Apteczne filtry UV 2021- przegląd


Bardzo lubię filtry firm aptecznych, cenię za solidność, bezpieczeństwo i przyjemność stosowania. Ufam producentom dermokosmetyków, bo przez wiele lat pracowałam dla Vichy i La Roche-Posay i wiem, jakie znaczenie przywiązują te firmy do badań. Wydaje się to szczególnie istotne w związku z kontrowersjami wokół filtrów azjatyckich, w przypadku których nigdy nie mamy pewności co do realnej ochrony. Pisała o tym Basia. na swoim Instagramie https://www.instagram.com/basia.blog/


W tym roku pojawiło się kilka ciekawych nowości wśród filtrów aptecznych. Część firm zdecydowała się na reformulację ze względu na potencjalną toksyczność filtrów starszej generacji dla raf koralowych. Oksybenzon i oktinosat, a także oktokrylen uznano za przyczyniające się do bielenia koralowców, a kilka krajów zabroniło ich stosowania. Oczywiście za bielenie raf koralowych jest odpowiedzialne głównie ocieplenie klimatu, ale niektóre filtry UV też mogą się do tego przyczyniać.

Marka Avene informuje, że prowadzą ścisłą współpracę z ekspertami z Laboratorium Oceanologicznego w Banyuls-sur-mer, będącego członkiem EMBRC (Europejskie Centrum Zasobów Biologicznych Morza), które zajmuje się prowadzeniem prac badawczych dotyczących wpływu filtrów przeciwsłonecznych na morza i oceany. Z przeprowadzonych i opublikowanych badań wynika, że filtry Avene są bezpieczne dla ekosystemów.

Na reformulację zdecydowała się firma SVR. Bezpieczeństwo filtrów tej firmy zostało potwierdzone w testach badających wpływ receptury na algi (ISO 10253) i na organizmy morskie (ISO 14669). Znaczek mówiący o bezpieczeństwie dla raf koralowych można znaleźć na niektórych filtrach Biodermy, ale co do tego nie mam pewności, Vichy emulsja anti age też jest bezpieczna dla koralowców, przynajmniej na aktualny stan wiedzy.

Fajnie, że firmy zdecydowały się usunąć kontrowersyjne filtry ze swoich formuł, ale nie świadczy to jeszcze, że są w pełni bezpieczne dla ekosystemów.  Praktycznie we wszystkich dermokosmetykach można znaleźć polimery tworzyw sztucznych, czyli plastik w płynnej formie, który jest stosowany w celu poprawy konsystencji i stabilności formuły.  Spierałam się ostatnio z kilkoma osobami czy jest to mikroplastik. Wg Cosmetics Europe (CE) nie jest, ale już Komitet ds. Oceny Ryzyka i Komitet ds. Analiz Społeczno – Ekonomicznych (ECHA) uznaje większość polimerów za mikroplastik (nie wszystkie polimery są mikroplastikiem). Jest to zatem kwestia wyłącznie definicji a Acrylates Copolymer czy Sodium Acrylate to tworzywa sztuczne. W tym roku ECHA opublikowała propozycję restrykcji związanych ze stosowaniem mikroplastiku, dotyczącą również polimerów stosowanych w przemyśle kosmetycznym. Więcej przeczytacie o tym na blogu http://www.ilenatury.pl/


Vichy Capital Soleil fluid przeciw fotostarzeniu się skóry SPF 50+ PPD 46

Aqua / Water, Alcohol Denat Diisopropyl Sebacate, Silica, Isopropyl Myristate, Ethylhexyl Salicylate, Ethylhexyl Triazone, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Glycerin, C12-22 Alkyl Acrylate/Hydroxyethylacrylate Copolymer, Propanediol, Niacinamide, Drometrizole Trisiloxane, Perlite, Tocopherol, Caprylic/Capric Triglyceride, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Caprylyl Glycol, Hydrolyzed Rice Protein, Hydroxyethylcellulose, Pentylene Glycol, Terephthalylidene Dicamphor Sulfonic Acid,  Triethanolamine, Trisodium Ethylenediamine Disuccinate, Vitreoscilla Ferment, Parfum / Fragrance.

