłam po kilka opakowań i też mi nigdy krzywdy nie robiły :)
Musiała to więc być jakaś dziwna reakcja osobnicza na retinol, bo takie z podrażnienia już raz kiedyś miałam i były dziwne, nic na nie nie działało, tylko zostawienie w spokoju, a te teraz z dnia na dzień znikały i wychodziły nowe.
Co do kremu z Pharmaceris ogólnie polecam. Tak jak pisałam nic mi się nie czerwieni, nie łuszczy i nie piecze. Może też dlatego że jest w nim skwalen i inne nawilżacze, zostawia taką tłustawą warstewkę.
Pory miałam dość oczyszczone, pogorszenia w tej kwestii nie zauważyłam. Ze względu na te krostki o działaniu na trądzik się jeszcze nie wypowiadam, ale zaczyna to dobrze wyglądać.
Jedno co mnie ździwiło to wpływ na strukturę skóry. Mam 27 lat i nie mam zmarszczek, ale dotykając twarzy po tych kilku tygodniach mam wrażenie bardziej jakbym dotykała buzi mojej czteroletniej córki :) Nie przyszło mi do głowy że można by tą twarz ujędrnić i to jeszcze w takim czasie :) że ja wogóle mogę tego potrzebować.
Marta, możesz napisać co stosujesz do mycia twarzy a co do jej nawilżania?
UsuńPS. Ziemolino, czy mogłabyś zmienić dodawanie komentarzy dla anonimów? Ostatnio bardzo ciężko jest zamieścić komentarz.
Do mycia Linovit a+e dermatologiczny żel wieczorem (2 razy zmywam), potem odczekuję trochę i retinol. Rano sama ciepła woda, tak jak Ziemolina kiedyś radziła, potem serum i filtr ostatnio z Pharmaceris, ale ogólnie to moje chyba 4 opakowanie. Z nawilżaniem jestem trochę na bakier :) mam SVR hydra i ziaja azs, ale leżą sobie bo nie odczuwam potrzeby używania. Niewykluczone że się jeszcze przydadzą, bo jeśli się ten retinol u mnie sprawdzi, to rozważam ten z Neutrei 0,5.
UsuńNa trądzik od jakiegoś czasu za mocno nie narzekam, bardzo dużo się nauczyłam z tego bloga za co dziękuję Autorce, ale że miałam go od gimnazjum to lekki bałagan po sobie zostawił. Pora posprzątać :)
witam .pytanie nie zwiazane z tematem ..ale dreczy mnie od jakiegos czasu ..po mezoterapii iglowej moja twarz pokryla sie ogromna ilościa krostek ropnych do tego stopnia ze skonczyło sie na wizycie u dermatologa i leczeniu parotygodniowym ...czy to przypadek ..czy nie dla mnie mezoterapia ...
OdpowiedzUsuńTroszkę dziwna reakcja. Pewnie doszło do nadkażenia bakteryjnego, może końcówka do mezoterapii nie była sterylna. Powinna być zawsze nowa i kosmetolog powinna Ci pokazać,że wyjmuje nową, hermetycznie zapakowaną.
UsuńNie wiem czy nie dla Ciebie, ale pewnie po tym przeżyciu już nie spróbujesz tego zabiegu.
Anonimku, a może to jakiś zadawniony i źle zdiagnozowany trądzik zaskórnikowy?
UsuńMiałeś kiedyś trądzik? Przed zabiegiem?
Produkty Deciem (Hylamide, The Ordinary) zamawiacie na stronie producenta? Kilka lat temu zamawiałam Hylamide Booster Low-Molecular HA (w Polsce nie były dostępne).
OdpowiedzUsuńPS. Ziemolino, co myślisz o tym serum? https://hylamide.com/product/booster-low-molecular-ha-30ml Zastanawiam się czy nie zamówić kolejnej buteleczki. I co włożyć do koszyka godnego uwagi. Stosowałaś kiedyś coś z tych kosmetyków? Dziewczyny, a Wy? Możecie polecić coś skutecznego i sprawdzonego z Deciem?
Nie stosowałam Dociem, zapytaj Asi z bloga 1001 Pasji, ona miała wiele produktów z tej firmy i zamiesciła u siebie sporo recenzji. Tutaj pisała, jak zrobic zakupy w sklepie producenta http://www.1001pasji.com/2017/02/na-zyczenie-victoria-health-zakupy-krok.html
UsuńKwasy - salicylowy, mlekowy, mandelic; argireline solution; Caffeine solution; Niacinamide + zinc.
