Cica-krem


Krem typu cica, czy cica-krem to preparat ochronny, przyspieszający regenerację, kojący i odbudowujący barierę skórną. Powstał, aby wspomóc skórę po zabiegach i podczas kuracji kwasowo- retinoidowych. Szybko okazało się, że posiada znacznie więcej zastosowań i przydaje się w każdej kosmetyczce, czy apteczce. Świetnie radzi sobie z jakimikolwiek uszkodzeniami skóry dorosłych i dzieci: otarcia, odparzenia, szorstkość, suchość czy świąd.  Cica-krem przyspiesza gojenie i stymuluje mechanizmy naprawcze skóry, może być stosowany na gojące się rany i pomaga w wykształceniu prawidłowej blizny.

Bazą takiego kremu bardzo często są silikony, których zastosowanie w tym przypadku jest jak najbardziej uzasadnione. Silikony są biozgodne i zapewniają okluzję identyczną z naturalną. Tworzą na powierzchni skóry suchą w dotyku powłoczkę, która odizolowuje ją od czynników zewnętrznych i stwarza dobre warunki do gojenia.

Standardowo cica-krem jest zaopatrzony w minerały- cynk, miedź lub mangan, które wspomagają regenerację i działają przeciwbakteryjnie. W zależności od doświadczeń i kreatywności producenta w składzie znajdziemy emolienty, kwas hialuronowy i inne polisacharydy, a także wyciągi roślinne np. z bogatej w triterpeny wąkroty azjatyckiej (Centella asiatica).

Pierwszą formułę cica-kremu opracowała marka Avene i był to Cicalfate, niemal równocześnie pojawił się Cicaplast La Roche-Posay a chwilę potem Cicabio Bioderma. Później już każda szanująca się marka apteczna stworzyła swoją wersję tego produktu, a niektóre rozrosły się w całe gamy, oferując konsystencje żelu, emulsji czy bogatego balsamu.

Kolejnym krokiem było wzbogacenie kremu typu cica w SPF 50 i powstał w ten sposób kompletny krem dzienny dla skóry po zabiegach, czy w trakcie dermatologicznych kuracji, a także idealny krem na zimę. Tym razem pierwsza była marka La Roche-Posay i krem Cicaplast Baume B5SPF 50. Cica-kerm z SPFem ma też Bioderma, SVR i Uriage.

Aktualnie cica-kremów jest na rynku dostatek, zwłaszcza że każda świadoma upływu czasu kobieta, stosuje retinol. Stworzyły je marki apteczne, ale znajdziemy je również w drogerii i wśród marek profesjonalnych.

Przetestowałam dla Was najpopularniejsze cica-kremy. Wszystkie dobrze chronią, wyciszają skórę i przyspieszają jej regenerację, dlatego w slajdach znajdziecie porównanie konsystencji i komfortu „noszenia” ich na twarzy, choć ta w dużej mierze jest uzależniona od kondycji bariery naskórkowej. Wszystkie produkty kupiłam sama.

Cicakrem sprawdzi się w trakcie kuracji retinolem, kwasami, czy po prostu w pielęgnacji wrażliwej cery ze źle funkcjonująca barierą o wyższej przepuszczalności. Zaobserwowałam natomiast, że tego typu kosmetyki niekoniecznie dobrze nawilżają, więc warto mieć jeszcze w zanadrzu jakiś nawilżacz. Cica-krem nie jest kremem codziennym, nie nadaje się do całorocznej pielęgnacji normalnej skóry z prawidłowo funkcjonującą barierą. To krem ratunek, dla podrażnionej, uszkodzonej skóry i dopiero wówczas można docenić jego moc. Normalne, zdrowa skóra odbierze go, jako tłuste, nieznośne mazidło, natomiast skóra uszkodzona natychmiast go pokocha. Kiedy rozpoczynałam kuracje retinolem większość tych kremów oprócz Cicalfate była dla mnie za ciężka i niekomfortowa, szczególny problem miałam z Cicavitem. Pierwsza aplikacja to była katastrofa, krem w ogóle się nie wchłonął, przy każdym dotknięciu twarzy zostawał na palcach, marzyłam, by jak najszybciej go zmyć. Natomiast, kiedy moja skóra była  ściągnięta i zaognioną wchłonął się bez zarzutu i przyniósł prawdziwe ukojenie. Na tym etapie super lekka emulsja Avene, w ogóle się nie sprawdziła.