UV- Age Daily fluid od Vichy (fluid w znaczeniu konsystencji, to nie jest podkład) to aż 6 filtrów chemicznych, które zapewniają wysoką ochronę UVB i rekordową ochronę UVA (PPD 46) oraz niacynamid i tokoferol jako dodatki pielęgnacyjne. Kontrowersje wzbudza alkohol denat. wysoko w składzie. Mnie zupełnie nie przeszkadza, nałożony nawet na podrażniona skórę nie szczypie i nie potęguje stanu zapalnego, a wiele filtrów bez alkoholu może porządnie podrażnić. Również po zmyciu, nie czuję ściągnięcia, a mam tak przy wielu SPFach. Natomiast nie lubię takiej bardzo lejącej, półprzezroczystej formuły, bo nie widać czy preparat został nałożony precyzyjnie, trudno też odmierzyć odpowiednią ilość. Nakładam 8-10 pompek na twarz. 

Fluid wchłania się dość długo. Wykończenie nie jest matowe, skóra jest satynowa i lekko błyszcząca, ale to taki zdrowy błysk. Formuła jest półpłynna, ale nie przecieka przez palce, dobrze trzyma się skóry. Jest też stosunkowo odporny na pot. Smaruję się nim przed porannym bieganiem i większość zostaje na twarzy, pomimo że jestem cała zlana potem przy tych upałach.

+ wysokie PPD, lekkie satynowe wykończenie, delikatna, niedrażniąca formuła

- półprzezroczysta formuła utrudniająca precyzyjną aplikację (nie widać, gdzie filtr został nałożony), dość wysoka cena i mała pojemność 40ml, alkohol denat w składzie

 Cena 90-120 zł, 40ml, perfumowany


Avene Sun krem anti-age SPF 50+ PPD 17, 50 ml

 Avene Thermal Spring Water (Avene Aqua), C12-15 Alkyl Benzoate, Docaprylyl Carbonate, Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol [nano], Diisopropyl Adipate, Water (Aqua), Silica, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxy-phenyl Triazine, Diethylhexyl Butamido Triazone, Alcohol (Alcohol Denat). Aluminum Starch Octenylsuccinate, Butyl Methoxydibenzoylmethane, C10-18 Triglycerides, Decyl Glucoside, Glyceryl Stearata, PEG-100 Stearate, Potassium Cetyl Phosphate, Acrylates/c10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Ascophyllum Nodosum Extract, Benzoic Acid, Caprylic/capric Triglyceride, Caprylyl glycol, Disodium Edta, Glyceryl Behenate, Glyceryl Dibehenate, Propylene Glycol, Sodium Hydroxide, Stearyl Alcohol, Tocopherol, Tocopheryl Glucoside, Tribehenin, Xanthan Gum.

Mamy tutaj 4 filtry chemiczne w tym wyjątkowo skuteczny Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol, który łączy w sobie działanie filtru chemicznego i fizycznego.  Marka komunikuje, że jest to produkt anti-age, ale PPD jest standardowe (3krotnie niższe od SPFu, czyli około 17), posiada natomiast kompleks przeciwstarzeniowy w postaci wyciągu z alg brunatnych, tokoferolu i glukozydu tokoferylu.

Konsystencja produktu Avene jest idealna. To lekki biały krem, który miękko sunie po skórze, i wchłania się prawie do zupełnego matu. Nakłada się najlepiej z wszystkich w tym zestawieniu, niestety wyraźnie bieli. Odpowiedni dla każdego rodzaju cery, polubią go nawet skóry tłuste i mieszane. Nie ściąga, nie podrażnia, nie migruje, nosi się bardzo dobrze przez cały dzień. Na stronie producenta oraz aptek jest zły skład. Prawidłowy, własnoręcznie przepisany z kartonika, znajdziecie na moim blogu.