UsuńDroga Ziemolino, który krem wybrać? La Roche-Posay Hydraphase Intense Legere czy Neutrea Hydratin? Działają podobnie? Skutecznie?
OdpowiedzUsuńNie wiem, który bedzie lepszy dla Twojej skóry. Hydraphase na pewno jest lżejszy i intensywniej nawilża, Hydratin jest bardziej treściwy i oprócz nawilzenia również koi.
UsuńDziękuję za odpowiedź. Przy kwasach i retinolu, który sprawdziłby się najlepiej? Czy kierować się ku Avene Cicalfate Post-Acte? Który produkt wybrałabyś? Jeden produkt z trzech wymienionych? Czy krem LRP lub Neutrea + emulsję Avene?
UsuńKtóry Lipikar jest tym najbardziej łagodnym do mycia twarzy? Która wersja dokładnie?
OdpowiedzUsuńLipicar syndet
UsuńCzy przy stosowaniu retinolu lub kwasów można stosować zimnotłoczony nierafinowany olej jojoba? Jeżeli tak, to kiedy najlepiej? Jak Pani sugeruje?
OdpowiedzUsuńMożna, ale nie solo, tutaj pisałam dlaczego: https://kosmostolog.blogspot.com/2017/06/zrob-sobie-najprostszy-krem-swiata.html
UsuńCo prawda nigdy nie miałam przeprowadzonego badania trychologicznego, ale od pewnego czasu włosy muszę myc praktycznie co drugi dzień, tak szybko przetłuszczają się u nasady, a dodatkowo na głowie pojawia się sporo bardzo bolących krostek. Czasami skóra piecze i chyba jest taki tłusty nalot/łupież. Czy polecacie jakieś szampony do przetestowania?
OdpowiedzUsuńTo zapewne łojotokowe zapelenie skóry. Zajrzyj do tego wpisu, gdzie znajdziesz konkretne polecenia https://kosmostolog.blogspot.com/2016/11/leczenia-ysienia-androgenowego-czi.html
UsuńPolecam tez peeling trychologiczny https://kosmostolog.blogspot.com/2017/10/trichoestetic-bandi-czy-peeling-skory.html
Ziemolino,
OdpowiedzUsuńzapytam wprost: czy skóra płytko unaczyniona może być poddawana mezoterapii cienkoigłowej bez uszczerbku na zdrowiu?
Do tej pory przeczytałam i usłyszałam wiele sprzecznych informacji w sieci. Naprawdę z dwóch biegunów - że może być poddawana mezoterapii cienkoigłowej, bo to jej tylko pomoże; i że absolutnie nie.
Przyznam, że zanim skorzystałabym z jakiegoś profesjonalnego zabiegu, chciałabym spróbować ,,posmagać się'' dermarollerem. Chciałabym i boję się, jak kiedyś śpiewali, he, he.
Z góry dziękuję za odzew. Pozdrawiam serdecznie.
K.
Z moich doswiadczeń wynika, że jak najbardziej a mezoterapia osoczem nawet zmniejsza rumień, kosnultowałam też z lekarzem i rónież nie wuidzi przeciwwskazań.
UsuńDziękuję za odpowiedź, Ziemolino.
UsuńMoze pomozesz? Bliska mi osoba płci męskiej ma problem z tradzikiem na skorze głowy. Od lat ma pojedyncze zmiany na twarzy, ale od pewnego czasu nasilone zmiany na głowie, ktore ciagle rozdrapuje. Myje glowe szamponem dla mezczyzn lavera, wczesniej bialy jelen, teraz insight do codziennego uzytku. Nie nosi czapki. Jakie produkty polecilabys wdrozyc?
OdpowiedzUsuńMoże niech nie rozdrapuje, bo to się wszystko roznosi.
UsuńKrostki na głowie to problem wielu mężczyzn i problem dośc trudny do zlikwidowania. Polecam szampon Vichy Dercos łupież tłusty oraz peeling trychologiczny np Bandi. Na krostki mże też stosować antybiotyk w masci
UsuńWitaj Ziemolino :)
OdpowiedzUsuńChciałabym zapytać Cię co sądzisz o ampułkach VICHY DERCOS AMINEXIL ?
Mam lekko problem z wypadaniem włosów i zależy mi też na przyśpieszeniu wzrostu włosów, ale przede wszystkim na wypadanie włosów.
Jest wersja dla kobiet i dla mężczyzn, każda z wersji ma trochę inny skład.
Który jest wg Ciebie lepszy?
Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam!!! :)
Klaudia
To bardzo dobey produkt o udowodnionej skuteczności, jeżeli Twój problem nie jest duży powinien pomóc. Obie wersje są bardzo podobne, zdeje się, że ta dla kobie ma dodatkowo witaminy, ale kluczowy składnik to aminexil
UsuńZiemolino, czy możesz polecić kosmetyk normalizujący oparty na podobnych składnikach aktywnych jak effaclar k+? Najlepiej gdyby był troszeczkę tańszy. Effaclar mi służy, ale używam go już dwa lata i mam wrażenie że trzeba zrobić przerwę :)
OdpowiedzUsuńTutaj masz duzy wybór wraz z moja opinią, post jest regularnie aktualizowany https://kosmostolog.blogspot.com/2014/01/schemat-pielegnacji-nawilzanie-i_20.html
UsuńSzukaj promocji w aptekach, to bedzie teniej, szczególnie w Zico maja świetne ceny.
Polecam też krem Cera+ Solution, kosztuje ok 15 zł.
Witajcie,
OdpowiedzUsuńZakupiłam Sensitive Peel. Na opakowaniu jest napisane, aby stosować max 15 min. Ale z waszych opisów wynika, że nakładacie na całą noc. Dobrze zrozumiałam?
Dziekuje i pozdrawiam
Mozesz zostawić na całą noc, nałóż tylko krem nawilżający po jakimś czasie.
UsuńDroga Ziemolino, czy ja mam dziwną skórę twarzy? Zastosowałam olej jojoba na wcześniej zroszoną twarz płynem różanym. Olej nie wchłonął się (według mnie wcale). Czy oleje po prostu nie są dla mnie i lepiej z nich zrezygnować w pielęgnacji? Nie chcę sobie zaszkodzić.
OdpowiedzUsuńHej, poczytaj sobie o olejach trudno i łatwo wchłaniających się. Jest też właśnie taki podział olejów. Akurat jojoba jest tym z łatwiej wchłanialnych ale też nie tak, jak np olej wiesiołkowy.
UsuńPrzede wszystkim nie polecam stosowania olejów solo, bo odwadniają skóre, należy je połaczzyć z żelem hialuronowym. Więcej informacji na temat olejów znajdziesz tutaj: https://kosmostolog.blogspot.com/2017/06/zrob-sobie-najprostszy-krem-swiata.html
UsuńCześć!
OdpowiedzUsuńChciałam poprosić osoby znające się na składach kosmetyków o pomoc w wyborze odpowiedniego kremu na dzień.
Na noc używam naprzemiennie Sesdermy Retises z retinolem 0,25 oraz Neostraty Bionic. Od biedy używam neostraty także na dzień, ale jej formuła jest specyficzna i wolałabym nakładać rano coś lżejszego.
Mam 30 lat, i widzę, że skóra traci już trochę gęstość, nie jest już tak elastyczna - przy uśmiechaniu widać jak się naciąga, widoczne są zmarszczki mimiczne. Dlatego chciałabym aby krem na dzień trochę ją napinał i był uzupełnieniem działań przeciwstarzeniowych.
Zastanawiam się nad dwoma kremami (jeden to właściwie serum, ale o konsystencji kremu). Wiem, że nawet renomowane firmy (jak wspomniana w poprzednim poście Vichy) często wypełniają swoje kosmetyki zbędnymi składnikami, dlatego chciałam prosić o pomoc w ocenie składów osoby które się na tym znają :)
Oba kremy są drogie, kosztują około 100 zł więc zależy mi by wybrać ten który faktycznie może przynieść jakieś efekty, a nie zaszkodzi mojej przetłuszczającej się cerze z w miarę ujarzmionym trądzikiem ;)
PhysioLift Serum