Kwestia wchłanialności kremu, oprócz samej receptury, zależy w dużej mierze od samej skóry jej rodzaju, ale przede wszystkim kondycji bariery naskórkowej. Uszkodzona bariera sprawia, że skóra chłonie krem, jak gąbka, ale ta sama skóra, której bariera działa sprawnie, już niekoniecznie. Dlatego w różnych sytuacjach możemy odbierać jeden krem zupełnie inaczej. Jeśli dokładnie oczyścimy skórę, każdy krem wchłonie się lepiej, ale po co usuwać ze skóry to, co sama skwapliwie wytworzyła przez noc i nakładać sztuczne? Delikatne oczyszczanie jest kluczowe w każdym wypadku, a szczególnie podczas wysuszającej kuracji.

 Najbardziej przypał mi do gustu najtańszy w a całym rankingu Cica-Creme Mixy oraz Cicaplast. Najlżejszą konsystencję ma emulsja Avene Cicalfate, nosi się bardzo przyjemnie nawet w normalnej sytuacji, natomiast nie najlepiej nawilża. Najcięższy okazał się Cicavit, polecam wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach silnego podrażnienie.

Przetestowałam też trzy wersje z filtrem Cicaplast Baume B5 SPF50, Cicabio i Cicavit. Pozytywną opinię mam jedynie o Cicaplascie, choć bywały dni, kiedy się rolował, jednak wchłania się w miarę dobrze, pozostawiając tępe wykończenie, nie przeszkadza mi na twarzy. Zarówno Cicavit, jak Cicabio nie wchłaniały się w ogóle, przy każdym dotknięciu zostawały na palcach. Ani jeden, ani drugi nie wchłonął się nawet po kilku godzinach i spacerze o mroźnym poranku, Cicabio przez żółte zabarwienie nadawał twarzy nienaturalny odcień. A jakie są Wasze doświadczenia z tego typu kremami?






 Indywidualne konsultacje


Jeśli po przeczytaniu wszystkich moich wpisów, wciąż nie wiesz, jaka pielęgnacja będzie najlepsza dla Ciebie, zapraszam na indywidualne konsultacje dotyczące skóry i włosów. Podczas miłej rozmowy online odpowiem na wszystkie Twoje pytania i zaproponuję indywidualny schemat pielęgnacji cery https://kosmostolog.blogspot.com/p/dermo.html 

Zapraszam też na mój Instagram, taraz jestem aktywna głównie na nim https://www.instagram.com/kosmostolog/



62 komentarze:

  1. Wspaniale widzieć kolejny wpis po takim czasie! :)
    Dopinguję jak zawsze!

    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja Droga Miłośniczko przyrody i skóry :))) Mój przedmówca ma absolutną rację - długo wyczekiwany wpis! Choć ja na szczęście mam Ciebie na wyciągnięcie dłoni na INSTA, dobrze mi kiedyś doradziłaś aby nie uciekać z FB :)Obecnie stosuję La Roche Cicaplast Baume B5 (tretinoina ma swoje wymagania), jest fajny, ale nawilżać mógłby lepiej. Bardzo miło wspominam przygodę z Pharmaceris A Corneo-sillicum (też dosyć lekki)oraz Dottore SOS (trochę drogi). O tej MIXsie będę pamiętał. Żona zachwyca się balsamem do ciała Mixa Regeneracja 10% gliceryny i mleka owsianego, formuła bez alkoholu, jest lekka i jednocześnie daje ukojenie suchej skórze bez oblepiania, kupiłem przez przypadek :) Pozdrawiam serdecznie z Torunia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Andrzeju, słodki pierniku z Torunia i pozdrawiam żonę:)