+ wysoka ochrona i stabilność, wspaniała konsystencja i idealna aplikacja, komfortowa delikatna formuła dla skóry wrażliwej

- bieli, słaba ochrona UVA, jak na produkt anti age

Cena 55-75 zł, 50ml


Bioderma Photoderm Max Aquafluide fluid o lekkiej konsystencji SPF 50+, PPD 17

Aqua/water/eau, Dicaprylyl Carbonate, Octocrylene, Isododecane, Methylene Bis-benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Glycerin, Titanium Dioxide (ci 77891), Isodecyl Neopentanoate, Propylene Glycol, Peg-30 Dipolyhydroxystearate, Iron Oxides (ci 77492), Cyclopentasiloxane, Bis Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Silica, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Lauryl Peg/ppg-18/18 Methicone, Ectoin, Mannitol, Xylitol, Rhamnose, Fructooligosaccharides, Laminaria Ochroleuca Extract, Decyl Glucoside, Sodium Citrate, Iron Oxides (ci 77491), Dimethicone/bis-isobutyl Ppg-20 Crosspolymer, Pentylene Glycol, C30-45 Alkyl Cetearyl Dimethicone Crosspolymer, Mineral Oil (paraffinum Liquidum), Iron Oxides (ci 77499), Hydrogenated Lecithin, 1,2-hexanediol, Caprylyl Glycol, Xanthan Gum, Lactic Acid, Caprylic/capric Triglyceride, Disodium Edta, Sodium Hydroxide. [BI 608]

Photoderm Max to 4 filtry chemiczne i jeden mineralny oraz składniki nawilżające: ectoina, mannitol, xylitol, rhamnosa, fructooligosaccharydy i ekstrakt z alg Laminaria Ochroleuca. Formuła chroni DNA komórki i zapobiega przedwczesnemu starzeniu. Producent informuje, że jest bezpieczna dla koralowców, jednak na początku składu widnieje oktokrylen. Możliwe, że trafiłam na stary produkt, przed reformulacją, ale trudno to sprawdzić, bo na stronie producenta i aptek nie ma INCI. Pisałam dwukrotnie do Biodermy i nie otrzymałam odpowiedzi.

Konsystencja fluidu jest lekka, półpłynna, w białym kolorze. Lubię kiedy filtr jest biały podczas nakładania, bo widzę granice aplikacji, jednak tutaj biała poświata utrzymuje się cały dzień, a zbyt wodnista konsystencja przecieka przez palce.

Wg producenta jest to fluid suchy w dotyku, u mnie nie wchłania się w ogóle, przy każdym dotknięciu zostaje na palcach. Cały dzień czuję go na twarzy, podobnie jak gorzki smak w ustach, świadczący o tym, że formuła migruje. Produkt Biodermy najmniej przypadł mi do gustu, męczyłam się z nim, ostatni raz zmyłam po 2 godzinach, bo nie mogłam znieść gorzkiego smaku w ustach.

+ wysoka ochrona i stabilność

- praktycznie się nie wchłania, wyraźnie bieli, szczypie w oczy i migruje do ust, lejąca, przeciekającą przez palce formuła, niejasna komunikacja składników INCI, ważny tylko 6 miesięcy po otwarciu, mała pojemność 40 ml

Cena 43-53 zł, 40ml


SVR Sun Secure fluid SPF 50+, PPD 17

Aqua/Water/Eau, Silica, Diisopropyl Adipate, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Ethylhexyl Triazone, Beheneth-25, Bis-ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, C12-15 Alkyl Benzoate, C15-19 Alkane, Diethylhexyl Butamido Triazone, Glyceryl Stearate Citrate, Isononyl Isononanoate, Acrylates/C12-22 Alkyl Methacrylate Copolymer, Polyester-7, Niacinamide, Pentylene Glycol, Neopentyl Glycol Diheptanoate, Tocopheryl Acetate, Parfum (Fragrance), 1,2-Hexanediol, Caprylyl Glycol, Caprylic/Capric Triglyceride, Arginine, Coco-Glucoside, Tocopherol, Xanthan Gum, Citric Acid, Glycine Soja (Soybean) Oil, Disodium Lauryl Sulfosuccinate, Lepidium Sativum Sprout Extract.