AVENE THERMAL SPRING WATER (AVENE AQUA). GLYCERIN .ISODECYL NEOPENTANOATE .METHYL GLUCETH-20 .PEG-12 .PROPYLENE GLYCOL DICAPRYLATE/DICAPRATE .TRIETHYLHEXANOIN .DIMETHICONE. ETHYLHEXYL PALMITATE .1,2-HEXANEDIOL. ACRYLATES/C10-30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER. ARACHIDYL ALCOHOL. ARACHIDYL GLUCOSIDE. ASCOPHYLLUM NODOSUM EXTRACT. BEHENYL ALCOHOL. BUTYLENE GLYCOL. CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE. CAPRYLYL GLYCOL. CETYL ALCOHOL. DIMETHICONE CROSSPOLYMER. DISODIUM EDTA. FRAGRANCE (PARFUM). GLYCERYL STEARATE. HEXYLENE GLYCOL. MICA. PEG-100 STEARATE. PHENOXYETHANOL. POLYACRYLATE-13. POLYISOBUTENE. POLYSORBATE 20. PVP. SILICA. SILICA DIMETHYL SILYLATE. SODIUM HYALURONATE. SODIUM HYDROXIDE. SORBITAN ISOSTEARATE. TITANIUM DIOXIDE (CI 77891). TOCOPHEROL. TOCOPHERYL ACETATE. TOCOPHERYL GLUCOSIDE. WATER (AQUA)
SVR LIFTIANE CRÈME
INCI : LAB15.02/D.06 - INGREDIENTS (CONTAINS) : AQUA (PURIFIED WATER), COCOGLYCERIDES, PROPANEDIOL, DICAPRYLYL CARBONATE, DIMETHICONE, ALUMINA, GLYCERIN, POLYMETHYL METHACRYLATE, C12-16 ALCOHOLS, C10-18 TRIGLYCERIDES, DIPALMITOYL HYDROXYPROLINE, GLYCERYL STEARATE CITRATE, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER, DIETHYLHEXYL SYRINGYLIDENEMALONATE, HYDROLYZED HYALURONIC ACID, RESVERATROL, SACCHARIDE ISOMERATE, SODIUM HYALURONATE, TOCOPHEROL, TOCOPHERYL ACETATE, 1,2-HEXANEDIOL, AMMONIUM ACRYLOYLDIMETHYLTAURATE/ VP COPOLYMER, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, CAPRYLYL GLYCOL, CAPRYLYL METHICONE, CITRIC ACID, HYDROGENATED LECITHIN, HYDROXYETHYL ACRYLATE/SODIUM ACRYLOYLDIMETHYL TAURATE COPOLYMER, PALMITIC ACID, PEG-12 DIMETHICONE/PPG-20 CROSSPOLYMER, PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL, PENTYLENE GLYCOL, POLYSORBATE 60, PPG-26-BUTETH-26, SODIUM CITRATE, SODIUM HYDROXIDE, SORBITAN ISOSTEARATE, PARFUM (FRAGRANCE)
Będę bardzo wdzięczna komuś kto zechce się nad tymi składami pochylić i odszyfrować ich znaczenie :)
Pozdrawiam,
Marta
Marto, skład to nie wszystko, po samym składzie nie odczytasz choćny tego, jak krem będzie się zachowywał na Twojej skórze. Akurat te moim zdaniem nie powalają - nie myślałaś może o duecie serum z wit C/innym przeciwutleniaczami + krem z filtrem?
UsuńTo Avene jest nowością, więc próbki powinny być dostępne np. w Superpharmie. Miałam jego próbkę i jestem zadowolona - skóra jest przyjemnie nawilżona, załagodzona, ukojona, lekko jakby napięta i o ładnym kolorycie, jednak tak naprawdę to jest to po prostu przyjemny (i skuteczny) nawilżacz, ale nie krem przeciwstarzeniowy. Na oznaki starzenia będzie wpływał przede wszystkim wygładzając zmarszczki powstałe z odwodnienia czy przesuszenia, być może ujednolici koloryt, ale niewiele więcej. Podobnie SVR. Ale jako kremy nawilżające mogą być naprawdę przyjemne i skuteczne.
M. ze Szczecina :)
Droga E. zaglądasz tutaj jeszcze?
OdpowiedzUsuńHm to chyba do mnie pytanie? :) Tak.
UsuńZiemolino, czy peeling Neutrea Sensitive Peel kwas laktobionowy, glukonolakton 20% można używać samemu w domu? Jak?
OdpowiedzUsuńTo delikatny produkt i raczej nie zrobi Ci krzywdy. Na początek spróbuj nałożyc go na 15 min i zmyć letnią wodą, by sprawdzic tolerancję, potem już możesz zoastawiac na noc, ale po jakimś czasie (pół h) nałóż krem nawilżajacy.
UsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńZiemolino, proszę Cię o odpowiedź na nurtujące mnie pytanie. Mam prawie 27 lat i troszke juz doświadczenia w stosowaniu retinoidów mam. Chciałabym się zapytać o najlepszą prewencję przeciwzmarszczkową, tj. jaki produkt wybrać. Z trądzikiem odpukać już nie walczę, ale chce zostawić retinoidy dla prewencji zmarszczek. I teraz co wybrać: serum LiQ CR z retinolem za trochę wysoką cenę z 0,3% retinolu, czy 2x tańszy preparat Mediqskin (zółty) z tretinoiną 0,02% ?