      Usuń
  3. Też mam instagram, ale kiedyś godzinami czytałam Twojego bloga. Czasami wracam dla przypomnienia różnych informacji.
    LRP u mnie jednak się nie wchłania i klei, trochę za ciężki. SVR to był tłuścioch, nie dla mnie. Avene lekki, czasami za lekki. Bioderma był ok. Z takich kremów lubię też Pharmaceris corneo - polecam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hello :) Widzę, że też pochłonął Ciebie Corneo :) Też wracam do treści bloga, zawarty w nich przekaz i wiedza nie dezaktualizują się mimo upływu lat. Ja mam tłustą skórę i zwracam uwagę na zbyt bogatą okluzję. Tak dzięki INSTA czytelnicy bloga mają stały kontakt z Angeliką. Pamiętam jak mnie wkurzały powiadomienia z FB i chciałem to rzucić w cholerę... Na szczęście wsparła mnie Angelika, dziękuję w tym miejscu :)Pozdrawiam Agnieszko.

      Usuń
    2. Tak, corneo dobrze się wchłania i nie jest klejący, czego nie cierpię;) Jakość do ceny ok.
      Również pozdrawiam i cieszę się na wymianę doświadczeń tutaj na blogu. Zawsze ciepło wspominam te nasze komentarze i dyskusje sprzed lat :)

      Usuń
    3. Dziękuję, że ze mną jesteście:)

      Usuń
  4. Zawsze wydawało mi się ze cicalfate ma błękitny kolor :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem wielką miłośniczką cica Biodermy, ale tak jak napisałaś - tylko w okresach gdy bariera naskórkowa jest naruszona. Normalnie, gdy z moją skórą jest wszystko w porządku nie chce się wchłaniać i pozostawia tłustą warstwę. Także za słabo nawilża. Ale jak coś się dzieje... to czuję wielką wdzięczność gdy mam w domu Biodermę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dobrze jest mieć tego typu preparat w apteczce:)

      Usuń
  6. Czy któraś z dziewczyn ma doświadczenie w stosowaniu tretynoiny pod oczami, czy ktoś posiada jakieś rzetelne informacje na ten temat, może jakieś linki do badań naukowych ? na forach niektóre dziewczyny piszą, że im pomogła na zmarszczki pod oczami, a niektóre wręcz przeciwnie, że pogłębiły im się zmarszczki, bardzo mnie ciekawi ten mechanizm, w jaki sposób miało by to je pogłębić skoro wiadomo, że zmarszczki nie tworzą się z dnia na dzień, a niektóre osoby zaobserwowały pogłębienie już po jednym użyciu. Ja nie posiadam jeszcze nigdzie zmarszczek tylko linie pod oczami i chciałabym jakoś to cofnąć chociaż w jakimś stopniu, ale nie chciałabym też sobie zaszkodzić. A co do kremów wspomnianych w poście to używałam tylko cicalfate i tez mam takie spostrzeżenie, że trochę za słabo nawilża(stosowany po mediqskin) mimo iż posiadam cerę mieszaną, ostatnio robiłam nawet tak, że po jego nałożeniu dodatkowo jeszcze aplikowałam maseczkę nawilżającą taką bez zmywania na noc. Śledzę bloga od dłuższego czasu i również się cieszę jak pojawia się nowy post, od razu musiałam przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stosuję Avene a oxitive z retinaldehydem również pod oczy. Tretynoiny nie używałam. A te zmarszczki pod oczami to tzw. efekt staruszki i wynika z przesuszenia tej okolicy. Trzeba dużo nawilżać. Chyba o tym czytałaś.

      Usuń
    2. tak o nawilżaniu oczywiście wiem, a jeśli chodzi o ten efekt staruszki to nawet jak już przeminie, bo skóra się złuszczy to nawet wtedy niektórzy deklarują, że pogłębienie zmarszczek pod oczami jest trwałe, więc jak to możliwe żeby po jednej aplikacji trwale pogłębić sobie zmarszczki hm.

      Usuń
    3. Tretinoina wykazuje działanie przeciwstarzeniowe i zostało to potwiedzone w wielu badaniach- to mnie przekonuje a nie komantarze na forach:) Jest to tez substancja o duzym potencjale drażniącym i stosowana w zbyt agreywnym schemacie, bzez zachownia balansu, może doprowadzić do poważnych problemów ze skórą.

      Usuń
  7. A jak oceniasz Silkses Sesdermy?
    W tym sezonie używam go po złuszczaniach retinolem (Nomelan + 4% retinol), bo skończył mi się Cicalfate i zauważyłam, że ładnie i szybko wycisza i regeneruje.