To nowa odsłona tego popularnego fluidu (fluid w znaczeniu konsystencji, to nie podkład). Mamy tu cztery filtry chemiczne i kompleks przeciwutleniaczy- niacynamid, witamina E i wyciąg z rzeżuchy ogrodowej. Producent zdecydował się na reformulację i zastąpił filtry szkodzące rafie koralowej, szkoda że przy okazji nie usunął też bardzo intensywnego, męczącego zapachu. Formuła nie jest też tak matująca, jak poprzednia. Niemniej wystarczająco lekka i nieobciążająca. Nie wchłania się do matu i nie daje suchego w dotyku wykończenia, ale nosi się dobrze przez cały dzień, gdyby nie ten męczący zapach formuła byłaby całkowicie komfortowa.  Fluid jest biały, co ułatwia precyzję nakładania, ale tu również mamy półpłynną, przeciekająca przez palce formułą.  W zasadzie, by uzyskać wymagana ilość, trzeba by było nakładać go warstwowo.  Zaletą jest fakt, że Sun Secure fluid mogą stosować nawet niemowlęta i dzieci.

+ Wysoka ochrona i stabilność, nieobciążająca formuła, produkt dla całej rodziny

- intensywny, męczący zapach, lejąca, przeciekająca przez palce konsystencja

Cena 50-60 zł, 50 ml

Anthelios Age Correct SPF 50, PPD 17

Uważam Anthelios za jeden z najlepszych systemów filtrujących, dlatego czekałam na nowość z La Roche-Posay z niecierpliwością. Nowy Anthelios niestety mnie rozczarował przede wszystkim niskim, jak na produkt przeciwstarzeniowy, współczynnikiem ochrony UVA (PPD 17) i wysoką ceną. Neleży też zwrócić uwagę, że SPF to 50 a nie 50+. Zużyłam jedną próbkę i nie zachęciła mnie do zakupu całego produktu. 

..................................................................

Indywidualne konsultacje

Jeśli po przeczytaniu wszystkich moich wpisów, wciąż nie wiesz, jaka pielęgnacja będzie najlepsza dla Ciebie, zapraszam na indywidualne konsultacje dotyczące skóry i włosów. Podczas miłej rozmowy online odpowiem na wszystkie Twoje pytania i zaproponuję indywidualny schemat pielęgnacji cery https://kosmostolog.blogspot.com/p/dermo.html 

Zapraszam też na mój Instagram, taraz jestem aktywna głównie na nim https://www.instagram.com/kosmostolog/

6 komentarzy:

  1. A co Pani sądzi o mgiełce do twarzy 50 spf La Roche-Posay Anthelios albo o fluidach (podkładach) 50 spf?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mgiełka jest swietna do reaplikacji filtra w ciągu dnia. Anthelios z pigmentem jest ok, tylko najczęściej kolory tego typu produktów sa bardzo żółte i sztucznie to wyglada.

      Usuń
  2. Dziewczyny czy zamawiacie coś z alldaychemist ? czy tam wszystko jest bez recepty, potrzebuję hydrochinon i nie wiem czy ta przesyłka dojdzie a wolę zamówić stamtąd niż expigment, który jest łatwo dostepny.

    OdpowiedzUsuń
  3. A co sądzisz o produkcie Sesderma spf50? Zakupiłam z polecenia pani w aptece, która powiedziała że produkt chroni i pielegnuje jednoczesnie, nie trzeba używać pod niego kremu

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze słabiutko z tym PPD.. szkoda szkoda

    OdpowiedzUsuń
  5. Andżeliko testowałem wiele aptecznych filtrów i poza matującą ochroną od Vichy więcej miłości nie było. A jak spisze się nowość od Vichy UV Age Daily spf 50... myślę, że może być tylko lepiej :))
    Zimą staram się odpuszczać reżim fotoprotekcyjny, chcę dać choć trochę wytchnienia skórze, jak wiesz zmagam się z przebarwieniami.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Kosmostolog , Blogger