Co będzie korzystniejsze i lepiej działające? Zastanawiam się jak jest z przekształcaniem retinolu w skórze na znacznie bardziej aktwyne formy wit A. Bedę Ci bardzo wdzięczny za odpowiedź.
Pozdrawiam Cie serdecznie.
Anka
Niżej podałam link i może tam znajdziesz odpowiedź :)
UsuńHej, nie wiem co na to Ziemolina, ale może ten artykuł jest wart uwagi...
OdpowiedzUsuńhttp://www.wysokieobcasy.pl/akcje-specjalne/1,159730,19837091,ktore-kremy-naprawde-dzialaja-szukaj-w-kosmetykach-skladnikow.html?disableRedirects=true
zgadzam się w 100% co pisze ta pani dr. Niemniej nawet po sobie widzę, że czasami włącza się wewnętrzna sroka i chce kupić ładny flakonik z serum zamiast zwykłe lekarstwo ;P
UsuńAle powstrzymam się i kupie Mediqskin, chociaż mogłąm to zrobić juz z półtora miesiąca temu. Dziękuje :) Teraz jeszcze pociągne wit A, a na wiosne/lato wit C w serum. Wolę rozłożyć to na dwa okresy bo uzywnaie jednocześnie C oraz tretinoiny to jednak zbyt duże kombo ;)
znam ten artykuł i do zestawienia dodałabym jeszcze peptydy. O przekształcaniu się wit a do kwasu retinowego pisałam w tym poscie https://kosmostolog.blogspot.com/2018/02/pozbadz-sie-zmarszczek-za-jedyne-5-z.html
UsuńFajny wywiad, dobra odtrutka dla tego całego medialnego przekazu, żeby kupować i stosować coraz więcej kosmetyków, nakładać 10 różnych substancji na twarz na raz, i że najlepiej zadziała to, co najbardziej egzotycznie brzmi.
UsuńCo należy ograniczyć/wyeliminować z diety? Co wprowadzić do diety? Przy ŁZS.
OdpowiedzUsuńNie jestem dietetykiem, ale zwykle zalecam zmniejszenie ilości prostych węglowodanów, które "karmią" grzyby oraz suplementację selenem i dobrej jakości probiotykiem- ŁZS jest w dużej mierze związany z zaburzeniami mikrobiomu skóry.
UsuńJaki probiotyk możesz polecić? I selen?
UsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuńWiem, że to totalnie nie na temat, ale proszę Panią o pomoc :) Czy mogę na dzień stosować LIQ CC Serum Lekkie 15% Vitamin C Boost a na noc LIQ CR Serum Night 0.3% Retinol SILK?
Skóra z przebarwianiami potrądzikowymi, czasem jeszcze coś wyskoczy, na policzkach naczynkowa, rozszerzone pory.
Proszę o pomoc.
Z góry dziękuję
Pozdrawiam
Możesz oczywiście, ale nie stosuj retinolu codziennie, przynajmniej na początku, wprowadź też coś nawilżającego, pisałam o tym tutaj https://kosmostolog.blogspot.com/2017/11/retinol-jak-prawidowo-przeprowadzic.html
UsuńZiemolino, co obecnie używasz pod oczy?
OdpowiedzUsuńCzy można używać kwasu glikolowego pod oczy? Cieniutką warstwą i bez podchodzenia pod same oczy.
Pozdrawiam, z góry dziękuję :) Marta
Tego, co do twarzy, czyli retinolu i PHA. Tak mozesz sosowac kwas glikolowy pod oczy, tylko przetestuj stężenie, zeby nie podrażniać spojowki.
UsuńWitaj droga Ziemolino. Co sądzisz o ochronie przeciwstarzeniowej kremu Cell Fuzion C? Tutaj: https://www.topestetic.pl/cell-fusion-c/laser-sunscreen-100-spf-50-pa-filtr-przeciwsloneczny-50-ml
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś próbke tego filtru i fajnie sie nosił rozpatrywałam nawet zakup, ale po zobaczeniu składu zrezygnowałam. Tylko 4 najprostsze filtry, wszystkie przeciw UVB, przed UVA chroni jedynie deutlenek cynku, ale aby była to przyzwoilta ochrona trzeba go nałozyć naprawde dużo. To niestety wada wielu filtrów azjatyckich- słaba ochrona UVA a to przecież na niej nam najbardziej zalezy, bo UVA jest odpowiedzialne za fotostarzenie
Usuń