    Paraffin, Caprylic/Capric Triglyceride, Cyclomethicone, Aloe (Aloe Barbadensis) Isopropyl Myristate, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Dimethicone, Aqua, Stearoxy Dimethicone, Isopropyl Palmitate, Retinyl Palmitate, Propylene Glycol, Mimosa Tenuiflora, Ascorbyl Palmitate, Alpha-Tocopherol, Phenoxyethanol.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli się u Ciebie spradził, to super. Nie widze wody w kladzie, więc pewnie jest dość tłusty, to formuła cold kremu.

      Usuń
    2. Tak, jest tłusty, o nieco maściopodobnej konsystencji, ale dobrze się rozprowadza, ma subtelne wykończenie (nie tępe). Przyznaję się, że poza zastosowaniem po złuszczaniu, używam go także pod oczy, jako krem regenerujący na noc i tez jestem zadowolona.

      Usuń
  8. Świetny post!!! Dla mnie jednak od pewnego czasu Pharmaceris Corneo Sensilium bije wszystkich na głowę! Koił świetnie podczas siekiery jaką dla mnie była Neutrea z 0,5% retinolem, stosuję też po goleniu i depilacji i też się świetnie sprawdza. Nie jest tłuściochem, u mnie wchłania się do matu i jest w prawie 2 razy większej pojemności niż standardowe kremy i w atrakcyjnej cenie. Wspomniałaś, że takie bogate kremy słabo nawilżają, tutaj mam ten sam problem, muszę coś pod niego położyć, a nie lubię się oblepiać kilkoma kremami tej samej nocy.

    Z ciekawości, czy nadal polecasz Vichy Dercos z siarczkiem selenu? Zawsze do niego wracam, właściwie to stosuję jako mój jedyny szampon, świetnie koi moją swędzącą skórę głowy, ale szukam czegoś łagodniejszego. Nie wiem czy to dobre posunięcie z mojej strony stosować Dercosa codziennie.

    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Szymon za komentarz, Corneo juz wpisałam na listę:) Tak, nadal polecam i sama używam Vichy Dercos. Jak na szampon przeciwłupieżowy jest delikatny i nie wysusza włosów, choć jesli musisz myć głowe codziennie, najlepiej rób to naprzemiennie z jakimś ultrakojącym szamponem (Vichy też taki ma). Neutrea 0,5 nazywam killeram, ale siekiera też jest adekwatna:) Polecam bardziej wersję 0,2 oraz niezmiennie LIQ CR. buziaki!

      Usuń
    2. Wiem dokładnie, o ktorym szamponie Vichy mówisz :D, mam go na oku od jakiegoś czasu. Lubiłem też delikatny szampon Node z Biodermy w zielonej tubie, ale wodnista konsystencja trochę irytowała.

      Co do Vichy, kiedyś czytałem jakieś badania odnośnie siarczku selenu, jakoby mógł wzmagać wypadanie włosów, sam nic takiego nie zaobserwowałem, wręcz odwrotnie, ale dercosa stosuję razem z finasterydem. I to popchneło mnie w romans z Nizoralem. W innej publikacji przeczytałem, że ketokonazol działa antyandrogennie. Nie zagłębialem się jakoś mocno w te zagadnienia, może sa jakieś inne badania. W każdym razie na pewno poeksperymentuję z dercosami!,

      Usuń
    3. To bardzo ciekawe, co piszesz, poszperam w badaniach. Dziekuję!

      Usuń
    4. Niebieski szampon Vichy kupiony, wariant dla włosów tłustych. Po 3 dniach wiem, że zostanie ze mną na dłużej, jest fenomennalny! Tak się zastanawiam, czy jest sens używania dodatkowo szamponu przeciwłupieżowego - niebieski Dercos ma w składzie pirokton olaminy. Nie wiem czy sugerować się składem, czy nazwą, w końcu nie jest to szampon przeciwłupieżowy, a kojący, więc może stężenie tego związku jest niskie. Na pewno dodatek piroktonu olaminy ma wzmacniać jego działanie przeciwzapalne, ale tak się zastanawiam, czy będzie skuteczny po dłuższym stosowaniu - chodzi o nabieranie przez drożdżaki oporności na ten związek. Takie moje luźne przemyślenia :D Ciekawi mnie zastosowanie pochodnej witaminy C w tym szamponie.

      A co do zielonego Dercosa z siarczkiem selenu, wyczytałem w publikacjach, że u wielu pacjentów wzmaga przetłuszczanie się włosów. Pasuje to do moich obserwacji, zielonego Dercosa stosowałem codziennie, szperając na blogu znalazłem też komentarze osób z podobnym problemem, które oskarżały o to bezbronny dimetokon w składzie. Co do wypadania włosów - jest skutkiem ubocznym chyba każdej substancji stosowanej przeciwłupieżowo, chyba zresztą rzadkim. Szampon zielony bardzo lubię, być może wrócę do niego z mniejszą częstotliwością.

      O antyandrogenowym działaniu ketokonazolu jest troszkę publikacji, ale to chyba wciąż kwestia sporna, ciekawi mnie co Ty o tym sądzisz.

      Na koniec dodam, że jest mi przykro, że Vichy nie zrobiło dużej butli niebieskiego Dercosa :(

      Usuń
    5. Cieszę się, ze szampon Vichy sie sprawdziła, myslę że zawartośc piroktonu olaminy będzie kontrolowała łupież czy ŁZS, ewentuanie raz na jakis czas zastosuj coś mocniejszego. Dziekuję, ze dzielisz się swoją wiedzą i spostrzeżeniami:)
      Buziaki!

      Usuń
  9. Czy do grupy kremów cica zalicza się Lipikar Baume Ap+ M, a może należy do innej grupy i ktoś mógłby mi wyjaśnić różnicę?

    Mam jeszcze jedno pytanie, szukam czegoś na czerwone ślady po opryszczce. Około miesiąc temu miałam sporą i została mi czerwona plama zaraz nad górną wargą. Smaruję to cepanem, ale nie wiem, czy to wystarczające. Po wykwicie kilka lat temu została mi mała wypukła blizna, po innych lekkie przebarwienia na ustach i nie chciałabym kolejnych pamiątek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lipicar Baume AP to balsam do suchej atopowej skóry z masłem karite, nizcynamidem i probiotykiem termalnym. Możesz smarwać ślad po opryszczce któryms z kremów typu cica a Avene ma nawet specajlny cicalfate+ na blizny, pisałam o nim niedawno na IG.

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo!

      Usuń
    3. Na opryszczkę jak tylko poczujesz swędzenie trzeba od razu wziąć tabletki Heviran lub Hascovir. Wtedy nawet się nie pojawi. Kiedyś o tym nie wiedziałam i dzisiaj mam kilka białych śladów po opryszczce i rozlany kontur warg.

      Usuń
  10. Dziękuję, że ponownie jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Krem typu „Cica” ma w swojej też Embryolisse - Filaderm Cicalisse SOS. Nie testowałam go, natomiast inny produkt z tej serii - Filaderm Emulsion, jak do tej pory najlepiej neutralizuje u mnie skutki uboczne stosowania retinolu. W moim przypadku jako jedyny radzi sobie z permanentnym łuszczeniem po, uwaga, Liq CR :D. Nie mam wybitnie wrażliwej skóry, tylko skłonną do przesuszania, a tu takie niewiniątko od 5 miesięcy ciągle „masakruje” mi twarz, przy bardzo rozważnym stosowaniu ;).
    Cicaplast LPR w moim przypadku nie sprawdził się, prędzej balsam nawilżająco-natłuszczający Emotopic, natomiast dopiero Filaderm dał jednocześnie jakieś nawilżenie z dodatkową barierą.
    Może to kwestia parafiny w składzie, którą moja skóra autentycznie lubi. Wszystko, po czym fajnie się czuje i wygląda, okazuje się mieć parafinę w składzie :D.
    Jeśli przydarzy mi się jakieś poważne podrażnienie, to w wyniku pozytywnego doświadczenia z emulsją, najprawdopodobniej sięgnę właśnie po krem cica z Embryolisse.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cica z Embriolise brzmi ciekawie, może wypróbuję w przyszłym sezonie, teraz przerzucam się na lekkie konsyetencje. Parafina nie jest zła:)
      Dziekuje za inspirację Kingo:)

      Usuń
  12. Krem typu „Cica” ma w swojej też Embryolisse - Filaderm Cicalisse SOS. Nie testowałam go, natomiast inny produkt z tej serii - Filaderm Emulsion, jak do tej pory najlepiej neutralizuje u mnie skutki uboczne stosowania retinolu. W moim przypadku jako jedyny radzi sobie z permanentnym łuszczeniem po, uwaga, Liq CR :D. Nie mam wybitnie wrażliwej skóry, tylko skłonną do przesuszania, a tu takie niewiniątko od 5 miesięcy ciągle „masakruje” mi twarz, przy bardzo rozważnym stosowaniu ;).
    Cicaplast LPR w moim przypadku nie sprawdził się, prędzej balsam nawilżająco-natłuszczający Emotopic, natomiast dopiero Filaderm dał jednocześnie jakieś nawilżenie z dodatkową barierą.
    Może to kwestia parafiny w składzie, którą moja skóra autentycznie lubi. Wszystko, po czym fajnie się czuje i wygląda, okazuje się mieć parafinę w składzie :D.
    Jeśli przydarzy mi się jakieś poważne podrażnienie, to w wyniku pozytywnego doświadczenia z emulsją, najprawdopodobniej sięgnę właśnie po krem cica z Embryolisse.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia, co wcisnęłam, że komentarz opublikował się dwa razy, przepraszam za bałagan 🙂.

      Usuń
  13. Jednak wpis na blogu to jest to :) karuzele i wpisy na instagramie są spoko ale to szczątkowa wiedzą. Tu jest moc. Wszystkiego dobrego, Ziemolino

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiedziałam, że przenosisz się na Insta ale mimo wszystko zaglądałam na bloga po wiedzę jak kiedyś zaglądało się do encyklopedii albo dzisiaj do Google😉 No i doczekałam się wpisu😊👍🍾

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam pytanie trochę nie w temacie. Jestem w ciąży 4 miesiąc I moja skóra jest bardzo kapryśna.wiwkszosc kosmetyków powoduje zaczerwienienie I pieczenie oraz pogorszenie cery. A jest ona niby tłusta A przesuszona. Pojawiają się pryszcze głównie w okolicy ust I brody Ale są to raczej zaskorniki. Ma brzydki czerwono Siny koloryt myślę że ma zburzony mikrobiom. Od 2 dni odstawiłam peeling Ziaja bo używalam go codziennie! A to chyba pogarszalo tylko cerę.teraz myje ja edelikatnym.zelem origins plus tonik Ziaja liście manuka krem effeclar duo lub nawilżający phlov.i tyle. Czy mogłabyś mi polecić coś co by polepszylo ta cerę I było bezpieczne w ciąży.widze że ostatnio polecalas wiele kremów kerium ds, krem z Neostrady albo z jadem pszczeli Ale nie wiem czy mogę tego używać w ciąży. Nie wiem czy dodać jakieś serum. I może jakiś lepszy tonik widzisz dla mnie. Bardzo proszę Cię o pomoc I z góry dziękuję. Uwielbiam twój blog.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ciąży możesz uzywać większosci kwasów w małych dawkach, więc sprawdzi sie większośc formuł dermokosmetycznych typu effaclar, Sebiaclear czy Celeanance. w wyzszych dawkach możesz uyac kwasów PHA i kwasu azelainowego (Skinore, Acnederm) Jad pszczeli jest również bezpieczny. Mysle , ze powinnas wypróbować Kerium DS powinien wyrórnac zaburzenia mikrobioty i pamiątaj o dobrym nawilżaczy i jaknajdelikatnieszym oczyszczaniu.

      Usuń
  16. Witam wspanialy blog, kopalnia wiedzy. Mam pytanie czy lrp cicaplast baume b5 z spf50 daje ta ochrone przeciwsloneczna i mozna go stosowac w lato jako filtr? Skora wrazliwa, naczynkowa z okresowymi atakami łzs, czy może lepiej jako filtr stosowac garnier ambre solaire sensitive spf50 lub filtr mustela bebe spf50? Dziękuję serdecznie i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak możesz uywac Cicaplast SPF 50 przez cały rok, pamiętaj tylko o rekomendowanej dawce ok 2 ml na twarz.

      Usuń
  17. Dzięki Tobie znam i kocham miłością wierną zarówno Cicaplast Baume B5, jak i jego wersję z filtrem, która jest dla mnie najlepszym kremem w zimowe góry (dzięki niemu niestraszny jest mojej twarzy żaden mróz, wiatr czy ostre słońce w śnieżnych przestrzeniach).
    Co najważniejsze, doskonale wiem, kiedy moja skóra potrzebuje tego typu kremu - co kiedyś, zanim zaczęłam przygodę z Twoim blogiem, nie było dla mnie takie proste :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudownie Marzenko! najbardziej mnie cieszy, ze nauczylaś się słuchć swojej skóry:)

      Usuń
  18. Po pierwsze dziękuję Ci bard@o za odpowiedź. Kupiłam tak jak polecalas kerium ds I stosuje od 6 dni na okolice brody I wydaje mi się że skóra w tym obszarze jakby jest mniej czerwona I uspokojona tylko zaczęła się bardzo łuszczyc w miejscach gdzie wcześniej były pryszcze.nie wiem czy to dobrze czy źle. Twarz myje żelem potem przecieram tonikiem liście manuka Ziaja I smaruje okolice brody tylko kerium ds A resztę twarzy kremem nawilżający phlov. Kupiłam też serium liqcc ruch Ale jeszcze nie zdazylam użyć.kusi mnie też krem pha Neostrady albo apogen royal Ale nie wiem czy będą dobre do mojej twarzy. Dodam że jestem w 5 miesiącu ciąży skóra jest kapryśna Ale jest dużo lepiej niż na początku. Wydaje mi się że się mniej przetluszcza zaskorniki głównie pojawiają się w okolicach ust I brody oraz mam widoczne naczynka głównie na policzkach I nosie.czy mogłabyś mi jeszcze coś doradzic.bylabym wdzięczna bo twoja wiedza jest nie oceniona A ja ciągle jestem jak dziecko we mgle jeżeli chodzi o moją cerę. Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przesadzaj z ilościa kosmtetyków. Na Kerium nakładaj po chwili krem nawilzający, możesz też włączyć dodatkowo Clotrimazolum wówczas najpierw Clotrimazolum potem Kerium i nawilżacz. Rano myj skórę sama wodą, to ochroni mikrobitę, któa się zreganerowała przez noc, wieczorem delikatny żel do skóry suchej i wrażliwej. Serum Liq stosuj rano pod filtr. Jeśli chcesz zadziałać przeciwtrądzikowo i przeciwstarzeniowo oraz zadbac o naczynka, to kup serum Apigen Royal, a krem nawilżający zastąp nawilżaczem typowo do skóry naczyniwej, zadziała dodatkowo przeciwzapalnie np. Rosacure Fast lub Sensifine AR SVR.

      Usuń
  19. Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.
    Mam obawy co do mycia rano twarzy tylko woda Ale może faktycznie spróbuje bo wiem że już wiele razy to polecalas:)
    - mam jeszcze pytanie czy na to serum z jadem stosowanym na noc nakładamy krem np te co poleciłas na naczynka czy te kremy stosujwmy rano na liq cc A na serum z jadem już nic.
    - I kiedy wtedy użyć kerium ds ( czy smarować cała twarz czy tylko okolice ust jak do tej pory 2 razy dziennie ?).
    - No i jeszcze jedno czy clotrimazolum jest bezpieczne w ciazy?
    Z góry dziękuję za odpowiedź i życzę miłego dnia. Bardzo podziwiam to co robisz I że tak chętnie dzielisz się wiedzą:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Witaj Ziemolino. Świetnie że jesteś znów. Ja używam Cicaplast by uciszyć alergię u dzieci ale ostatnio moja skórę która po 2 latach od ciąży zaczęła płakać figle. Skora na twarzy stała się przesuszona choć dotąd dobrze znosiła Effaclar Duo. Jedyna zmiana to stosowanie na dzień hydraphase Rich z uv. Czoło zaczęło się łuszczyć. Natomiast plecy to tragedia i nie wiem co poradzić A Atrederm.na razie poza moim zasięgiem. Pozdrawiam serdecznie. Ania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na twarz uzyj Kerium DS, to pewnie łzs, na plecy inny retinoid w krsmi np acnatac, Retincare,Aclief, Mediqskin zdaje się też niedostepny

      Usuń
  21. Dziękuję bardzo. Pozdrawiam. A.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ziemolinko masz może jakiś fajny produkt do polecenia na teraz do stosowania na noc pod krem nawilzajacy I który można by było używać w ciąży.na dzień używam z Twojego polecenia serum liqq cc I fajnie się sprawdza I Myslalm może też o jakimś serum.na noc.obecnie w ciąży cera się trochę uspokoiła, mniej się przetluszcza I mniej niespodzianek na twarzy.jest doacplytko unaczyniona raczej nadreaktywna często się czerwieni. Używam też kerium ds na okolice brody I ust. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moze serum z PHA np Bandi peeling kwasowy na naczynka i na to krem nawilżający do cery naczyniowej np. Sensifine AR SVR albo Rosacure Fast Synchroline. Ewentualnie aby kontrolowac trądzik 1 raz w tygoniu skinoren lub Acnederm.

      Usuń
  23. mam pytanko zdecydowanie w innym temacie - stosuję serum basiclab retinol 2% codziennie - już brak łuszczenia i podrażnień. ostatnio usłyszałam o SkinTra Liquid Happiness z 0,3% retinalu. czy to prawda, że działa bardziej intensywnie niż to z basiclab? szukam czegoś o wyższym levelu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 2% czyli 2,0 to wiecej niż 0,3

      Usuń
    2. tak, ale BasicLab ma 2,0% czystego retinOlu, natomiast skinTra 0,3 retinAlu :) na opakowaniu napisano, że retinal jest 11 - krotnie silniejszy od retinolu. zatem stad moje pytanie, czy osiągnę nim lepsze efekty :)

      Usuń
    3. Tego nie wiem, musisz spróbowac. Wcale nie jest konieczne wciąz podwyższac dawkę, wazne aby bariera skórna funkcjonowała prawidłowo, szczególnie w okresie letnim

      Usuń
  24. Witaj �� mam cerę naczynkowa i mieszana często z jakimiś krostkami czerwonymi, i chce trochę wyciszyć rumień i wzmocnić naczynia i z substancji aktywnych mam kwas laktobionowy (iwostin 7% pelling) azeloglicyna ( Miya serum z prebiotykami) i witaminę c z glukonalaktonem ( dr skin booster) rozjaśnienie i niewiem jak to połączyć żeby nie zaszkodzić, teraz stosuje iwostin 2 razy w tygodniu a witaminę c rano a azeloglicyne odpuściłam, tylko jakieś marne efekty widzę czuje często pieczenie i uczucie gorąca na policzkach. Proszę o poradę i dziękuję ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę tego za duzo, skóry naczyniowe łatwo podraznic i przestymulowac. zostawiałabym jedno z serum na wieczór kilka razy w tugodniu, w zależności od tolerancji i koniecznie wporwadz jakis krem kojaco- nawilzajacy do cery naczyniowej np Rosacure Fast Synchroline, pisałam o nim kiedys.

      Usuń
  25. Dzień dobry Ziemolino:) super, że znów piszesz. Właściwie nigdy wcześniej się nie udzielałam, ale korzystałam z Twoich wpisow🙂, za które ogromnie dziękuję. Przy nieswoistym zapaleniu skóry (AZS, ŁZS i jeszcze inne składowe) informacje z Twego bloga wsparły kurację dermatologa. Stosowałam wtedy m.in. LIPIKAR BAUME AP+, który polecałaś. Później przez pomyłkę wzięłam właśnie Cicaplast BAUME 50. Też w tym czasie okazał się bardzo dobry, zwłaszcza na te podrażnione, chore fragmenty skóry (zaostrzenie choroby miałam latem). Nie zapychał porów, nie był ciężki, ładnie się wszystko po nim goiło. Serdecznie pozdrawiam, Joanna 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, ze sie w końcu ujawniłaś asiu, dziekuję za Twój komntarz:)

      Usuń
  26. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Kosmostolog , Blogger